AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agubloglifestylepielęgnacjapielęgnacja ciałapielęgnacja twarzy

7 mitów na temat opalania

napisała AGU czerwiec 10, 2016
napisała AGU czerwiec 10, 2016
Kto już zaliczył pierwsze opalanie w tym roku? Ja niestety należę do tej części, która na urlop i plażowanie musi poczekać, ale w dzisiejszym poście chcę zmierzyć się z najpopularniejszymi mitami na temat kąpieli słonecznych. Niestety, w sieci pełno “dobrych rad”, czasem aż mrożących krew w żyłach. Pamiętajcie, aby brać na nie poprawkę i opalać się z głową, bo zdrowie mamy jedno. Dziki mahoń wcale nie wygląda ładnie i potrafi wyjść bokiem. Zanim więc wszystkie w pełni skorzystamy z uroków lata, zapraszam do zapoznania się z dalszą częścią wpisu. 

KREMY Z WYSOKIM FILTREM NIE POZWOLĄ CI SIĘ OPALIĆ

Wiele razy słyszałam, że dziewczyny nie stosują kremów z filtrem, dlatego, że wtedy słońce “nie łapie”, a one nie chcą być blade. Oczywiście to bzdura. Korzystając nawet z wyższej ochrony np. SPF30, bez problemu się opalimy, tylko, że wolniej, a przy tym bardziej bezpiecznie.  Tutaj apel przede wszystkim do dziewczyn o jasnej karnacji, którym zależy na pzybrązowieniu, nie róbcie sobie krzywdy i nie wylegujcie się na plaży bez wcześniejszego zabezpieczenia skóry kremem z filtrem. Z doświadczenia wiem, że takie pomysły kończą się jedynie poparzeniami i spieczeniem na raczka, a opalenizna w niczym nie przypomina ładnego odcienia brązu. 

KAPELUSZ LUB PARASOL WYSTARCZAJĄCO CHRONIĄ PRZED SŁOŃCEM

Moja koleżanka, która wyszła w kapeluszu (z szerokim rondem), na plażę, twierdziła, że dodatkowa ochrona jej już nie potrzebna, bo przecież twarz będzie w cieniu. Jakież było jej zdziwienie, gdy po paru godzinach skóra przybrała buraczkowego odcienia… Przy tak dużym nasłonecznieniu kremy z filtrem to podstawa. Sam parasol, czy kapelusz nie osłonią nas dostatecznie.



CIEMNIEJSZA KARNACJA NIE WYMAGA OCHRONY

Każda skóra wymaga ochrony przed słońcem. Przy ciemniejszej karnacji mniejsze jest jedynie ryzyko poparzenia i podrażnienia, ale nie zapominajmy też o promieniach UVA, odpowiadających za fotostarzenie skóry. Chyba żadna z nas nie chce mieć zmarszczek w gratisie z opalenizną? A gwarantuję Wam, że prędzej, czy później, brak ochrony odbije się na stanie naszej cery. 

PRZY ZACHMURZONYM NIEBIE FILTR JEST NIEPOTRZEBNY

Kolejny mit. Chmury przepuszczają promienie słoneczne i sama boleśnie się o tym przekonałam. Pewnego razu wybrałam się na spacer, gdy słońce jedynie przebijało się zza chmur. Miałam bluzkę bez ramiączek i wieczorem smarowałam maślanką spieczoną szyję wraz z ramionami. Jeśli wiecie, że będziecie przez dłuższy czas przebywać na zewnątrz w pochmurny dzień, nie zapominajcie o kremach z filtrem.

PRZED URLOPEM WARTO WYBRAĆ SIĘ DO SOLARIUM I ZROBIĆ TZW. “PODKŁAD” POD OPALENIZNĘ

To bardzo popularny trend pośród dziewczyn, które znam. Delikatna opalenizna może i i minimalizuje ryzyko poparzeń, ale solarium jest w grupie czynników najwyższego ryzyka, jeśli chodzi o powstawanie czerniaka. Przeczytałam gdzieś, że u osób, które regularnie korzystają z wizyt w solarium, ryzyko zachorowania na ten nowotwór wzrasta aż o 70%!  Ponadto lampy w solarium emitują znacznie więcej promieni UV niż prawdziwe słońce w ciągu dnia. To mi wystarczy, by unikać tego miejsca. Do dziś żałuję, że w czasie liceum nie byłam mądrzejsza i przed studniówką smażyłam się co dwa – trzy dni. :/


KREMEM Z FILTREM WYSTARCZY POSMAROWAĆ SIĘ TYLKO RAZ

Wiele razy słyszałam, że jeśli mamy krem wodoodporny to jedna aplikacja wystarczy. Nie jest to prawda. Dermatolodzy twierdzą, że nawet w przypadku filtrów mineralnych, które są fotostabilne, podczas dużej ekspozycji na słońce, należy aplikację powtórzyć co dwie – trzy godziny. Obracając się na ręczniku, czy leżaku, samoistnie ścieramy bowiem warstwę ochronną, wiec dla bezpieczeństwa, warto sięgać po krem częściej niż raz dziennie.

PRZYSPIESZACZE I OLEJKI ZASTĄPIĄ KREMY Z FILTREM

Kiedyś była moda na opalanie na oliwkę Bambino, później pojawił się przyspieszacz opalania Ziai, a teraz możemy przebierać w ofertach marek. Dziewczyny bardzo często polecają ten sposób, a moim zdaniem może on przynieść więcej szkody niż pożytku. W sieci można pooglądać skutki tych genialnych pomysłów – osoby z jasną karnacją, nanosząc przyspieszacz na gołą skórę, najczęściej kończą z poparzeniami i to drugiego lub trzeciego stopnia. Odpowiedź czy warto, nasuwa się chyba sama.
Sama lubię się opalać, pobyt na plaży mnie relaksuje, ale obecnie (gdy byłam młodsza, bywało różnie i przyznaję, że mam kilka grzeszków na sumieniu) nigdy nie zapominam o filtrach i korzystam ze słońca rozsądnie. Mam jasną karnację, dużo znamion i jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie czerniaka. Dlatego apeluję, dziewczyny, muśnięta słońcem skóra wygląda ładnie i zdrowo, ale spieczona jak skwarka już nie. Pamiętajcie, dbajcie o zdrowie. :-)
Dajcie znać jak to wygląda u Was – jakie jest Wasze podejście do opalania? :-) 
opalanie
60 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: 7 mitów na temat opalania

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Hity maja!

następny post

5 postanowień na najbliższe miesiące

Zobacz także

Kosmetyczna wishlista – wiosna 2023

maj 17, 2023

10 planów i celów na najbliższy kwartał

kwiecień 18, 2023

Idealna maskara istnieje! Najlepsze tusze do rzęs –...

kwiecień 12, 2023

Kilka ciekawych zużyć ostatnich tygodni

marzec 6, 2023

5 kosmetyków, po które regularnie sięgam. I to...

luty 3, 2023

Odkrycia i ulubieńcy ostatnich tygodni

styczeń 20, 2023

Odgracanie mieszkania – 3 rady na start

styczeń 16, 2023

Dlaczego warto mieć mniej? Co mi dały porządki...

grudzień 13, 2022

Retinol i kwasy po Izoteku – jak wprowadzić...

listopad 26, 2022

Migawki: projekt zdrowie, fajna jesień i trochę zmian

listopad 11, 2022
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
60 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Kosmetyczny Fronesis
Kosmetyczny Fronesis
6 lat temu

przyznam, że ja od 3 lat się nie opalałam :-D niekręci mnie leżenie plackiem. Jeżeli już się opalę to jest to najczęściej wynik uboczny aktywności fizycznej..ale to wcale nie oznacza, że nie zabezpieczam skóry. Pamiętam, że kiedyś koleżanka wychodząc na plażę smarowała się masłem.. hahaha.. po 20 minutach śmierdziała starymi frytkami :-D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Kosmetyczny Fronesis

Ojaa, nie poparzyła się? Słyszałam o tego typu akcjach niestety. :-(

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Cóż to za cudeńka na zdjęciach? Polecasz? :) Jestem właśnie w trakcie buszowania po internecie za wszystkimi produktami do opalania i po opalaniu, post spadł mi jak z nieba. :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu
Reply to  Anonimowy

Pewnie poleca Lirene, bo ta firma ostatnio mocno się promuje.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Anonimowy

Anonimku, no i po co te złośliwości? :-) Ulżyło Ci? :-D

Odnośnie zadanego pytania, owszem, polecam między innymi Lirene, krem w tubce z SPF30 bo stosowałam w zeszłym roku, polecam Sun Ozon widoczny na zdjęciu z SPF30, a także Biodermę 50 do twarzy i La Roche Posay. Olejku ze zdjęcia jeszcze nie używałam, bo dostałam go niedawno. :-) Po opalaniu polecam zarówno spray jak i balsam ze zdjęć, mam je od zeszłego roku i sprawdziły się bardzo fajnie. :-)

Swego czasu używałam też kremów z filtrem Daxa, generalnie, jest teraz w czym wybierać. ;-)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu
Reply to  Anonimowy

Dzięki wielkie :) Akurat o produktach Lirene słyszałam dużo dobrego, więc pewnie się skuszę. :)

Odpowiedz
Dress Your Face
Dress Your Face
6 lat temu

Czy możesz polecić jakiś krem do twarzy z filtrem SPF 30 lub 50, który nadawałby się pod makijaż? :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu
Reply to  Dress Your Face

Świetny jest koreański skin 79 mild sun lotion spf 50+ (do kupienia online na polskiej stronie producenta i w sklepach internetowych)- w zasadzie dla kazdego rodzaju skóry, ale dla moeszanej -przetłuszczającej najlepszy. Dla cer tłustych dobry jest też vichy capital soleil spf 50.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Dress Your Face

Ja lubię La Roche Posay i Biodermę. :-) A teraz testuję Sun Ozon z Rossmanna, póki co, sprawdza się nieźle. :-)

Odpowiedz
wakeup makeup
wakeup makeup
6 lat temu

Od czerwca filtr minimum 25, a lipiec i sierpień filtr 50+ codziennie i zero leżenia plackiem na słońcu

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  wakeup makeup

Ja czasem lubię poleżeć plackiem, ale wtedy 50 idą w ruch. ;-)

Odpowiedz
AneczkaBlog
AneczkaBlog
6 lat temu

Przyznam się szczerze że nie stosuje kremów typowych z filtrem(oczywiście nie zawsze ) Kiedyś umiałam leżeć plackiem do słońca… a teraz? Zwyczajnie mi sie nie chce. Większość moich produktów pielęgnacyjnych (nawet podkłady) zawiera filtry. Jeśli już jadę nad wodę to coś tam kupię specjalnego do opalania, ale u mnie zwyczajnie takie kosmetyki marnują się bo czasami cały rok stroju nie zakładam lub raz w roku i na jedno użycie szkoda mi kasy ( najczęściej kupuję Ziaja na usta i znamiona ) i to mi wystarcza kilja razy na całe ciało a produkt przynajmniej użyje do końca bo jest malutki. Mnie… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Kinga B.
Kinga B.
6 lat temu
Reply to  AneczkaBlog

Czyli jesteś idealnym dowodem, że wszystkie powyższe mity są prawdziwe :( Myślisz, że słońce, które opala Cię nad wodą to jakieś zupełnie inne słońce niż to w mieście i przed tym drugim nie ma sensu się chronić? Wydawało mi się, że wiedza na temat skutków słońca – nie tylko starzenia, ale też czerniaka, jest już większa, przecież mamy XXI wiek! A mimo to są osoby, które z dumą przyznają, że nie stosują żadnej ochrony przeciwsłonecznej.I to jeszcze blogerka kosmetyczna… Wstyd! Mam nadzieję, że nie wciskasz takiego kitu swoim czytelniczkom. Kitu – bo podkład nie chroni przed słońcem. Owszem ma filtr,… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  AneczkaBlog

Aneczkablog, tak jak napisała Kinga, słońce w mieście opala tak samo jak nad wodą, więc ja totalnie nie rozumiem Twojego sposobu myślenia. Podkład z filtrem nie ochroni przed słońcem. I naprawdę nie trzeba zakładać stroju, by stosować ochronę przeciwsłoneczną, ale ok, kto co lubi. Miej jednak świadomość, że skóra kiedyś Ci się odwdzięczy.

Odpowiedz
Veronica B.
Veronica B.
6 lat temu

Ja wróciłam już z urlopu na jednej z hiszpańskich wysp i ten temat jakby mnie nie dotyczy w tym momencie, ale z chęcią przeczytałam cały wpis:)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Veronica B.

Zazdroszczę urlopu, mam nadzieję, że bawiłaś się dobrze. :-)

Odpowiedz
Ewelina K
Ewelina K
6 lat temu

Mam zdecydowanie kilka grzeszków na sumieniu, z czego doskonale zdaje sobie sprawę.. Przede wszystkim często był to u mnie brak ochrony.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Ewelina K

Też to przerobiłam, niestety.

Odpowiedz
bibaba
bibaba
6 lat temu

Pamiętam jak dziś, jako nastolatka jeździłam z przyjaciółką nad jezioro. Robiłyśmy sobie kanapki na pomost, żeby nie schodzić ze słońca na obiad. :D O ochronie przeciwsłonecznej chyba nie słyszałyśmy. ;) Teraz jestem mądrzejsza, dla mnie i dla dzieci filtr z SPF50.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  bibaba

Haha, no tak, człowiek młody był i głupi, też mam parę grzeszków na sumieniu. :-)

Odpowiedz
Kinga B.
Kinga B.
6 lat temu

Pamiętam czasy, kiedy wiecznie chodziłam spalona, bo najmocniejszy filtr jaki dało się kupić to SPF25. Teraz smaruję się pięćdziesiątką od stóp do głów i mam spokój :) W wakacje z żelazną konsekwencją kremuję się co dwie godziny, sto razy wolę wrócić blada niż męczyć się z obłażącą skórą. Stosuję filtry też na co dzień. Dojeżdżam do pracy na rowerze, niby podkład ma SPF50, ale nakładam go zbyt mało, żeby ochronił skórę (w sumie to też popularny mit, że kropla podkładu SPF25 rzeczywiście daje ochronę na tym poziomie…).

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Kinga B.

Tak, zgadzam się, wiele osób niestety nie wie, ile kosmetyku z filtrem należy nałożyć, by faktycznie chronił skórę.

Odpowiedz
MAZGOO
MAZGOO
6 lat temu

Jestem żywym dowodem na to, że stosowanie filtrów nie ochrania całkowicie przez słońcem. idąc tym tropem wysuwa się wniosek, że skoro filtry nie chronią w 100% to skórą bez dodatku "ochronki" wystawiana jest na fotozabójstwo. Niestety, cierpie na uczulenie słoneczne, więc bez SPF50, ewentualnie kiedyś spf75 nie wychodze nawet wiosną czy jesienią, w zimie przerzucam się na 30, a i tak zawsze ubolewam i cierpie w powodu pęcherzyków i ranek które goją się póxniej miesiącami. Słońce ? Nie polecam :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  MAZGOO

Mazgoo, współczuję, to musi być mega uciążliwe i bolesne. :-(

Odpowiedz
Zareklamowana Paula
Zareklamowana Paula
6 lat temu

Wiele ciekawości ;) w sam raz przed zaczynającym się sezonem opalania :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Zareklamowana Paula

Thx ;-)

Odpowiedz
Czajma
Czajma
6 lat temu

Ja właściwie nie rozumiem tego przerażenia kobiet opalaniem się :) Uważam, że odrobina słońca, która wyzwoli w nas witaminę D, nikomu nie zaszkodzi, a wiadomo, że opalone nogi wyglądają ładniej od tych białych. Poza tym takie osoby jak ja, która mają chorobę skórną wiedzą, że słońce bardzo dobrze działa na zaognione miejsca :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu
Reply to  Czajma

Cóż za bzdura ze słońcem i zaognionymi miejscami. Lubisz chyba przebarwienia, bo tak głównie reaguje podrażniona skóra.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Czajma

Czajma, dokładnie, opowiadasz bzdury. Zapomniałam dopisać, że kolejnym mit to taki, że słońce leczy trądzik i zmiany skórne. Owszem, być może zasusza na chwilę, ale później następuje zwiększony wysyp, skóra bardziej się przetłuszcza a poza tym, tak jak napisał anonim – powstają przebarwienia. Poza tym, jeśli nie rozumiesz przerażenia kobiet opalaniem się, to mam nadzieję, że nigdy na własnej skórze nie przekonasz się co to znaczy walka z czerniakiem, bo wtedy będzie już za późno. I chyba nie zrozumiałaś tego wpisu, bo nie chodzi w nim o to, aby nie opalać się wcale, ale o to, by robić to z… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Black Line
Black Line
6 lat temu

Bardzo dobrze, że zrobiłaś taki wpis jestem jak najbardziej na tak dla filtrów. Sama mam bardzo jasną karnację i 50 to u mnie norma. Na pewno będę korzystać z wysokich filtrów i nie przesadzać ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Black Line

Otóż to. :-)

Odpowiedz
Klaudia Stachaczyk
Klaudia Stachaczyk
6 lat temu

Oj, pamiętam czasy gimnazjum, chodziłyśmy na łąki na wagary w czerwcu specjalnie na opalanie, i były wyścigi, która szybciej się opali :-/ stosowałyśmy głównie krem Ziai "masło kakaowe", a na ciało oliwkę Bambino :-/ jak to wspominam to włos się na głowie jeży. Niektóre "mistrzynie" stosowały nawet olej Kujawski żeby się szybciej" przypiec ". Masakra. Ale chyba i tak miałam najwięcej rozumu z towarzystwa i przynajmniej raz na dzień jakiegoś minimalnego filtra używałam:|

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Klaudia Stachaczyk

Ja myślę, że większość z nas kiedyś to przerabiała. Kremy z filtrem jeszcze 10 lat temu nie były tak łatwo dostępne i najwyższy jaki można było kupić to bodajże SPF20 czy 25. Nikt nie słyszał o 50. :-) Grunt, że świadomość rośnie. :-)

Odpowiedz
GumaDoZuciax3
GumaDoZuciax3
6 lat temu

Ja też się jeszcze nie opalałam :( Chciałam iść jutro, ale ma być paskudna pogoda, masakra :(

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  GumaDoZuciax3

U mnie też się popsuła i jesień za oknem :-D

Odpowiedz
Wiedźminka Ciri
Wiedźminka Ciri
6 lat temu

Ja opalać jakoś się nie lubię. Gdy jest ciepło, zaraz mnie głowa boli i jestem bladziochem, który opala się na czerwono :(

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Wiedźminka Ciri

Ja też się opalam na czerwono, dlatego wystawiam skórę na słońce stopniowo. Jeśli łapię kolor powoli, to wtedy cieszę się ładnym brązem bez oparzeń i złażącej skóry.

Odpowiedz
Aneetine
Aneetine
6 lat temu

nie pamiętam kiedy się opalałam ; D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Aneetine

Ja ostatni raz w zeszłym roku :-)

Odpowiedz
Weronika fabulous
Weronika fabulous
6 lat temu

Przydatny wpis, trochę się dowiedziałam u Ciebie na temat opalania :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Weronika fabulous

Cieszę się. :-)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

A ja niecierpie się opalać. Mieszkam na wsi w domku. Aktualnie siedzę z dzieckiem w domu i nie pracuje. Pogoda piękna, upał jak 'skurczybyk' a ja zasłaniam okna jasnymi zasłonami i cierpię z goraca. Wychodzimy dopiero ok 17 ej i do wieczora siedzimy na dworze.
Nie jestem w stanie się przełamać, nie wyrabiam w taki upał. Przeżywam prawdziwy koszmar.
Pozdrawiam cieplutko
Monika

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Anonimowy

Ja lubię się opalać jedynie nad wodą, przede wszystkim nad morzem. :-) Za upałami samymi w sobie także nie przepadam, szczególnie w mieście. W taki gorąc ledwo żyję, puchną mi nogi i nic mi się nie chce, także rozumiem. :-)

Odpowiedz
Magdalena Półtorak
Magdalena Półtorak
6 lat temu

Fajnie, że dla początkujących osób przygotowałaś taki poniekąd poradnik :) bo nie wszyscy znają zasady korzystania z kąpieli słonecznych :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Magdalena Półtorak

Dzięki, mam nadzieję, że komuś się przyda. :-)

Odpowiedz
Paulina Weiher
Paulina Weiher
6 lat temu

W zeszłym roku też miałam ten tropikalny krem z filtrem Sun Ozon – był super :) W tym roku nie miałam za nim czasu łazić i kupiłam coś innego, ale nie wiem czy jak się skończy to nie wrócę do zeszłorocznego ulubieńca :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Paulina Weiher

Ja też go bardzo lubię. :-)

Odpowiedz
Justa
Justa
6 lat temu

W tym roku jeszcze się nie opalałam, ale jestem zaopatrzona w mnostwo filtrow! Takze sie nie martwie!

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Justa

Super, przygotowanie do sezonu to podstawa ;-)

Odpowiedz
P A T R Y C J A
P A T R Y C J A
6 lat temu

przez długi czas wystawiałam na słońce twarz bez żadnych filtrów, wierząc że pomoże mi to w walce z niedoskonałościami. na szczęście zmądrzałam i teraz chronię się przed słońcem jak mogę

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  P A T R Y C J A

Brawo! Niestety, kolejny mit jest taki, że słońce leczy trądzik. :-)

Odpowiedz
biedronka
biedronka
6 lat temu

Nigdy nie korzystałam z solarium, ale opalałam się kiedyś beztrosko. Przyznaję, że nadal ciało to maksimum SPF30, natomiast twarz to moja fobia. Kiedyś się przebarwiłam i teraz najlepiej, jakbym wszystko miała z filtrami. Owszem, gdy idę na cały dzień do pracy, wystarcza mi SPF 15-30, bo trudno nakładać filtr na makijaż, ale gdy jestem na plaży, to SPF 50 nakładam co 45-60 minut, warstwą, którą widać. Wiem, że to wygląda dziwnie, ale w moim przypadku każde kolejne opalenie wcześniej przebarwionej skóry równa się okropnej plamie, miesiącom walki kremami wybielającymi i oczywiście nie pozostaje to obojętne dla zdrowia. Kocham słońce, ale… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  biedronka

Ja też lubię słońce i relaksuje mnie leżing na plaży, ale również po filtry sięgam regularnie w ciągu opalania. Co do solarium to ja niestety kiedyś korzystałam baaaaaaardzo często. :-/

Odpowiedz
karminowe.usta
karminowe.usta
6 lat temu

Ja się nie opalam, zawsze używam kremów z filtrem, chyba że wychodzę z psem na 5-minutowy spacer;) A propos przyspieszaczy opalania, to hitem jest olej rzepakowy, którym jedna pani smarowała się kiedyś na plaży nieopodal mojego osiedla.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  karminowe.usta

Taa, u mnie również oliwa i wszelkiego rodzaju oleje spożywcze były na topie, a potem ten smród. :-D

Odpowiedz
Kristi
Kristi
6 lat temu

Moja świadomość, jeśli chodzi o ochronę słoneczną, bardzo wzrosła. Oprócz faktu, że jestem bardzo blada, mam wiele znamion, od razu opalam się na czerwono. Plusem jest to, że bardzo nie lubię się opalać i opaleniznę łapię przypadkiem przebywając na zewnątrz. Bardzo boję się czerniaka i późniejszych zmarszczek, uważam więc na słońce :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
6 lat temu
Reply to  Kristi

Ja też bardzo się czerniaka boję, tym bardziej, że tak jak Ty, mam jasną karnację, wiele znamion i opalam się na czerwono.

Odpowiedz
Arnell
Arnell
6 lat temu

Ja raczej się nie opalam, ale stosuję filtry zawsze, gdy wiem, że będę wystawiona na słońce. Mam jednak jeden problem – niby wiem, że trzeba filtry dokładać co jakiś czas, ale jak to zrobić na twarzy kiedy mam makijaż? Jest na to jakiś sposób?

Odpowiedz
Marta Kom
Marta Kom
6 lat temu

Ja się kiedyś co lato smażyłam jak skwarka, oczywiście zawsze z filtrami i z umiarem ale od jakichś 3 lat nie opalam się wcale i wole używać balsamów brązujących a na twarzy filtr 50 :D też mam dużo znamion i się boję.
Bardzo pomocny post, dzięki <3

Odpowiedz
claire
claire
3 lat temu

ja muszę smarować twarz wysokim filtrem, ze względu na przebarwienia. mimo tego skóra i tak się opala, ale plamy się nie powiększają. teraz mam np floslek, w całkiem dobrej cenie

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 2

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam sprawdzony sposób!

  • 5

    Trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Odgracanie mieszkania daje ogromną satysfakcję i Odgracanie mieszkania daje ogromną satysfakcję i wraz z porządkami w szufladach i szafkach porządki robią się także w głowie. 🥰

Najtrudniej jest zacząć, wiem, bo też to przerabiałam. Byłam ogromnie przywiązana do posiadanych rzeczy. Dużo kupowałam, często pod wpływem impulsu. Długo dojrzewałam do zmian. 😊

Co może pomóc na starcie i pozwoli nabrać rozpędu? Co zadziałało u mnie?

✔️Zacznij od małych kroków.
Mieszkanie nie zagraciło się w jeden dzień, więc daj sobie czas na jego uporządkowanie. To PROCES, czasem długotrwały. Zacznij od jednej szuflady, przejrzyj kosmetyki i wyrzuć przeterminowane, poukładaj bieliznę, albo szafkę z kubkami. Wytypuj na początek tylko te rzeczy, które są popsute/zniszczone i z którymi naprawdę łatwo Ci się będzie rozstać. 

✔️Przygotuj pudło na przeczekanie
Czegoś nie używasz od długiego czasu, a masz poczucie, że szkoda oddać/wyrzucić, bo może się jeszcze przydać? Spakuj takie rzeczy w oddzielny karton i schowaj głęboko do szafy/piwnicy/garażu i daj sobie kilka miesięcy. Zobaczysz, czy za tym tęsknisz, czy realnie Ci tego brakuje. Jeśli nie - wiesz co robić. ;)

✔️Odpowiedz sobie na pytanie co tak naprawdę lubisz.
Jakie przedmioty realnie sprawiają Ci radość? Poprawiają nastrój? Ja miałam masę pięknych kubków, po które nie sięgałam, bo miały nie taką rączkę, pojemność, czy kształt. Podobnie było ubraniami, co z tego, że sweter jest piękny, ma dobry skład, ale gryzie, czy ciśnie pod szyją? Zostawiłam te ulubione, wygodne, dopasowane do moich potrzeb. 

Powiem Wam, że z czasem jest dużo łatwiej, bo mniej rzeczy, to mniej decyzji do podjęcia, mniejszy bałagan i mniej sprzątania oraz upychania czegoś po kątach. 

Ps. Sweter z filmu wymaga golenia - wiem, ale popsuła mi się golarka i jeszcze nie zdążyłam kupić nowej. 😉 Gdy to zrobię będzie jak nowy.

Ps2.Wiem, że ta tematyka bardzo Was interesuje (mnie także), że też zabrałyście się za porządki, więc chętnie będę się dzielić zmianami jakie u mnie zachodzą i przemyśleniami, których mam mnóstwo! ❤️
W nadchodzącym roku życzę Wam szczęścia i spo W nadchodzącym roku życzę Wam szczęścia i spokoju - w głowie oraz sercu, a także dużo zdrowia i siły! ❤️ 

Ja 2022 kończę z poczuciem ogromnej wdzięczności i wiary w to, że 2023 będzie super! ❤️ 

Było różnie, ale doceniam szczególnie ostatni kwartał, który był dla mnie niezłym przebudzeniem, odkrywaniem siebie i zapoczątkował proces sporych zmian w mojej głowie. ❤️

Z całego serca dziękuję też Wam za obecność tutaj - za setki wiadomości i dyskusji w wiadomościach prywatnych, za wsparcie i dobre słowo! ❤️ Powtarzam się, ale naprawdę bardzo to doceniam. 🥹

Ściskam Was mocno! 
Agata

Ps. Jakie plany macie na dziś? Ja bez cekinów, na luzie, z przyjaciółmi, ale chcę mieć tu to zdjęcie na pamiątkę. 😊

Ps.2 Zamiast puszczać kasę z dymem zachęcam do puszczenia blika na potrzebującego zwierzaka. ❤️
34! 🥳 Dziś są moje urodziny i naprawdę nie 34! 🥳

Dziś są moje urodziny i naprawdę nie wiem kiedy ten czas zleciał, ale zdecydowanie za szybko! 😅🙈

Życzę sobie z tej okazji przede wszystkim zdrowia, bo gdy z nim wszystko ok, to czuję, że mogę wszystko! ☺️❤️ A resztę  zostawiam w mojej głowie i na głos nie wypowiem😉🤫 

Niech się spełnia!💪🔥❤️
Od kilku miesięcy jestem na dawce podtrzymującej Od kilku miesięcy jestem na dawce podtrzymującej Izoteku, a kilka tygodni temu wspominałam Wam, że dostałam od mojego lekarza prowadzącego zielone światło na włączenie do pielęgnacji retinoidów oraz kwasów - od czego zaczęłam i dlaczego? 

Zapraszam Was na bloga, bo właśnie pojawił się nowy post, w którym krok po kroku opisuję jak w mojej pielęgnacji pojawił się retinal, jak go stosuję i po jakie kosmetyki sięgam poza nim. 💦

Przy okazji daję też znać, że w sklepie @basiclabdermocosmetics trwa obecnie BLACK WEEK i rabaty sięgają aż do 35%!! 🥳

A w najbliższym czasie spodziewajcie się tutaj większej ilości treści o izotretynoinie, bo po waszych wiadomościach widzę zapotrzebowanie i chcę uporządkować moje doświadczenia z leczeniem, byście miały wszystko w jednym miejscu opisane od A do Z. 🥰

#materialsponsorowany #współpracapłatna #basiclab #basiclabdermocosmetics #BasicLovers #swiadomapielegnacja #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy#pielęgnacjatwarzy #trądzik #zdrowaskora
#zdrowaskóra #izotretynoina #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #acneproblems #acneskincare #retinol #retinal #acnecommunity #acneskin #agublog #agatabieleckapl
Cipcia przejmuje Instagrama 🤣 Nie mogłam sobie Cipcia przejmuje Instagrama 🤣 Nie mogłam sobie odmówić tej rolki #mnieśmieszy 😅😂 
Ps. Coraz częściej myślę nad założeniem konta dziewczynom, bo kociego contentu mam na najbliższe miesiące, a biorąc pod uwagę ich osobowość to same wiecie - będzie się działo😅🤣 #maklowicz #kotyrządzą #kotek #kotki #reelspolska #catreelstagram
Follow on Instagram
This error message is only visible to WordPress admins

Error: API requests are being delayed for this account. New posts will not be retrieved.

Log in as an administrator and view the Instagram Feed settings page for more details.

  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Kosmetyki Bioelixire i Bioelixire Professional – skuteczna pielęgnacja włosów dla każdego
  • Prezentownik 2019 – moje sprawdzone typy
  • Idealna maskara istnieje! Najlepsze tusze do rzęs – ranking 2023

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz