AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogmakijażmakijaż twarzy

Dwa świetne pudry, które niedawno odkryłam – Deborah Milano i Laura Mercier

napisała AGU Sierpień 14, 2016
napisała AGU Sierpień 14, 2016
Bez pudru utrwalającego mój makijaż nie istnieje. Niby nie mam mocno przetłuszczającej się cery, ale bez odpowiedniego zagruntowania, podkład starłby mi się (z nosa przede wszystkim) po paru godzinach. Poza tym, nie wyobrażam sobie, aby nakładać bronzer, czy róż, na lepką od fluidu skórę – plamy murowane! Mam kilka sprawdzonych faworytów, ale niedawno odkryłam dwa, naprawdę godne uwagi kosmetyki, o których chcę Wam dziś opowiedzieć. Jeśli szukacie dobrego pudru do torebki, albo produktu, który genialnie utrwala korektor pod oczami, zapraszam do dalszego czytania.

Początkowo obawiałam się, że puder La Cipria Deborah Milano w odcieniu 30 będzie dla mnie za ciemny. Jednak kolor na tyle dopasowuje się do odcienia podkładu i mojej skóry, że na twarzy staje się praktycznie niewidoczny – nie ciemnieje, nie utlenia się na pomarańcz, nic z tych rzeczy. Na co dzień jestem fanką sypkich pudrów transparentnych, ale ten naprawdę polubiłam i obecnie sięgam po niego najczęściej. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że jest lekki i na buzi totalnie niewyczuwalny. Matuje, ale niezbyt mocno, jego wykończenie jest bardzo aksamitne i puder prezentuje się na skórze bardzo miękko. Idealnie scala makijaż, gwarantując bardzo naturalny efekt. Nie podkreśla suchych skórek, maskuje pory i delikatnie koryguje strukturę skóry. Trudno mi to nawet wytłumaczyć, to trzeba poczuć na sobie – buzia staje się idealnie gładka i bardzo przyjemna w dotyku. Mi się ten efekt osobiście bardzo podoba – skóra jest zdrowa, świeża, a przy okazji promienna. Wydaje mi się, że puder docenią posiadaczki cery normalnej, lekko mieszanej i suchej, bo dla tłustej będzie za słaby. U mnie, przy umiarkowanym przetłuszczaniu się strefy T, pierwsze poprawki potrzebne są w połowie dnia. Wtedy bibułką zbieram nadmiar sebum z nosa, czoła i brody, a później delikatnie przypudrowuję twarz przy użyciu puchatego pędzla. La Cipria nosi się bardzo komfortowo, tak jak wspominałam, jest lekki, nie  powoduje uczucia ściągnięcia i nie przesusza. Nie zauważyłam także, aby zapychał. Jedyny minus jaki dostrzegam, to jego opakowanie. Brakuje mi lusterka, a plastik, z którego zostało wykonane, pozostawia wiele do życzenia – okropnie się rysuje. W zestawie była też gąbka średniej jakości, więc ją wyrzuciłam. Puder jest wydajny, póki co nie widzę denka, a spodziewałam się go znacznie szybciej. Pyli umiarkowanie, więc zapowiada się, że zostanie ze mną jeszcze przez jakiś czas. Z pewnością kupię drugie opakowanie, jak tylko dorwę szafę Deborah w którymś z Rossmannów. Jego koszt to 25zł.
Bardzo długo szukałam również pudru pod oczy. Wszystkie, które mam były bowiem zbyt ciężkie, zbyt matowe i niezbyt ładnie wyglądały w tej okolicy. A ja potrzebowałam czegoś, co widocznie wygładzi, delikatnie rozświetli, utrwali i pomoże korektorowi ukryć niedoskonałości, czyli moje zasinienia, drobne zmarszczki i coraz bardziej widoczną dolinę łez. Doskonałym rozwiązaniem okazał się puder Secret Brightening Powder Laura Mercier. To taki mały czarodziej, który pomaga w odmłodzeniu spojrzenia i za to cenię go najbardziej. Jest leciutki jak piórko – nie obciąża i nie przesusza, a przy tym pięknie utrwala, nie zmienia koloru korektora, dodaje subtelnego blasku i wygładza. Ma biały kolor i na skórze jest całkowicie transparentny. Zawiera mikro drobinki, które są praktycznie niewidoczne, ale fundują efekt wygładzenia, dzięki odbijaniu światła. To mój pierwszy puder typowo pod oczy i jestem jego działaniem zachwycona. Nie może się jednak obyć bez wad. Niestety, opakowania pochwalić nie mogę. Mały słoiczek z sitkiem jest bardzo niepraktyczny. Nie ma bowiem mechanizmu, który umożliwiłby zamknięcie naprawdę sporych dziurek, więc musimy uważać, aby połowa kosmetyku się nie rozsypała. Tym bardziej, że cena nie jest niska – 137zł/4g. Szkoda, że marka nie pomyślała o bardziej bezpiecznym opakowaniu, bo puder sam w sobie, jest wydajny. Do jednorazowej aplikacji wystarczy odrobina wysypana na wieczko. Jeśli więc połowa nie wyląduje na podłodze, posłuży nam na lata. Nawet nie wiem, czy zdążę go zużyć przed terminem ważności, bo praktycznie wcale go nie ubywa. 

Podsumowując, oba pudry polecam, bo ich właściwości w pełni zaspokajają moje potrzeby. W obu przypadkach zastrzeżenia mam jedynie do opakowań. Mogłyby być bardziej dopracowane. Na wysoką cenę pudru Laura Mercier nie będę narzekać, bo wydajność ją rekompensuje. 
A Wy odkryłyście jakieś fajne kosmetyki ostatnimi czasy? :-) 
Na koniec pozdrawiam wraz z moją najwierniejszą asystentką, wiecznie usiłującą podgryzać gipsówkę lub inne kwiatki. Nie pogardzi też herbatą z cytryną! ;-) Odkąd Lusia zamieszkała z nami i mamy w domu dwa koty, robienie zdjęć na bloga, to wyższa szkoła jazdy. :-D
DeborahkolorówkaLaura Mercierpuder
34 komentarze
Oceń ten artykuł

Ocen: Dwa świetne pudry, które niedawno odkryłam – Deborah Milano i Laura Mercier

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Kosmetyki drugiej szansy

następny post

Odcień Rose Gold – 6 kosmetyków, które warto wypróbować

Zobacz także

Małymi krokami do celu – mój plan na...

Marzec 1, 2021

Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce – makijaż i...

Luty 26, 2021

Kosmetyki do makijażu Fridge – genialny krem wyrównujący...

Luty 18, 2021

Hydrolaty Make Me Bio – jak stosuję je...

Luty 16, 2021

MIYA Cosmetics – esencja micelarna, serum nawilżające, krem...

Luty 11, 2021

Wiosenna wishlista lifestylowa – książka, torebka, ekspres do...

Luty 4, 2021

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
34 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Hushaaabye
Hushaaabye
4 lat temu

Ależ koteł piękny! Skradł całego posta :)
A tak na serio to ogromnie chciałabym wypróbować Laurę – ja ostatnio pokochałam pudry w kamieniu na nowo i to wszystko za sprawą niepozornego Lirene, który zdeklasował u mnie nawet wysokopółkowe produkty :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu
Reply to  Hushaaabye

Który konkretnie puder Lirene masz na myśli?

Odpowiedz
Ewelina K
Ewelina K
4 lat temu
Reply to  Hushaaabye

Z tego co pamiętam Justyna ma na myśli City Matt:) też go mam i faktycznie jeden z niewielu dobrych drogeryjnych pudrów ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Hushaaabye

Nie miałam do czynienia z tym pudrem Lirene, ale słyszałam, że ta linia City Matt jest całkiem niezła :-)

Odpowiedz
Kosmetyczna strona życia/fotografka
Kosmetyczna strona życia/fotografka
4 lat temu

Nie znam tych pudrów ;)
Ja używam pudru z Bourjois i sobie bardzo chwalę :)

Śliczną masz asystentkę ♥

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Kosmetyczna strona życia/fotografka

Healthy Mix? :-)

Dziękuję w imieniu Lusi :-)

Odpowiedz
Tyyna
Tyyna
4 lat temu

Zacznę od Lusi, jest urocza :) Ja też z moim Brunem sobie nie radzę i zawsze ale to zawsze jak już sobie wszystko fajnie ustawię do zdjęć to nie wiadomo kiedy on jest i włazi w to wszystkie albo łapkami przesuwa, taki złośnik :)

Nigdy nie miałam tych pudrów ale mogę polecić z ArtDeco jest świetny :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Tyyna

Hehe, bo kociaki to z reguły takie psotniki – pomocniki, chociaż Rudy mój akurat ma wszystko w nosie, ale Luśka łobuzuje za nich 2! :-)

Artdeco sypki?

Odpowiedz
Agnieszka
Agnieszka
4 lat temu

Czy możesz powiedzieć, gdzie kupiłaś Laurę? Szukam już od paru miesięcy, wszędzie "out of stock"

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Agnieszka

Dostałam ten puder, ale wczoraj sprawdzałam na stronie Douglasa i normalnie mi się pokazał. :-)

Odpowiedz
Czajma
Czajma
4 lat temu

Jaka świetna jakość zdjęć. Na pewno już o tym pisałaś, ale jakiego aparatu używasz? :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Czajma

Dziękuję. :-) Aparat bez zmian – Canon 600D :-)

Odpowiedz
Martynellka Blog
Martynellka Blog
4 lat temu

Jak tylko widzę w jakimś wpisie Lusię to zazwyczaj na jej zdjęciu zatrzymuję się przez dłuższą chwilę, piękna jest <3 I z oczek jej widać, że to mały psotnik. Skradła ten post, więc z nadzieją czekam na kolejne, z kicią w roli głównej. :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Martynellka Blog

Mały psotnik to za mało powiedziane! :-D To mały diabeł! ;-) Pozdrowienia!

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

Ja ostatnio odkryłam dwa świetne pudry z golden rose, true matte pressed powder który jednak matowy nie jest ale daje naprawdę fajne wykończenie, bardzo go lubię. Drugi to mineral terracotta powder w odcieniu 04, kupiony oczywiście dzięki maxineczce:) Lubię też kuleczki cc z avonu. Mam cerę suchą więc mogę sobie pozwolić na sporo rozswietlenia. Teraz szukam jeszcze tylko fajnego rozswietlacza.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Anonimowy

Terracottę muszę wreszcie przetestować. :-) Co do rozświetlaczy polecam Mary-Lou z theBalm, Melkior Winter Glow, albo z tańszych Lovely, Wibo lub My Secret – wszystkie bardzo lubię. :-)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

Czym nakładasz puder sypki pod oczy? Stosujesz przy tym metodę "baking"?

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Anonimowy

Wklepuję mniejszym pędzelkiem np. Zoeva 114 lub jakimś do blendowania. Nie bawię się w baking. :-)

Odpowiedz
Emilia Wrembel
Emilia Wrembel
4 lat temu

Patrząc na zdjęcie, myślałam, że to puder Healthy Mix:) Ostatnio odkryłam puder mineralny Pixie Cosmetics i zakochałam się w efekcie na twarzy – satynowy woal. Pozdrowienia dla Kota:)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Emilia Wrembel

Ja ostatnio testuję korektor Pixie, nawet niezły. Dziękujemy i pozdrawiamy z Lusią :-)

Odpowiedz
Marzena T
Marzena T
4 lat temu

Ale słodki kociak :D To on najbardziej przykuł moją uwagę :D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Marzena T

No tak, Luśka podbija internety! ;-)

Odpowiedz
Ewelina K
Ewelina K
4 lat temu

Moim takim najdłuższym ulubieńcem jest MUFE HD:)
LM chętnie bym wyprobowala, jedynie ceny trochę studzą zapał:)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Ewelina K

Nie używałam jeszcze nigdy MUFE! :-)

Odpowiedz
Yasniiable
Yasniiable
4 lat temu

A ja żadnego nie znam ;) cudowny kociaki!;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Yasniiable

Dzięki ;-)

Odpowiedz
Anya
Anya
4 lat temu

Ja wzdycham do podkładów i korektora LM, ale cena na teraz jest dla mnie zaporowa :)

Odpowiedz
Inga Nowicka
Inga Nowicka
4 lat temu

Twój kiciuś jest przeuroczy :) na pewn w przyszłości będe miec kota w domu, kocham te stworzenia :) co zaś do kosmetyków,są mi obce, ale lubię sypkie pudry i myślę że taki jak Laura Mercier na pewno warto wypróbować :) obecnie mam Pierre Rene i choć jest dobry to do końca nie jestem zadowolona, coś mi w nim nie odpowiada

Odpowiedz
Paulina (www.simplistic.pl)
Paulina (www.simplistic.pl)
4 lat temu

Trafiłam na Twojego bloga przez Bloglovin' (chyba muszę częściej tam zaglądać) i jestem zauroczona! Zarówno szablon, zdjęcia jak i sama treść są bardzo przyjemne. :) Zabieram się za resztę postów! :)

Odpowiedz
Darin
Darin
4 lat temu

KOT *.* Śliczny, zdecydowanie wygrał w tym poście !
Jakiś czas temu odkryłam puder Lirene City Matt i powiem, że jest genialny!!!

Odpowiedz
AutreMe
AutreMe
4 lat temu

Jestem okropną kociarą, więc muszę to napisać. Kotek śliczny :) Myślałam, że puder z LM jest jeszcze droższy, więc miłe zaskoczenie :)

Odpowiedz
Kasia (lifeindots.pl)
Kasia (lifeindots.pl)
4 lat temu

Pudry jak pudry, ale koteł cudowny!

Odpowiedz
Paulina Wojciechowska
Paulina Wojciechowska
4 lat temu

Temat pudru w kamieniu. Mój do tej pory nr1 to Clinoque almost powder. Uwielbiam blogi gdzie rozmawia się o produktach, które sprawiają ze kobieta czuje się lepiej, piękniej. Niestety nie mam idealnej cery. Dlatego poszukuje fajnych produktów, które zrobią idealny efekt. Moja cera mieszana i pieguski. Clinoque idealnie dopieszcza makijaż i jest bardzo trwały. Krycie tez fajne. Absolutnie nie maska ! Polecam . A ja skuszę się na deborah

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
3 lat temu

Ja też wcześniej używałam pudru od Laury Mercier dopóki koleżanka nie poleciła mi jego tańszego zamiennika a mianowicie pudru ryżowego z WIBO. Jak dla mnie to jest hit! są bardzo podobnie jednak ten z wibo dłużej utrzymuje się na mojej twarzy.

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    niestety nie dla mnie / Klorane, szampon na bazie chininy i witamin B

  • 5

    Kosmetyki do makijażu Fridge – genialny krem wyrównujący koloryt, boski rozświetlacz i tinty

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Odpaliłam już tryb 'relax' i pomiędzy jednym a Odpaliłam już tryb 'relax' i pomiędzy jednym a drugim odcinkiem New Amsterdam (polecam!) wpadam życzyć Wam udanego weekendu!❤️ Znajdźcie chwilę na odpoczynek, rozmowę z bliskimi, wypicie w spokoju kawy i scrollowanie Instagrama bez wyrzutów sumienia😆

A jutro widzimy się na stories☺️

#blogerkaurodowa
#blogerkakosmetyczna #agublog  #agatabieleckapl #selfie_time #canon6d #wiosna2021 #coffeevibes #piatek #piątek #dailylook #dailyoutfit #dailymakeuplook #livingroomstyle #casualoutfit #homewearstyle #marzec2021 #canonpolska #blackandwhiteoutfit #piatekpiateczekpiatunio #selfieportrait #dailypleasures
Czasem tęsknie za dawną spontanicznością Insta Czasem tęsknie za dawną spontanicznością Instagrama, mam wrażenie, że teraz trzeba zawsze merytorycznie, wartościowo, inspirująco, edukacyjnie i w zgodzie z algorytmem.😅

Wiem, że stare czasy nie wrócą i trzeba się rozwijać, ale nie męczy Was to czasem? Bo mnie tak.🙈

I niestety jakiś czas temu, o czym już wspominałam, złapałam się na tym, że często zamiast się faktycznie inspirować, to się porównuję. I standardowo w tym porównaniu wypadam gorzej😅 Dlatego może strzelę sobie teraz w kolano, ale powiem Wam co mi pomogło oczyścić głowę i skupić się na sobie oraz na tym co faktycznie chcę robić. Otóż były to czystki w obserwacjach i wyciszenie sporej ilości relacji u innych. Nie dlatego, że przestałam kogoś lubić. Nie, wręcz przeciwnie, nadal wielu osobom kibicuje, szanuję i podziwiam. Po prostu pewne treści wpływały na mnie przytłaczająco, obniżały samopoczucie i chęć do działania. 💁‍♀️ Po wprowadzeniu zmian wszystko ustało. ☺️

Jeżeli macie podobne rozkminy, czujecie, że coś bez sensu zabiera Wam czas, albo pogarsza nastrój, polecam znaleźć chwilę, zrobić porządki. To naprawdę zdrowa opcja. Pozwala odkryć własną kreatywność, a jednocześnie wyluzować. ❤️

A to zdjęcie bardzo lubię i chciałam je tu mieć. 🥰

Udanej środy! ❤️

#acneskincare #agatabielecka
#agatabieleckapl #blogerkaurodowa #dailymakeuplook #dailyme #dailylook #dailymakeup #dziennymakijaż #makijazdzienny #blogerkakosmetyczna #rozkmina #zdrowagłowa #zdrowaskora #lekkimakijaż #rozswietlonaskora #rozswietlajacymakijaz #wiosna2021 #nofilterneeded
Gąbka czy pędzel? Czym aplikujecie podkład?🙂 Gąbka czy pędzel? Czym aplikujecie podkład?🙂

Mój makijaż twarzy bez gąbeczek nie istnieje. Nakładam nimi podkład, korektor i puder. To właśnie gąbki zapewniają mi bardziej naturalne, świetliste wykończenie bez efektu maski. A co więcej, pozwalają na ukrycie porów i optyczne wygładzenie skóry.✨

To śliczne pastelowe trio ze zdjęcia to nowość od @annabelleminerals_pl😍 Gąbeczki dostępne są w trzech różnych kształtach i wielkościach, charakteryzuje je świetna sprężystość i miękkość. Wzorowo zdają egzamin w aplikacji minerałów (ale nie tylko!) - jeżeli do tej pory miałyście problem z tym, że podkład wygląda na waszej twarzy zbyt pudrowo, to nałożenie go wilgotną gąbeczką rozwiąże problem nie pozbawiając Was krycia. A gdy wymieszacie go z odrobiną olejku będzie bardziej kremowy!🌼

Co jeszcze ważne, gąbeczki super znoszą pranie w pralce. Już od dłuższego czasu piorę w ten sposób wszystkie blendery (podpatrzone u dziewczyn @blessthemesspl) i Annabelki zdały ten test celująco - nie odbarwiają się, nie niszczą, szybko schną. 👌

No i przychodzą zapakowane w tekturowe opakowania. ❤️

#annabelleminerals #annabellegirl #polskamarka #kosmetykinaturalne #polskiekosmetyki #polskiekosmetykinaturalne#lesswastepolska #zerowastepolska #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #agatabieleckapl #makeupofinstagram  #makeupsponge #makijazmineralny #minerały
#makijażmineralny #ad
Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂 Ja uczę s Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂

Ja uczę się tego na nowo. W teorii wiem, że wygląd nie wartościuje człowieka, ale po moim skórnym kryzysie ciężko wrócić na właściwe tory. 🙄

Moja cera jest obecnie w dużo lepszej formie, Izotek działa, wielkie, podskórne wypryski poznikały. W grudniu jednak miałam takie momenty, że patrząc w lustro płakałam.😥 Żuchwa była usiana bolesnymi, głębokimi gulami, plecy podobnie (tak, badałam hormony i to nie jeden raz, są w normie). Nie wychodziłam z domu bez makijażu, bo się wstydziłam. Miałam wrażenie, że wszyscy zwracają uwagę na moje pryszcze. 🥺

Teraz moja skóra twarzy wygląda wizualnie lepiej, ale ma też inne potrzeby. Nie chcę jej obciążać na co dzień pełnym makijażem, gdy cały dzień spędzam w domu, albo wychodzę jedynie do sklepu. Lubię jednak czuć się zadbana i ogarnięta. Czyste włosy, schludny ubiór, poranna pielęgnacja, nawilżenie - to już robi ogromną robotę w moim samopoczuciu. 

A jak do tego nałożę odrobinę kremu wyrównującego koloryt marki @fridge_by_yde , wklepię palcem w usta ich kremowy tint i rozświetlacz na szczyty kości policzkowych, to czuję się w ogóle jak milion dolarów. 😃 Gdy dodam jeszcze odrobinę korektora pod oko, podkręcę rzęsy zalotką, to mam prawdziwy makeup no makeup. Taki jak na pierwszym zdjęciu (na drugim moja naga skóra), którego totalnie nie widać, a który zapewnia mi komplementy z serii "o rety, jak promiennie dziś wyglądasz".✨

Jeszcze parę miesięcy temu taka wersja mnie totalnie by nie przeszła, teraz czuję się naprawdę dobrze. 🙂

Kosmetyki do makijażu Fridge  omówiłam szerzej na blogu, zapraszam do najnowszego wpisu! Ostrzegam - są boskie🤩 Świeże, naturalne, polskie, o pięknych składach. 👌

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity  #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#fridgebyydge #kosmetykizlodowki #świeżekosmetyki #naturalnekosmetyki
#naturalnymakijaz
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie #makeupnomakeup
#nomakeuptoday
Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do ni Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do nich przekonana, ale teraz wody roślinne towarzyszą mi na co dzień. Cenię je za wielofunkcyjność i możliwość wykorzystania na różne sposoby. Są świetne na przykład w roli toniku, odświeżającej mgiełki, jako podkład pod olejowanie włosów, czy dodatek do masek glinkowych.✨

W najnowszym wpisie na blogu znajdziecie omówienie czterech hydrolatów @makemebio (ich woda różana i z pomarańczy były pierwszymi, które kilka lat temu wypróbowałam, mam ogromny sentyment) oraz sporo moich sprawdzonych propozycji na ich zastosowanie w pielęgnacji. Dają naprawdę dużo możliwości. 🌸 

Wpadniecie? 😘
Link czeka w bio i na stories. 

#makemebio #wspolpraca #codziennapielęgnacja
 #kosmetykinaturalne #vegancosmetics #fallinlovewithyourskin #hydrolaty #hydrolat  #acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #bestcosmetics #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Ulubione kosmetyki kolorowe ostatnich tygodni + przed i po – mój makijaż
  • Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce: Anastasia Beverly Hills, Smashbox, Affect, Rimmel i inni
  • Hydrolaty Make Me Bio – jak stosuję je w codziennej pielęgnacji?

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz