AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogpielęgnacjapielęgnacja ciała

CD – kosmetyki bliskie naturze

napisała AGU kwiecień 13, 2015
napisała AGU kwiecień 13, 2015
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o kosmetykach CD, w żaden sposób marki nie kojarzyłam i wcześniej nie słyszałam o jej istnieniu. Nie miałam pojęcia, że historią sięga aż 1961 roku. Od tamtego czasu, zakładam, że wiele się zmieniło a CD wciąż się rozwija, tworząc coraz to nowe produkty. Dziś chcę opowiedzieć Wam o kilku z nich, które od jakiegoś czasu znajdziecie na półkach w drogeriach Hebe oraz w sieci sklepów “Piotr i Paweł”. W roli głównej żele pod prysznic oraz dezodoranty w trzech formach: atomizer, roll-on oraz spray. Zapraszam do dalszego czytania!
Marce, od wielu lat (od 1971 roku) towarzyszy hasło przewodnie “Moja skóra potrzebuje tylko wody i CD”. Podstawową dewizą CD (informacja ze strony producenta) jest łączenie sprawdzonych, wyselekcjonowanych, łagodnych składników dobrze tolerowanych przez skórę, wzbogaconych o ekstrakty roślinne. W efekcie otrzymujemy naturalnie łagodną pielęgnację, idealną nawet dla najbardziej wrażliwych cer. 
CD to kosmetyki bliskie naturze. Zgodnie z filozofią CD Reinheitsgebot® – “mniej oznacza więcej”, w produktach marki nie znajdziemy parabenów, barwników i silikonów. Obce są im także oleje mineralne, czy też składniki pochodzenia zwierzęcego. Te kontrowersyjne składniki są świadomie pomijane. Istnieje na ten temat informacja na każdym z produktów, wyrażona poprzez stempel. Ponadto, marka włącza się w działania, które mają na celu ograniczenie testów na zwierzętach, za co ogromny plus. Warto też dodać, że dezodoranty wolne są od soli aluminium, która od długiego czasu budzi mnóstwo kontrowersji. 

W Polsce, tak jak wspomniałam już we wstępie, na chwilę obecną, z asortymentu marki CD możemy kupić:

  • żele pod prysznic
  • deo atomizery
  • dezodoranty roll-on
  • dezodoranty w sprayu
Dostępne są one w trzech liniach zapachowych: owoc granatu, cytryna oraz lilia wodna. Nie wiem czy wiecie, ale uwielbiam kosmetyki o zapachu granatu, (choć za samym owocem nie przepadam i rzadko go jem) dlatego przez ten wariant zostałam kupiona od razu. Jest on daleki od chemicznego, duszącego aromatu. Pachnie delikatnie, soczyście, nieco słodkawo i nienachalnie. Idealnie odświeża i dodaje energii. Druga na podium jest cytryna, która także pachnie bardzo naturalnie. Będzie świetnym wyborem na upalne dni. Teraz uwielbiam jej zapach po treningu, niesamowicie orzeźwia i pobudza. Dobra jest także na zaspane poranki – lekko kwaśny, a zarazem cierpki aromat cytrusów w mig stawia na nogi. Trzecia, ale nie znaczy to, że najgorsza, jest lilia wodna. To zapach bardzo stonowany, łagodny i nieduszący, który chyba najlepiej wpisuje mi się w chłodniejszy klimat. Wiosna i lato kojarzą mi się z owocami, soczystością, dlatego dwie pierwsze linie mnie kupiły. 
Żele pod prysznic szybko przypadły mi do gustu. Ślicznie pachną, dobrze oczyszczają, fajnie się pienią i przede wszystkim nie przesuszają mojej skóry. Po prysznicu nie towarzyszy mi uczucie ściągnięcia i nie muszę od razu wklepywać balsamu. Plusem jest także wysoka wydajność oraz cena – żele kosztują 9,49zł/250ml. Trzech zapachów używam naprzemiennie – granat lub cytryna towarzyszy mi rano i po treningu, natomiast lilia wodnej wieczorem – przyjemnie odpręża i uspokaja po całym dniu.

Przejdźmy do dezodorantów, do których podeszłam z dozą ostrożności, a które bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i sprostały moim oczekiwaniom. Zacznijmy od tych w atomizerze, które polubiłam najbardziej za formę aplikacji.

Od lat używam antyperspirantów w sprayu, czasem zdradzam je z kulką. Atomizer CD to miła odmiana i nowość w mojej pielęgnacji. Oczekiwałam wielogodzinnej ochrony, braku białych śladów oraz łagodnego działania dla skóry i to otrzymałam. Miejsce pod pachami jest suche i pachnące praktycznie cały dzień, gdy nie jestem narażona na stresy lub wysiłek. Gdy biegam lub ćwiczę, wiadome jest, że się pocę. Nie da się tego procesu uniknąć, ale przykremu zapachowi zawsze można zapobiec. I CD mu zapobiega. :) Zero skrępowania, zero dyskomfortu i białych plam na czarnych bluzkach. Lubię to! :) Cena 14,99zł/75ml.


Dezodorantów typu roll-on, nigdy zbytnio nie lubiłam bo długo wysychały i robiły mi plamy. Te od CD mają to do siebie, że wchłaniają się bardzo szybko. Nie pozostawiają nieestetycznych białych śladów na ciemnych ubraniach, które często noszę i zapewniają świeżość przez długi czas, co mnie mocno zaskoczyło. Są fajne do torebki lub w podróży bo zajmują mało miejsca i pozwalają na szybkie odświeżenie w ciągu dnia. Ja cytrynkę noszę ze sobą non stop, na wszelki wypadek, by mieć pewność, że nagły zwrot akcji mnie nie zaskoczy. Roll-on charakteryzuje się także wysoką wydajnością. Używam, używam, a tam nic nie ubywa. Fajnie! Cena: 10,79zł/50ml.

Spray to dla mnie klasyka, bo tak jak napisałam wyżej, tę formę dezodorantów lubię najbardziej i używam od lat. Tutaj także nie mogę napisać nic złego – lilia wodna po prostu działa i zdaje egzamin w każdych warunkach. Zapewnia mi komfort przez cały dzień, dobrze chroni też w czasie snu. Nie zostawia białych plam, szybko się wchłania i nie odbarwia kolorowych tkanin. Tę wersję zarezerwowałam sobie na noc, z racji tego, że zapach jest delikatny i łagodny, nierozpraszający. Cena: 10,79zł/150ml.
Dezodoranty mają jeszcze jedną cechę wspólną, która jednocześnie jest ich dużym plusem – nie podrażniają i nie powodują swędzenia, nawet, gdy użyjemy ich po goleniu/depilacji. Są naprawdę łagodne dla skóry. Potwierdzone na skórze mojej mamy, która jest ekstremalnie wrażliwa i np. klasyczny antyperspirant Nivea, robi jej masakrę pod pachami. 
Podsumowując, jestem kupiona. Podoba mi się to, że w parze z naturalnością i łagodnością kosmetyków CD, idzie też ładny zapach, do którego przywiązuję uwagę. Wcześniej sięgałam po tradycyjne antyperspiranty, bo pozostałe, te “naturalne” nie trafiały w mój gust.. Nie pachniały i nie chroniły wcale, a potrzebuję dość mocnej ochrony. Dlatego, gdy zużyję już mój mały zapas (podzielę się też z mamą i przyjaciółką), to na pewno ponownie kupię atomizer w wersji owocu granatu oraz sprawdzę też spray z tej linii. Szkoda tylko, że Hebe mam na drugim końcu miasta.  Mogę więc podpisać się pod hasłem przewodnim. 
Więcej o marce możecie poczytać TUTAJ.

Jestem ciekawa czy miałyście już styczność z kosmetykami CD? Dajcie znać!
*Post powstał we współpracy z marką CD
 facebook

instagram

bloglovin

google

antyperspirantCDciałodezodorantżel pod prysznic
34 komentarze
Oceń ten artykuł

Ocen: CD – kosmetyki bliskie naturze

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

matowa skóra na dłużej – moje sposoby na ujarzmienie błysku

następny post

Dlaczego moje loki nie chcą się trzymać? – 7 możliwych przyczyn

Zobacz także

Kilka ciekawych zużyć ostatnich tygodni

marzec 6, 2023

5 kosmetyków, po które regularnie sięgam. I to...

luty 3, 2023

Odkrycia i ulubieńcy ostatnich tygodni

styczeń 20, 2023

Odgracanie mieszkania – 3 rady na start

styczeń 16, 2023

Dlaczego warto mieć mniej? Co mi dały porządki...

grudzień 13, 2022

Retinol i kwasy po Izoteku – jak wprowadzić...

listopad 26, 2022

Migawki: projekt zdrowie, fajna jesień i trochę zmian

listopad 11, 2022

Bielenda Professional Supremelab Microbiome Pro Care – cudownie...

wrzesień 12, 2022

Fajne kosmetyki ostatnich tygodni

wrzesień 8, 2022

Bioelixire Gęste włosy – kompleksowa kuracja wzmacniająca i...

sierpień 29, 2022
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
34 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Em Art
Em Art
7 lat temu

Ja widuję tą markę jedynie na bazarach. Dezodoranty w kulce kosztują przeważnie 8 zł.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  Em Art

Pewnie dlatego, że na bazarkach często można spotkać kosmetyki niemieckie, chemię i słodycze. :D

Odpowiedz
Em Art
Em Art
7 lat temu
Reply to  Em Art

No i wykosztowałam się, kupiłam dezodorant " granat ". Rzeczywiście miła odmiana. Ciekawy zapach, a co najważniejsze nie zmienia się na skórze w ciągu dnia. A każdy jeden antyperspirant bez względu na firmę, cenę to robił. Chyba na stałe już przerzucę się na przezroczyste dezodoranty bez aluminium.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Ojaa, ten żel o zapachu lilii wodnej musi być oblędny. W tej kategorii non stop testuję nowości, chętnie sprawdzę :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

jest całkiem przyjemny, ale ja lubię najbardziej granat. :)

Odpowiedz
KARO BEAUTY
KARO BEAUTY
7 lat temu

Właśnie przed chwilą przeczytałam o nich na innym blogu :) Przedtem nie miałam o nich pojęcia :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  KARO BEAUTY

ja też nigdy wcześniej o nich nie słyszałam, dopiero jak pokazałam mamie, to mówiła, że kiedyś używała ich mydła w kostce. :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

"Tę wersję zarezerwowałam sobie na noc, z racji tego, że zapach jest delikatny i łagodny, nierozpraszający. " – używasz po prysznicu, przed snem? :D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Tak, od zawsze używam antyperspirantu po prysznicu. Niezależnie czy biorę go rano, w środku dnia, czy wieczorem. Nie wyobrażam sobie inaczej. ;)

Odpowiedz
Southgirl
Southgirl
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Ja tak samo :D

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Nie wiem, czy to najzdrowsze rozwiązanie. Skóra powinna mieć w ciągu doby taki czas, kiedy oddycha swobodnie bez żadnych antyperspirantów. Na noc nie powinno się używać tego typu specyfików. Podobnie jest z blokerami – mogą zaszkodzić i rozstroić równowagę organizmu.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Mój mężczyzna często tak robi – psiuka się po prysznicu i heja do łóżka, ale ja jakoś nigdy nie byłam do tego przekonana, chyba nie odczuwam takiej potrzeby. ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Hmm, robię tak przez całe życie, odkąd zaczęłam używać antyperspirantów/dezodorantów i żyję. ;) Inaczej sobie nie wyobrażam. Nie będę się sprzeczać, czy to zdrowe czy nie, bo nie mam pewnych infomacji, ale zagłębię temat. Co do blokerów się zgodzę, że nie można ich stosować non stop, bo blokują praktycznie całkowicie wydzielanie potu, co nie jest zdrowe dla organizmu.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Kupiłam w Hebe kulkę granatową i jest bardzo fajna, lepiej wypada niż Crystal z Rossmanna, którego wcześniej używałam. A ta lilia nie jest dusząca? Bo mi się z zapachem starszych pań kojarzy. :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

oo, ten Crystal chodził za mną długo, ale zawsze wydawało mi się, że będzie za słaby – jak on chroni?

co do lilii, dla mnie ten zapach jest delikatny, na pewno nie dusi tak jak perfumy starszych Pań :D ale wiadomo, co kto lubi. ;)

Odpowiedz
recenzjemarteła
recenzjemarteła
7 lat temu

Nie słyszałam o tej marce, ale obczaję przy wizycie w Hebe:)

Odpowiedz
Yuki.
Yuki.
7 lat temu

Seria z granatem ciekawi mnie najbardziej :).

Odpowiedz
Ewa K
Ewa K
7 lat temu

Super post! Ostatnio zwracam uwagę na składy kosmetyków i dokładnie czytam, co jest w danym produkcie. Na przykład w kosmetykach Vichy znalazłam Aluminium i parabeny…. Na pewno się ta marką zainteresuje. Pozdrawiam

Odpowiedz
Anna / Kosmetykoholizm
Anna / Kosmetykoholizm
7 lat temu

Z 10 lat temu używałam juz Deo Aromizera i to jako mgiełki do ciała. Uwielbiałam ten zapach. Pozniej niestety były coraz trudniej dostępne :(

Odpowiedz
Raz Anioł Raz Diablica
Raz Anioł Raz Diablica
7 lat temu

Fajnie wyglądają produkty tej firmy. Z chęcią bym je wypróbowała tylko mam jeden mały problem, nie mam w mojej okolicy w promieniu 30km ani Hebe ani Piotra i Pawła :/ Chyba, że coś mi w Grójcu bądź Białobrzegach umknęło.

Napisałam wiadomość do firmy z zapytaniem, czy będzie w ogóle istniała możliwość zakupu ich produktów ze strony internetowej.

Odpowiedz
Śnieżkiraj
Śnieżkiraj
7 lat temu

Znam te kosmetyki i spotykałam je już w sklepach, jeszcze za czasów młodości :). Kurcze, nie wiedziałam, że są aż tak fajne, zawsze kojarzyły mi się z typowymi bublami, a tutaj biją na głowę typowe drogeryjne antyperspiranty :).

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Pomijając fakt, że żele mają SLS/SLES i ogółem produkty mają w praktyce kiepskie składy…

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Kiepskie to pojęcie względne. ;)

Odpowiedz
Cosmetics Freak
Cosmetics Freak
7 lat temu

Muszę się skusić na kulkę:)

Odpowiedz
Eveline Bison
Eveline Bison
7 lat temu

Wiele lat temu używałam ich antyperspirantów, występowały wtedy chyba tylko w jednej wersji zapachowej i miło je wspominam:) Ale nie wiedziałam, że są to kosmetyki bliskie naturze.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Borykam się z nieestetycznymi czerwonymi pozostałościami po wypryskach. Nie stosuję zbyt grubej warstwy podkładu, ale często przebijają spod niego sinawe plamki. Poleca Pani jakąś zieloną bazę pod makijaż, lub jakiś inny sposób na zakamuflowanie tych niespodzianek (prócz korektora)?

Pozdrawiam serdecznie,
m.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Ja bym polecała skupić się na pielęgnacji – wizyta u kosmetyczki lub kremy z kwasami np. Effaclar Duo, które złuszczą naskórek i nieco rozjaśnią cerę i fajnie wpłyną na te przebarwienia. Mi to bardzo pomogło. :) Wtedy żadne bazy nie będą potrzebne. :) Ja lubię bazę z Delii, Catrice i korektor z isadory (zielony). :)

Odpowiedz
Me. Makeup. Now
Me. Makeup. Now
7 lat temu

Zaciekawiłaś mnie tą marką. Ja skojarzyłam ją po logo, pamiętam, że moja mama używałam właśnie dezodorantów w kulce tej marki :)

Odpowiedz
Passion&Beauty
Passion&Beauty
7 lat temu

Te antyperspiranty w sprayu bardzo mnie zaciekawiły :) Musze się za nimi rozejrzeć.

Odpowiedz
Kosmetycznie nawiedzona
Kosmetycznie nawiedzona
7 lat temu

Najbardziej ciekawią mnie te antyperspiranty w spray-u, granat trafia na listę zakupów :)

Odpowiedz
K. Kasieńka
K. Kasieńka
7 lat temu

Pamiętam jako dziecko- jak tata na święta stawał na głowie, szukał i kupował dla mamy zestaw z CD. Ten podstawowy, najbardziej klasyczny. ;) Miło, że ta firma wraca do szerszego świata- bo przez bardzo długi czas nigdzie jej nie spotykałam. ;)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Mam mydło w kostce. Chociaż za nimi nie przepadam to się skusiłam:) Muszę zobaczyć czy mają również asortyment powyższy;) Czuję się skuszona do testów powyższych kosmetyków.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Od wielu lat uzywam kosmetykow marki CD ,chociaz jestem alergiczka. Dezodorant w kulce biala lilia ,czy mydko w kostce migdalowe czy plyn pod prysznic sa bardzo dobre i polecam

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Właśnie nabyłam nowość – CD w sztyfcie. REWELACJA!!!

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam sprawdzony sposób!

  • 5

    Trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Odgracanie mieszkania daje ogromną satysfakcję i Odgracanie mieszkania daje ogromną satysfakcję i wraz z porządkami w szufladach i szafkach porządki robią się także w głowie. 🥰

Najtrudniej jest zacząć, wiem, bo też to przerabiałam. Byłam ogromnie przywiązana do posiadanych rzeczy. Dużo kupowałam, często pod wpływem impulsu. Długo dojrzewałam do zmian. 😊

Co może pomóc na starcie i pozwoli nabrać rozpędu? Co zadziałało u mnie?

✔️Zacznij od małych kroków.
Mieszkanie nie zagraciło się w jeden dzień, więc daj sobie czas na jego uporządkowanie. To PROCES, czasem długotrwały. Zacznij od jednej szuflady, przejrzyj kosmetyki i wyrzuć przeterminowane, poukładaj bieliznę, albo szafkę z kubkami. Wytypuj na początek tylko te rzeczy, które są popsute/zniszczone i z którymi naprawdę łatwo Ci się będzie rozstać. 

✔️Przygotuj pudło na przeczekanie
Czegoś nie używasz od długiego czasu, a masz poczucie, że szkoda oddać/wyrzucić, bo może się jeszcze przydać? Spakuj takie rzeczy w oddzielny karton i schowaj głęboko do szafy/piwnicy/garażu i daj sobie kilka miesięcy. Zobaczysz, czy za tym tęsknisz, czy realnie Ci tego brakuje. Jeśli nie - wiesz co robić. ;)

✔️Odpowiedz sobie na pytanie co tak naprawdę lubisz.
Jakie przedmioty realnie sprawiają Ci radość? Poprawiają nastrój? Ja miałam masę pięknych kubków, po które nie sięgałam, bo miały nie taką rączkę, pojemność, czy kształt. Podobnie było ubraniami, co z tego, że sweter jest piękny, ma dobry skład, ale gryzie, czy ciśnie pod szyją? Zostawiłam te ulubione, wygodne, dopasowane do moich potrzeb. 

Powiem Wam, że z czasem jest dużo łatwiej, bo mniej rzeczy, to mniej decyzji do podjęcia, mniejszy bałagan i mniej sprzątania oraz upychania czegoś po kątach. 

Ps. Sweter z filmu wymaga golenia - wiem, ale popsuła mi się golarka i jeszcze nie zdążyłam kupić nowej. 😉 Gdy to zrobię będzie jak nowy.

Ps2.Wiem, że ta tematyka bardzo Was interesuje (mnie także), że też zabrałyście się za porządki, więc chętnie będę się dzielić zmianami jakie u mnie zachodzą i przemyśleniami, których mam mnóstwo! ❤️
W nadchodzącym roku życzę Wam szczęścia i spo W nadchodzącym roku życzę Wam szczęścia i spokoju - w głowie oraz sercu, a także dużo zdrowia i siły! ❤️ 

Ja 2022 kończę z poczuciem ogromnej wdzięczności i wiary w to, że 2023 będzie super! ❤️ 

Było różnie, ale doceniam szczególnie ostatni kwartał, który był dla mnie niezłym przebudzeniem, odkrywaniem siebie i zapoczątkował proces sporych zmian w mojej głowie. ❤️

Z całego serca dziękuję też Wam za obecność tutaj - za setki wiadomości i dyskusji w wiadomościach prywatnych, za wsparcie i dobre słowo! ❤️ Powtarzam się, ale naprawdę bardzo to doceniam. 🥹

Ściskam Was mocno! 
Agata

Ps. Jakie plany macie na dziś? Ja bez cekinów, na luzie, z przyjaciółmi, ale chcę mieć tu to zdjęcie na pamiątkę. 😊

Ps.2 Zamiast puszczać kasę z dymem zachęcam do puszczenia blika na potrzebującego zwierzaka. ❤️
34! 🥳 Dziś są moje urodziny i naprawdę nie 34! 🥳

Dziś są moje urodziny i naprawdę nie wiem kiedy ten czas zleciał, ale zdecydowanie za szybko! 😅🙈

Życzę sobie z tej okazji przede wszystkim zdrowia, bo gdy z nim wszystko ok, to czuję, że mogę wszystko! ☺️❤️ A resztę  zostawiam w mojej głowie i na głos nie wypowiem😉🤫 

Niech się spełnia!💪🔥❤️
Od kilku miesięcy jestem na dawce podtrzymującej Od kilku miesięcy jestem na dawce podtrzymującej Izoteku, a kilka tygodni temu wspominałam Wam, że dostałam od mojego lekarza prowadzącego zielone światło na włączenie do pielęgnacji retinoidów oraz kwasów - od czego zaczęłam i dlaczego? 

Zapraszam Was na bloga, bo właśnie pojawił się nowy post, w którym krok po kroku opisuję jak w mojej pielęgnacji pojawił się retinal, jak go stosuję i po jakie kosmetyki sięgam poza nim. 💦

Przy okazji daję też znać, że w sklepie @basiclabdermocosmetics trwa obecnie BLACK WEEK i rabaty sięgają aż do 35%!! 🥳

A w najbliższym czasie spodziewajcie się tutaj większej ilości treści o izotretynoinie, bo po waszych wiadomościach widzę zapotrzebowanie i chcę uporządkować moje doświadczenia z leczeniem, byście miały wszystko w jednym miejscu opisane od A do Z. 🥰

#materialsponsorowany #współpracapłatna #basiclab #basiclabdermocosmetics #BasicLovers #swiadomapielegnacja #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy#pielęgnacjatwarzy #trądzik #zdrowaskora
#zdrowaskóra #izotretynoina #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #acneproblems #acneskincare #retinol #retinal #acnecommunity #acneskin #agublog #agatabieleckapl
Cipcia przejmuje Instagrama 🤣 Nie mogłam sobie Cipcia przejmuje Instagrama 🤣 Nie mogłam sobie odmówić tej rolki #mnieśmieszy 😅😂 
Ps. Coraz częściej myślę nad założeniem konta dziewczynom, bo kociego contentu mam na najbliższe miesiące, a biorąc pod uwagę ich osobowość to same wiecie - będzie się działo😅🤣 #maklowicz #kotyrządzą #kotek #kotki #reelspolska #catreelstagram
Follow on Instagram
This error message is only visible to WordPress admins
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Smartwatch Garett BeFit Sport RT – jak się u mnie sprawdza? Czy polecam?
  • Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta
  • Smartwatch Garett BeFit Sport RT – jak się u mnie sprawdza? Czy polecam?

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz