Opryszczka (zimno) to coś czego szczerze nienawidzę, a niestety zmagam się z problemem od lat. Długo nie gościła na moich wargach, ale w majówkę nawiedziła mnie podwójnie. Jej obecność natchnęła mnie do przedstawienia preparatu, który posiada wiele ciekawych zastosowań i m.in. pozwala mi uporać się z tym paskudztwem szybciej niż niejedna maść apteczna. Mowa oczywiście o olejku z drzewa herbacianego. :)
Olejek otrzymuje się z gałązek szczytowych drzewka herbacianego Melaleuca alternifolia. Posiada on silne właściwości bakteriobójcze, wirusobójcze i grzybobójcze. Jako jeden z nielicznych olejków może być stosowany bez rozcieńczania, jednak osoby ze skórą wrażliwą może podrażniać lub wywoływać reakcje alergiczne, gdy nakładany jest solo, także lepiej zmieszać go z wodą.
Olejek ma specyficzny zapach, który nie każdemu przypadnie do gustu. Ja go jednak bardzo lubię. Jest intensywny, wyrazisty, ziołowy, dla mnie świeży i jednocześnie korzenny. Konsystencja jest rzadka, lejąca a kolor przezroczysty.
Przy zakupie warto zwrócić uwagę, czy olejek jest w 100% naturalny i wolny od dodatków bo właśnie o taki nam chodzi. Ja swój egzemplarz kupiłam w sieci. Kosztował 6,90zł/10ml.
Jak wspomniałam wyżej, olejek jest niezwykle uniwersalny i posiada wiele zastosowań. Nie wyobrażam już sobie nie mieć go w domu. Poniżej możecie przeczytać w jakich celach jest przeze mnie używany.
1/ Zwalczanie opryszczki
Olejek radzi sobie znacznie lepiej niż maść Zovirax, czy Ezberazan, których używałam wcześniej. W postaci nierozcieńczonej nakładam go na patyczek kosmetyczny i aplikuję na usta. Kilka takich powtórzeń w ciągu dnia i gwarantuję, że na drugi dzień bolące pęcherze będą zasuszone i mniej widoczne.
2/ Pomoc w przeziębieniu
Jeśli zmagacie się z katarem, czy kaszlem warto sobie zafundować inhalację. Do naczynia z gorącą wodą wlewamy kilka kropel olejku (7-10) i wdychamy przez 5 minut. W badaniach udowodniono, że olejek niszczy wiele bakterii gram-dodatnich i gram-ujemnych, tych powodujących choroby dróg oddechowych także.
3/ Pogromca łupieżu
Kilka kropli olejku dodanych do szamponu do włosów świetnie oczyszcza skórę głowy i radzi sobie z łupieżem. Ja dodaję go co drugie - trzecie mycie, maksymalnie 5 kropelek i mój problematyczny skalp jest zadowolony.
4/ Punktowo na zmiany
Dzień przed ważnym spotkaniem, a na czole lub brodzie pryszcz? Każda z nas to zna. ;) Olejek nałożony punktowo, fantastycznie wysusza i łagodzi stan zapalny. Ja go nie rozcieńczam bo akurat mojej skóry nie podrażnia, ale jeśli jesteście bardziej wrażliwe, warto zmieszać go z odrobiną wody i patyczkiem nałożyć na wyprysk.
5/ Odstraszacz komarów i innych owadów.
Jeśli tak jak ja,nie znosicie wszystkiego co lata, gryzie, a co gorsza powoduje u Was uczulenia (meszki i post o uczuleniu na nie - klik) to polecam zainwestować w olejek. Skutecznie odstrasza nie tylko komary. Wylewam kilka kropli na nadgarstki, mgiełką (woda wymieszana z olejkiem) spryskuję ubranie i jestem w dużo mniejszym stopniu narażona na ukąszenia niż inne osoby z otoczenia. ;)
6/ Łagodzenie świądu
Nie zawsze ukąszeń da się uniknąć. Jeśli już dojdzie do tego, warto posmarować miejsce olejkiem. Fantastycznie łagodzi swędzenie i przyspiesza gojenie ranek.
7/ Ulga dla dziąseł
Płukanka przyrządzona na bazie wody i olejku świetnie radzi sobie ze stanami zapalnymi dziąseł lub ze skaleczeniem podniebienia. Do szklanki wody wlewam kilka kropel (ok.5-7) i taką mieszanką płuczę jamę ustną przez niecałą minutę.
Wyczytałam także, że olejek świetnie sprawdza się w walce z grzybicą - stóp, czy paznokci. Nie jestem jednak w stanie tego zweryfikować. Podejrzewam, że fajnie spisze się także jako dodatek do kąpieli dla stóp, szczególnie latem.
Na końcu chciałabym zaznaczyć, że olejku nie mogą stosować kobiety w ciąży i dzieci poniżej 6 roku życia.
Jestem ciekawa, czy znacie olejek, czy gości w waszym domu i jakie macie na niego sposoby? Być może podsuniecie mi jakieś nowe zastosowania? ? :)

Musze sprobowac tego olejku. Mnie zawsze lapaly opryszczki. Stosowalam heviran jak tylko sie pojawialy. Ale on jest na recepte no i stosuje sie go jak juz opryszczka sie pojawia.
OdpowiedzUsuńAle moja mama odkryla olejek z oregano. I u mnie zdzialal cuda. Od pol roku odpukac opryszczka nie wrocila. Ja stosuje go co rano. 4 kropelki do soku lub wody, bo jest bardzo ostry i moze szczypac w gardlo. Ale dzieki temu moja odpornosc wzrosla. A prawie nie mam systemu immunoligicznego z powodu problemow z tarczyca. Polecam bardzo. Moj zostal kupiony w aptece, ale mysle, ze jak sie ma swoje oregano w doniczce to taki olejek mozna samemu zrobic. I w biedronce widzialam oliwe z oregano, z wiekszym stezeniem oleju oregano niz w tym specyfiku co go stosuje i duzo tanszym.
oooo, ja kiedyś też miałam ogromne i częste opryszczki, bywało, że miałam zajęte całe wargi. koszmar. heviran pomógł dopiero po drugiej kuracji, silnej i długiej, teraz mam sporadycznie, najczęściej, gdy mam obniżoną odporność lub mocno wysuszone usta, a że teraz spędzam długie godziny u dentysty to mnie dopadło. ciekawa metoda z tym oregano, muszę spróbować. :)
UsuńJa właśnie tydzień temu odkryłam w swojej łazience ten olejek ;). Postanowiłam nakładać go na skórę właśnie punktowo, a wieczorem mieszam kojący żel z Decubal z kroplą olejku i nakładam na twarz, natomiast rano bezpośrednio na waciku mieszam go z tonikiem. Świetnie oczyszcza. Raz przegięłam, bo na wacik nalałam samego olejku i mocno paliła mnie skóra. Na pewno warto mieć go w posiadaniu, bo świetnie sprawdza się do cer problematycznych :).
OdpowiedzUsuńno właśnie solo trzeba uważać bo może podrażniać. :)
UsuńPodpisuję się pod wszystkim sama mam ten olejek i jest świetny! Na katar istny cud!
OdpowiedzUsuńoj tak, świetnie oczyszcza drogi oddechowe :)
UsuńO kurcze ciekawa sprawa. Obie z przyjaciółka zawsze się zmagamy z tym w tym samym czasie i czasem nawte tabletki ne pomagają, by trzeba było sprawdzić ten olejek.
OdpowiedzUsuńWarto, tym bardziej, że cena jest niska :)
UsuńCzęsto zmagam się z opryszczką, a tu taki sposób na nią- muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwarto :)
UsuńOstatnio miałam potworne zapalenie dziąseł, z którym nie mogłam sobie poradzić i szkoda, że nie wiedziałam o metodzie z olejkiem. Zapiszę sobie i skorzystam, jeżeli jeszcze raz będę miała zębowy problem :)
OdpowiedzUsuńja aktualnie mam i pomaga :)
UsuńOlejek z drzewa herbacianego, to mój must have już od kilku lat ;)
OdpowiedzUsuńja żałuję, że odkryłam go tak późno :)
Usuńmiałam z tej firmy peeling z olejkiem herbacianym, był świetny:)
OdpowiedzUsuńdo twarzy czy ciała? :)
Usuńmam w planach go kupić, bo słyszałam o jego zbawiennym wpływie na paznokcie, o tym, że pomaga przy przeziębieniu nie wiedziałam, ale to tylko utwierdza mnie w tym, że warto go kupić :)
OdpowiedzUsuńa ja nie wiedziałam o działaniu na paznokcie ;) muszę poczytać, dzięki za cynk!
Usuńzaciekawil mnie olejek jako element walki z lupiezem! musze koniecznie wyprobowac ten patent ;-)
OdpowiedzUsuńpolecam, u mnie świetnie się sprawdza :)
UsuńDobrze mieć takiego wielozadaniowca w kosmetyczce!
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za tym olejkiem.
oj dobrze :) polecam z czystym sumieniem :)
UsuńOdstraszacz na owady to jego częste zastosowanie w moim przypadku :P
OdpowiedzUsuńhahaha, rozumiem, że uciekają? ;)
UsuńOoo, nie wiedziałam, że działa na łupież!
OdpowiedzUsuńdziała, działa, sprawdzone :D
UsuńSłyszałam że jest świetny na zwalczanie trądziku i że można pokusić się o nałożenie go na całą twarz... ja własnie wczoraj go zamówiłam:)
OdpowiedzUsuńna całą twarz bym go jednak nie nałożyła, może podrażnić i uczulić :)
Usuńnie o wszystkich zastosowaniach wiedziałam:)
OdpowiedzUsuńcieszę się w takim razie, że post pozwolił dowiedzieć się czegoś nowego :)
UsuńMam ten sam z paatal. Zapach mi się bardzo podoba! Świeży taki, ziołowy. Nie wiem, czy nie skusiłabym się na perfumy z podobną nutką. U mnie jakoś opornie działa na wypryski, ale może za mało go daję? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńja daję punktowo, nakładam patyczkiem kosmetycznym, wydaje mi się, że to nie wina ilości u Ciebie, po prostu nie wszystko na wszystkich działa ;)
UsuńNietety ja na ten olejek jestem potwornie uczulona..:/Kiedy stawilam sie u lekarza z ogromnymi czerwonymi, jatrzacymi sie plamami na ciele od razu kazal mi odstawic specyfik :/
OdpowiedzUsuńojj, to faktycznie niedobrze :(
Usuńkiedyś bardzo lubiłam się z takim olejkiem. fajnie sobie radził z wypryskami :)
OdpowiedzUsuńna wypryski jest super bo genialnie wysusza :)
UsuńZawsze mam go kupic, ale zawsze jest cos ważniejsze, musze w końcu go kupic !
OdpowiedzUsuńwarto, tym bardziej, że cena niska :)
UsuńZnam ten olejek, wiedzialam, ze jest dobry np na pryszcze, ale na niektore zastosowania bym nie wpadla ! Musze go znowu kupic ;)
OdpowiedzUsuńpoczątkowo też nie wpadłam :D
UsuńOpryszczka to wirus nie da się tego wyleczyć. Ja również niestey ją mam :( Osoba która nie "nosi" w sobie tego wirusa nigdy nie będzie miała opryszczki. Natomiast u tych które go mają uaktywnia się najczęściej gdy mamy obniżoną odporność.
OdpowiedzUsuńWiem, ale jak już się pojawi trzeba z nią walczyć by zniknęła jak najszybciej i przestała szpecić. ;)
UsuńNie znam tego olejku, ale widzę, że ilość zastosowań jest ogromna :)
OdpowiedzUsuńjest niezwykle uniwersalny :)
Usuńtrafiłam na Twój post idealnie, bo coś czuję, że znowu zaczyna mnie męczyć opryszczka :( pewnie się skuszę na ten olejek :)
OdpowiedzUsuńPolecam, ja miałam ogromne zimno teraz, został mi jedynie mały strupek bo przez gapiostwo go zdarłam, gdyby nie to, pewnie już nie byłoby śladu po opryszczce ;)
UsuńMam w takim samym opakowaniu i stosuję głównie punktowo na zmiany skórne ;)
OdpowiedzUsuńTeż go nakładam, gdy zależy mi na czasie bo pięknie zasusza :)
UsuńO muszę wypróbować jako odstraszacz na owady :)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy się sprawdza :)
UsuńOlejek stosowałam tylko na wypryski. Ładnie wysusza, ale teraz juz bede wiedziała kiedy jeszcze mogę go uzywać ;)
OdpowiedzUsuńna wypryski jest super!
UsuńMnie właśnie jakieś perzeziębienie bierze, więc może wypróbuję tą inhalację.
OdpowiedzUsuńfajnie udrożnia nosek ;)
Usuńnie sądziłam, że taki niepozorny olejek może mieć tyle zastosowań, chyba czas po niego sięgnąć :) bardzo przydatny wpis, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńpoczątkowo też na to nie wpadłam, wszystko przyszło z czasem :)
UsuńMam ten olejek, ale jakoś nie wymyśliłam do czego by go użyć, więc post jak najbardziej się mi przyda :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :))
UsuńGdzie kupiłaś ten olejek? I czy wszystkie olejki z drzewa herbacianego (tzn różnych firm) pachną tak samo? Teraz mam z zsk i ma okropny zapach :(
OdpowiedzUsuńz tego co pamietam to na ekobieca.pl, nie wiem czy wszystkie pachną tak samo, jesli są bez zadnych dodatkow to teoretycznie powinny :)
UsuńJa bardzo lubię ten olejek :) Używam czasem do mieszanki olejów do paznokci, używam na niedoskonałości, ostatnio zaczęłam sobie wlewać kilkanaście kropel do wanny i fajnie działa. Ubiegłaś mnie z tym postem, bo też chciałam o nim napisać ;)
OdpowiedzUsuńCzekam więc na Twój post! :)
UsuńJuż wcześniej myślałam o zakupie tego olejku, ale po Twoim poście wiem, że muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńCzęsto borykam się z opryszczką, dodatkowo zaciekawiła mnie jego właściwość jako pogromcy łupieżu ;) muszę się przekonać czy działa!
Mnie pomaga w walce z chorobą paznokci po Eveline.. Koszmar. Ale wszystko idzie już w dobrym kierunku :)
OdpowiedzUsuńMnie uratował ten olejek gdy zaczęła mi się odrywać płytka paznokcia, po zastosowaniu eveline 8w1. Uratował on mój paznokieć przed całkowitym odpadnięciem. Niestety do dziś paznokieć jest bardzo słaby, ale dzięki olejkowi znów jest na swoim miejscu.
OdpowiedzUsuńJa go uzywam na niedoskonalosci :)
OdpowiedzUsuń