AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogmakijażmakijaż twarzy

Dwa świetne pudry, które niedawno odkryłam – Deborah Milano i Laura Mercier

napisała AGU Sierpień 14, 2016
napisała AGU Sierpień 14, 2016
Bez pudru utrwalającego mój makijaż nie istnieje. Niby nie mam mocno przetłuszczającej się cery, ale bez odpowiedniego zagruntowania, podkład starłby mi się (z nosa przede wszystkim) po paru godzinach. Poza tym, nie wyobrażam sobie, aby nakładać bronzer, czy róż, na lepką od fluidu skórę – plamy murowane! Mam kilka sprawdzonych faworytów, ale niedawno odkryłam dwa, naprawdę godne uwagi kosmetyki, o których chcę Wam dziś opowiedzieć. Jeśli szukacie dobrego pudru do torebki, albo produktu, który genialnie utrwala korektor pod oczami, zapraszam do dalszego czytania.

Początkowo obawiałam się, że puder La Cipria Deborah Milano w odcieniu 30 będzie dla mnie za ciemny. Jednak kolor na tyle dopasowuje się do odcienia podkładu i mojej skóry, że na twarzy staje się praktycznie niewidoczny – nie ciemnieje, nie utlenia się na pomarańcz, nic z tych rzeczy. Na co dzień jestem fanką sypkich pudrów transparentnych, ale ten naprawdę polubiłam i obecnie sięgam po niego najczęściej. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jest lekki i na buzi totalnie niewyczuwalny. Matuje, ale niezbyt mocno, jego wykończenie jest bardzo aksamitne i puder prezentuje się na skórze bardzo miękko. Idealnie scala makijaż, gwarantując bardzo naturalny efekt. Nie podkreśla suchych skórek, maskuje pory i delikatnie koryguje strukturę skóry. Trudno mi to nawet wytłumaczyć, to trzeba poczuć na sobie – buzia staje się idealnie gładka i bardzo przyjemna w dotyku. Mi się ten efekt osobiście bardzo podoba – skóra jest zdrowa, świeża, a przy okazji promienna. Wydaje mi się, że puder docenią posiadaczki cery normalnej, lekko mieszanej i suchej, bo dla tłustej będzie za słaby. U mnie, przy umiarkowanym przetłuszczaniu się strefy T, pierwsze poprawki potrzebne są w połowie dnia. Wtedy bibułką zbieram nadmiar sebum z nosa, czoła i brody, a później delikatnie przypudrowuję twarz przy użyciu puchatego pędzla. La Cipria nosi się bardzo komfortowo, tak jak wspominałam, jest lekki, nie  powoduje uczucia ściągnięcia i nie przesusza. Nie zauważyłam także, aby zapychał. Jedyny minus jaki dostrzegam, to jego opakowanie. Brakuje mi lusterka, a plastik, z którego zostało wykonane, pozostawia wiele do życzenia – okropnie się rysuje. W zestawie była też gąbka średniej jakości, więc ją wyrzuciłam. Puder jest wydajny, póki co nie widzę denka, a spodziewałam się go znacznie szybciej. Pyli umiarkowanie, więc zapowiada się, że zostanie ze mną jeszcze przez jakiś czas. Z pewnością kupię drugie opakowanie, jak tylko dorwę szafę Deborah w którymś z Rossmannów. Jego koszt to 25zł.
Bardzo długo szukałam również pudru pod oczy. Wszystkie, które mam były bowiem zbyt ciężkie, zbyt matowe i niezbyt ładnie wyglądały w tej okolicy. A ja potrzebowałam czegoś, co widocznie wygładzi, delikatnie rozświetli, utrwali i pomoże korektorowi ukryć niedoskonałości, czyli moje zasinienia, drobne zmarszczki i coraz bardziej widoczną dolinę łez. Doskonałym rozwiązaniem okazał się puder Secret Brightening Powder Laura Mercier. To taki mały czarodziej, który pomaga w odmłodzeniu spojrzenia i za to cenię go najbardziej. Jest leciutki jak piórko – nie obciąża i nie przesusza, a przy tym pięknie utrwala, nie zmienia koloru korektora, dodaje subtelnego blasku i wygładza. Ma biały kolor i na skórze jest całkowicie transparentny. Zawiera mikro drobinki, które są praktycznie niewidoczne, ale fundują efekt wygładzenia, dzięki odbijaniu światła. To mój pierwszy puder typowo pod oczy i jestem jego działaniem zachwycona. Nie może się jednak obyć bez wad. Niestety, opakowania pochwalić nie mogę. Mały słoiczek z sitkiem jest bardzo niepraktyczny. Nie ma bowiem mechanizmu, który umożliwiłby zamknięcie naprawdę sporych dziurek, więc musimy uważać, aby połowa kosmetyku się nie rozsypała. Tym bardziej, że cena nie jest niska – 137zł/4g. Szkoda, że marka nie pomyślała o bardziej bezpiecznym opakowaniu, bo puder sam w sobie, jest wydajny. Do jednorazowej aplikacji wystarczy odrobina wysypana na wieczko. Jeśli więc połowa nie wyląduje na podłodze, posłuży nam na lata. Nawet nie wiem, czy zdążę go zużyć przed terminem ważności, bo praktycznie wcale go nie ubywa. 

Podsumowując, oba pudry polecam, bo ich właściwości w pełni zaspokajają moje potrzeby. W obu przypadkach zastrzeżenia mam jedynie do opakowań. Mogłyby być bardziej dopracowane. Na wysoką cenę pudru Laura Mercier nie będę narzekać, bo wydajność ją rekompensuje. 
A Wy odkryłyście jakieś fajne kosmetyki ostatnimi czasy? :-) 
Na koniec pozdrawiam wraz z moją najwierniejszą asystentką, wiecznie usiłującą podgryzać gipsówkę lub inne kwiatki. Nie pogardzi też herbatą z cytryną! ;-) Odkąd Lusia zamieszkała z nami i mamy w domu dwa koty, robienie zdjęć na bloga, to wyższa szkoła jazdy. :-D
DeborahkolorówkaLaura Mercierpuder
34 komentarze
Oceń ten artykuł

Ocen: Dwa świetne pudry, które niedawno odkryłam – Deborah Milano i Laura Mercier

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Kosmetyki drugiej szansy

następny post

Odcień Rose Gold – 6 kosmetyków, które warto wypróbować

Zobacz także

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020

Moje zamówienie z Cosibella – świetne kosmetyki do...

Listopad 16, 2020

Kosmetyki Golden Rose, do których z przyjemnością wróciłam...

Listopad 6, 2020

Kocie mity – 10 najpopularniejszych, w które nie...

Listopad 4, 2020

Kosmetyczna wishlista – jakie kosmetyki mnie obecnie kuszą?

Październik 27, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
34 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Hushaaabye
Hushaaabye
4 lat temu

Ależ koteł piękny! Skradł całego posta :)
A tak na serio to ogromnie chciałabym wypróbować Laurę – ja ostatnio pokochałam pudry w kamieniu na nowo i to wszystko za sprawą niepozornego Lirene, który zdeklasował u mnie nawet wysokopółkowe produkty :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu
Reply to  Hushaaabye

Który konkretnie puder Lirene masz na myśli?

Odpowiedz
Ewelina K
Ewelina K
4 lat temu
Reply to  Hushaaabye

Z tego co pamiętam Justyna ma na myśli City Matt:) też go mam i faktycznie jeden z niewielu dobrych drogeryjnych pudrów ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Hushaaabye

Nie miałam do czynienia z tym pudrem Lirene, ale słyszałam, że ta linia City Matt jest całkiem niezła :-)

Odpowiedz
Kosmetyczna strona życia/fotografka
Kosmetyczna strona życia/fotografka
4 lat temu

Nie znam tych pudrów ;)
Ja używam pudru z Bourjois i sobie bardzo chwalę :)

Śliczną masz asystentkę ♥

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Kosmetyczna strona życia/fotografka

Healthy Mix? :-)

Dziękuję w imieniu Lusi :-)

Odpowiedz
Tyyna
Tyyna
4 lat temu

Zacznę od Lusi, jest urocza :) Ja też z moim Brunem sobie nie radzę i zawsze ale to zawsze jak już sobie wszystko fajnie ustawię do zdjęć to nie wiadomo kiedy on jest i włazi w to wszystkie albo łapkami przesuwa, taki złośnik :)

Nigdy nie miałam tych pudrów ale mogę polecić z ArtDeco jest świetny :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Tyyna

Hehe, bo kociaki to z reguły takie psotniki – pomocniki, chociaż Rudy mój akurat ma wszystko w nosie, ale Luśka łobuzuje za nich 2! :-)

Artdeco sypki?

Odpowiedz
Agnieszka
Agnieszka
4 lat temu

Czy możesz powiedzieć, gdzie kupiłaś Laurę? Szukam już od paru miesięcy, wszędzie "out of stock"

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Agnieszka

Dostałam ten puder, ale wczoraj sprawdzałam na stronie Douglasa i normalnie mi się pokazał. :-)

Odpowiedz
Czajma
Czajma
4 lat temu

Jaka świetna jakość zdjęć. Na pewno już o tym pisałaś, ale jakiego aparatu używasz? :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Czajma

Dziękuję. :-) Aparat bez zmian – Canon 600D :-)

Odpowiedz
Martynellka Blog
Martynellka Blog
4 lat temu

Jak tylko widzę w jakimś wpisie Lusię to zazwyczaj na jej zdjęciu zatrzymuję się przez dłuższą chwilę, piękna jest <3 I z oczek jej widać, że to mały psotnik. Skradła ten post, więc z nadzieją czekam na kolejne, z kicią w roli głównej. :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Martynellka Blog

Mały psotnik to za mało powiedziane! :-D To mały diabeł! ;-) Pozdrowienia!

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

Ja ostatnio odkryłam dwa świetne pudry z golden rose, true matte pressed powder który jednak matowy nie jest ale daje naprawdę fajne wykończenie, bardzo go lubię. Drugi to mineral terracotta powder w odcieniu 04, kupiony oczywiście dzięki maxineczce:) Lubię też kuleczki cc z avonu. Mam cerę suchą więc mogę sobie pozwolić na sporo rozswietlenia. Teraz szukam jeszcze tylko fajnego rozswietlacza.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Anonimowy

Terracottę muszę wreszcie przetestować. :-) Co do rozświetlaczy polecam Mary-Lou z theBalm, Melkior Winter Glow, albo z tańszych Lovely, Wibo lub My Secret – wszystkie bardzo lubię. :-)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

Czym nakładasz puder sypki pod oczy? Stosujesz przy tym metodę "baking"?

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Anonimowy

Wklepuję mniejszym pędzelkiem np. Zoeva 114 lub jakimś do blendowania. Nie bawię się w baking. :-)

Odpowiedz
Emilia Wrembel
Emilia Wrembel
4 lat temu

Patrząc na zdjęcie, myślałam, że to puder Healthy Mix:) Ostatnio odkryłam puder mineralny Pixie Cosmetics i zakochałam się w efekcie na twarzy – satynowy woal. Pozdrowienia dla Kota:)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Emilia Wrembel

Ja ostatnio testuję korektor Pixie, nawet niezły. Dziękujemy i pozdrawiamy z Lusią :-)

Odpowiedz
Marzena T
Marzena T
4 lat temu

Ale słodki kociak :D To on najbardziej przykuł moją uwagę :D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Marzena T

No tak, Luśka podbija internety! ;-)

Odpowiedz
Ewelina K
Ewelina K
4 lat temu

Moim takim najdłuższym ulubieńcem jest MUFE HD:)
LM chętnie bym wyprobowala, jedynie ceny trochę studzą zapał:)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Ewelina K

Nie używałam jeszcze nigdy MUFE! :-)

Odpowiedz
Yasniiable
Yasniiable
4 lat temu

A ja żadnego nie znam ;) cudowny kociaki!;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Yasniiable

Dzięki ;-)

Odpowiedz
Anya
Anya
4 lat temu

Ja wzdycham do podkładów i korektora LM, ale cena na teraz jest dla mnie zaporowa :)

Odpowiedz
Inga Nowicka
Inga Nowicka
4 lat temu

Twój kiciuś jest przeuroczy :) na pewn w przyszłości będe miec kota w domu, kocham te stworzenia :) co zaś do kosmetyków,są mi obce, ale lubię sypkie pudry i myślę że taki jak Laura Mercier na pewno warto wypróbować :) obecnie mam Pierre Rene i choć jest dobry to do końca nie jestem zadowolona, coś mi w nim nie odpowiada

Odpowiedz
Paulina (www.simplistic.pl)
Paulina (www.simplistic.pl)
4 lat temu

Trafiłam na Twojego bloga przez Bloglovin' (chyba muszę częściej tam zaglądać) i jestem zauroczona! Zarówno szablon, zdjęcia jak i sama treść są bardzo przyjemne. :) Zabieram się za resztę postów! :)

Odpowiedz
Darin
Darin
4 lat temu

KOT *.* Śliczny, zdecydowanie wygrał w tym poście !
Jakiś czas temu odkryłam puder Lirene City Matt i powiem, że jest genialny!!!

Odpowiedz
AutreMe
AutreMe
4 lat temu

Jestem okropną kociarą, więc muszę to napisać. Kotek śliczny :) Myślałam, że puder z LM jest jeszcze droższy, więc miłe zaskoczenie :)

Odpowiedz
Kasia (lifeindots.pl)
Kasia (lifeindots.pl)
4 lat temu

Pudry jak pudry, ale koteł cudowny!

Odpowiedz
Paulina Wojciechowska
Paulina Wojciechowska
4 lat temu

Temat pudru w kamieniu. Mój do tej pory nr1 to Clinoque almost powder. Uwielbiam blogi gdzie rozmawia się o produktach, które sprawiają ze kobieta czuje się lepiej, piękniej. Niestety nie mam idealnej cery. Dlatego poszukuje fajnych produktów, które zrobią idealny efekt. Moja cera mieszana i pieguski. Clinoque idealnie dopieszcza makijaż i jest bardzo trwały. Krycie tez fajne. Absolutnie nie maska ! Polecam . A ja skuszę się na deborah

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
3 lat temu

Ja też wcześniej używałam pudru od Laury Mercier dopóki koleżanka nie poleciła mi jego tańszego zamiennika a mianowicie pudru ryżowego z WIBO. Jak dla mnie to jest hit! są bardzo podobnie jednak ten z wibo dłużej utrzymuje się na mojej twarzy.

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje doświadczenia

  • 3

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    Toaletka Ikea – metamorfoza mojej toaletki

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Kocham kosmetyki, koty, nałogowo piję kawę i każdego dnia próbuję zamieniać swoje marzenia w cele. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

▪️Gdzie ten Twój trądzik? Wymyślasz sobie! ▪️Gdzie ten Twój trądzik? Wymyślasz sobie! Chyba nie masz większych problemów.

▪️Ja na Twoim miejscu spróbowałabym kupić produkt X, zobaczysz, że Ci pomoże. 

▪️Odstaw nabiał, cukier, gluten, mięso. Owoców też nie jedz. 

▪️Izotek to trucizna! Nie bierz tego. Koleżanka mi mówiła, że nie poleca! 

▪️A wiesz, że po Izoteku nie można mieć dzieci? 

▪️Urodzisz dzieci, to trądzik przejdzie. 

▪️To przez ten makijaż! Nie maluj się, to niszczy skórę! 

▪️Za dużo kosmetyków, ja bym używała na Twoim miejscu tylko kremu Bambino i przecierała twarz spirytusem. 

▪️Na solarium idź, wysuszy Ci pryszcze. 

▪️Przestań się tak skupiać na wyglądzie, liczy się wnętrze.

▪️Jezu, ale Cię strasznie wysypało! Zrób coś z tym! 

🤯

Brzmi znajomo? 😩Myślę, że każda z nas, która boryka się z problemami skórnymi spotkała się z powyższymi, albo innymi komentarzami choć raz. Często też od osób bliskich. Takie złote rady przynoszą odwrotny efekt. Nie podbudowują, nie są wspierające. Budzą poczucie winy, wyrzuty sumienia, jeszcze bardziej zmniejszają pewność siebie. Sama wiem jak mniejsze lub większe kompleksy potrafią namieszać w głowie. Dlatego nie znoszę umniejszania problemów pod przykrywką pocieszania. Dawania złotych rad i oceniania, gdy nikt o to nie prosi, tym bardziej. Nagle z każdej strony sami specjaliści.🙄 To, że ktoś ma 50 pryszczy na twarzy, a Ty tylko 10 nie odbiera Ci prawa do tego, by miało Ci to przeszkadzać i żebyś chciała z tym walczyć. Poza tym trądzik to nie tylko twarz!🤦‍♀️

Dziewczyny, pamiętajcie - nikomu nic nie musicie udowadniać, z niczego się tłumaczyć. Nie dajcie sobie wmówić, że Wasze problemy są nieistotne, że przesadzacie, że jesteście próżne. Nikt nie ma prawa tego oceniać. Jeżeli coś jest Waszym kompleksem, obniża Wasz nastrój, walczcie z tym na różne sposoby! Nie tylko w kwestii skóry, bo myślę, że to problem powszechny w każdej dziedzinie życia. 

Uważam, że (czy tego chcemy, czy nie) wygląd jest ważny i ma znaczenie. Wpływa na nasze samopoczucie, relacje, pewność siebie. Pamiętajcie, że to WY macie czuć się ze sobą dobrze. I tym kierujcie się przy podejmowaniu decyzji.❤️ A innym guzik do tego!

Też nad tym pracuję, więc trzymam ✊ za siebie i za Was💪
Czy jest tu ktoś kto równie mocno jak ja wypiera Czy jest tu ktoś kto równie mocno jak ja wypiera zimę za oknem i z utęsknieniem czeka na wiosnę? 😅

Nie to żebym miała coś do śniegu, ale już mi się tęskni za dłuższymi dniami, słońcem, lekkimi ubraniami i zielenią.❤️ Nałogowo więc kupuję żywe kwiaty i umilam sobie te mroźne dni.❄️

Wiosną też nie trzeba odśnieżać auta🤣 To moja pierwsza zima za kierownicą po dlugiej przerwie i choć czasem czuję się niepewnie (na niektórych bocznych uliczkach można sobie na łyżwach jeździć), to jeżdżę. I dziś wieczorem na blogu będzie czekał na Was post jak krok po kroku do tej jazdy wróciłam. Mam nadzieję, że moje rady Wam się przydadzą i dodadzą odwagi💪 bo ja wierzę, że skoro ja dałam radę to i Wy sobie poradzicie! ❤️

Tymczasem życzę Wam miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia! 😘

#mydesk #onmydesk #deskgoals #homeofficedecor #homeofficeideas #homeofficeday #homeofficeorganization #homeofficelife #deskdecor #deskaccessories  #myinterior #interior4you #interior123 #whiteinterior  #coffeemug #prettythings #thatsdarling #petitejoys #warmandcozy #abeautifulmess #stationery #morningcoffee  #mondaymornings #ikeapolska #paniswojegoczasu #mojaikea
#agatabieleckapl #agatabielecka
Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowie Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowiek, który  po 18 dniach zakończył izolację i odzyskał wolność!! 💃😁 Ten dzień wymaga upamiętnienia i uczczenia 🥂❤️ Energia mnie roznosi! Jestem już zdrowa, czuję się świetnie, lekarz potwierdził, że jest ok😁 Jaram się baaardzo, a Wam dziękuję za wsparcie i wszystkie ciepłe słowa! Jesteście najlepsze 😘
___
Odpowiadając zbiorczo - na oczach paletka Eveline Chocolate, na ustach pomadka plynna Sephora 40 i błyszczyk Fenty Fussy, podklad to CC It Cosmetics (zdjęcie bez filtra), na brwiach Brow wiz ABH😊

#agatabieleckapl #agublog #blogerkaurodowa #selfie #selfie_time #brunettehair #brownhair #brunettedoitbetter #darkhairdontcare #dailymakeup #motd💄#selfieportrait #makeupselfie #makeupofinstagram #makeupoftoday #dailylook   #brownhaircolor #dailyme #selfiegirl #selfietime📷 #makijazdzienny #dailymakeuplook #szczesliwa #hello2021 #szczęście #nofiltermakeup #wolność
Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani p Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani postanowień, bo już od dawna nie czuję za specjalnie klimatu Sylwestra. Dla mnie to dzień jak co dzień, nic się magicznie od jutra nie zmieni, a ja nie stanę się innym człowiekiem. 😅 Bardziej odliczam do 2go, bo wtedy wracam na wolność 😁 Już przebieram nogami na myśl o spacerze! 

Mimo pandemii i tego szaleństwa na świecie dla mnie to był naprawdę spoko rok i nie będę narzekać. Doceniam, że kończę go zdrowa, że mam bliskich w komplecie i z przyjemnością wyciągnęłam dziś moje kolorowe zabawki, by po ponad 2 tygodniach zmalować coś na mej  twarzy😁 Mam tyle fajnych nowości, że aż mi się oczy świecą😍 Nieważne, że wieczór jak co roku spędzę na kanapie. 😆 

Dotarł do mnie przed Świętami na przykład jeden z moich ulubionych rozświetlaczy @annabelleminerals_pl #DiamondGlow w pastelowym ubranku😍 (i inne gorące nowości marki, które już testuję 😁) - jak jeszcze nie znacie tego błysku, to koniecznie spróbujcie 😍 Bossssski! Zapewnia mocną, ale elegancką taflę i pięknie odbija światło ✨

Mam też piękne nowości @glamshop_pl przy współpracy z @dim.agnieszkajanoszka - mówcie co chcecie, dla mnie Herbaciana Róża jest obok Bohemy idealną paletą na każdą okazję 😍

Testuję też kultowy korektor Tarte i błyszczyk Maybelline, który jest udanym i znacznie tańszym zamiennikiem Fenty.✨

A tak poza tym, to czekam na wiosnę. W sobotę po wyjściu z domu zamierzam pojechać do kwiaciarni, kupić tulipany i odliczać do marca.🥰

Dziękuję Wam za kolejny wspolny rok i życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim dużo zdrowia i niech się spełni w 2021, to o czym marzycie, co planujecie. Bawcie się dziś wieczorem dobrze - dresik i domowy seans filmowy są naprawdę spoko, polecam😜
No i nie byłabym sobą, gdybym nie napisała na koniec, że mam nadzieję, że nie będziecie strzelać! ❤️

#annabelleminerals

#kosmetykinaturalne

#kosmetykidomakijażu #ekokosmetyki #ekoopakowanie #polskiekosmetyki #zerowastepolska #lesswastepolska #annabellegirl #naturalnekosmetyki #makijażmineralny #podkladmineralny #sylwester2020 #makijazsylwestrowy
Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozp Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozpierdziel. Pokrzyżował wszystkie moje grudniowe plany - to pierwsze w życiu Święta, które spędzamy sami. Jestem jednak wdzięczna, że dzisiejszy dzień spędzam w domu, z domowym prowiatem od mamy, a nie w szpitalnym łóżku, bo mało brakowało... 

Nigdy nie bagatelizowałam wirusa. Nie spodziewałam się jednak, że aż tak mnie zaora. Część z nas przejdzie go dość lekko (u mnie w rodzinie starsze osoby przeszły go znacznie łagodniej niż ja), ale dopiero gdy się z nim zetkniesz bezpośrednio zaczynasz zdawać sobie sprawę z jego potęgi.😔 Widziałam bieganinę na izbie, to zmeczenie na twarzach, ludzi walczących o każdy oddech, popodlaczanych do tlenu. Takich, z którymi nie bylo świadomości. Ten krotki pobyt w szpitalu to chyba moja największa lekcja pokory.😞 Każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości co do jego istnienia powinien spędzić tam choć dobę.

Z tego miejsca chciałabym Wam podziękować za wszystkie życzenia, trzymanie kciuków i ciepłe myśli. BARDZO to doceniam i jestem Wam niesamowicie wdzięczna za wsparcie. ❤️ Nie mogę odpisać na każdą wiadomość, ale wszystkie przeczytalam. 

A z okazji Świąt życzę Wam przede wszystkim ZDROWIA i spokoju, a reszta sama się ułoży. ❤️

Agu

Ps. Choinka dotrwała jednak do Świąt🙂
Ps2. Temat choroby budzi sporo pytań i myślę, że jak wydobrzeję będę chciała podzielić się doświadczeniem, by ktoś z Was najzwyczajniej w świecie mógł uniknąć moich błędów.
Ps3. Antybiotyk działa. Pierwsza noc poniżej 38st za mna.

#wesołychświąt #wesołychświąt #zdrowia
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Promocja -55% w Rossmannie – co warto kupić? jakich kosmetyków lepiej unikać i dlaczego tym razem nie zrobię zakupów
  • Co najbardziej pogarsza stan mojej cery?
  • Bio Henna Orientana Gorzka Czekolada | moje pierwsze hennowanie włosów w domu – wrażenia i odpowiedzi na Wasze pytania

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz