Chyba każdy już wie, że do 28 listopada w Rossmannie trwa promocja na kosmetyki kolorowe. Każdy z nich możecie kupić -40% taniej, co jest naprawdę świetną okazją. Na początku broniłam się rękoma i nogami przed pójściem do drogerii, tym bardziej, że internetowe ceny wprowadziły mnie w błąd i przez chwilę się nawet na Rossmanna obraziłam. Niepotrzebnie zresztą bo jak się później okazało, rzeczywiście od ceny regularnej każdego kosmetyku kolorowego odliczane jest 40%. Bez żadnej ściemy. :)
Pobiegłam więc w piątek tuż przed zajęciami, z obawą, że wszystkie szafy będą już solidnie przetrzepane. Jakież było moje zdziwienie, gdy ujrzałam pełne półki. Mogłam przebierać i wybierać. Jedynym utrudnieniem był ciągły oddech na plecach bo do niektórych szaf wręcz były kolejki. ;) Na szczęście udało mi się zgarnąć na szybko to co chciałam. Wrzuciłam nawet dwa nadprogramowe produkty. Dobrze, że czas mnie gonił bo inaczej w moim koszyku wylądowałoby duuużo więcej. ;)
Wreszcie skusiłam się na tusz do rzęs Masterpiece Max z szafy Max Factora. Długo za mną chodził, ale jego regularna cena nie zachęcała do kupna (57zł). W promocji zapłaciłam za niego 34zł. Wiem, że na allegro można dostać go jeszcze taniej, ale boję się starych egzemplarzy lub podróbki, choć w Rossmannie też nikt mi gwarancji nie daje, że kosmetyk nie był wcześniej otwierany. No cóż... Pierwsze testy wypadły średnio, ale tłumaczę to świeżością maskary. Mam nadzieję, że za jakiś czas się jednak polubimy. :)
Kolejnym kosmetykiem, na który od dawna miałam ochotę był korektor Bourjois Healthy Mix. Czytałam dużo pozytywnych słów na jego temat, ale jego regularna cena także mnie lekko zniechęcała (40zł). Teraz zapłaciłam 24zł. Użyłam go już kilka razy i bardzo ładnie radzi sobie z cieniami pod oczami, ale zastanawiam się czy na dłuższą metę nie będzie przesuszał tej delikatnej okolicy. Na pewno dam Wam znać.
Nadprogramowo do koszyka wpadły dwie pomadki - Wibo i Lovely. Grzechem byłoby ich nie wziąć, kosztowały po zniżce około 5zł z groszami (regularna cena to około 8zł) a są naprawdę świetne. Polubiłam je od pierwszego użycia. Myślę, że śmiało mogą konkurować z trudno dostępną Celią. Pomadka Wibo pochodzi z serii Eliksir i ma numerek 04, zaś Lovely to numerek 01. Fajnie nawilżają usta i mam ochotę na więcej odcieni. :) Na dniach napiszę o nich więcej bo są naprawdę warte uwagi.
![]() |
góra Lovely 01, dół Wibo 04 |
A Wy skusiłyście się na jakieś zakupy, czy może jesteście twarde i omijacie Rossmanna szerokim łukiem. Koniecznie dajcie znać!
Ściskam,
Agu

Ja właśnie ominęłam promocję -40% szerokim łukiem :D
OdpowiedzUsuń:)Hikki twardzielko,ja kupiłam tylko 1 (słowinie:jedną)rzecz
Usuń:)
:))))
Usuńja też omijam promocję w Rossmannie szerokim łukiem:P oszczędzam na prezenty świąteczne:D
UsuńBardzo fajne zakupy! Ja mam błyszczyk Maybelline i mineralny podkład w kamieniu Eveline. Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńczyli tez sie skusilas;)
UsuńJa na razie wszystko mam więc Rossmanna omijam szerokim łukiem :)
OdpowiedzUsuńpodziwiam:D
UsuńPodobają mi się te pomadki, ale tego białego i mało estetycznego opakowania nie mogę przetrawić ;)
OdpowiedzUsuńfakt. jest tandetne, ale sama pomadka jest super:)
Usuńa ja do najbliższego rossmanna mam 40 km, tak że na mnie ta promocja najmniejszego wrażenia nie zrobiła :D
OdpowiedzUsuńojjj, z jednej strony zazdroszcze;)
UsuńDopiero się zbieram na zakupki ;)
OdpowiedzUsuńspiesz sie bo juz pewnie wiekszosc wykupiona;)
Usuńooo świetne zakupy :) te pomadki śliczne, kurczę chyba musze się na nie przerzucić i częsciej ich używać :D
OdpowiedzUsuńjestem nimi bardzo pozytywnie zaskoczona:)
Usuńomijam omijam szerokim łukiem, ale może i ja wymięknę
OdpowiedzUsuńmasz jeszcze 2 dni:D
UsuńJa też omijam i wiem, że nie wymięknę :P
UsuńChyba też będę musiała się tam przejść. ;-)
OdpowiedzUsuńpolecam :D
Usuńteż skusiłam się na parę rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńciezko sie oprzec;)
UsuńJa się skusiłam na mini zakupy - zrobiłam zapas zielonego tuszu z Wibo, kilku odżywek z Lovely, łapnęłam cień holograficzny z Lovely (to akurat przez Ciebie!:P) i to w sumie tyle ;)
OdpowiedzUsuń:Dten cien baaardzo lubie;) i co najlepsze, niedlugo bedzie u mnie do wygrania :D
UsuńŚwietny jest :) Od kilku dni jestem makijażowym leniem i tylko nakładam go na całą powiekę i gotowe :P A wygląda jakbym się nie wiadomo jak napracowała nad tym :D
Usuńooo tak, daje świetny efekt, ja go też czasem nakładam na mokro ;) najlepiej sprawdza się rano, kiedy wstaję na ostatnią chwilę a nie chcę mieć gołej powieki :DDD
Usuńja jestem twarda i nie wchodzę do Rossmanna :) stwierdziłam, że z kolorówki mam wszystko czego mi trzeba, więc nie będę na siłę nic dokupować tylko dlatego, że jest promocja ;)
OdpowiedzUsuńja staralam sie jak najmocniej ograniczyc ;)
UsuńWibo eliksir teraz ma swój szał - w centrum już nie mogłam ich znaleźć, dlatego jutro jeszcze się wybiorę na obrzeża miasta :)
OdpowiedzUsuńa ja wlasnie o nich jakos nie slyszalam i kupilam w ciemno. wczesniej widzialam tylko kolory;)
UsuńNiech się ta promocja już konczy bo mam powazne obawy, ze jeszcze nie raz o rossman zahaczę :P tez mam pomadke z wibo i zgadzam się, ze moze smialo konkurowac z celia :)
OdpowiedzUsuńno pomadki sa cudne ;)
Usuńu mnie było w miarę skromnie , kupiłam tylko to co mi potrzebne :p
OdpowiedzUsuńu mnie tez :D
UsuńTwardo omijam :)
OdpowiedzUsuńPomadki fajne. Daj znać jak korektor, czy nie wysusza skóry.
ja chcialam, ale sie nie dalo. od dawna chcialam ten tusz, skuszona przez Ciebie i wreszcie mam okazjecsprobowac;) zgarnelam tez cos dla Was, ale po to wyslalam juz mame, w obawie o wlasny portfel;)))
Usuńteż bym się skusiła na małe co nie co, ale niestety nie ma u mnie Rossa ;(
OdpowiedzUsuńojjj. to niedobrze:(
Usuńteż chciałam kupić ten korektor, bo koleżanka polecała, ale jednak się wstrzymałam :)
OdpowiedzUsuńchyba dlatego, że nie mam cieni pod oczami i może okazałby się zbędny u mnie, kupiłam za to co innego :D
rozumiem;)
UsuńPoszłam i...udało mi się kupić dzisiaj w końcu złotko z Glamour nails a przy okazji wpadło parę innych rzeczy. Jednak jakoś tak...ubogo :D
OdpowiedzUsuńja tez skromnie, ale staralam sie y moj zdrowy rozsadek wygral;)
UsuńJa skusiłam się tylko na eyeliner z L'Oreal, który okazał się strzałem w 10 :) Teraz jednak omijam, bo w miarę czytania notek na blogach, mam ochotę na więcej i więcej... Miałam ten tusz i też z początku go nie lubiłam, ale po pewnym czasie sytuacja ta uległa diametralnej zmianie ;)
OdpowiedzUsuńnowe tusze chyba juz tak do siebie maja, ze na poczatku plataja figle.;))
Usuńa blogi kusza! dobrze, ze zaraz konirc promocji;)
ja skusiłam się na dwie pomadki Rimmel, tusz l'oreal i cień w kremie od Maybelline :) Poczyniłam bardzo przemyślane zakupy, choć było ciężko pokonać chęć kupienia kilku innych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńto fakt, ja tez ze soba walczylam;) a pomadki rimmela bardzo lubie :)
UsuńJa bylam, ale na nic się nie skusiłam. Poluję teraz na podkład Revlon Photo Ready i tą samą bazę pod podkład, porządny korektor rozświetlający pod oczy, ale sama nie wiem, który wybrać i nie wiedziałam, czy ten z Bourjoris będzie najodpowiedniejszy. Podpasował mi Inglot i tak już sama nie wiedziałam. No i chcę jeszcze kupić bazę pod cienie, ale teraz będzie w AVONIE jakaś nowość, to przetestuję :) A pomadki Kate Moss, na którą poluję już nie było - i to w 3 Rossmanach!
OdpowiedzUsuńja z Kate mam numer 16:) bardzo lubie ten kolor:) a revlon photo ready mysle, ze u mnie by sie nie sprawdzil :)
UsuńZachęcające te pomadki :)
OdpowiedzUsuńNo ja się skusiłam na lakier i szminkę Rimmel (ale to na prezent) :P
pomadki rimmel sa swietne:)
UsuńOwszem, Agu, skusiłam się na kredkę z gąbeczką i Cienie z lovely :) Fajna akcja w sumie, szkoda tylko, że już wszystko doszczętnie wyczyszczone :P
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że nadliczbowego zakupu pomadek nie będziesz żałowała, wyglądają szałowo ;D
u mnie pomadek nigdy za wiele :D mowisz, ze wyczyszczone? w piatek bylo pelno, ale po weekendzie pewnie pustki?:D
Usuńu siebie po korektorze HM żadnego przesuszenia nie zaobserwowałam - świetny jest!
OdpowiedzUsuńno to super:)
UsuńNajlepiej sobie listę zrobic wtedy sie za dużo nie kupi, ale dobrze wiemy jak to jest...nawet z listą:)
OdpowiedzUsuńdokladnie ;)
UsuńSzminka z Wibo ma piękny odcień;) Ja skusiłam się tylko na czarny lakier Wibo cracking;) I jestem z siebie bardzo dumna, bo kusiło mnie więcej rzeczy:)
OdpowiedzUsuńw takim razie gratuluje silnej woli :D
UsuńKto by si nie skusił na taką promocję:) Ja kupiłam głównie cienie:)
OdpowiedzUsuńtaka promocja powinna byc czesciej ;)
UsuńNo cóż - ja jeszcze nie byłam ;)
OdpowiedzUsuńKolor pomadki Lovely bardzo mi się podoba.
gratuluje silnej woli ;) pomadki sa swietne ;)
UsuńJa też skusiłam się na małe grzeszki, ale jeszcze jutro planuję wrócić do Rossmanna po jedną rzecz :)
OdpowiedzUsuńoj te promocje kusza:D dobrze, ze niedlugo sie koncza bo inaczej moj portfel bedzie plakal ;)
UsuńJa również kupiłam ten korektor, o którym myślałam już chyba rok, ale 40zł to była zdecydowanie za wysoka cena :) Do koszyka wpadł również podkład z tej serii, granatowy eye liner z Lovely i zielony tusz z Wibo, z którego jestem strasznie zadowolona. A od siostry na urodziny dostałam szminkę Rouge Caresse :D Więcej grzechów nie pamiętam :)
OdpowiedzUsuńszminki szczerze zazdroszcze ;))))
Usuńlovely ma piękny odcień
OdpowiedzUsuńzgadzam sie :D
UsuńJa Masterpiece Max bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze i ja polubie ;)
Usuńaż zaczynam tęsknić za Rossmannem ;(
OdpowiedzUsuńojjj, ja tez bym tesknila:)
Usuńmam wibo 09 i wroce chyba po kolejna.... :)
OdpowiedzUsuńone sa swietne :D tylko maja troche tandetne opakowania ;)
UsuńJa kupiłam jedynie to czego realnie potrzebowałam, czyli tusz do rzęs. Z tymi promocjami to trzeba uważać. Cena mascary MF wcale nie jest tak okazyjna jak mogłoby się wydawać. Często w Super-Pharm można ją dostać za 19.90. Korektor HM także miałam i mimo, że mam jeszcze korektor to zastanawiam się czy nie kupić tego na zapas. Mi nie przesuszał okolic oczu, ale dbałam o nawilżenie tej strefy, więc trudno powiedzieć.
OdpowiedzUsuńmowisz o 2000calorie? bo masterpiece nie widzialam w cenie 20zl
UsuńJa trochę poszalałam.
OdpowiedzUsuńWidzę, że kto żyw, kupił korektor healthy mix. Ja też :D
dlugo na niego sie czailam i wreszcie mam;)
UsuńJaaaaa, zazdroszczę ci każdej kupionej rzeczy;)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńfajna ta z lovely. :) ja jeszcze raz zamierzam wybrać się do rossmanna na zakupy. :P
OdpowiedzUsuńbardzo fajna:)
UsuńJa jeszcze planuję pobiec po pomadki :) kuszą mnie!
OdpowiedzUsuńlec, lec:)
UsuńRównież kupiłam korektor- jest świetny :) mnie nie wysuszył skóry pod oczkami :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedziec;)
UsuńŁadna ta 04 z Wibo. Ja dziś chciałam obadać pomadki właśnie z Wibo i Lovely, ale zastałam kompletnie puste półki. W szafie Wibo ostała się tylko limitka, jedna (dosłownie!) pomadka i jeden tusz (zielony) i jakieś tam niedobitki, ale ogólny obraz - zgroza. Jak po alarmie nuklearnym :D
OdpowiedzUsuńoj,czyli dobrze, ze poszlam w piatek;)
Usuńmam takie same pomadki :) super zakupy
OdpowiedzUsuńswietna sa, prawda?;)
UsuńJa i moja silna wola poległyśmy w tym starciu :P Dzisiaj byłam drugi raz, też chciałam kupić ten korektor, ale był tylko ciemniejszy odcień, Rimmel Match Parefection też już dawno nie było, więc wzięłam L'Oreal True Match, chyba nawet Ty go miałaś, co? :) Oprócz tego wzięłam też dwie pomadki Caresse i tusz zielony z Wibo :P
OdpowiedzUsuńte pomadki mnie kusza, ale sie opanowalam...;p true match zuzylam kiedys kilka butelek i bardzo go lubilam. milo wspominam;)
Usuńskusiłam się na lakier z Rimmel i maskarę Maybelline Colossal ;)
OdpowiedzUsuńsuper:))))
UsuńJa również się skusiłam!:)
OdpowiedzUsuńKupilam 2 cienie Wibo po 3 zł, tusz z Max Factora z pigmentami podkreślającymi kolor oczu (póki co baaardzo sie polubiliśmy:D) oraz puder sypki z Manhattanu :)
Ja na razie wzięłam tylko lakiery, ale jeszcze chyba wezmę cienie holograficzne i przyjrzę się tym pomadkom, które kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńPomadkę Wibo też zgarnęłam, bardzo przyjemny kolor :)
OdpowiedzUsuńja niestety pokusiłam się na tą promocję... ale nie upolowałam pomadki z Wibo
OdpowiedzUsuńJa też już byłam, ale jeszcze lece po szminkę z Loreala :)
OdpowiedzUsuńja sobie odpuściłam, bo kolorówki nie stosuję wcale ;) jedynie tusz do rzęs, ktory nakłądam rzadko. ale pomadki mnie zaciekawiły, więc może kupię ;)
OdpowiedzUsuńahh ten Rossmann i kolejna skuszona ;))!
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy, ja wytrzymałam i Rossmanna omijam szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńTeż wybrałam ten korektor i pomadkę Eliksir :)
OdpowiedzUsuńżałuję, że u mnie najlepsze kolorki szminek rozeszły się bardzo szybko..
OdpowiedzUsuńno i jadę jutro po korektor :D
OdpowiedzUsuńaa ja jakoś nie oszalałam na punkcie -40% .Kupiłam jedynie co z vibo róż i podkład z miss sporty (który mnie zaciekawił) i tyle
OdpowiedzUsuńMoże to dziwne, ale ja do wczorajszej Twojej notki żyłam w błogiej nieświadomości o owej promocji :P Dlatego padam do stóp w ramach podziękowania! Kupiłam sobie swój podkład i zaoszczędziłam 20 zł ^^ No i w sumie przez Twoje zdjęcia skusiłam się na szminkę z Wibo. Ma piękny odcień! Skusiłam się jeszcze na numer 06. Jest podobny do tej z Lovely, ale niej niestety w 2 sklepach nie było, jutro jeszcze wpadnę do 2, może 3 innych, bo też ma cudny kolor, a na to 5 zł jeszcze można sobie pozwolić ;) Może znajdę jeszcze jakąś fuksję, bo akurat miałam w planach zakupić. Dziękuję, dziękuję, dziękuję ;))
OdpowiedzUsuńA ja się pytam jak mogłaś zdradzić 2000calorie?! :D
OdpowiedzUsuńtez kupilam sobie te pmadke z Lovely nawet ten sam odcien,bardzo mi sie spodobala,super wyglada na ustach! :)
OdpowiedzUsuńwidzę że zbierasz na lustrzankę
OdpowiedzUsuńMoże zainteresuje cię mój konkurs - do wygrania bon na cewe fotoksiążkę
ładnie, ładnie :D
OdpowiedzUsuń