AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agubloglifestyle

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

napisała AGU maj 10, 2017
napisała AGU maj 10, 2017
Są takie kosmetyki, na które jestem w stanie wydać więcej (to temat na oddzielny wpis) i są też takie, za które szkoda mi przepłacać. Dziś skupię się na tych drugich i opowiem Wam, co, jak i dlaczego. Doświadczenie nauczyło mnie, że nie zawsze droższe równa się lepsze i czasem naprawdę nie warto płacić jedynie za logo marki. Jestem jednak ciekawa Waszego podejścia do tego typu spraw i zakupów – dajcie znać w komentarzach, jak to wygląda u Was, a tym czasem lecimy!


MASKARY
Na rynku jest tyle wspaniałych maskar w przyjemnych cenach, że nie widzę potrzeby, aby kupować tusze do rzęs marek selektywnych. Uwielbiam te od Lovely, Eveline, czy ciut droższe L’Oreal (zawsze kupowane w promocji) i efekt jaki zapewniają na moich rzęsach w stu procentach mnie satysfakcjonuje. Tym bardziej, że wszystkie przygody z maskarami powyżej 100zł zakończyły się rozczarowaniem i powrotem z podkulonym ogonem do tego co pewne i sprawdzone. 

EYELINERY

Z eyelinerów korzystam bardzo, bardzo rzadko. Kreskę nad linią rzęs rysuję głownie za pomocą kredki, a później jeszcze delikatnie rozdymiam. Nie potrzebuję więc drogich linerów, w zupełności wystarcza mi drogeryjny Maybelline. Szkoda mi płacić dużo za coś, co i tak nie jest w ciągłym użyciu. 



BŁYSZCZYKI


Podobnie jest z błyszczykami. Sięgam po nie sporadycznie, głównie wtedy, gdy moje usta nie są w najlepszym stanie i pomadki podkreślają ich suchość, albo gdy chcę nadać im blasku bez wyrazistego koloru. Zdarza mi się też nałożyć błyszczyk na centralną część warg pokrytych szminką, aby bardziej je uwydatnić, ale nic ponadto. Wszystkie według mnie zjadają się tak samo szybko, niezależnie od tego, czy kosztują 10zł, czy 100. Ich trwałość jest lepsza, gdy są bardziej gęste, ale ja za tego typu formułą i tak nie bardzo przepadam. Z reguły więc decyduję się na niskobudżetowe rozwiązania, grunt, aby nie posiadały widocznych drobinek. ;-)



ŻELE POD PRYSZNIC

Żel pod prysznic pewnie u każdej z nas schodzi jak woda. Gdy kieruję swe kroki do drogerii, wybieram zazwyczaj Isanę, albo te, które są w promocji. Żel ma po prostu dobrze oczyszczać skórę i nieźle się pienić. Rzadko który mnie przesusza, a po prysznicu i tak zazwyczaj sięgam po masło lub balsam. Choć nie ukrywam, że ostatnio odkryłam olejki pod prysznic, które kosztują nieco więcej… i mam dylemat, bo sprawdzają się super, ale o tym opowiem innym razem, bo muszę je jeszcze dłużej potestować. ;-)

LAKIERY DO PAZNOKCI


Zanim przerzuciłam się na hybrydy sięgałam po tradycyjne lakiery do paznokci. Nadal mam garstkę, z której korzystam gdy robię pedicure. Nigdy jednak nie wydawałam na nie więcej, bo na stopach wszystkie trzymają się bez zarzutu, a na dłoniach niezależnie od marki odpryski były widoczne po kilku dniach. Najdłuższej utrzymywały się u mnie te z Essie, ale je zawsze kupowałam w promocji i to były maksymalne kwoty, które byłam w stanie przeznaczyć na kolorowy lakier do paznokci. Nie wyobrażam sobie zapłacić za kosmetyk tego typu 100zł.
ODŻYWKI DO WŁOSÓW

Mam problemową skórę głowy więc nie oszczędzam na szamponach. Nie mam też problemu, by kupić droższą maskę lub olej, ale na odżywki szkoda mi wydawać więcej. Sięgam po nie kilka razy w tygodniu (gdy nie nakładam maski) i te drogeryjne sprawdzają się u mnie naprawdę doskonale. Mam swoje ulubione, które służą włosom od lat i nie widzę sensu, by wydawać na nie wyższe kwoty. 


KREMY DO STÓP I DO RĄK

Kiedyś byłam zachwycona kremem do rąk L’Occitane z masłem shea i uważałam, że naprawdę warto wydać na niego więcej, ale tylko krowa nie zmienia zdania… ;-) W dalszym ciągu sądzę, że jest dobry, ale na rynku jest tyle skutecznych i znacznie tańszych kremów do rąk, że naprawdę nie warto przepłacać. Podobnie jest z pielęgnacją stóp. Nie wierzę, że te w zawrotnych cenach są w stanie zdziałać więcej. 

I to już tyle ode mnie, dajcie znać jak prezentuje się Wasza lista! Może o czymś zapomniałam? ;-) 
kolorówka
73 komentarze
Oceń ten artykuł

Ocen: 7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Pomóż nam pomagać – zrób zakupy w ekobieca.pl i popraw koci los ♥

następny post

Rozczarowania kosmetyczne po raz kolejny

Zobacz także

Kilka ciekawych zużyć ostatnich tygodni

marzec 6, 2023

5 kosmetyków, po które regularnie sięgam. I to...

luty 3, 2023

Odkrycia i ulubieńcy ostatnich tygodni

styczeń 20, 2023

Odgracanie mieszkania – 3 rady na start

styczeń 16, 2023

Dlaczego warto mieć mniej? Co mi dały porządki...

grudzień 13, 2022

Retinol i kwasy po Izoteku – jak wprowadzić...

listopad 26, 2022

Migawki: projekt zdrowie, fajna jesień i trochę zmian

listopad 11, 2022

Bielenda Professional Supremelab Microbiome Pro Care – cudownie...

wrzesień 12, 2022

Fajne kosmetyki ostatnich tygodni

wrzesień 8, 2022

Bioelixire Gęste włosy – kompleksowa kuracja wzmacniająca i...

sierpień 29, 2022
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
73 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Wszystko co mnie zachwyca
Wszystko co mnie zachwyca
5 lat temu

U mnie sie to nie sprawdza. Tusz za 10 zl chyba zaden mi nie pasowal. Loreala lubie, ale wielbievtusz Marc Jacobs lub Benefit. Blyszczyki czy pomadki, tez widze roznice. Podobnie z kremem do rak i stop, zwlaszcza do stop.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Wszystko co mnie zachwyca

Droższe pomadki, szczególnie matowe są faktycznie czasem dużo lepsze niż te tanie, dlatego nie ma ich we wpisie, ale nie uwierzę, że krem do stóp za np 200zł ma jakieś super fantastyczne działanie i jest lepszy od tego za 20. :-D

Odpowiedz
Mariola Malara
Mariola Malara
5 lat temu
Reply to  Wszystko co mnie zachwyca

Te drogie są przereklamowane! Gdybym nie posmarowała kremem stóp po kąpieli to chyba bym nie usnęła, miałam jeden drogi(dostałam w prezencie jako zestaw) i zwykły niebieski z Eveline z tej serii 8w1 różnica w cenie duża a jakość … niespecjalna(wodnista lejąca zero nawilżenia jeszcze mnie stopy po nim swędziały) wykończyłam go bo wiadomo szkoda ale sprawdzone tanie perełki to jest to.

Odpowiedz
W.
W.
5 lat temu

Z większością mam tak samo. W sumie ze wszystkim :D Za tusze bardzo długo przepłacałam, aż odkrylam jeden z Eveline, który podbil moje serce i wolę go o wiele bardziej od drogich tuszy, które w sumie jakieś ekstra nie były. :D Żele Isany też bardzo lubię.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  W.

Ja też lubię maskary Eveline. :-)

Odpowiedz
Evelinn
Evelinn
5 lat temu
Reply to  W.

Przyłączam się do grona fanek ;)

Odpowiedz
Justyna Wiśniewska
Justyna Wiśniewska
5 lat temu

Żele pod prysznic, balsamy do ciała, produkty do brwi to nie są produkty na które wydam krocie ;D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Justyna Wiśniewska

Ja z balsamami mam różnie, lubię te o dobrym składzie, naturalne, a one z reguły kosztują nieco więcej, ale też z drugiej strony bez problemu balsam zastępuję olejkiem. :-) Co do brwi, ja mam liche więc produkt do ich podkreślania musi być dobry i trwały, więc też jestem w stanie wydać więcej na jeden konkretny kosmetyk, niemniej jednak na rynku dużo jest tanich i dobrych perełek. :-)

Odpowiedz
Agnieszka Szajda
Agnieszka Szajda
5 lat temu

Nadal lubię kremy L'Occitane :) Bardzo dobre nie są, ale mają idealną dla mnie konsystencję i szybkość wchłaniania się, no i te zapachy… :) Nie znaczy to oczywiście, że nie używam też innych, ale lubię do nich wracać, szczególnie do miniaturek, które noszę w torebkach czy w kieszeniach.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Agnieszka Szajda

Ja też lubię, ale szkoda mi na nie kasy. Dostępnych jest tyle równie fajnych kosmetyków do rąk, że no jakoś mi z nimi nie po drodze. Na szczęście czasem dostaję w prezencie np. na urodziny, bo znajomi wiedzą, że lubię. ;-)

Odpowiedz
Ewelina K
Ewelina K
5 lat temu

Ja lubię różnorodność, więc raz stawiaj na tańsze, raz na droższe:) ale np zwykłego lakieru za 100zl bym nie kupiła:)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Ewelina K

Nooo, ja też nie. :-)

Odpowiedz
Ania T.
Ania T.
5 lat temu

Kupiłam krem L'Occitane za 18 z, ale dużo lepszy okazał się od niego krem….Neutrogena. Dostępny w każdej drogerii za ok. 14 zł. Jako jedyny radzi sobie z moim przesuszem na dłoniach :D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Ania T.

Neutrogena ma ogólnie dobre kremy do rąk. :-)

Odpowiedz
marlen
marlen
5 lat temu

Mój ulubiony krem do stóp kupiłam za niecałe 5 zł i chyba go nie opuszczę ;) Tak samo krem do rąk. Oraz maski/odżywki do włosów – kupuję rosyjskie (bądź estońskie), które kosztują niewiele, a są świetne.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  marlen

Zdradź co to za kremy! :-)

Odpowiedz
marlen
marlen
5 lat temu
Reply to  marlen

Perfecta Total Repair "złuszczające skarpetki" – mocznik 20%, pojemność 100 ml oraz Delia Good Foot serum do stóp regenerująco-nawilżające – 25% mocznika, pojemność 60 ml.
Do rak – krem pielęgnacyjno-ochronny skóra sucha z Auchan :) Ma fajny skład :)

Odpowiedz
Kamila Konarska
Kamila Konarska
5 lat temu

Ja bym się zgodziła ze wszystkimi Twoimi punktami, no może na maskarę byłabym w stanie wydać więcej, ale nie aż np. 100 zł.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Kamila Konarska

Ja w przypadku maskar mam granicę +/- 50zł. :-)

Odpowiedz
madame b
madame b
5 lat temu

Też tak miałam z tuszami do rzęs… w końcu zawsze wracam do Loreala lub Lovely, lakiery do paznokci nie ważne ile by kosztowały trzymały się podobnie, błyszczyki zjadają się podobnie szybko… U mnie za to żel pod prysznic robi różnicę. Mimo, że staram się zawsze smarować czymś ciało po kąpieli to lubię gdy żel nie przesusza skóry, a niestety zdarzały mi się takie które po umyciu wysuszały mi ciało. Nie lubię wydawać na nie dużo pieniędzy ale mam kilka swoich ulubionych.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  madame b

No tak, to już kwestia rodzaju i potrzeb skóry, wiadomo. :-) Podobnie jest z dziewczynami, które mają wrażliwe oczy, one też muszą więcej inwestować w tusze.

Odpowiedz
Rzetelne Recenzje
Rzetelne Recenzje
5 lat temu

U mnie eyeliner to podstawa, więc sprawą priorytetową jest dla mnie trafić na dobry i trwały produkt :) Błyszczyki mnie nie kręcą totalnie, więc jestem w stanie się bez nich obyć :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Rzetelne Recenzje

Jeśli malujesz kreski codziennie, to zrozumiałe. :-)

Odpowiedz
Ala MaKota
Ala MaKota
5 lat temu

Ja też staram się nie przepłacać w kwestii żeli pod prysznic. Wszystko i tak ląduje w odpływie prysznica, a zapach utrzymuje się bardzo krótko. Nie wydaję też kroci na produkty do demakijażu. W tej kwestii wierna jestem tanim micelom i chusteczkom nawilżającym z Biedronki. Czasami testuję coś nowego, ale zawsze wracam ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Ala MaKota

Ja niestety do demakijażu muszę przykładać większą wagę, bo coraz więcej kosmetyków powoduje u mnie podrażnienie i przesuszenie. Skóra jest wtedy napięta, szczypie i robi się czerwona.

Odpowiedz
Moje Imponderabilia
Moje Imponderabilia
5 lat temu

Mam podobne zdanie i u mnie na podium znajdują się żele pod prysznic i tusze, bo zupełnie nie widzę sensu w kupowaniu tych znacznie droższych. Ogólnie jednak uważam, że tutaj nie ma reguły i nie zawsze cena lub marka decydują o jakości, ale to już banał, o którym chyba wie każda kobieta średnio zorientowana w temacie kosmetyków :D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Moje Imponderabilia

Jasne, że tak. :-)

Odpowiedz
bloGosia
bloGosia
5 lat temu

Ja nie wyobrażam sobie w chwili obecnej wydania fortuny na drogi tusz do rzęs, a to dlatego, że chociażby te z Maybelline świetnie się u mnie sprawdzają. Z resztą kosmetyków jest u mnie różnie – nie ograniczam się do konkretnych kwot, ponieważ też mam swoje różne słabości i filozofie ;-)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  bloGosia

Kochana, ja myślę, że każda z nas ma chwile słabości. ;-)

Odpowiedz
Dorota K
Dorota K
5 lat temu

Najlepiej jest znaleźć swoich ulubieńców wśród tańszych marek, ale nie zawsze to się sprawdza. Odżywki przeciążają, przy tanim tuszu płaczę, a żel do mycia muszę ostrożnie dobierać, bo mam bardzo kapryśną skórę ;) Jeśli jednak coś się sprawdzi, to przy tym pozostaję, chociaż wiadomo, wolę mniej zapłacić ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Dorota K

Tylko, że tutaj w sumie same pojęcia tani/drogi są bardzo względne. :-)

Odpowiedz
CytrynkowePazurki
CytrynkowePazurki
5 lat temu

zgadzam sie z Toba w stu procentach, u mnie nawet tanie drogeryjne lakiery sie długo trzymaja na paznokciach :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  CytrynkowePazurki

Hahahaha, a u mnie za to każdy odpadał. :-D

Odpowiedz
Monika St
Monika St
5 lat temu

Mam tak samo jeżeli chodzi o maskary jak i żele pod prysznic, z naciskiem na żele. Jakoś ciężko mi wydać nawet te 40zł za żel pod prysznic który tak szybko znika :) No i błyszczyki w sumie też ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Monika St

Dokładnie tak. :-)

Odpowiedz
BlingBlingMakeUp
BlingBlingMakeUp
5 lat temu

Ja nie do konca sie z Toba zgodze. Lakiery tanie sie u mnie w ogole nie trzymaja, zele pod prysznic hmmmm czasem wysuszaja moja sucha skore, za to zgadzam sie z Tuszami do rzes. Wazne zeby robily robote na oku obowiazkowo sie nie osypywac i nie odbijac. A za co jeszcze nie lubie przeplacac? Za produkty do brwi :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  BlingBlingMakeUp

O widzisz, a ja produkty do brwi jestem w stanie wydać więcej. :-D

Odpowiedz
Aneta
Aneta
5 lat temu

U mnie tańsze tusze z reguły się nie sprawdzają ;(

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Aneta

Dlaczego? Masz wrażliwe oczy?

Odpowiedz
żaneta serocka
żaneta serocka
5 lat temu

Moje ulubione mascary są z L'Oreal , tej żółtej z lovely brakuje jedynie wodoodporności. Znam kremy z L'Occitane, miałam podobne zdanie ale teraz są tańsze równie dobre kosmetyki o znacznie większych pojemnościach

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  żaneta serocka

No otóż to. :-)

Odpowiedz
Anszpi- Droga do perfekcyjnych włosów
Anszpi- Droga do perfekcyjnych włosów
5 lat temu

Zgadzam się, że tańsze nie znaczy gorsze i tak naprawdę często jest lepsze od droższego :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Anszpi- Droga do perfekcyjnych włosów

Oj i to bardzo często!

Odpowiedz
Chocolade
Chocolade
5 lat temu

Mam identyczne podejście :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Chocolade

No to piona! :-)

Odpowiedz
Yasniiable
Yasniiable
5 lat temu

Mamy podobną listę, też nie jestem w stanie przepłacać za takie produkty jak linery, tusze czy lakiery do paznokci :) Te drogie nie zawsze są tak wspaniałe niestety ..
Pozdrawiam ?

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Yasniiable

No niestety, nie zawsze cena jest wyznacznikiem jakości. :-)

Odpowiedz
Kamila Bielak
Kamila Bielak
5 lat temu

Ja bym do tej listy dodała jeszcze konturówki do ust. Moje ulubione to Golden Rose Dream Lips ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Kamila Bielak

O w sumie racja, ja lubię też te z Lovely. :)

Odpowiedz
Paulina Biernacka
Paulina Biernacka
5 lat temu

Ja rzadko kiedy decyduję się na zakup droższego kosmetyku do makijażu. W kwestii produktów do pielęgnacji sprawa ma się nieco inaczej głównie z tego względu, iż moja skóra jest sucha, przez co wiele artykułów mnie podrażnia. :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Paulina Biernacka

A no to jasne, to zrozumiałe w przypadku wymagającej skóry. :-)

Odpowiedz
malwina
malwina
5 lat temu

Zgadzam sie co do maskar i lakierów do paznokci. Moj ulubiony tusz od ponad pol roku to ''All eyes on me'' Essence za niecałe 2 funty. Jeżeli chodzi o lakiery to czasem myślę ze im tańszy tym dłużej trzyma ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  malwina

O, miło wspominam tusze z Essence, dawno ich nie miałam. :-)

Odpowiedz
Po prostu Kasia
Po prostu Kasia
5 lat temu

Osobiście szkoda mi wydać np. 10 zł na żel pod prysznic lub krem do rąk :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Po prostu Kasia

Dla mnie to jeszcze kwota znośna, szczególnie w przypadku kremów do rąk, ale już 50zł-100zł to przegięcie. :-)

Odpowiedz
Wiedźminka Ciri
Wiedźminka Ciri
5 lat temu

Ta paleta jest piękna! Ja też uważam, że np. za żel pod prysznic nie warto wydawać 50zł, np. te z Isany też są dobre. Albo sole do kąpieli z Biedronki.
Stosuję taki myk, że tańsze tusze używam na co dzień, a te droższe (Loreal) od "święta" i jest ok ;))

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Wiedźminka Ciri

Ja właśnie żele Isanki bardzo lubię. :-)

Odpowiedz
Beti Ogarnia
Beti Ogarnia
5 lat temu

Ja bym dorzuciła cienie do powiek w "sezonowych" kolorach, których użyje tylko kilka razy albo z którymi chcę poeksperymentować.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Beti Ogarnia

Racja, tym bardziej, że teraz można kupić naprawdę dobre jakościowo w przystępnych cenach, np. My Secret, czy Kobo. :-)

Odpowiedz
Agata Smaruje
Agata Smaruje
5 lat temu

Lakier do paznokci za 40 zł to już dla mnie majątek. W pozostałych przypadkach bywa różnie, choć np. większość drogich maskar dostałam w prezencie lub jako miniatury. Prawie nigdy ich nie kupuję, a i tak się do mnie złażą ;). Ale niestety, wszystkie moje ukochane tusze zostały wycofane, więc szukam w każdym przedziale cenowym. To, co piszesz, ma sens, ale ja zauważyłam, że granice przesuwają się same. Kiedyś nie kupiłabym drogiego produktu do kąpieli lub podkładu za więcej niż 200 zł, a teraz nie mam z tym dużego problemu.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Agata Smaruje

Ja myślę, że po prostu zawsze zdarzy się nam jakiś wyjątek, czy słabość i skusimy się na coś droższego, to normalne. :-)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Wybierasz naturalne żele pod prysznic czy raczej te bardziej powiedzmy "chemiczne" bo Isana do takich należy. Czy raczej jest Ci to obojętne czym się myjesz bo i tak zaraz to będziesz spłukiwać.
Ja kiedyś miałam szał na naturalne a potem sie zastanawiałam czy takie delikatne żele zmywają dobrze np dobry antyperspirant np z Vichy który no jak wiemy – daleko mu do bycia naturalnym :)
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat ?

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Anonimowy

Hej, kupuję zazwyczaj typowo drogeryjne żele pod prysznic. :-) Głównie z racji tego, że lubię gdy się pienią, inaczej czuję się niedomyta. ;-)

Odpowiedz
Idyllaablog
Idyllaablog
5 lat temu

Ja sama już nie raz przekonałam się na własnej skórze,że wiele drogich kosmetyków nie dorasta do pięt tym tańszym.Póki człowiek nie odkryje tańszych perełek jest przekonany,że te za 100,200zł są z pewnością lepsze.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Idyllaablog

Otóż to. :-)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Ja też nie wydawałam na zwykłe lakiery do paznokci zbyt dużo. Dopiero jak zrobiłam sobie hybrydy, to je pokochałam. Jestem w stanie za nie zapłacić trochę więcej, jeśli tylko coś mi się bardzo spodoba. Jestem wybredna, więc nie zrujnuje swojego portfela. Rozglądam się teraz za czymś nowym na lato. 20 maja wybieram się z siostrą do Nadarzyna na targi kosmetyczne Beautydays. Może uda mi się upolować coś fajnego. Jestem w stanie wydać bardzo dużo na perfumy. W tym wypadku marka ma znaczenie.

Odpowiedz
Jagoda
Jagoda
5 lat temu

jaki makijaż polecałabyś do czerwonej sukienki na wesele? :)

Odpowiedz
hellojza
hellojza
5 lat temu

Ja ogólnie nie lubię przepłacać za kosmetyki, dlatego też często kupuję online. Ceny w drogeriach są czasami tak wywindowane, że mózg staje! Za nowy, zapakowany, świeży produkt online z przesyłką płacimy czasem o połowę mniej ;)
Cóż to za piękna paletka tak czaruje na zdjęciach ? ;)
Buziaki dla Ciebie i kociaków (dużych i małych) ;);*

Odpowiedz
Natalia O
Natalia O
5 lat temu

Za kremy i żele ja rownież nie lubię przepłacać. Co do tuszy – nie miałam tych z wysokiej polski, ale Loreal bardzo dobrze się u mnie sprawdza i nie szukam nowości :p Nie lubię też przepłacać za płyny micelarne – i tak je zmywam i korzystam jeszcze z żelu i olejku, dlatego wy witam taki, który mnie po prostu nie podrażnia – np. różowy Garnier :)

Odpowiedz
Scobre
Scobre
5 lat temu

Ja również nie lubię przepłacać, dlatego zanim zdecyduje się na jakiś droższy zakup to sięgam po różne opinie, żeby mieć pewność, że nie trafię na bubel. Akurat klasycznych lakierów do paznokci nie używam bo przerzuciłam się na hybrydy, ale co do reszty Twojej listy – nic dodać, nic ująć :)

Odpowiedz
Yasminella
Yasminella
5 lat temu

W kwestii żeli pod prysznic, kiedyś miałam dokładnie takie samo zdanie, jednak odkąd moja skóra zrobiła się wrażliwa i kapryśnia po większości drogeryjnych żeli mam ochotę zadrapać się na śmierć. Dlatego jestem skazana na używanie produktów aptecznych, skierowanych dla skór atopowych.

Odpowiedz
Enestelia
Enestelia
5 lat temu

Podpisuję się pod każdym punktem. Nie lubię wydawać dużo na jakiś kosmetyk, jeżeli inny może mi dać zbliżony efekt, a kosztuje kilka razy mniej :)

Odpowiedz
Ania Lwowska
Ania Lwowska
5 lat temu

z tuszami strzał w 10, mam identycznie :D eyelinery natomiast zużywam ekspresowo jako wielka maniaczka a mimo to kupuję od lat jeden i ten sam z Golden Rose który kosztuje mnie jakieś 10-15 zł max :)

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam sprawdzony sposób!

  • 5

    Trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Odgracanie mieszkania daje ogromną satysfakcję i Odgracanie mieszkania daje ogromną satysfakcję i wraz z porządkami w szufladach i szafkach porządki robią się także w głowie. 🥰

Najtrudniej jest zacząć, wiem, bo też to przerabiałam. Byłam ogromnie przywiązana do posiadanych rzeczy. Dużo kupowałam, często pod wpływem impulsu. Długo dojrzewałam do zmian. 😊

Co może pomóc na starcie i pozwoli nabrać rozpędu? Co zadziałało u mnie?

✔️Zacznij od małych kroków.
Mieszkanie nie zagraciło się w jeden dzień, więc daj sobie czas na jego uporządkowanie. To PROCES, czasem długotrwały. Zacznij od jednej szuflady, przejrzyj kosmetyki i wyrzuć przeterminowane, poukładaj bieliznę, albo szafkę z kubkami. Wytypuj na początek tylko te rzeczy, które są popsute/zniszczone i z którymi naprawdę łatwo Ci się będzie rozstać. 

✔️Przygotuj pudło na przeczekanie
Czegoś nie używasz od długiego czasu, a masz poczucie, że szkoda oddać/wyrzucić, bo może się jeszcze przydać? Spakuj takie rzeczy w oddzielny karton i schowaj głęboko do szafy/piwnicy/garażu i daj sobie kilka miesięcy. Zobaczysz, czy za tym tęsknisz, czy realnie Ci tego brakuje. Jeśli nie - wiesz co robić. ;)

✔️Odpowiedz sobie na pytanie co tak naprawdę lubisz.
Jakie przedmioty realnie sprawiają Ci radość? Poprawiają nastrój? Ja miałam masę pięknych kubków, po które nie sięgałam, bo miały nie taką rączkę, pojemność, czy kształt. Podobnie było ubraniami, co z tego, że sweter jest piękny, ma dobry skład, ale gryzie, czy ciśnie pod szyją? Zostawiłam te ulubione, wygodne, dopasowane do moich potrzeb. 

Powiem Wam, że z czasem jest dużo łatwiej, bo mniej rzeczy, to mniej decyzji do podjęcia, mniejszy bałagan i mniej sprzątania oraz upychania czegoś po kątach. 

Ps. Sweter z filmu wymaga golenia - wiem, ale popsuła mi się golarka i jeszcze nie zdążyłam kupić nowej. 😉 Gdy to zrobię będzie jak nowy.

Ps2.Wiem, że ta tematyka bardzo Was interesuje (mnie także), że też zabrałyście się za porządki, więc chętnie będę się dzielić zmianami jakie u mnie zachodzą i przemyśleniami, których mam mnóstwo! ❤️
W nadchodzącym roku życzę Wam szczęścia i spo W nadchodzącym roku życzę Wam szczęścia i spokoju - w głowie oraz sercu, a także dużo zdrowia i siły! ❤️ 

Ja 2022 kończę z poczuciem ogromnej wdzięczności i wiary w to, że 2023 będzie super! ❤️ 

Było różnie, ale doceniam szczególnie ostatni kwartał, który był dla mnie niezłym przebudzeniem, odkrywaniem siebie i zapoczątkował proces sporych zmian w mojej głowie. ❤️

Z całego serca dziękuję też Wam za obecność tutaj - za setki wiadomości i dyskusji w wiadomościach prywatnych, za wsparcie i dobre słowo! ❤️ Powtarzam się, ale naprawdę bardzo to doceniam. 🥹

Ściskam Was mocno! 
Agata

Ps. Jakie plany macie na dziś? Ja bez cekinów, na luzie, z przyjaciółmi, ale chcę mieć tu to zdjęcie na pamiątkę. 😊

Ps.2 Zamiast puszczać kasę z dymem zachęcam do puszczenia blika na potrzebującego zwierzaka. ❤️
34! 🥳 Dziś są moje urodziny i naprawdę nie 34! 🥳

Dziś są moje urodziny i naprawdę nie wiem kiedy ten czas zleciał, ale zdecydowanie za szybko! 😅🙈

Życzę sobie z tej okazji przede wszystkim zdrowia, bo gdy z nim wszystko ok, to czuję, że mogę wszystko! ☺️❤️ A resztę  zostawiam w mojej głowie i na głos nie wypowiem😉🤫 

Niech się spełnia!💪🔥❤️
Od kilku miesięcy jestem na dawce podtrzymującej Od kilku miesięcy jestem na dawce podtrzymującej Izoteku, a kilka tygodni temu wspominałam Wam, że dostałam od mojego lekarza prowadzącego zielone światło na włączenie do pielęgnacji retinoidów oraz kwasów - od czego zaczęłam i dlaczego? 

Zapraszam Was na bloga, bo właśnie pojawił się nowy post, w którym krok po kroku opisuję jak w mojej pielęgnacji pojawił się retinal, jak go stosuję i po jakie kosmetyki sięgam poza nim. 💦

Przy okazji daję też znać, że w sklepie @basiclabdermocosmetics trwa obecnie BLACK WEEK i rabaty sięgają aż do 35%!! 🥳

A w najbliższym czasie spodziewajcie się tutaj większej ilości treści o izotretynoinie, bo po waszych wiadomościach widzę zapotrzebowanie i chcę uporządkować moje doświadczenia z leczeniem, byście miały wszystko w jednym miejscu opisane od A do Z. 🥰

#materialsponsorowany #współpracapłatna #basiclab #basiclabdermocosmetics #BasicLovers #swiadomapielegnacja #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy#pielęgnacjatwarzy #trądzik #zdrowaskora
#zdrowaskóra #izotretynoina #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #acneproblems #acneskincare #retinol #retinal #acnecommunity #acneskin #agublog #agatabieleckapl
Cipcia przejmuje Instagrama 🤣 Nie mogłam sobie Cipcia przejmuje Instagrama 🤣 Nie mogłam sobie odmówić tej rolki #mnieśmieszy 😅😂 
Ps. Coraz częściej myślę nad założeniem konta dziewczynom, bo kociego contentu mam na najbliższe miesiące, a biorąc pod uwagę ich osobowość to same wiecie - będzie się działo😅🤣 #maklowicz #kotyrządzą #kotek #kotki #reelspolska #catreelstagram
Follow on Instagram
This error message is only visible to WordPress admins
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • kosmetyki Solverx – pierwsze wrażenia + moja przykładowa poranna pielęgnacja
  • Kilka ciekawych zużyć ostatnich tygodni
  • Smartwatch Garett BeFit Sport RT – jak się u mnie sprawdza? Czy polecam?

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz