Rzadko oglądam seriale bo wiem, że jak coś mnie wciągnie to trudno mi zaprzestać na jednym odcinku. Mogę siedzieć całe dnie i noce, byleby nadrobić ile się da, a później z niecierpliwością czekać na następne sezony. I dokładnie tak dzieje się teraz bo koleżanka jakiś czas temu poleciła mi serial Arrow, który oglądamy w każdej wolnej chwili! Ciekawość zżera mnie od środka na samą myśl o kolejnych odcinkach, a najgorsze jest to, że zostało ich już tylko kilka. Smuteczek. :(
Nie myślałam nawet, że tak się wkręcę bo nie jestem fanką historii o superbohaterach. A serial opowiada właśnie o jednym z nich. Syn milionera, Oliver Queen po katastrofie morskiej zostaje uznany za zmarłego. Okazuje się jednak, że żyje i po 5 latach powraca z bezludnej wyspy, na której przebywał. Za dnia wydaje się być beztroskim kobieciarzem, ale w nocy jako Bojownik/Strzała walczy ze złem, które rozprzestrzenia się w mieście. Taki współczesny, mega sexowny Robin Hood. Początkowo działa w pojedynkę, później dołączają do niego inne osoby. Nie będę Wam więcej spoilerować, to trzeba po prostu zobaczyć.
Serial powstał na podstawie komiksu Green Arrow, więc czasami bywa przekombinowany, jednak główny bohater (Stephen Amell) jest tak urzekający, że wszystko mi się tam podoba. :] Co tu dużo mówić, niezłe z niego ciacho. Przyznacie mi chyba rację? ;)
Podsumowując, polecam i sama lecę włączyć kolejny odcinek. :D Do usłyszenia w jutrzejszym, kosmetycznym poście z fajną, dzienną paletką w roli głównej, którą pokazywałam wczoraj na facebooku (klik).
Dajcie znać, czy serial Arrow jest Wam znany! Będę też wdzięczna za polecenie czegoś ciekawego do obejrzenia z seriali. ;)
PS. Przy okazji też zapraszam Was na szybkie rozdanie na FB, w którym do zgarnięcia są lakiery Essence z najnowszej limitki Beach Cruisers [szczegóły: klik, klik, klik]
Przystojny ten główny bohater :) Serialu nie znam, a ostatnio coś czasu barak na oglądanie.
Serial znam i oglądam od pierwszego odcinka pierwszej serii, co się u mnie nie zdarza. Bo zwykle seriale zaczynam jak już mają kilka odcinków/sezonów i wtedy muszę nadrabiać.Tu wciągnęłam się od samego początku i już przez 2 sezony wyczekiwałam nowego odcinka! Jest to denerwujące i szczerze chyba wolę mieć odcinki do obejrzenia niż czekać na bieżące! Nie trzeba mieć tyle cierpliwości, której często mi brakuje!Z seriali, które ostatnio lubię mogę polecić One Upon a Time, bohaterowie baśni przeniesieni do naszego świata przez klątwę czarownicy. Główna akcja dotyczy Śnieżki i Księcia. Ale w każdym odcinku poznajemy kolejnego bohatera baśni! Najpierw widzimy… Czytaj więcej »
I zapomniałam o Suit i White Collar!
Oba mają miejsce w NY, w pierwszym mamy akcje z prawnikami, a w drugim przestępca z każdej dziedziny i agent FBI.
znam, oglądałam 2 odcinki ale nie chciałam się wciągać. Kiedyś na maxa wciągnełam się m.in. w Plotkare, W Garniturach, Pamiętniki Wampirów- które teraz oglądam sporadycznie. Im więcej sezonów tym gorszy serial, moim zdaniem. Ostatnio zimą oglądałam i polecam Melissa&Joey ;)
Też oglądałam namiętnie, aż do połowy drugiego sezonu. Teraz mam przerwę, ale na pewno szybko to nadrobię. Trzeba przyznać, że Arrow to serial naciągany i raczej przewidywalny, a Strzała to lowelas jakich mało (zauważyłyście to?) ;), ale i tak mi się spodobał. Nie ukrywam, że to wszystko za sprawą Amell'a, który zerkał na mnie tymi swoimi słodkimi oczyma z bilbordów i po prostu musiałam zobaczyć o co chodzi w tym całym Arrow.
Serial oglądam głównie dla aktora ;) chociaż przyznaję, że drugi sezon zapuściłam i mam długą przerwę ;) Ale pomysł fajny – ja z kolei uwielbiam filmy o super bohaterach :D
Serialu nie znam ale za to w lakierach się zakochałam <3 cudeńka :)
Też oglądam, ale z odcinka na odcinek coraz mniej mi się podoba. Za to polecam Suits, naprawdę mega fajny serial.
Moze byc ciekawy ….bardzo mnie zainteresowalas nim.
Ja ostatnio nie mam czasu na seriale ….szkoda ….czasami ogladam jakies polskie na internecie :-)
Ja oglądałam już wszystkie odcinki i czekam na następne z utęsknieniem … :)
Nie oglądałam "Arrow", ale jeśli jeszcze nie widziałaś i lubisz to polecam "Hannibala". Jest rewelacyjny, każdy odcinek oglądam z zapartym tchem.
Dziekuje Ci! Wlasnie nie wiedzialam, jaki serial zaczac ogladac ;) teraz juz wiem :p
Radi
Nie znam tego serialu, ale mam słabość do łuków, więc możliwe, że się na niego skuszę. Brzmi więcej niż zachęcająco :)
Kocham Arrowa, lubię filmy o superbohaterach i fajnie mi się ten serial ogląda, nie znam komiksu, ale fajnie, że ten cały komiksowy świat bardziej dopasowali do świata rzeczywistego (co nie znaczy, że jest on pozbawiony nieprawdopodobnych wątków, ale jakoś ładnie to wkomponowali moim zdaniem). Bardzo podoba mi się to, że nie robią tu z kobiet takich bezbronnych mazgajowatych pipek, chociaż oczywiście Arrow ratuje z opresji nie raz nie dwa, ale nie ma tu takiej bierności z ich strony. Ja jeszcze oglądam Supernatural produkcji tej stacji, Pamiętniki Wampirów, Sleepy Hollow, The Originals. Supernatural było najlepsze do 5 sezonu, PW do 3,… Czytaj więcej »
Zgadzam się co do Supernaturala, mam nadzieję, że go zakończą i pozostawią choć trochę dobrego wrażenia. Serial oglądam tylko aby w duchu pozachwycać się Dean'em :D
Serialu nie znam. Ja jestem zakochana w Supernatural, Dexterze i (o dziwo!) The Walking Dead ;) kiedyś oglądałam też Mentalistę, ale ten sezon się popsuł :(
uwielbiam Arrow i White Collar! :) a Suits kocham i jeśli nie oglądałaś to gorąco polecam :):) Karolina
To chyba jedyny serial, który oglądam razem z moim Mężem ;-)
Uwielbiam ten serial :))) razem z mężem go oglądamy, a tytułowy Oliver/ Arrow jest mega przystojnym facetem :)
Rzeczywiście ciacho :) Jeszcze nie oglądałam tego serialu, ale jest na liście do obejrzenia, prędzej czy później się skuszę :)
Zaczęłam oglądać i mimo całej sympatii (ekhm) dla głównego bohatera fabuła mnie nie porwała:)
Chętnie sprawdzę czy mnie serial też wciągnie :D Główny bohater jak najbardziej ciasteczkowy ;))
Obejrzałam jeden odcinek, ale nie pożarł mnie. Czasami muszę przemęczyć dwa- trzy odcinki i mnie weźmie ;) Taka miłość od drugiego wejrzenia :)
Nie znam, musze sobie zapodać. Kultowe seriale to Lost, Dexter czy Heroes. Teraz oglądam The Vampire Diaries, the original, Pretty Little Liars, jak poznałem waszą matkę. Pewnie jeszcze jakieś tytuły wyleciały mi z głowy ale te oglądam aktualnie.
Nie oglądałam, ale widziałam duuuużo reklam ;) jak nadrobię kilka moich seriali to chętnie się za ten wezmę :)
Serial Arrow znam i chętnie oglądałam…. pierwszą serię, która była bardzo wciągająca, niestety drugą ogladam raczej z przyzwyczajenia bo według mnie nie dorówniuje poziomowi pierwszej a szkoda bo przyjemnie sie ogląda Amella.
Nie znam, ale chętnie się zapoznam:) Moje ulubione seriale to: Plotkara, Dr House, Dexter, Dawnton Abbey, Teoria Wielkiego Podrywu:)
muszę dodac ten serial do listy :) już mam sporą kolejkę :)
Mój mąż czasami ogląda ten serial w TV i ja też zerkam z ciekawości. Zawsze mnie dziwi jak mu się ten kaptur trzyma :P
Moje koleżanki zachwycają się tym serialem :) Raz jak zobaczyłam reklamę na Billboardzie (mega przystojny aktor!) to stwierdziłam, że też chyba muszę zapoznać się z tym serialem :)
Też bardzo lubię ten serial, od początku się w niego wciągnęłam. Zaczęłam oglądać, bo przeczytałam, że gra w nim John Barrowman. Teraz uwielbiam postać Felicity. Za to strasznie denerwują mnie siostry Lance – obydwie aktorki mnie irytują, a same pstacie są mało ciekawe. Poza tym – czy naprawdę nawet serial akcji nie może sie obejść bez trójkąta miłosnego? No ile można?
polecam baaaardzo American Horror Story (1 sezon moim zdaniem najlepszy). Ciężko opisać ten serial, bo jest to coś zupełnie innego niż można się spodziewać. Powiem tak : działa na psyche :D
Mnie również wciągnął razem z mężem! :) rzadko oglądam seriale żeby nie tracić czasu na nie, ale ten to jakiś ewenement :)