AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogpielęgnacjapielęgnacja twarzy

7 urodowych grzeszków

napisała Wrzesień 18, 2014
napisała Wrzesień 18, 2014
Ostatni artykuł w gazecie oraz rozmowa z koleżanką skłoniła mnie do stworzenia tego wpisu. Dyskutowałyśmy ponad godzinę na temat popełnianych w przeszłości urodowych błędów. Śmiałyśmy się z siebie i naszej niewiedzy, choć w sumie to powinnyśmy płakać. ;) Dlatego dziś chciałabym podzielić się z Wami grzeszkami, które pierwsze przyszły nam wtedy na myśl. Dotyczą one głównie pielęgnacji twarzy. O włosach pisałam już kiedyś TUTAJ, a makijaż zostawimy sobie na inny raz. :)


1. BRAK DEMAKIJAŻU – SPANIE W MAKIJAŻU 

O zgrozo, kiedyś mi się zdarzało kłaść spać po imprezie w ciężkim, mocnym mejkapie. Teraz pojęcia nie mam jak mogłam tak robić. Aktualnie robię demakijaż zawsze przed pójściem spać i nie wyobrażam sobie inaczej. Nawet jeśli jest 4 rano, a ja dopiero wróciłam z imprezy po kilku drinkach. Moja cera po takich eskapadach i tak wygląda źle na drugi dzień, a gdybym nie zmyła podkładu, byłaby istnym pobojowiskiem. Zresztą nienawidzę uczucia, gdy budzę się nawet po najkrótszej drzemce i moje rzęsy są “wygniecione”, posklejane od tuszu, a pod oczami mam pandę. Jeżeli często popełniajcie ten błąd, nawet na co dzień, postarajcie się zmywać makijaż od razu po przyjściu do domu. Wiadomo, że im później, tym człowiek bardziej zmęczony i mniej mu się chce.

2. NIEODPOWIEDNI DEMAKIJAŻ OCZU

Przez długie lata nieświadomie popełniałam ten błąd, co gorsza do tej pory czasem mi się to zdarza. O czym mowa? O pocieraniu oczu w trakcie demakijażu. Cienka skóra wokół powiek bardzo na tym cierpi i prędzej, czy później odwdzięczy się zmarszczkami. Poza tym łatwo sobie zatrzeć oko. Bardzo pilnuję się, aby przyłożyć nasączony płynem dwufazowym płatek, docisnąć go lekko, odczekać kilka sekund, a następnie delikatnie “ściągnąć” rozpuszczony makijaż.
3. NIEWŁAŚCIWA APLIKACJA KOSMETYKÓW
Bardzo długo byłam przekonana, że krem się wciera. Rozsmarowywałam go naciągając skórę, aż któregoś razu, parę ładnych lat temu zostawiałam oświecona, że krem należy wklepywać. Najlepiej fundując sobie przy okazji delikatny masaż. Kiedyś kosmetyczka powiedziała mi też, że jeśli już chcemy wsmarowywać, to najlepiej robić to do wewnątrz twarzy. Wtedy skóra rozciągana jest mniej, niż gdy robimy to na odwrót.
4. RZADKIE MYCIE PĘDZLI, NIEODPOWIEDNIA HIGIENA
Ja akurat mam fioła na tym punkcie i nigdy mi się nie zdarzyło malować brudnymi pędzlami, ale widziałam na własne oczy takie przypadki. Znam osoby, które pędzla do bronzera, czy różu nie prały ani razu od kupna. Higiena to podstawa. Pędzel do podkładu i korektora piorę po każdym użyciu, pozostałe raz w tygodniu, albo częściej. Zależy ile razy się maluję i w jaki sposób. Wolę pomalować się palcami niż czymś co jest brudne. Poza tym brudnym pędzelkiem do cieni nie rozetrzemy porządnie koloru, nie uzyskamy odcienia czystego, takiego jaki być powinien. 
5. CIĄGŁE DOTYKANIE TWARZY
Pozostając przy higienie, kolejnym grzechem, który sama popełniałam wiele razy jest dotykanie twarzy. Zalicza się do tego także nieświadome podpieranie ręką. ;) U mnie to była zmora, gdy jeszcze pracowałam w biurze. Zawsze w połowie dnia, na jednej stronie twarzy miałam starty bronzer i róż, a druga była nietknięta. Poza tym widziałam, że na stronie, której częściej dotykałam dłonią, miałam więcej niespodzianek. W ciągu dnia mamy styczność z wieloma rzeczami  i niestety mycie rąk nie wystarcza bo na przykład ktoś inny ich nie umyje. ;) Dlatego warto się pilnować i unikać ciągłego kontaktu rąk z twarzą. 
6. BRAK OSOBNEGO RĘCZNIKA

Zawsze miałam osobny ręcznik do twarzy, ale nie zmieniałam go codziennie. Odkąd to robię lub używam papierowych ręczniczków z Rossmanna, zauważyłam, że moja skóra ma się znacznie lepiej. W łazience jest wilgotno, a taki klimat jest idealną pożywką dla bakterii więc jeśli macie problem z wypryskami, spróbujcie. Czasami niewielka zmiana wystarczy by cieszyć się zdrową skórą. 

7. ZAPOMINANIE O SZYI I DEKOLCIE

Przyznaję, że to moja największa zmora i popełniam ten błąd do dziś. Krem ląduje na dekolt i szyję, tylko, gdy mi się przypomni. Jest to złe bo skóra w tym miejscu jest bardzo delikatna i za kilka lat z pewnością będzie po niej widać, że była zaniedbywana. Spotykam wiele pań na ulicach, których twarz prezentuje się młodo, a dekolt dużo starzej. Najwyższa pora bym wzięła się w garść bo już widzę, że mam zmarszczkę na szyi! ;)
To już wszystko. Myślę, że za jakiś czas zdradzę Wam jakie błędy makijażowe popełniałam i jakie obserwuję najczęściej w swoim środowisku. :) 
Dajcie znać, czy zdarzyło Wam się zgrzeszyć choć raz w powyższy sposób. Jestem też ciekawa co byście do dzisiejszej listy dopisały. :) 

| FACEBOOK | INSTAGRAM | G+ |


ciałotwarzurodowe grzechy
41 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: 7 urodowych grzeszków

Oceń

poprzedni post

Makeup Revolution Ultra Bronze – tani matowy bronzer dla bladziochów

następny post

Real Techniques, Starter Set – zestaw 5 pędzli do makijażu oczu

Zobacz także

Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce – makijaż i...

Luty 26, 2021

Hydrolaty Make Me Bio – jak stosuję je...

Luty 16, 2021

MIYA Cosmetics – esencja micelarna, serum nawilżające, krem...

Luty 11, 2021

Wiosenna wishlista lifestylowa – książka, torebka, ekspres do...

Luty 4, 2021

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
41 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Gabriela Krupa
Gabriela Krupa
6 lat temu

Nr 7 jest mój :D

Odpowiedz
StickClose
kosmetyko holiczka
kosmetyko holiczka
6 lat temu
Reply to  Gabriela Krupa

i mój :< ale walczę!

Odpowiedz
Katarzyna Poloczek
Katarzyna Poloczek
6 lat temu

często zapominam o szyi :-P

Odpowiedz
StickClose
Michalina Mielnicka
Michalina Mielnicka
6 lat temu

Oj tak, też dołączam się do siódemki! ;-) Niestety, całkowicie zapominam o pielęgnacji szyji..
Buziaki, Michalina.

Odpowiedz
StickClose
Ferrou
Ferrou
6 lat temu

U mnie najgorzej jest z punktem 5… Nieświadomie dotykam twarzy, pocieram, skubię, rozdrapuję itp… Przez to moja cera dziczeje… Walczę z tym już od wielu lat, ale jest to tak jak z obgryzaniem paznokci, robi się to mimowolnie.

Odpowiedz
StickClose
Inaccessible
Inaccessible
6 lat temu

1 kiedyś też mi się zdarzała, a 5 do dziś… :D Ale nie umiem nad tym jakoś zapanować. A z demakijażem oczu muszę się często pilnować, bo częściej pocieram oczy niż przykładam wacik i czekam. Ale obiecuję poprawę :D:D:D

Odpowiedz
StickClose
Ev
Ev
6 lat temu

Ja też niestety zaniedbuję szyję, a z pocieraniem oczu podczas demakijażu walczę nieustannie ;) Teraz też nie ma mowy o tym, abym poszła spać w makijażu – demakijaż o każdej porze, koniecznie!

Odpowiedz
StickClose
Maria Pereira
Maria Pereira
6 lat temu

Ja niestety często opieram sie na brodzie a potem marudzę, że mam tam krostki :D

Odpowiedz
StickClose
zoila
zoila
6 lat temu

Ja wiecznie majstruję przy twarzy :D.

Odpowiedz
StickClose
Cosmetics Freak
Cosmetics Freak
6 lat temu

Oj ja zapominam o szyi i dekolcie..

Odpowiedz
StickClose
wakeup makeup
wakeup makeup
6 lat temu

grzech nr 2: już widzę jego efekty :(

Odpowiedz
StickClose
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

ooooo musze spróbować z papierowymi recznikami koniecznie!

Odpowiedz
StickClose
Kropka
Kropka
6 lat temu

hmm z tymi papierowymi ręcznikami to nie taki głupi pomysł ;)

Odpowiedz
StickClose
Fawltyyy
Fawltyyy
6 lat temu

Nigdy nie zrozumiem, jak można się położyć spać w makijażu…

Odpowiedz
StickClose
Zielone Serduszko
Zielone Serduszko
6 lat temu

Niektóre z tych grzeszków wciąż popełniam, szczególny problem mam z punktem 5 :/

Odpowiedz
StickClose
Anita B.
Anita B.
6 lat temu

Ja z notorycznym dotykaniem twarzy dalej mam problem, niestety.

Odpowiedz
StickClose
Marta Elfu
Marta Elfu
6 lat temu

Nr 5 jest mi doskonale znany nie od dziś. Zostało mi to ze szkoły :( ciągle walczę z tym by nie dotykać twarzy, ale czasem robie to bezwarunkowo :( oraz punkt nr7 czyli smarowanie szyji.. Robie to jak mi się przypomni jednak nie codziennie :/

Odpowiedz
StickClose
Agata Smaruje
Agata Smaruje
6 lat temu

Bardzo życiowy zestaw… :) też nie zmywałam latami mejkapu na noc, tyle że nie stosowałam podkładów, więc zostawał "tylko" tusz i kreska. Miało to swoje zalety – moje rzęsy z 10 warstwami tuszu były taaaaaakie pogrubione (zmywałam tusz dopiero, kiedy zaczynały się sklejać ;)). Inne grzechy też są mi znane, na szczęście prawie wszystkie już wyeliminowane!

Odpowiedz
StickClose
Basia Smoter
Basia Smoter
6 lat temu

Z tymi papierowymi ręcznikami to masz racje :)

Odpowiedz
StickClose
ekstrawagancja ekstrawaganckiej
ekstrawagancja ekstrawaganckiej
6 lat temu

Popełniałam kiedyś wszystkie błędy, oj wszystkie. Teraz raz na miesiąc zdarzy mi się zasnąć z makijażem, ale później funduję sobie dwa dni odpoczynku – od imprez i makijażu, a z ciepłą herbatką i maseczkami odżywczymi. Co do pędzelków… o zgrozo. Do tej pory miałam tylko trzy pędzelki i to takie 'po taniości' z Essence. Były świetne i tanie… ale nie zadbałam o nie. Teraz kolekcja powiększyła się o cztery cudeńka, z czego trzy dopiero dzisiaj rozpakowałam i poleciałam biegiem do Inglota po płyn (teraz kosztuje 18 zł, ale dalej warto!) :) Nigdy już nie popełnię tego błędu. Miałam pędzelek do… Czytaj więcej »

Odpowiedz
StickClose
lealise
lealise
6 lat temu

większość z tych grzechów mogłaby umieścić na swojej liście. Niektóre udało mi się wyeliminować, jak np ręcznik (używam tylko jednorazowych) czy brak demakijażu, ale niektóre jeszcze zdarza mi się popełniać. Najczęściej niestety nieprawidłowy demakijaż oczu. No niby wiem, że nie wolno pocierać, ale czasami ręka sama tak jakoś się rozpędza.

Odpowiedz
StickClose
Agata Wójcik
Agata Wójcik
6 lat temu

tez popelniam niektore bledy :<

Odpowiedz
StickClose
Słonecznik
Słonecznik
6 lat temu

Też popełniałam te błędy, no może oprócz demakijażu, bo zawsze makijaż musiałam zmyć ;)

Teraz mam problem z dotykaniem twarzy, no i krem zamiast wklepywać to wcieram :/

Odpowiedz
StickClose
Joanna Blogg
Joanna Blogg
6 lat temu

ta siódemka to faktycznie niezła zmora… :D

Odpowiedz
StickClose
Pata | clumsywords.pl
Pata | clumsywords.pl
6 lat temu

ja bym jeszcze dodała 'brak nawilżenia'. Mi się zawsze wydawało, że mam tłustą skórę, więc po co niby miałabym ją nawilżać, skoro już sama produkuje tyle sebum, że każda dodatkowa warstwa zrobi ze mnie lampę solarną. A tu się proszę okazuje, że nawilżenie okazało się dla niej zbawieniem i pomogło mi w znacznej redukcji niedoskonałości.

Odpowiedz
StickClose
Alicja Dobry
Alicja Dobry
6 lat temu

Hoho :P Prawie wszystkie grzeszki również i ja robię do tej pory :) Oprócz prania pędzli do makijażu, bo po prostu nie używam :P Róży, pudru i brązu nie używam, a cienie rozcieram…palcem :P
Ale co do demakijażu, muszę to zmienić, zawsze pocierałam oko :( Dotykać twarzy też już postaram się nie dotykać :P
Ale bardzo przydatna notka :)

Odpowiedz
StickClose
alicjamakeup.pl
alicjamakeup.pl
6 lat temu

Bardzo fajny wpis :) Ja bym jeszcze dodała niedezynfekowanie telefonu. Przykładamy go do twarzy wielokrotnie w ciągu dnia a jest na nim sporo syfu. Dziewczyny, które mają problemy skórne, którym o tym mówię są często zaskoczone a to taka prosta czynność… :)

Odpowiedz
StickClose
Kamila Kucharewicz
Kamila Kucharewicz
6 lat temu

staram się pilnować, ale czasem zdarza mi się podpierać brodę ;)
a takim moim chyba największym grzechem (bo niestety nie grzeszkiem) jest wyciskanie czarnych kropek. wiem że nie powinno się tego robić, ale nie mogę się powstrzymać ;) białych nie dotykam, bo z doświadczenia wiem że to pogorszy sytuację. z czarnymi jest taki problem, że czasem jak się pozbędę kropeczki to nic się nie dzieje, buzia jest odetkana i nie ma ciągu dalszego. i ta podświadomość: "no dalej, wyciśnij, pozbędziesz się tego na zawsze".

Odpowiedz
StickClose
Magdalena -
Magdalena -
6 lat temu

Moją największym grzechem jest dotykanie się po twarzy. Nie wiem dlaczego to robię, to chyba odruch bezwarunkowy. O dekolcie i szyi pamiętam zawsze :)

Odpowiedz
StickClose
Karola
Karola
6 lat temu

Spanie w makijażu zdarzało mi się w czasach nastoletnich teraz chyba bym tak nie usnęła :P

Odpowiedz
StickClose
Karotka
Karotka
6 lat temu

Oj tak, dotykanie twarzy, to też moja zmora! Robię to często i w zasadzie nawet nie do końca świadomie. Pozostałe punkty wychodzą mi raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie o wszystkim staram się pamiętać. Ostatnio tylko zdarza mi się przysnąć na kanapie w makijażu… To zawsze jest taka niespodziewana drzemka, że nawet nie pomyślę o tym, żeby najpierw zmyć makijaż, muszę nad tym popracować ;)

Odpowiedz
StickClose
little.monster.
little.monster.
6 lat temu

7 niestety i u mnie :P

Odpowiedz
StickClose
Barbara
Barbara
6 lat temu

Dzięki wspaniałej Babci i jej wielu urodowym radom udało mi się uniknąć każdego z tego błędów – na szczęście! :)

Odpowiedz
StickClose
Arnell
Arnell
6 lat temu

Właściwie każdy z tych grzechów zdarzyło mi się popełnić chociaż raz. Z 2 i 5 nadal walczę :P

Odpowiedz
StickClose
Raspberry andhair
Raspberry andhair
6 lat temu

u mnie króluje jedyneczka i piąteczka. :)

Odpowiedz
StickClose
lacquer-maniacs
lacquer-maniacs
6 lat temu

Kiedyś przez przypadek, a właściwie ze zmęczenia nie zmyłam tuszu z rzęs. Zmyłam podkład i umyłam wszystko inne ;P ale rzęsy jakoś pozostały. Uczucie po przebudzeniu następnego dnia było okropne!
A pędzle myję, owszem, ale nie uważam, że trzeba je myć codziennie albo co tydzień :) Ale to już jest kwestia indywidualna ;)

Odpowiedz
StickClose
trishhka
trishhka
6 lat temu

Czytam, w sumie się cieszę, że pozbyłam się tych nawyków, aż docieram do punktu piątego – ups, właśnie trzymam palce na brodzie. A potem marudzę, że mnie wypryszczyło… ;)

Odpowiedz
StickClose
Karolina W
Karolina W
6 lat temu

1) Zdarzało mi się i to dość często zwłaszcza w liceum. Byłam jeszcze nieświadoma tego co robię swojej twarzy ;)
2) Jak się zapomnę albo jestem bardzo zmęczona to trę trę i trę.
6)Mam osobny ręcznik, ale nie zmieniam go codziennie. Ręczniki papierowe o świetny pomysł!
7)Praktycznie nigdy o tym nie pamiętam.

Odpowiedz
StickClose
Zaneta
Zaneta
6 lat temu

Numer 3 :)

Odpowiedz
StickClose
Cassidy
Cassidy
6 lat temu

Mam problem z dbaniem o szyję i dekolt, czasem zdarza mi się umyć pędzel rzadziej niż powinnam, podpieranie się ręką również przerabiam. Pozostałych grzechów nie popełniam – za czasów licealnych zdarzało mi się wracać z imprezy i nie zmywać makijażu, a teraz, choćbym wróciła nad ranem, ledwo żywa, pijana, to makijaż zmywam zawsze, nie ma bata.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Zdaje się, że ja nadal niepoprawnie demakijażuję oczy i wcieram krem. Ale mimo, że zawsze mam ochotę sama dać sobie po łapkach, kolejnym razem robię to samo ;)

Odpowiedz
StickClose

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Kosmetyki do makijażu Fridge – genialny krem wyrównujący koloryt, boski rozświetlacz i tinty

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    niestety nie dla mnie / Klorane, szampon na bazie chininy i witamin B

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Gąbka czy pędzel? Czym aplikujecie podkład?🙂 Gąbka czy pędzel? Czym aplikujecie podkład?🙂

Mój makijaż twarzy bez gąbeczek nie istnieje. Nakładam nimi podkład, korektor i puder. To właśnie gąbki zapewniają mi bardziej naturalne, świetliste wykończenie bez efektu maski. A co więcej, pozwalają na ukrycie porów i optyczne wygładzenie skóry.✨

To śliczne pastelowe trio ze zdjęcia to nowość od @annabelleminerals_pl😍 Gąbeczki dostępne są w trzech różnych kształtach i wielkościach, charakteryzuje je świetna sprężystość i miękkość. Wzorowo zdają egzamin w aplikacji minerałów (ale nie tylko!) - jeżeli do tej pory miałyście problem z tym, że podkład wygląda na waszej twarzy zbyt pudrowo, to nałożenie go wilgotną gąbeczką rozwiąże problem nie pozbawiając Was krycia. A gdy wymieszacie go z odrobiną olejku będzie bardziej kremowy!🌼

Co jeszcze ważne, gąbeczki super znoszą pranie w pralce. Już od dłuższego czasu piorę w ten sposób wszystkie blendery (podpatrzone u dziewczyn @blessthemesspl) i Annabelki zdały ten test celująco - nie odbarwiają się, nie niszczą, szybko schną. 👌

No i przychodzą zapakowane w tekturowe opakowania. ❤️

#annabelleminerals #annabellegirl #polskamarka #kosmetykinaturalne #polskiekosmetyki #polskiekosmetykinaturalne#lesswastepolska #zerowastepolska #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #agatabieleckapl #makeupofinstagram  #makeupsponge #makijazmineralny #minerały
#makijażmineralny #ad
Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂 Ja uczę s Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂

Ja uczę się tego na nowo. W teorii wiem, że wygląd nie wartościuje człowieka, ale po moim skórnym kryzysie ciężko wrócić na właściwe tory. 🙄

Moja cera jest obecnie w dużo lepszej formie, Izotek działa, wielkie, podskórne wypryski poznikały. W grudniu jednak miałam takie momenty, że patrząc w lustro płakałam.😥 Żuchwa była usiana bolesnymi, głębokimi gulami, plecy podobnie (tak, badałam hormony i to nie jeden raz, są w normie). Nie wychodziłam z domu bez makijażu, bo się wstydziłam. Miałam wrażenie, że wszyscy zwracają uwagę na moje pryszcze. 🥺

Teraz moja skóra twarzy wygląda wizualnie lepiej, ale ma też inne potrzeby. Nie chcę jej obciążać na co dzień pełnym makijażem, gdy cały dzień spędzam w domu, albo wychodzę jedynie do sklepu. Lubię jednak czuć się zadbana i ogarnięta. Czyste włosy, schludny ubiór, poranna pielęgnacja, nawilżenie - to już robi ogromną robotę w moim samopoczuciu. 

A jak do tego nałożę odrobinę kremu wyrównującego koloryt marki @fridge_by_yde , wklepię palcem w usta ich kremowy tint i rozświetlacz na szczyty kości policzkowych, to czuję się w ogóle jak milion dolarów. 😃 Gdy dodam jeszcze odrobinę korektora pod oko, podkręcę rzęsy zalotką, to mam prawdziwy makeup no makeup. Taki jak na pierwszym zdjęciu (na drugim moja naga skóra), którego totalnie nie widać, a który zapewnia mi komplementy z serii "o rety, jak promiennie dziś wyglądasz".✨

Jeszcze parę miesięcy temu taka wersja mnie totalnie by nie przeszła, teraz czuję się naprawdę dobrze. 🙂

Kosmetyki do makijażu Fridge  omówiłam szerzej na blogu, zapraszam do najnowszego wpisu! Ostrzegam - są boskie🤩 Świeże, naturalne, polskie, o pięknych składach. 👌

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity  #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#fridgebyydge #kosmetykizlodowki #świeżekosmetyki #naturalnekosmetyki
#naturalnymakijaz
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie #makeupnomakeup
#nomakeuptoday
Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do ni Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do nich przekonana, ale teraz wody roślinne towarzyszą mi na co dzień. Cenię je za wielofunkcyjność i możliwość wykorzystania na różne sposoby. Są świetne na przykład w roli toniku, odświeżającej mgiełki, jako podkład pod olejowanie włosów, czy dodatek do masek glinkowych.✨

W najnowszym wpisie na blogu znajdziecie omówienie czterech hydrolatów @makemebio (ich woda różana i z pomarańczy były pierwszymi, które kilka lat temu wypróbowałam, mam ogromny sentyment) oraz sporo moich sprawdzonych propozycji na ich zastosowanie w pielęgnacji. Dają naprawdę dużo możliwości. 🌸 

Wpadniecie? 😘
Link czeka w bio i na stories. 

#makemebio #wspolpraca #codziennapielęgnacja
 #kosmetykinaturalne #vegancosmetics #fallinlovewithyourskin #hydrolaty #hydrolat  #acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #bestcosmetics #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
Jaki jest Wasz ulubiony rytuał urodowy?🙃 Mi n Jaki jest Wasz ulubiony rytuał urodowy?🙃

Mi na ten moment chyba największą frajdę sprawia wieczorna pielęgnacja! Ten moment kiedy wykonuję wieloetapowy demakijaż, wklepuję kolejne warstwy odżywczych kosmetyków jest niezwykle relaksujący i odprężający!✨

To niesamowite jak moje podejście do pielęgnacji i kosmetyków ogólnie się zmieniło na przestrzeni lat. Kiedyś skupiałam się bardziej na mocnym makijażu - kolejnych warstwach kryjącego podkładu i matującego pudru, a demakijaż był najbardziej znienawidzoną czynnością. Płatki kosmetyczne plus micel, do tego mocny żel i oczywiście tonik z alkoholem oraz matujący krem, a jakże! 🤦‍♀️Im szybciej, tym lepiej i bardziej byle jak. 😃

Dziś w dalszym ciągu kocham makijaż, te wszystkie piękne kolorowe błyskotki, ale zadbana, zdrowa skóra jest dla mnie priorytetem. Traktuję ją więc z szacunkiem, dbam i poświęcam czas. A testowanie nowych kosmetyków dopasowanych do potrzeb mojej cery sprawia mi ogromną radość. Tak jak zresztą dzielenie się z Wami moimi pielęgnacyjnymi odkryciami i rekomendacjami. ❤️ Możecie być pewne, że tego typu treści tutaj nie zabraknie. 🥰

Ps. Zdjęcie pochodzi z najnowszego wpisu na blogu, w którym opowiadam Wam o trzech bardzo przyjemnych i zarazem uniwersalnych (dedykowanych każdemu rodzajowi skóry) nowościach @miyacosmetics🌸

Jestem pewna, że nawilżające serum, krem pod oczy i płyn micelarny doceni każda z Was! Zostawiam link w bio i na stories. 🥰

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#izotretynoina #miyakosmetics #miya #jestemgotowazmiya
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie
#nomakeuptoday #mirrorselfie
Będę dziś z Wami bardzo szczera🙂 Jakiś cza Będę dziś z Wami bardzo szczera🙂

Jakiś czas temu zaliczyłam poważny i długotrwały kryzys. Miałam wrażenie, że tu (do tego idealnego świata online) nie pasuję, że jestem niewystarczająco dobra. Niczym się nie wyróżniam, w dodatku jestem pryszczata, szczerbata i gruba. 😃 No co Wam, będę ściemniać - nie ma się czym chwalić, tak właśnie o sobie myślałam. Choć chowałam się za maską makijażu i filtrami, to na zdjęciach i filmikach widziałam jedynie swoje wszystkie kompleksy, porównywałam się do innych i coraz bardziej zamykałam w sobie. Miałam masę pomysłów, które kończyły zapisane na papierze, bo brakowało mi odwagi na ich realizację. Ograniczał mnie strach, że to co mam do przekazania jest wtórne, niezbyt ciekawe, mało inspirujące. Serio, doszłam do ściany myśląc, że mój czas antenowy się skończył. 😃 A później postanowiłam, że tak łatwo się nie poddam, że dość tego autosabotażu! 💪 I że jeśli chcę nadal tu być i tworzyć treści, to muszę mieć odwagę, by najzwyczaj w świecie być w 100% sobą. Tą nieidealną, niedoskonałą, normalną Agatą, która mimo wszystko coś tam do powiedzenia i przekazania ma. Inaczej to nie ma sensu.🤷‍♀️

Jestem więc i zaczynam tak jakby nowy rozdział. Po swojemu. Z poluzowaną gumką w gaciach, bez spiny. Chcę eksperymentować i próbować. Nie odkładać działania na później. I przede wszystkim przestać się wstydzić.  Pokazywać Wam zarówno ładne, sprawdzone rzeczy, jak i swoją walkę z kompleksami. Dużo w tym roku chcę w sobie zmienić, by czuć się naprawdę dobrze. Z samoakceptacją jeszcze mi nie do końca po drodze, ale może kiedyś? 😉

Długo myślałam, czy warto przyznawać się do słabości, ale uznałam, że potrzebuję się tym z Wami podzielić. I nieśmiało liczę, że nadal będziecie mi towarzyszyć, razem będziemy się inspirować, motywować oraz wspierać w urodowych odkryciach i codziennych zmaganiach! 🙃

A w dniu dzisiejszym życzę Wam miłości przede wszystkim do samych siebie! ❤️
~Agu

#odrazumilepiej #dzisbezhasztagow
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Podrażniona, sucha skóra głowy – co pomoże? Jak nawilżyć skórę głowy?
  • Makijaż dzienny Nutridome
  • Wiosenna wishlista lifestylowa – książka, torebka, ekspres do kawy i inne

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz