AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublog

Moja poranna pielęgnacja twarzy latem i sposoby na to, by dobrze zacząć dzień

napisała AGU lipiec 13, 2021
napisała AGU lipiec 13, 2021

Lato to dla mnie czas zmian w pielęgnacji. Bogate formuły zamieniam na lżejsze i minimalizuję ilość kosmetyków. Często też rezygnuję całkowicie z makijażu. Dziś przedstawię Wam mój poranny schemat pielęgnacyjny, opowiem o kilku świetnych produktach i przy okazji zdradzę sprawdzone sposoby na dobry początek dnia. Odkąd przestawiłam się z trybu sowy na tryb skowronka bardzo doceniam poranki i staram się wykorzystywać je jak najlepiej.

Jak dobrze zacząć dzień? 

Polubiłam wczesne wstawanie. Szczególnie teraz, gdy dni są długie i ciepłe lubię budzić się około 6 rano. To czas dla mnie, moment na pobycie sam na sam ze sobą, posiedzenie w ciszy i powolny rozruch. Nie włączam telefonu (na noc zawsze mam ustawiony tryb samolotowy), nie sprawdzam powiadomień. Odpalam natomiast pięknie pachnącą świecę oraz ulubioną playlistę, by dodać sobie energii i wędruję pod prysznic. Tuż po nim czas na przygotowanie kawy i poranną pielęgnację.

Całość zajmuje mi maksymalnie pół godziny, ale bardzo sobie cenię ten moment w ciągu dnia. Czuję się dzięki temu zadbana, pozytywnie naładowana i gotowa na nowe wyzwania. Nie znoszę poranków w pośpiechu i wychodzenia z domu w biegu. :) 

Moja poranna pielęgnacja twarzy latem

Obecnie mam zmniejszoną dawkę izotretynoiny, więc moja skóra nie wysusza się aż tak bardzo jak wcześniej. Wysokie temperatury sprawiają też, że siłą rzeczy się pocimy, a żadna z nas nie lubi, gdy z twarzy spływają miliony warstw. Ograniczam więc ilość aplikowanych kosmetyków i wybieram lekkie, szybko wchłaniające się konsystencje. 

Zaczynam od umycia twarzy łagodzącą emulsją Bielenda Microbiome Pro Care. Jest ultra delikatna, nie podrażnia i nie powoduje uczucia ściągnięcia, a jednocześnie ładnie zmywa nocną pielęgnację, która jest bardziej bogata niż ta poranna. Kosmetyk  jest mieszanką łagodnych substancji myjących i składników kojąco-nawilżających. Jest świetnym wsparciem w pielęgnacji cery z naruszoną barierą hydrolipidową, wrażliwej, nadreaktywnej. Wycisza i uspokaja. To jeden z moich ulubionych produktów oczyszczających. :)

Następnie sięgam po tonik Dash marki Olivia Plum, którym obficie spryskuję twarz. Po pierwsze uwielbiam jego naturalny, orzeźwiający zapach, a po drugie to czyste, płynne dobro zamknięte w szklanej butelce z wygodnym atomizerem. Bardzo sobie cenię takie rozwiązania, szczególnie, gdy podczas aplikacji moją twarz pokrywa delikatna mgiełka, a tak jest w przypadku Dash’a.

W składzie mamy między innymi nawilżająco-kojącą wodę różaną, łagodzący hydrolat aloesowy, ekstrakt z zielonej herbaty o działaniu antybakteryjnym, przeciwzapalnym i antyoksydacyjnym. Nie zabrakło też nawadniającego kwasu hialuronowego oraz kompleksu pre i probiotyków przywracającego skórze równowagę i wzmacniającego jej mikrobiom. Dla mojej trądzikowej cery w trakcie leczenia to prawdziwa odżywczo-wyciszająca bomba.

Moja skóra ten tonik wręcz pije. Czasem, gdy jest w gorszej kondycji nakładam go warstwowo i wklepuję. Dash pozostawia nieco lepką konsystencję, ale przymykam na to oko, ponieważ i tak tuż po jego aplikacji sięgam po serum. 

Obecnie w codziennej pielęgnacji towarzyszy mi serum Drip, także od Olivia Plum, które jest idealnym dopełnieniem toniku Dash. Razem tworzą naprawdę udany duet. Serum cenię przede wszystkim za leciutką konsystencję i szybkie wchłanianie oraz natychmiastowe i długotrwałe nawilżenie mojej cienkiej, wysuszonej Izotekiem skóry. Ono robi więcej niż niejeden treściwy krem, serio! W  składzie mamy potrójny kwas hialuronowy 1,5% stworzony przez 3 różne rodzaje kwasu, o różnej masie cząsteczkowej i o silnych właściwościach nawilżających, utrzymujący wilgoć w skórze, dodający jej elastyczności oraz sprężystości. Za regenerację, wygładzenie zmarszczek i działanie antybakteryjne odpowiada olej z ogórka, a ochronę przed czynnikami zewnętrznymi oraz naturalny film zapewnia składnik anti-pollution, czyli ester polimerowy otrzymywany z oleju rycynowego.

Efekt końcowy jaki otrzymuję po użyciu tych dwóch kosmetyków, to cera nawilżona, sprężysta, o zdrowym kolorycie, wyciszona i z naturalnym glow.

Od dziewczyn wraz z tonikiem i serum otrzymałam także roller z jadeitu. Uwielbiam tego typu masażery i regularnie z nich korzystam. Jeśli chcę spotęgować efekt napięcia i rozświetlenia twarzy, to serum Drip wmasowuję właśnie rollerem. Wystarczy chwila, by zauważyć efekty. Masaż chłodnym rollerem (polecam trzymać w lodówce!) poprawia krążenie krwi i limfy, dzięki czemu nasza cera zyskuje ładniejszy koloryt, jest bardziej dotleniona, znikają opuchnięcia i obrzęki.

Psst! Tonik Dash, serum Drip oraz roller jadeitowy możecie kupić w zestawie decydując się na Rytuał Nawilżający od Olivia Plum.

Na zdjęciu widzicie sojową świecę Olivia Plum Forest Spring. To połączenie drzewa sandałowego, cedru i bergamotki – piękny, wyciszający i relaksujący zapach.

Jeśli chodzi o okolice oczu, to obecnie stosuję serum z glutationem od Ph.Doctor z nadzieją, że moje powieki magicznie się uniosą. ;) Wklepuję je dwa razy dziennie i póki co zaobserwowałam na pewno nawilżenie, napięcie i jakby zagęszczenie skóry wokół oczu. Więcej opowiem, gdy skończę całą buteleczkę.

Na serum ląduje krem pod oczy, to jeden z moich ulubionych – treściwy niczym masło Extra Eye Repair Bobbi Brown. Pięknie ujędrnia, nawilża oraz wygładza delikatną i skłonną do odwodnienia skórę wokół oczu. Świetnie wyglądają na nim także zastygające korektory.

Etapem końcowym mojej pielęgnacji porannej jest oczywiście krem z SPF50. Latem wybieram żelowe konsystencje, które nie obciążają skóry i które pozwalają jej oddychać. Te bardziej treściwe powodują, że w upały przez większość czasu czuję się brudna, tak jakby twarz pociła się pod warstwą kremu.

Ostatnio najczęściej sięgam po Holika Holika Aloe SPF50, czyli lekki krem, który podczas aplikacji zamienia się w żel. Pozostawia na skórze lekki glow, ale nie jest tłusty, ani lepki. Nie bieli, nie szczypie w oczy i pięknie się wchłania. Wzorowo też sprawdza się pod makijażem oraz wygodnie reaplikuje w ciągu dnia. Gdy danego dnia mam zamiar się pomalować, to czekam kwadrans od jego aplikacji (w tym czasie zazwyczaj jem śniadanie) i przechodzę do wklepywania podkładu.

Do tego dochodzi jeszcze jakiś balsam do ust, który akurat mam pod ręką i jestem gotowa do wyjścia. Na co dzień bowiem coraz częściej stawiam na samą pielęgnację.

Teraz już wiecie jak wyglądają moje poranki (a przynajmniej staram się, aby większość z nich tak wyglądała) oraz obecna pielęgnacja – ja natomiast jestem ciekawa jak to wygląda u Was? :) Po jakie kosmetyki sięgacie latem? Jesteście sowami, czy skowronkami? Koniecznie dajcie znać!

Post zrealizowany częściowo we współpracy z Olivia Plum. :)


4 komentarze
Oceń ten artykuł

Ocen: Moja poranna pielęgnacja twarzy latem i sposoby na to, by dobrze zacząć dzień

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Planuję balkonową metamorfozę – moja strefa relaksu na balkonie w bloku

następny post

Jedwabne akcesoria ALMANIA w mojej codziennej pielęgnacji

Zobacz także

Kilka ciekawych zużyć ostatnich tygodni

marzec 6, 2023

5 kosmetyków, po które regularnie sięgam. I to...

luty 3, 2023

Odkrycia i ulubieńcy ostatnich tygodni

styczeń 20, 2023

Odgracanie mieszkania – 3 rady na start

styczeń 16, 2023

Dlaczego warto mieć mniej? Co mi dały porządki...

grudzień 13, 2022

Retinol i kwasy po Izoteku – jak wprowadzić...

listopad 26, 2022

Migawki: projekt zdrowie, fajna jesień i trochę zmian

listopad 11, 2022

Bielenda Professional Supremelab Microbiome Pro Care – cudownie...

wrzesień 12, 2022

Fajne kosmetyki ostatnich tygodni

wrzesień 8, 2022

Bioelixire Gęste włosy – kompleksowa kuracja wzmacniająca i...

sierpień 29, 2022
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
4 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Dorota
Dorota
1 rok temu

Bardzo ciekawa pielęgnacja i kosmetyki :)

Odpowiedz
Thespecialbeauty
Thespecialbeauty
1 rok temu

U mnie poranna pielęgnacja to oczywiście najpierw dobrze oczyszczenie skóry po nocy i w tym celu sprawdza mi się idealnie Lumispa, później już tylko tonik normalizujący, później leci krem rozświetlający Nuskin, krem pod oczy i filtr akurat aktualnie u mnie Skin79 i ma idealny cytrusowy zapach więc na lato ideolo 🙂

Odpowiedz
nostami
nostami
1 rok temu

Ja również latem stawiam głównie na lekką pielęgnację. Delikatne oczyszczenie, tonizowanie skóry (u mnie hydrolaty) i koniecznie krem z wysokim SPF. Źle sypiam przy upałach, dlatego obecnie jestem raczej skowronkiem, choć moja ulubiona pora na wstawanie to godzina 8 ;)

Odpowiedz
aGwer
aGwer
1 rok temu

Jestem bardzo ciekawa toniku od Olivii Plum i świeczki. Jeden i drugi produkt to u mnie must have :) Ciekawi mnie również ten SPF z Holika Holika, bo wszyscy go chwalą.

Ja do dziś nie rozumiem zachwytów nad kremem Bobbi Brown, u mnie nie zrobił żadnej różnicy. No poza tą w portfelu :P

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam sprawdzony sposób!

  • 5

    Trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Odgracanie mieszkania daje ogromną satysfakcję i Odgracanie mieszkania daje ogromną satysfakcję i wraz z porządkami w szufladach i szafkach porządki robią się także w głowie. 🥰

Najtrudniej jest zacząć, wiem, bo też to przerabiałam. Byłam ogromnie przywiązana do posiadanych rzeczy. Dużo kupowałam, często pod wpływem impulsu. Długo dojrzewałam do zmian. 😊

Co może pomóc na starcie i pozwoli nabrać rozpędu? Co zadziałało u mnie?

✔️Zacznij od małych kroków.
Mieszkanie nie zagraciło się w jeden dzień, więc daj sobie czas na jego uporządkowanie. To PROCES, czasem długotrwały. Zacznij od jednej szuflady, przejrzyj kosmetyki i wyrzuć przeterminowane, poukładaj bieliznę, albo szafkę z kubkami. Wytypuj na początek tylko te rzeczy, które są popsute/zniszczone i z którymi naprawdę łatwo Ci się będzie rozstać. 

✔️Przygotuj pudło na przeczekanie
Czegoś nie używasz od długiego czasu, a masz poczucie, że szkoda oddać/wyrzucić, bo może się jeszcze przydać? Spakuj takie rzeczy w oddzielny karton i schowaj głęboko do szafy/piwnicy/garażu i daj sobie kilka miesięcy. Zobaczysz, czy za tym tęsknisz, czy realnie Ci tego brakuje. Jeśli nie - wiesz co robić. ;)

✔️Odpowiedz sobie na pytanie co tak naprawdę lubisz.
Jakie przedmioty realnie sprawiają Ci radość? Poprawiają nastrój? Ja miałam masę pięknych kubków, po które nie sięgałam, bo miały nie taką rączkę, pojemność, czy kształt. Podobnie było ubraniami, co z tego, że sweter jest piękny, ma dobry skład, ale gryzie, czy ciśnie pod szyją? Zostawiłam te ulubione, wygodne, dopasowane do moich potrzeb. 

Powiem Wam, że z czasem jest dużo łatwiej, bo mniej rzeczy, to mniej decyzji do podjęcia, mniejszy bałagan i mniej sprzątania oraz upychania czegoś po kątach. 

Ps. Sweter z filmu wymaga golenia - wiem, ale popsuła mi się golarka i jeszcze nie zdążyłam kupić nowej. 😉 Gdy to zrobię będzie jak nowy.

Ps2.Wiem, że ta tematyka bardzo Was interesuje (mnie także), że też zabrałyście się za porządki, więc chętnie będę się dzielić zmianami jakie u mnie zachodzą i przemyśleniami, których mam mnóstwo! ❤️
W nadchodzącym roku życzę Wam szczęścia i spo W nadchodzącym roku życzę Wam szczęścia i spokoju - w głowie oraz sercu, a także dużo zdrowia i siły! ❤️ 

Ja 2022 kończę z poczuciem ogromnej wdzięczności i wiary w to, że 2023 będzie super! ❤️ 

Było różnie, ale doceniam szczególnie ostatni kwartał, który był dla mnie niezłym przebudzeniem, odkrywaniem siebie i zapoczątkował proces sporych zmian w mojej głowie. ❤️

Z całego serca dziękuję też Wam za obecność tutaj - za setki wiadomości i dyskusji w wiadomościach prywatnych, za wsparcie i dobre słowo! ❤️ Powtarzam się, ale naprawdę bardzo to doceniam. 🥹

Ściskam Was mocno! 
Agata

Ps. Jakie plany macie na dziś? Ja bez cekinów, na luzie, z przyjaciółmi, ale chcę mieć tu to zdjęcie na pamiątkę. 😊

Ps.2 Zamiast puszczać kasę z dymem zachęcam do puszczenia blika na potrzebującego zwierzaka. ❤️
34! 🥳 Dziś są moje urodziny i naprawdę nie 34! 🥳

Dziś są moje urodziny i naprawdę nie wiem kiedy ten czas zleciał, ale zdecydowanie za szybko! 😅🙈

Życzę sobie z tej okazji przede wszystkim zdrowia, bo gdy z nim wszystko ok, to czuję, że mogę wszystko! ☺️❤️ A resztę  zostawiam w mojej głowie i na głos nie wypowiem😉🤫 

Niech się spełnia!💪🔥❤️
Od kilku miesięcy jestem na dawce podtrzymującej Od kilku miesięcy jestem na dawce podtrzymującej Izoteku, a kilka tygodni temu wspominałam Wam, że dostałam od mojego lekarza prowadzącego zielone światło na włączenie do pielęgnacji retinoidów oraz kwasów - od czego zaczęłam i dlaczego? 

Zapraszam Was na bloga, bo właśnie pojawił się nowy post, w którym krok po kroku opisuję jak w mojej pielęgnacji pojawił się retinal, jak go stosuję i po jakie kosmetyki sięgam poza nim. 💦

Przy okazji daję też znać, że w sklepie @basiclabdermocosmetics trwa obecnie BLACK WEEK i rabaty sięgają aż do 35%!! 🥳

A w najbliższym czasie spodziewajcie się tutaj większej ilości treści o izotretynoinie, bo po waszych wiadomościach widzę zapotrzebowanie i chcę uporządkować moje doświadczenia z leczeniem, byście miały wszystko w jednym miejscu opisane od A do Z. 🥰

#materialsponsorowany #współpracapłatna #basiclab #basiclabdermocosmetics #BasicLovers #swiadomapielegnacja #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy#pielęgnacjatwarzy #trądzik #zdrowaskora
#zdrowaskóra #izotretynoina #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #acneproblems #acneskincare #retinol #retinal #acnecommunity #acneskin #agublog #agatabieleckapl
Cipcia przejmuje Instagrama 🤣 Nie mogłam sobie Cipcia przejmuje Instagrama 🤣 Nie mogłam sobie odmówić tej rolki #mnieśmieszy 😅😂 
Ps. Coraz częściej myślę nad założeniem konta dziewczynom, bo kociego contentu mam na najbliższe miesiące, a biorąc pod uwagę ich osobowość to same wiecie - będzie się działo😅🤣 #maklowicz #kotyrządzą #kotek #kotki #reelspolska #catreelstagram
Follow on Instagram
This error message is only visible to WordPress admins
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Kosmetyczna wishlista, czyli co planuję kupić w najbliższym czasie
  • Najlepsze balsamy do ust – ratunek dla przesuszonych i spierzchniętych warg
  • Smartwatch Garett BeFit Sport RT – jak się u mnie sprawdza? Czy polecam?

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz