AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogpielęgnacjapielęgnacja twarzy

Hit! Maseczka Lirene Illumi Corrector, czyli błyskawiczne upiększenie i rozświetlenie cery

napisała AGU Październik 17, 2015
napisała AGU Październik 17, 2015
Jestem maseczkomaniaczką. Tydzień bez maski to tydzień stracony. Moja cera najbardziej kocha glinki, ale nie przeszkadza mi to w odkrywaniu drogeryjnych nowości. Niedawno natknęłam się na prawdziwą perełkę od Lirene i po prostu muszę ją Wam polecić. Kosztuje grosze, a sprawdza się świetnie, szczególnie przed wielkimi wyjściami, bo zapewnia natychmiastowy efekt upiększenia i rozświetlenia cery.  Ciekawe? Zapraszam do dalszego czytania! :)
kapcie – Pepco ;)

Moja cera lubi się przesuszać, często też wygląda na szarą i zmęczoną. Szczególnie, gdy zarwę noc, co w ostatnim czasie zdarza mi się dość regularnie. Doskonale zdaję sobie sprawę, że pielęgnacja to podstawa i każdy makijaż wygląda lepiej na skórze nawilżonej i tej w dobrej kondycji. Dlatego maska Lirene Illumi Corrector jest moim ratunkiem. Gdy w perspektywie mam większe wyjście lub po prostu chcę dodać mojej cerze zdrowego blasku i świeżości, sięgam właśnie po nią. Pierwszą saszetkę otrzymałam w wakacyjnej paczce od marki. Od tamtej pory regularnie robię zapasy. To mój maseczkowy must have, bez dwóch zdań.

Skład jest daleki od naturalnego – znajdziecie go na końcu wpisu, nie ma się co oszukiwać, ale w tym przypadku bardziej obchodzi mnie działanie i natychmiastowy efekt. 

Maska ma przyjemną, kremową konsystencję i jest bezproblemowa w aplikacji. Nie przecieka między palcami, nie spływa z twarzy. Ma mleczny kolor z maleńkim, wręcz mikro shimmerem i gdy już mamy ją na skórze, widać, że delikatnie opalizuje. Należy ja trzymać przez 10-15minut, po czym nadmiar zetrzeć płatkiem kosmetycznym.

Ja nigdy jej sobie nie żałuję i nakładam dość grubą warstwę, wtedy  maska całkowicie się nie wchłania, a jedna saszetka wystarcza mi na dwie aplikacje. Bez problemu jednak usuwam pozostałości (formuła ma niezastygającą), a gdy mam więcej czasu pokuszę się o masaż twarzy.

Efekt jest piorunujący, przynajmniej w moim przypadku. Cera jest nawilżona, wygładzona, bardzo miękka i przyjemna w dotyku. Ponadto zyskuje zdrowy blask oraz ładne rozświetlenie, bez nachalności i tandety. Skóra wygląda zdrowo, świeżo i jakby młodziej. Mam wrażenie, że drobne zmarszczki, czy niedoskonałości mniej rzucają się w oczy, pory nie są na pierwszym planie. Za każdym razem patrzę w lustro i mówię ‘wow!’, serio. Długo szukałam takiego kosmetyku, bo wszelkie inne maski tego typu, nie robiły praktycznie nic. Ta naprawdę działa i to dłużej niż tylko przez chwilę. Potwierdzają to również moje koleżanki, które po mej rekomendacji, pokusiły się o zakup i są bardzo zadowolone.

Ponadto maska bardzo ładnie pachnie i kosztuje grosze. Kilka dni temu wrzuciłam do koszyka parę saszetek na zapas, bo akurat była promocja – 2,39zł/sztukę. Cena regularna to coś około 3zł, nie więcej. Ja kupuję ją w Rossmannie, ale pewnie w innych drogeriach też ją dostaniecie.

Używam maski raz – dwa razy w tygodniu, od paru miesięcy i nie zauważyłam, by w negatywny sposób wpływała na moją cerę. Nie zapycha, nie podrażnia, nie mogę jej absolutnie nic zarzucić. 
Po jej aplikacji, rezygnuję już z kremu. Jest moją bazą pod makijaż i nie zdarzyło mi się, by skracała trwałość podkładu, czy utrudniała jego aplikację. Wręcz przeciwnie, ułatwia pracę. Należy jednak pamiętać, aby usunąć nadmiar, bo gdy zostawimy niewchłoniętą warstwę, może się rolować.
Przeznaczona jest do każdego rodzaju skóry i myślę, że zda egzamin w każdym przypadku. Na mojej cerze mieszanej sprawdza się świetnie, ale moje kumpele, posiadaczki cer zarówno suchych jak i  tłustych, również ją chwalą. Nie daje bowiem mocnego błysku, efekt jest bardzo subtelny.
Podsumowując, choć jakąś wielką fanką masek Lirene nie jestem, wersję Illumi Corrector polecam! Różnica przed i po, widoczna jest gołym okiem. :)
SKŁAD: AQUA/WATER, C12-15 ALKYL BENZOATE GLYCERIN, CETEARYL GLUCSIDE, ETHYLHEXYL METHOXYCINNAMATE, DI-C12-13 ALKYL TARTATE, PENTARYTHRITYL TETRAISOSTEARATE, SQUALANE, SYNTHETIC FLUORPHLOGOPIDE, BUTYLMETHOXYDIBENZOYLMETHANE, DIMETHICONE, CYCLOPENTASILOXANE, SODIUM POLYAACRYLATE, PROPYLENE GLYCOL, POLYSILICONE-11, TIMONACIC, DISCOREA VILLOSA (WILD YAM) ROOT EXTRACT, LECITHIN, LAURDIMONIUM HYDROXYPROPYL HYDROLYZED SOY PROTEIN, ROSMARINUS OFFICINALIS (ROSEMARY)) LEAF EXTACT, HYDROXYETHYLCELLULOSE, CAPRYLYL, GLYCOL, METHYLPARABEN, PHENOXYETHANOL, DMDM HYDANTOIN, PROPYLPARABEN, HEXYLENE GLYCOL, PARFUM (FRAGRANCE), BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, LINALOOL, COUMARIN, ALPHA-ISOMETHYL IONONE, BENZYL SALICYLATE, LIMONENE, CI77891 (TITANIUM DIOXIDE).

Jestem ciekawa, czy moje czytelniczki znają IC i czy miały już z nią do czynienia. Koniecznie dajcie znać! :)


facebook

instagram

bloglovin

google

lirenemaseczkamaskatwarz
29 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: Hit! Maseczka Lirene Illumi Corrector, czyli błyskawiczne upiększenie i rozświetlenie cery

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Kavai, pędzle do makijażu

następny post

Catrice, flamastry do brwi Longlasting Brow Definer – 020, 030, 040

Zobacz także

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020

Moje zamówienie z Cosibella – świetne kosmetyki do...

Listopad 16, 2020

Kosmetyki Golden Rose, do których z przyjemnością wróciłam...

Listopad 6, 2020

Kocie mity – 10 najpopularniejszych, w które nie...

Listopad 4, 2020

Kosmetyczna wishlista – jakie kosmetyki mnie obecnie kuszą?

Październik 27, 2020

Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z...

Październik 23, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
29 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
kinga naturalnie
kinga naturalnie
5 lat temu

Dla mnie saszetki to najgorsze co może opakowanie jeżeli chodzi o maseczki. Dlaczego nie robią ich w większych opakowaniach?

Odpowiedz
Barbara Maciejewska
Barbara Maciejewska
5 lat temu

W takim razie muszę ją kupić!

Odpowiedz
Łukasz Bier
Łukasz Bier
5 lat temu

ja lubię peeling w saszetce z tej serii :)

Odpowiedz
Paulina Sienia
Paulina Sienia
5 lat temu

O jeszcze o niej nie słyszałam :D

Odpowiedz
Tyyna
Tyyna
5 lat temu

Jeszcze nie miałam tych maseczek ale uwielbiam produkty Lirene więc na pewno się skuszę :)

Odpowiedz
Minimalna
Minimalna
5 lat temu

Wolę bardziej naturalne rozwiązania, ale kusi mnie wypróbowanie tej maseczki.. szykuje mi się większe wyjście, więc może kupię i przetestuję! ; )

Odpowiedz
allaboutbeuty Kinga
allaboutbeuty Kinga
5 lat temu

Lubię testować nowe maseczki ta, po Twojej rekomendacji jest na mojej liście zakupów :)

Odpowiedz
zrelaksowana
zrelaksowana
5 lat temu

Lubię saszetkowe maseczki

Odpowiedz
Magdalena Półtorak
Magdalena Półtorak
5 lat temu

Chyba aż się skuszę, nawet mimo odwyku… zakupowego. :D Nie rób mi tego!

Odpowiedz
Freemaniaczka
Freemaniaczka
5 lat temu

Fajne kapcioszki :)

Odpowiedz
R- ROKSI
R- ROKSI
5 lat temu

fajne kapcie :)

Odpowiedz
odcienie nude
odcienie nude
5 lat temu

Uwielbiam maseczki, tej jeszcze nie miałam

Odpowiedz
Agata Wójcik
Agata Wójcik
5 lat temu

musze zapamietac, zeby kupic :D

Odpowiedz
Cosmetics Freak
Cosmetics Freak
5 lat temu

Ja też ją bardzo lubię! Chyba jest najlepszą maseczką w saszetce jaką spotkałam :)

Odpowiedz
Natalia - juicy raspberry
Natalia - juicy raspberry
5 lat temu

Nie miałam jej, ale po Twoim zachwalaniu na pewno wypróbuję, zwłaszcza, że jest w saszetkach za grosze ;))

Odpowiedz
Paulina C
Paulina C
5 lat temu

Gdzieeee w ciapach na łóżko!! :D

Odpowiedz
MISTEJK.
MISTEJK.
5 lat temu

muszę przetestować ;)

Odpowiedz
Kosmetyczne Pudełko
Kosmetyczne Pudełko
5 lat temu

Wypróbuję :)

Odpowiedz
Klaudia She-wolf
Klaudia She-wolf
5 lat temu

Czuję się zachęcona :) moimi maskami wow są zdecydowanie algi albo maski w płachcie, ale we mnie tez siedzi maseczkomaniaczka, dlatego koniecznie sprawdzę te od Lirene :)

Odpowiedz
Złotowłosa
Złotowłosa
5 lat temu

Nigdy nie używałam żadnych maseczek od lirene;)

Odpowiedz
Natalia O
Natalia O
5 lat temu

Myślę, że ta maseczka mogłaby mi się spodobać. Moja cera jest czasami zmęczona i szara przez stosowanie kosmetyków przeciwtrądzikowych, a ten kosmetyk mógłby pomóc mi ją od czasu do czasu odświeżyć :D

Odpowiedz
Milka
Milka
5 lat temu

Bardzo lubię markę Lirene, z pewnością kupię tę maseczkę jak będę w Rossmannie. Ciekawa jestem czy u mnie też efekt będzie powalający :)

Odpowiedz
Monetka M
Monetka M
5 lat temu

Nigdy nie zwracałam uwagi na te maseczki ;) Będę musiała je zastosować ;)

Odpowiedz
Kosmetycznie nawiedzona
Kosmetycznie nawiedzona
5 lat temu

Ciekawa propozycja – nigdy nie miałam żadnych maseczek od nich ;)

Odpowiedz
Agata Samulak
Agata Samulak
5 lat temu

oddaj kapciochy!

Odpowiedz
Klauditte Ka
Klauditte Ka
5 lat temu

świetnie piszesz :)

Odpowiedz
DorotaG
DorotaG
5 lat temu

Będę w Rossku to kupie ?

Odpowiedz
88kokosek88
88kokosek88
5 lat temu

Ja zdecydowanie wolę maseczki z Bani Agafii i takie które są w tubkach. Te w saszetkach bardzo mnie irytują;/

Odpowiedz
Natalia Lipińska
Natalia Lipińska
5 lat temu

Używałam ostatnio tej maski.Namówiła mnie na nią ekspedientka w Naturze. I nie żałuję, że się na nią skusułam. To chyba jedyny produkt polecony z Natury, którego zakupu nie żałuję.

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Toaletka Ikea – metamorfoza mojej toaletki

  • 3

    niestety nie dla mnie / Klorane, szampon na bazie chininy i witamin B

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    owady atakują! jak groźne mogą być meszki i jak sobie z nimi radzić?

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Kocham kosmetyki, koty, nałogowo piję kawę i każdego dnia próbuję zamieniać swoje marzenia w cele. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowie Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowiek, który  po 18 dniach zakończył izolację i odzyskał wolność!! 💃😁 Ten dzień wymaga upamiętnienia i uczczenia 🥂❤️ Energia mnie roznosi! Jestem już zdrowa, czuję się świetnie, lekarz potwierdził, że jest ok😁 Jaram się baaardzo, a Wam dziękuję za wsparcie i wszystkie ciepłe słowa! Jesteście najlepsze 😘
___
Odpowiadając zbiorczo - na oczach paletka Eveline Chocolate, na ustach pomadka plynna Sephora 40 i błyszczyk Fenty Fussy, podklad to CC It Cosmetics (zdjęcie bez filtra), na brwiach Brow wiz ABH😊

#agatabieleckapl #agublog #blogerkaurodowa #selfie #selfie_time #brunettehair #brownhair #brunettedoitbetter #darkhairdontcare #dailymakeup #motd💄#selfieportrait #makeupselfie #makeupofinstagram #makeupoftoday #dailylook   #brownhaircolor #dailyme #selfiegirl #selfietime📷 #makijazdzienny #dailymakeuplook #szczesliwa #hello2021 #szczęście #nofiltermakeup #wolność
Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani p Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani postanowień, bo już od dawna nie czuję za specjalnie klimatu Sylwestra. Dla mnie to dzień jak co dzień, nic się magicznie od jutra nie zmieni, a ja nie stanę się innym człowiekiem. 😅 Bardziej odliczam do 2go, bo wtedy wracam na wolność 😁 Już przebieram nogami na myśl o spacerze! 

Mimo pandemii i tego szaleństwa na świecie dla mnie to był naprawdę spoko rok i nie będę narzekać. Doceniam, że kończę go zdrowa, że mam bliskich w komplecie i z przyjemnością wyciągnęłam dziś moje kolorowe zabawki, by po ponad 2 tygodniach zmalować coś na mej  twarzy😁 Mam tyle fajnych nowości, że aż mi się oczy świecą😍 Nieważne, że wieczór jak co roku spędzę na kanapie. 😆 

Dotarł do mnie przed Świętami na przykład jeden z moich ulubionych rozświetlaczy @annabelleminerals_pl #DiamondGlow w pastelowym ubranku😍 (i inne gorące nowości marki, które już testuję 😁) - jak jeszcze nie znacie tego błysku, to koniecznie spróbujcie 😍 Bossssski! Zapewnia mocną, ale elegancką taflę i pięknie odbija światło ✨

Mam też piękne nowości @glamshop_pl przy współpracy z @dim.agnieszkajanoszka - mówcie co chcecie, dla mnie Herbaciana Róża jest obok Bohemy idealną paletą na każdą okazję 😍

Testuję też kultowy korektor Tarte i błyszczyk Maybelline, który jest udanym i znacznie tańszym zamiennikiem Fenty.✨

A tak poza tym, to czekam na wiosnę. W sobotę po wyjściu z domu zamierzam pojechać do kwiaciarni, kupić tulipany i odliczać do marca.🥰

Dziękuję Wam za kolejny wspolny rok i życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim dużo zdrowia i niech się spełni w 2021, to o czym marzycie, co planujecie. Bawcie się dziś wieczorem dobrze - dresik i domowy seans filmowy są naprawdę spoko, polecam😜
No i nie byłabym sobą, gdybym nie napisała na koniec, że mam nadzieję, że nie będziecie strzelać! ❤️

#annabelleminerals

#kosmetykinaturalne

#kosmetykidomakijażu #ekokosmetyki #ekoopakowanie #polskiekosmetyki #zerowastepolska #lesswastepolska #annabellegirl #naturalnekosmetyki #makijażmineralny #podkladmineralny #sylwester2020 #makijazsylwestrowy
Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozp Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozpierdziel. Pokrzyżował wszystkie moje grudniowe plany - to pierwsze w życiu Święta, które spędzamy sami. Jestem jednak wdzięczna, że dzisiejszy dzień spędzam w domu, z domowym prowiatem od mamy, a nie w szpitalnym łóżku, bo mało brakowało... 

Nigdy nie bagatelizowałam wirusa. Nie spodziewałam się jednak, że aż tak mnie zaora. Część z nas przejdzie go dość lekko (u mnie w rodzinie starsze osoby przeszły go znacznie łagodniej niż ja), ale dopiero gdy się z nim zetkniesz bezpośrednio zaczynasz zdawać sobie sprawę z jego potęgi.😔 Widziałam bieganinę na izbie, to zmeczenie na twarzach, ludzi walczących o każdy oddech, popodlaczanych do tlenu. Takich, z którymi nie bylo świadomości. Ten krotki pobyt w szpitalu to chyba moja największa lekcja pokory.😞 Każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości co do jego istnienia powinien spędzić tam choć dobę.

Z tego miejsca chciałabym Wam podziękować za wszystkie życzenia, trzymanie kciuków i ciepłe myśli. BARDZO to doceniam i jestem Wam niesamowicie wdzięczna za wsparcie. ❤️ Nie mogę odpisać na każdą wiadomość, ale wszystkie przeczytalam. 

A z okazji Świąt życzę Wam przede wszystkim ZDROWIA i spokoju, a reszta sama się ułoży. ❤️

Agu

Ps. Choinka dotrwała jednak do Świąt🙂
Ps2. Temat choroby budzi sporo pytań i myślę, że jak wydobrzeję będę chciała podzielić się doświadczeniem, by ktoś z Was najzwyczajniej w świecie mógł uniknąć moich błędów.
Ps3. Antybiotyk działa. Pierwsza noc poniżej 38st za mna.

#wesołychświąt #wesołychświąt #zdrowia
Nie chcę zapeszać, ale chyba wracam do żywych😁 Po raz pierwszy od kilku dni obudziłam się bez wysokiej temperatury. Cudowne uczucie! 😊

Mam nadzieję, że u Was zdrowie dopisuje!! Mnie powaliło w niecałą godzinę. 😩🤒

Jak tam przygotowania do Świat? Choinka stoi, kubasy wyciągnięte (mój absolutnie ukochany w tym roku to ten ze zdjecia z @homeandyou_official 😍), pościel swiateczna plus poduszki są. I to tyle. 😁 Poza tym totalny sajgon, ale no życie. 🤷‍♀️ Od balaganu jeszcze nikt chyba nie umarl? 🙈

Przy okazji informuję też, że na blogu jest nowy post z serii migawki. Polecam świetną książkę, zapach, opowiadam o włosach, trądziku i moim grudniu. Jak macie ochotę, to link zostawiam w bio. ❤️

#kubekkawy #kubek #coffeemakesmehappy #cupsinframe #kawazeswetra #kawazrana #cups_are_love #najpierwkawa #coffeeandseasons #coffeestagram #creativecups #darlingdays #agatabieleckapl #agublog  #grudzien2020 #grudzień #muglover #bokeh_addicts #bokeh_shotz #corazblizejswieta #corazbliżejświęta #christmasmug #xmasdecor #xmasdecorations #winterfeels #christmasfeeling #morningmood #morningstories #handsinframe #homeandyou
Długo się broniłam, ale zdecydowałam się dziś na leczenie Izotekiem. Wiem, że izotretynoina budzi wiele skrajnych emocji, zbiera różne opinie i niesie skutki uboczne, ale mam dosyć. Trądzik towarzyszy mi od kilku lat. Przez większość czasu umiejscowiony był tylko na plecach. Teraz moja skóra zwariowała i przestałam nad nią panować. Codziennie budzę się z nowymi wypryskami, na twarzy, plecach, czy dekolcie. I nie są to drobne krostki a duże, bolące gule. Próbowałam wszystkiego. Zabiegów w gabinetach, antybiotyków, maści, diet, dobrych kosmetyków. Nie mam już siły na eksperymenty.

To jeden z moich ogromnych kompleksów, coś co zabiera mi pewność siebie, dołuje i sprawia, że nie chce mi się patrzeć w lustro.🤷‍♀️ A pocieszanie w stylu "bez przesady, inni mają gorzej, nie przejmuj się" wcale nie pomaga. Nie jestem jeszcze gotowa na to, by opublikować Wam zdjęcia, z bliska, które oddają stan faktyczny. Obecnie uczę się na nowo akceptować siebie w wydaniu saute, ale wszystko dokumentuję, by później pokazać efekt przed i po. Musicie mi jednak uwierzyć na słowo, że przednia kamera telefonu jest mocno łaskawa. Dobre światło i odpowiednia poza też robią swoje.

Będę Wam relacjonować postępy, pokazywać czego używam i jak się czuję, a do Was mam prośbę - jeśli jesteście po leczeniu (a wiem, że niektóre z Was tak) i macie jakieś dobre rady, to dajcie znać. Po jakie kosmetyki siegałyście, co się sprawdziło, a co nie? 🙂
A jak chcecie mi napisać, że to sama chemia i nie warto, to plis, nie dziś. 😉

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa  #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#izotretynoina
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie
#nomakeuptoday
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Kosmetyczna wishlista
  • Manicure karnawałowy + błyszczące nowości NeoNail
  • Olej CBD – czy warto? jak się u mnie sprawdził?

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz