AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublog

Manicure hybrydowy krok po kroku – idealny sposób na babski wieczór!

napisała AGU Październik 18, 2016
napisała AGU Październik 18, 2016
Uwielbiam babskie wieczory! Mamy z dziewczynami taki zwyczaj, że zamiast biegać po kawiarniach, spotykamy się u którejś w mieszkaniu i urządzamy sobie plotki połączone z domowym spa. Punktem obowiązkowym jest pyszna herbata i coś słodkiego, czasem włączamy też ulubioną komedię romantyczną i oddajemy się kobiecym rytuałom. Maseczki, peelingi, wzajemne farbowanie włosów, czy manicure hybrydowy. To idealna okazja, by wypróbować nowe kosmetyki, podzielić się spostrzeżeniami i najzwyczajniej w świecie miło spędzić czas. Na ostatniej naszej posiadówce testowałyśmy lakiery hybrydowe NEESS. Udało nam się przekonać do nich największą fankę tradycyjnego manicure. :-) We współpracy z marką przygotowałyśmy również tutorial krok po kroku, by udowodnić, że z hybrydami poradzi sobie każda z nas. Tego typu mani nie wymaga doświadczenia, wielkiej wprawy, czy długiej płytki. Wystarczy odrobina czasu i cierpliwości, by cieszyć się zadbanymi dłońmi. Jeżeli jeszcze nie miałyście do czynienia z hybrydami, zobaczcie jakie to łatwe! 

Do manicure hybrydowego potrzebne są pewne akcesoria. My w tym konkretnym przypadku użyłyśmy:

→ żelu do skórek Sally Hansen,

→ drewnianego patyczka,
→ wacików bezpyłowych,
→ bloku matującego,
→ pilnika NEESS,
→ cleanera NEESS,
→ primera standard NEESS,
→ bazy NEESS,
→ lakieru hybrydowego NEESS 7556 niebieski koralik,
→ lakieru hybrydowego NEESS 7537 szary poranek,
→ pyłku NEESS Efekt Tęczy srebrny,
→ topu NEESS,
→ lampy LED – my korzystałyśmy z typowego mostka no name mojej kumpeli.
Wszystko mamy, więc do dzieła. 
W dzisiejszym wpisie modelką paznokciową jest moja koleżanka. Zobaczcie jak jej poszło! :-)
Każde malowanie paznokci należy rozpocząć od oczyszczenia ich z pozostałości po starych lakierach oraz od zrobienia porządku ze skórkami. W naszym przypadku najlepiej sprawdza się żel Sally Hansen Instant Cuticle Remover. Nałożony na kilka sekund częściowo je rozpuszcza i doskonale zmiękcza. Odsunięcie ich drewnianym patyczkiem nie stanowi żadnego problemu i trwa kilka sekund. Ewentualne pozostałości i zadziorki wycinamy, ale zdarza się to coraz rzadziej. 
Teraz czas na nadanie odpowiedniego kształtu płytce i delikatne jej opiłowanie. Gdy już paznokcie będą równej długości, zabieramy się za zmatowanie płytki blokiem polerskim. Należy zrobić to dokładnie (dbając w szczególności o obszar wokół skórek), ale bardzo delikatnie. Nie chcemy przecież uszkodzić paznokci. Ja mam z natury dość tłustą płytkę, a kilka ruchów bloczkiem w zupełności wystarcza i odpowiednio zwiększa trwałość hybryd.
Kolejnym punktem po zmatowieniu płytki jest jej odtłuszczenie. Tutaj niezbędny będzie cleaner, którego odrobinę wylewamy na wacik bezpyłowy i dokładnie wycieramy wszystkie paznokcie. Gdy płytka będzie sucha, możemy przejść do następnego etapu. 
Jeśli Wasze paznokcie kiepsko trzymały do tej pory tradycyjne lakiery, warto sięgnąć po primer. To specjalny płyn o obniżonej kwasowości, który wytrawia płytkę paznokcia, tym samym zwiększając przyczepność bazy do naturalnej płytki paznokcia, wydłużając tym samym trwałość manicure hybrydowego. Nie jest to jednak punkt obowiązkowy, jeżeli nigdy nie miałaś problemów z odpryskującymi lub schodzącymi płatami lakierami, cleaner powinien wystarczyć. 
Gdy paznokcie zostały już porządnie odtłuszczone, czas na bazę. Powoli i dokładnie pokrywamy każdy paznokieć (kciukiem najlepiej zająć się osobno) cieniutką warstwą, pilnując aby nie zalać skórek. Następnie utwardzamy w lampie – czas naświetlania w UV to 120 sekund, natomiast w LED od 30 do 60. Ja zawsze dla pewności trzymam minutę. 
Teraz czas na kolor. Moja koleżanka wybrała dwa: 7556 niebieski koralik oraz 7537 szary poranek. Ładnie się uzupełniają, choć szary w dalszej części pokryjemy pięknym pyłkiem. :-) Pamiętając o zabezpieczeniu lakierem wolnego brzegu paznokcia (hybryda wtedy dłużej się utrzyma), nakładamy na płytkę cienką warstwę koloru. Utwardzamy w lampie. Czynność powtarzamy. W większości przypadków wystarczają dwie warstwy, a gdy wasza końcówka paznokcia jest intensywnie biała, możecie dołożyć trzecią dla pewności. 
Czynność powtarzamy. W większości przypadków wystarczają dwie warstwy lakieru hybrydowego, a gdy wasza końcówka paznokcia jest intensywnie biała, możecie dołożyć trzecią dla pewności.
Mogłybyśmy sięgnąć już po top, jednak my postanowiłyśmy urozmaicić manicure mieniącym się pyłkiem. NEES ma w swej ofercie tak zwany Efekt Tęczy – my postawiłyśmy na wersję srebrną. Nakładamy go na ostatnią warstwę utwardzonego lakieru hybrydowego, delikatnie wcierając w powstałą lepką warstwę dyspresyjną. Warto użyć do tego celu małego pędzelka lub aplikatora (pacynki) do cieni. 
Pamiętajmy o tym, by dokładnie wetrzeć pyłek w płytkę, skupiając się szczególnie na wolnym brzegu paznokcia i obszarze wokół skórek. Nie chcemy przecież, by kolor bazowy przebijał spod pyłku, który sam w sobie jest super kryjący.
Nadmiar pyłku możemy ściągnąć czystym pędzelkiem bądź drugą stroną naszej pacynki (zazwyczaj w paletkach cieni są dwustronne ;-)). Jeśli pyłek utknął gdzieś na brzegach paznokcia, jego pozostałości fajnie usunie drewniany patyczek.
Teraz czas na top. Dokładnie pokrywamy każdy paznokieć cieniutką warstwą (w przypadku manicure hybrydowego mniej znaczy lepiej), pilnując by nie zalać skórek i dokładnie zabezpieczyć wolny brzeg paznokcia. 
Pozostało nam jedynie utwardzić paznokcie w lampie – znów 30-60 sekund w przypadku LED, a 120 sekund w UV, a następnie sięgnąć po Cleaner Neess i odtłuścić płytkę. 
Manicure gotowy. :-) 

Kilka przydatnych wskazówek, o których warto pamiętać:

✓  Gdy pokryjesz hybrydą skórki, lepiej zetrzyj kolor i nałóż go raz jeszcze. W przeciwnym wypadku szybko pod lakierem pojawi się powietrze, a w następstwie odpryski.
✓ Pamiętaj o tym, aby zawsze zabezpieczyć brzeg wolny paznokcia. Dzięki temu końcówki nie wytrą się tak szybko jakby mogły, a hybryda utrzyma się dłużej.
✓  Nakładaj cienkie warstwy.
✓  Nie odtłuszczamy paznokci po aplikacji bazy i kolorowego lakieru hybrydowego.
✓ Nie piłujemy paznokci po nałożeniu koloru, uszkodzenie warstwy hybrydy na wolnym brzegu skróci jej trwałość.
✓ Nigdy nie zdzieramy i nie skubiemy hybrydy!
✓ Dbamy o higienę pracy – narzędzia zawsze odpowiednio dezynfekujemy, a jeśli wykonujemy manicure komuś innemu (nieważne, czy to przyjaciółka, siostra, czy mama), sięgamy po świeże pilniki, patyczki itd. To akcesoria, których cena jest niewielka, więc tym bardziej warto, aby każda z nas miała swój osobisty zestaw.



Lakiery hybrydowe NEESS

Lakiery hybrydowe bez wątpienia podbiły serca kobiet. Ja sama jestem ogromną fanką tego typu manicure i wiem, że do tradycyjnych emalii już nie wrócę. Hybrydy marki NEESS to nowość w moim paznokciowym zbiorku, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Zarówno baza, top, jak i lakiery kolorowe posiadają wygodny pędzelek ułatwiający aplikację na krótkiej, czyli takiej jak moja płytce. Trzy pociągnięcia (środek, lewy i prawy bok) wystarczą, aby dokładnie pokryć paznokieć. Konsystencja również jest odpowiednia – nie za gęsta, ale też nie nadmiernie lejąca, dzięki czemu jestem w stanie zachować kontrolę operując pędzelkiem przy skórkach. Pigmentacja też nie budzi zastrzeżeń – dwie cienkie warstwy gwarantują pełne krycie. Hybrydy z łatwością poddały się zarówno promieniom lampy LED jak i UV. Bez problemu się utwardziły. Trwałość także jest zaskakująco dobra – manicure wytrzymał 12 dni, po tym czasie przyszła pora na zmianę ze względu na spory odrost. Na koniec jeszcze jedna ważna kwestia zapach – jest wyczuwalny, ale łagodny, nie drażni nosa i nie powoduje bólu głowy.
Lakiery mają pojemność 8ml, bardzo fikuśne nazwy i kosztują 29,99zł. Dostępne są TUTAJ wraz ze wszystkimi akcesoriami, takimi jak m.in. płatki bezpyłowe, pilniczki, czy cleaner w różnych pojemnościach.
Kolory hybryd NEESS
Posiadam trzy kolory i jestem pewna, że moja kolekcja się powiększy. Bardzo lubię tego typu odcienie, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Szary poranek 7537 to ładna kremowa, jasna szarość, która prezentuje się elegancko na każdej płytce. Podobnie jest zresztą z niebieskim koralkiem 7556 będącym przybrudzoną, delikatnie rozbieloną niebieskością. Wisienka na torcie 7553 to z kolei głęboki bordowy, jesienny klasyk. Jestem pewna, że zagości już wkrótce na paznokciach mojej mamy, która z marszu się w niej zakocha.

Podsumowując, jeśli jeszcze nie miałyście okazji do wypróbowania hybryd NEESS, zachęcam. Naprawdę warto zapoznać się z ofertą marki bliżej. Ciekawa gama kolorów, łatwa aplikacja, godna pochwały trwałość i wysoki komfort noszenia, to jedne z wielu zalet tychże lakierów. Wszystkie trzy jesteśmy zadowolone i wczoraj zamówiłyśmy trzy nowe kolory: kwiat lotosu, zmysłowy burgund oraz caffe latte. Nie mogę doczekać się naszego kolejnego spotkania. :-)


Dziewczyny, dajcie znać czy słyszałyście już o lakierach hybrydowych marki NEESS i czy ogólnie wykonujecie hybrydy w domu? A może wciąż jesteście wierne tradycyjnym lakierom? :-)

hybrydyneesspaznokcie
39 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: Manicure hybrydowy krok po kroku – idealny sposób na babski wieczór!

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Zakupy z Rossmanna: Eveline, Dr Irena Eris, Lovely, Wibo

następny post

Jestem na nie, czyli garść kosmetycznych rozczarowań

Zobacz także

Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce

Luty 26, 2021

Hydrolaty Make Me Bio – jak stosuję je...

Luty 16, 2021

MIYA Cosmetics – esencja micelarna, serum nawilżające, krem...

Luty 11, 2021

Wiosenna wishlista lifestylowa – książka, torebka, ekspres do...

Luty 4, 2021

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
39 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Enestelia
Enestelia
4 lat temu

Słyszałam o tej marce, ale jeszcze nie miałam okazji używać tych produktów. Hybrydy uwielbiam i sama je sobie wykonuję w domu. Większość moich zbiorów stanowią lakiery Semilac, ale powoli pojawiają się również inne marki np. Bluesky czy Victoria Vynn ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Enestelia

Ja też uwielbiam hybrydy. :-)

Odpowiedz
Ullence Makeup
Ullence Makeup
4 lat temu

również uwielbiam hybrydy o tej marce nie słyszałam przyznam szczerze;) W swoich zbiorach mam neonail, starlack, claresa i teraz czeje się na indigo ;D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Ullence Makeup

Z wymienionych przez Ciebie znam tylko NeoNail. :-)

Odpowiedz
www.kassiiaa.blogspot. com
www.kassiiaa.blogspot. com
4 lat temu

Nigdy nie słyszałam o tej marce :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  www.kassiiaa.blogspot. com

Warto nadrobić :-)

Odpowiedz
Polinska
Polinska
4 lat temu

Nie słyszałam o tej marce. Kiedyś używałam hybryd Semilac, jednak uczuliły mnie i aktualnie używam tych z Indigo. Nie wyobrażam sobie życia bez dobrze zrobionych paznokci :) Świetny post i bardzo ładne mani!

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Polinska

Dzięki. :-)

Odpowiedz
Ala MaKota
Ala MaKota
4 lat temu

Przyznam się szczerze, że pierwszy raz o nich słyszę. Jednak, sama czuję, że za bardzo przykleiłam się do Semilaca i tak sobie myślę, że chyba pora spróbować też innych marek.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Ala MaKota

Warto, tym bardziej, że oferta jest naprawdę spora.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

A ja właśnie znam tą markę. Mam zestaw hybrydowy firmy Ness i uważam że jest świetny. A kolorki zachęcają nie tylko nazwą lecz także trwałością i sporym wyborem. Jestem bardzo zadowolona z produktów tej marki.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Anonimowy

Zestawu akurat nie mam, ale to prawda, hybyrydy Neess sa bardzo dobrej jakości. :-)

Odpowiedz
Panna Vejjs
Panna Vejjs
4 lat temu

Pierwszy raz widzę tą markę – sama stosowałam jedynie Semilaca, Indigo oraz NeoNail ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Panna Vejjs

Z Indigo nie miałam jeszcze do czynienia. :-)

Odpowiedz
A real shopaholic
A real shopaholic
4 lat temu

A ja się przymierzam do hybryd robionych w domu. Do tej pory robilam je u kosmetyczki ktora uzywala firmy Perfect Beauty ale kilka razy mi odpadly i ich jakość mnie rozczarowala. Zastanawiałam sie nad Semilac ale ten zestaw również świetnie się zapowiada

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  A real shopaholic

Polecam mani robiony w domu, na pewno sobie poradzisz. Neess ma fajny zestaw startowy. :-)

Odpowiedz
Agu Wróbel
Agu Wróbel
4 lat temu

widziałam tą firmę w drogeriach internetowych, ładne mani ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Agu Wróbel

Tak, firma się fajnie rozwija, mają też super pędzle do makijażu – baaardzo mięciutkie szczoteczki, które są modne ostatnio. :-)

Odpowiedz
Aneetine
Aneetine
4 lat temu

super efekt końcowy ; )

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Aneetine

Dzięki :-)

Odpowiedz
Carmen
Carmen
4 lat temu

Hybrydy zawsze wykonywałam u kosmetyczki. Od dawna zastanawiam się czy nie kupić zestawu do domu. Trochę się obawiam czy będę potrafiła zrobić trwały manicure. Uważacie, że każdy da sobie radę?

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Carmen

Oczywiście, że dasz radę. Tutaj łatwiej nawet o precyzję niż przy tradycyjnym malowaniu paznokci, bo dopóki nie wsadzisz dłoni pod lampę możesz poprawiać, malować od nowa i kontrolować cały proces, bo lakier nie wyschnie. :-) Gorąco polecam!

Odpowiedz
LaBonny blog
LaBonny blog
4 lat temu

Bardzo ładnie zrobiony poradnik :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  LaBonny blog

Dzięki. :-)

Odpowiedz
Magdalena Fortkowska
Magdalena Fortkowska
4 lat temu

Wow, pięknie wyszły Ci pazurki :) firmę znam, bo posiadam od nich dwa pyłki holo :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Magdalena Fortkowska

Pyłeczki sa piękne! :-)

Odpowiedz
by.rosann
by.rosann
4 lat temu

Ja póki co korzystam z hybryd NeoNail… Z Semilaców zrezygnowałam po głosach o tych nieszczęsnych uczuleniach :( Agu daj znać jak te hybrydki po dłuższym stosowaniu :) Przyznaję., że ten niebieski koralik jest obłędny i chętnie bym go przygarnęła :D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  by.rosann

Aniu, trzymał się ładnie. W sobotę nałożę szarość, ale ogólnie naprawdę bardzo przyjemne są te hybyrdy. Pędzelek wygodny dla mojej krótkiej płytki. ;-)

Odpowiedz
Magdalena Wiśniewska
Magdalena Wiśniewska
4 lat temu

Ja ciągle nie dorosłam jeszcze do hybryd.Ale na moich paznokciach zwykły lakier trzyma się tydzień (albo dłużej, tylko zwykle po tygodniu zmywam bo mi się nudzi). Chyba dlatego nie szaleję póki co na punkcie hybryd.

Odpowiedz
NattStylee
NattStylee
4 lat temu

Kolor piękny! ♥

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

Ilu watowa jest ta lampa?

Odpowiedz
maroccanmint
maroccanmint
4 lat temu

Ja postawiłam na hybrydy 3 w 1 od Neonail i jestem bardzo zadowolona. Mogliby tylko rozszerzyć gamę kolorystyczną ☺

Odpowiedz
kosmetyczne pasje
kosmetyczne pasje
4 lat temu

Uwielbiam hybrydy, jednak lakierów z tej marki jeszcze nie posiadam.

Odpowiedz
Arnell
Arnell
4 lat temu

Cudne pazurki :)

Odpowiedz
Mags WKD
Mags WKD
4 lat temu

Fajny poradnik, a paznokcie wyszły super jak profesjonalistce :)

Odpowiedz
Małgorzata Bardadyn
Małgorzata Bardadyn
4 lat temu

Wszędzie wypisuję, że nie lubię hybryd. Zniszczyłam sobie przez nie paznokcie i nigdy więcej nie spróbuje. Często noszę wręcz czyste paznokcie, bez lakieru. Opiłowane i zadbane wyglądają bardzo estetycznie bez dodatków i co najważniejsze nie niszczą się. A na babskich wieczorach robię makijaże :D

Odpowiedz
Yasminella
Yasminella
4 lat temu

Bardzo przyjemne kolorki.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

nie spotkałam się jeszcze z tą marką, sama używam semilaców i bardzo się u mnie sprawdzają :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

Szał na hybrydy, zalewa nas z każdej możliwej strony. Sama po obejrzeniu setek zdjęć na instagramie i filmów na youtubie kupiłam swój zestaw do domu firmy NeoNail. Samo pomalowanie to prościzna, ale ze zdjęciem nie jest już tak kolorowo i paznokcie są po tym zniszczone. Dzięki temu musimy nałożyć kolejną hybrydę, aby zakryć zniszczenia i tak koło się zatacza. Dlatego rezygnuję z hybryd i wracam do standardowych lakierów. pozdrawiam

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Kosmetyki do makijażu Fridge – genialny krem wyrównujący koloryt, boski rozświetlacz i tinty

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    niestety nie dla mnie / Klorane, szampon na bazie chininy i witamin B

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂 Ja uczę s Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂

Ja uczę się tego na nowo. W teorii wiem, że wygląd nie wartościuje człowieka, ale po moim skórnym kryzysie ciężko wrócić na właściwe tory. 🙄

Moja cera jest obecnie w dużo lepszej formie, Izotek działa, wielkie, podskórne wypryski poznikały. W grudniu jednak miałam takie momenty, że patrząc w lustro płakałam.😥 Żuchwa była usiana bolesnymi, głębokimi gulami, plecy podobnie (tak, badałam hormony i to nie jeden raz, są w normie). Nie wychodziłam z domu bez makijażu, bo się wstydziłam. Miałam wrażenie, że wszyscy zwracają uwagę na moje pryszcze. 🥺

Teraz moja skóra twarzy wygląda wizualnie lepiej, ale ma też inne potrzeby. Nie chcę jej obciążać na co dzień pełnym makijażem, gdy cały dzień spędzam w domu, albo wychodzę jedynie do sklepu. Lubię jednak czuć się zadbana i ogarnięta. Czyste włosy, schludny ubiór, poranna pielęgnacja, nawilżenie - to już robi ogromną robotę w moim samopoczuciu. 

A jak do tego nałożę odrobinę kremu wyrównującego koloryt marki @fridge_by_yde , wklepię palcem w usta ich kremowy tint i rozświetlacz na szczyty kości policzkowych, to czuję się w ogóle jak milion dolarów. 😃 Gdy dodam jeszcze odrobinę korektora pod oko, podkręcę rzęsy zalotką, to mam prawdziwy makeup no makeup. Taki jak na pierwszym zdjęciu (na drugim moja naga skóra), którego totalnie nie widać, a który zapewnia mi komplementy z serii "o rety, jak promiennie dziś wyglądasz".✨

Jeszcze parę miesięcy temu taka wersja mnie totalnie by nie przeszła, teraz czuję się naprawdę dobrze. 🙂

Kosmetyki do makijażu Fridge  omówiłam szerzej na blogu, zapraszam do najnowszego wpisu! Ostrzegam - są boskie🤩 Świeże, naturalne, polskie, o pięknych składach. 👌

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity  #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#fridgebyydge #kosmetykizlodowki #świeżekosmetyki #naturalnekosmetyki
#naturalnymakijaz
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie #makeupnomakeup
#nomakeuptoday
Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do ni Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do nich przekonana, ale teraz wody roślinne towarzyszą mi na co dzień. Cenię je za wielofunkcyjność i możliwość wykorzystania na różne sposoby. Są świetne na przykład w roli toniku, odświeżającej mgiełki, jako podkład pod olejowanie włosów, czy dodatek do masek glinkowych.✨

W najnowszym wpisie na blogu znajdziecie omówienie czterech hydrolatów @makemebio (ich woda różana i z pomarańczy były pierwszymi, które kilka lat temu wypróbowałam, mam ogromny sentyment) oraz sporo moich sprawdzonych propozycji na ich zastosowanie w pielęgnacji. Dają naprawdę dużo możliwości. 🌸 

Wpadniecie? 😘
Link czeka w bio i na stories. 

#makemebio #wspolpraca #codziennapielęgnacja
 #kosmetykinaturalne #vegancosmetics #fallinlovewithyourskin #hydrolaty #hydrolat  #acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #bestcosmetics #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
Jaki jest Wasz ulubiony rytuał urodowy?🙃 Mi n Jaki jest Wasz ulubiony rytuał urodowy?🙃

Mi na ten moment chyba największą frajdę sprawia wieczorna pielęgnacja! Ten moment kiedy wykonuję wieloetapowy demakijaż, wklepuję kolejne warstwy odżywczych kosmetyków jest niezwykle relaksujący i odprężający!✨

To niesamowite jak moje podejście do pielęgnacji i kosmetyków ogólnie się zmieniło na przestrzeni lat. Kiedyś skupiałam się bardziej na mocnym makijażu - kolejnych warstwach kryjącego podkładu i matującego pudru, a demakijaż był najbardziej znienawidzoną czynnością. Płatki kosmetyczne plus micel, do tego mocny żel i oczywiście tonik z alkoholem oraz matujący krem, a jakże! 🤦‍♀️Im szybciej, tym lepiej i bardziej byle jak. 😃

Dziś w dalszym ciągu kocham makijaż, te wszystkie piękne kolorowe błyskotki, ale zadbana, zdrowa skóra jest dla mnie priorytetem. Traktuję ją więc z szacunkiem, dbam i poświęcam czas. A testowanie nowych kosmetyków dopasowanych do potrzeb mojej cery sprawia mi ogromną radość. Tak jak zresztą dzielenie się z Wami moimi pielęgnacyjnymi odkryciami i rekomendacjami. ❤️ Możecie być pewne, że tego typu treści tutaj nie zabraknie. 🥰

Ps. Zdjęcie pochodzi z najnowszego wpisu na blogu, w którym opowiadam Wam o trzech bardzo przyjemnych i zarazem uniwersalnych (dedykowanych każdemu rodzajowi skóry) nowościach @miyacosmetics🌸

Jestem pewna, że nawilżające serum, krem pod oczy i płyn micelarny doceni każda z Was! Zostawiam link w bio i na stories. 🥰

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#izotretynoina #miyakosmetics #miya #jestemgotowazmiya
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie
#nomakeuptoday #mirrorselfie
Będę dziś z Wami bardzo szczera🙂 Jakiś cza Będę dziś z Wami bardzo szczera🙂

Jakiś czas temu zaliczyłam poważny i długotrwały kryzys. Miałam wrażenie, że tu (do tego idealnego świata online) nie pasuję, że jestem niewystarczająco dobra. Niczym się nie wyróżniam, w dodatku jestem pryszczata, szczerbata i gruba. 😃 No co Wam, będę ściemniać - nie ma się czym chwalić, tak właśnie o sobie myślałam. Choć chowałam się za maską makijażu i filtrami, to na zdjęciach i filmikach widziałam jedynie swoje wszystkie kompleksy, porównywałam się do innych i coraz bardziej zamykałam w sobie. Miałam masę pomysłów, które kończyły zapisane na papierze, bo brakowało mi odwagi na ich realizację. Ograniczał mnie strach, że to co mam do przekazania jest wtórne, niezbyt ciekawe, mało inspirujące. Serio, doszłam do ściany myśląc, że mój czas antenowy się skończył. 😃 A później postanowiłam, że tak łatwo się nie poddam, że dość tego autosabotażu! 💪 I że jeśli chcę nadal tu być i tworzyć treści, to muszę mieć odwagę, by najzwyczaj w świecie być w 100% sobą. Tą nieidealną, niedoskonałą, normalną Agatą, która mimo wszystko coś tam do powiedzenia i przekazania ma. Inaczej to nie ma sensu.🤷‍♀️

Jestem więc i zaczynam tak jakby nowy rozdział. Po swojemu. Z poluzowaną gumką w gaciach, bez spiny. Chcę eksperymentować i próbować. Nie odkładać działania na później. I przede wszystkim przestać się wstydzić.  Pokazywać Wam zarówno ładne, sprawdzone rzeczy, jak i swoją walkę z kompleksami. Dużo w tym roku chcę w sobie zmienić, by czuć się naprawdę dobrze. Z samoakceptacją jeszcze mi nie do końca po drodze, ale może kiedyś? 😉

Długo myślałam, czy warto przyznawać się do słabości, ale uznałam, że potrzebuję się tym z Wami podzielić. I nieśmiało liczę, że nadal będziecie mi towarzyszyć, razem będziemy się inspirować, motywować oraz wspierać w urodowych odkryciach i codziennych zmaganiach! 🙃

A w dniu dzisiejszym życzę Wam miłości przede wszystkim do samych siebie! ❤️
~Agu

#odrazumilepiej #dzisbezhasztagow
Krem idealny - jaki powinien być według Was? 🤔🧐

Dla mnie przede wszystkim musi:

✔️szybko się wchłaniać i nie zostawiać tłustej, lepkiej warstwy,
✔️współgrać z każdym podkładem - mineralnym, czy płynnym, 
✔️nie rolować się i nie warzyć podczas aplikacji makijażu,
✔️nie skracać trwałości i świeżości makijażu,
✔️być lekki, ale jednocześnie przyjemnie nawilżający i zmiękczający skórę,
✔️nie zapychać i nie powodować niedoskonałości,
✔️współpracować z SPF50. 

Wbrew pozorom trudno na taki kosmetyk trafić, szczególnie, gdy ma się cerę tłustą, trądzikową. Z przyjemnością ogłaszam więc, że najnowszy krem @annabelleminerals_pl Soft Cream spełnia doskonale potrzeby mojej problemowej skóry i szczerze mogę Wam go polecić.❤️

Jest leciutki, wchłania się błyskawicznie, ma subtelny zapach i świetnie pracuje zarówno z minerałami, jak i tradycyjnymi kosmetykami. Jest naprawdę dobrą bazą pod makijaż, bo w zasadzie od razu po jego aplikacji możemy sięgać po makijaż. Jest też bardzo wydajny. Testuję go sobie od początku grudnia i nadal mam go sporo. 👌

Słoiczek ma metalową zakrętkę, ale możemy dokupić do niego pompkę i wykorzystywać wielokrotnie. 😊

Dziś zaczęłam Izotek (nareeeszcie🥳) , więc za jakiś czas wrócę do Was z informacją jak krem sprawdza się w przypadku cery przesuszonej, uwrażliwionej. 

Ps. Na ISS pokazuję natomiast moją przykładową pielęgnację poranną - krok po kroku omawiam kosmetyki jakich używam. Same fajności, więc zapraszam! ❤️

#annabelleminerals #annabellegirl #kremdotwarzy  #krempodmakijaż #kremnaturalny #kosmetykinaturalne #polskiekosmetyki #polskiekosmetykinaturalne#lesswastepolska #zerowastepolska #pielęgnacja #pielegnacjatwarzy #pielegnacjaskory #zdrowaskora #skincarelover #skincareaddict #skincareroutines #skincarethatworks #skoratradzikowa #pielęgnacjatwarzy #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #agatabieleckapl #ad
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • hity 2017: makijaż
  • Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce: Anastasia Beverly Hills, Smashbox, Affect, Rimmel i inni
  • Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz