AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogpielęgnacjapielęgnacja twarzy

Skuteczny demakijaż w czterech krokach. Jakich kosmetyków obecnie używam?

napisała AGU Listopad 28, 2016
napisała AGU Listopad 28, 2016
Muszę się przyznać bez bicia, że kiedyś niezbyt przepadałam za całym procesem demakijażu. W oczyszczaniu towarzyszył mi jedynie płyn micelarny, żel myjący i na tym koniec. Oczywiście starałam się jak najszybciej buzię umyć i przejść do etapu nawilżania. Na szczęście te czasy dawno minęły i codzienny rytuał oczyszczania stał się dla mnie przyjemnością, a skuteczny demakijaż to dla mnie podstawa. Dziś opowiem Wam jak to u mnie wygląda krok po kroku oraz mam nadzieję, że przekonam, że naprawdę warto poświęcić trochę czasu swojej skórze. Co, jak, z czym i dlaczego dowiecie się w dalszej części wpisu, zapraszam.
Odpowiednie dbanie o skórę procentuje
Pielęgnacja powinna być dla nas priorytetem. Makijaż upiększa, owszem, ale ma być jedynie dopełnieniem. Wykluczam choroby skóry, na które nie mamy wpływu, ale wszelkie zaniedbania i lenistwo, trudno zakryć nawet najdroższymi kosmetykami kolorowymi. Powiedzmy to sobie głośno – każdy podkład, róż, czy rozświetlacz będzie wyglądał ładniej na zadbanej, nawilżonej i dokładnie oczyszczonej skórze. Matowa pomadka prezentuje się dobrze jedynie na wypielęgnowanych ustach, natomiast ciemne smoky, nie współgra z zaczerwienieniem oczu, którego nabawiłyśmy się nie usuwając dokładnie maskary. 
Sama popełniałam powyższe błędy, zdarzało mi się, że wygrywał pośpiech i lenistwo, ale szybko zorientowałam się, co ma na moją skórę niekorzystny wpływ. Dieta, stres, zmiany wody a także niedokładny demakijaż wykonany w tempie ekspresowym zapewniają mi rozrost nowej populacji na twarzy. ;-) Jeśli położyłabym się spać z resztkami kosmetyków kolorowych na twarzy, na 100% obudziłabym się z jakimś pryszczem rano.
Koreańska inspiracja
Nim omówię wszystkie cztery kroki po kolei, chcę Wam powiedzieć, że istotny wpływ na zmiany w mojej pielęgnacji miała książka “Sekrety urody Koreanek”. Wracam do niej do tej pory, bo rady tam zawarte wprowadzane stopniowo w życie wyjątkowo mi służą. Dlaczego stopniowo? Zawsze bacznie obserwuję jak moja skóra reaguje na nowości, bo lubi się uwrażliwiać i raczyć mnie podrażnieniem. Bazuję więc na sprawdzonych hitach, wykorzystuję zapasy i powoli odkrywam nowe kosmetyki (mam całą listę koreańskich kosmetyków do wypróbowania!), włączając do codziennej rutyny za jednym zamachem maksymalnie jeden nieznany produkt.

Skuteczny demakijaż, płyn micelarny Bioderma, olejek do demakijażu Resibo, żel rumiankowy Sylveco, woda różana Dabur, tonik ogórkowy Ziaja, Sekrety urody Koreanek, agublog, agatabielecka, jak skutecznie oczyszczać twarz, pielęgnacja twarzy

Skuteczny demakijaż w czterech krokach

Pora omówić mój demakijaż krok po kroku. To cztery etapy, kilka sprawdzonych kosmetyków i dosłownie chwila spędzona w łazience.

➤ Krok pierwszy: płyn micelarny


Demakijaż zawsze rozpoczynam od wstępnego oczyszczenia twarzy płynem micelarnym. Skupiam się głównie na oczach – przykładam płatek kosmetyczny do powieki i trzymam przez chwilę. Pozwalam, aby maskara dokładnie się rozpuściła. Jeśli na ustach mam akurat matową szminkę, postępuję tak samo z wargami. Nie pocieram, nie naciągam skóry, po prostu dociskam delikatnie i czekam. Po kilku sekundach wszystko samo schodzi. Później wacikiem przecieram też całą twarz, by wstępnie usunąć inne kosmetyki kolorowe.
Obecnie stosuję płyn micelarny Bioderma Sensibio, do którego wracam od lat. Jest delikatny dla skóry, a zarazem skuteczny. Dobrze radzi sobie z maskarą i eyelinerem, nie powoduje podrażnień, uspokaja cerę i nadaje się dla największych wrażliwców. Regularna cena jednej buteleczki nie jest niska, zatem polecam polować na promocje, większe pojemności lub kupować w duopakach, tak jak ja zrobiłam jakiś czas temu. Zamawiałam w aptece online tutaj.
➤ Krok drugi: olejek do demakijażu
Kolejnym krokiem jest oczyszczanie skóry olejkiem do demakijażu. Nie od dziś wiadomo, że olej lubi się z olejem, zatem wszystkie tego typu formuły są idealne do usunięcia sebum oraz wszelkiego rodzaju kosmetyków o ciężkich konsystencjach, czy pozostawiających tłusty film na skórze. Sięgając po olejek szybko zauważyłam różnicę. Tuż po zabiegu skóra jest przyjemnie miękka i gładka, nie pojawia się nieprzyjemne ściągnięcie i napięcie. Dla mnie to niesamowicie ważne, szczególnie teraz, w sezonie grzewczym. 
Aktualnie towarzyszy mi olejek do demakijażu Resibo, który jest fantastyczny i z chęcią do niego wrócę w przyszłości. Idealnie rozpuszcza resztki makijażu, nie pozostawia tłustej warstwy, ani lepkiego filmu. Nakładam odrobinę kosmetyku na całą twarz, wykonuję dokładny masaż, następnie moczę w ciepłej wodzie ściereczkę z mikrofibry (dołączoną do zestawu) i przykładam do skóry. Tutaj także nie trę, nie ciągnę, tylko kawałek po kawałku dociskam i ściągam cały brud. Olejku nie nakładam na powieki ponieważ nie lubię zamglonego spojrzenia tuż po, a niestety oleiste formuły zazwyczaj je fundują. Jeśli jeszcze nie miałyście do czynienia z tym produktem, gorąco polecam! Skuteczność, naturalny skład, wygodna pompka oraz wydajność, to jedne z wielu jego zalet. Znajdziecie go tutaj. 

Skuteczny demakijaż, płyn micelarny Bioderma, olejek do demakijażu Resibo, żel rumiankowy Sylveco, woda różana Dabur, tonik ogórkowy Ziaja, Sekrety urody Koreanek, agublog, agatabielecka, jak skutecznie oczyszczać twarz, pielęgnacja twarzy

➤  Krok trzeci: żel  oczyszczający
Samo oczyszczanie olejkiem nie wystarczy. Charlotte Cho w swej książce “Sekrety urody Koreanek” podkreśla, że dwuetapowe oczyszczanie to klucz do sukcesu. Szczególnie w pamięć zapadło mi zdanie “cera czysta jak łza, gdy myjesz ją razy dwa”. Faktycznie, coś w tym jest. Oleiste formuły stosowane solo potrafią mnie porządnie zapchać, jednak gdy sięgam jeszcze po żel do mycia tuż po, nic takiego się nie dzieje. Wręcz przeciwnie, mam świadomość, że moja cera jest idealnie oczyszczona i nie ma na jej powierzchni żadnych pozostałości makijażu, czy innych zanieczyszczeń. I wcale nie wiąże się to ze skrzypiącą, napiętą, wysuszoną na wiór skórą.
Moim ulubionym kosmetykiem myjącym jest rumiankowy żel do twarzy Sylveco. Nie mam pojęcia ile butelek już zużyłam, bo choć zdradzam go z innymi produktami, w mojej łazience jest zawsze dla niego miejsce. Łagodnie, ale skutecznie skórę oczyszcza. Nie szczypie w oczy, nie przesusza, nie podrażnia. Mam wręcz wrażenie, że koi, przyspiesza gojenie niedoskonałości oraz działa przeciwzapalnie. Spełnia swoje zadanie celująco, ma wygodną butelkę z pompką i nie kosztuje dużo. Znajdziecie go tutaj.

➤ Krok czwarty: tonik

Tonizowanie, to krok, który bardzo długo pomijałam. teraz wiem, że niesłusznie. Ten etap jest równie ważny, dlatego, że pozwala przywrócić naszej skórze równowagę kwasowo-zasadową. Ponadto, lekko wilgotna skóra lepiej chłonie kolejne kosmetyki, które na nią nałożymy – serum, czy krem. Na rynku jest naprawdę sporo ciekawych toników, czy hydrolatów. Ja zwracam przede wszystkim uwagę, by w składzie nie było alkoholu – na dłuższą metę przesusza, sprzyja nadprodukcji sebum i wyprysków. Jeśli macie skłonności do podrażnień i odwodnienia uważajcie również na wyciąg z oczaru wirginijskiego.
Obecnie używam dwóch kosmetyków naprzemiennie. Kończę tonik ogórkowy Ziaja, po który sięgam od lat i bardzo go lubię. Odświeża skórę, uspokaja ją, nie pozostawia lepkiej warstwy i dobrze przygotowuje ją na przyjęcie innych kosmetyków. Nigdy mnie nie podrażnił, ani nie przesuszył. Gdy nie mam pomysłu jaki akurat tonik kupić, zazwyczaj wrzucam do koszyka ten. Znajdziecie go w każdej drogerii i markecie. Dobrze służy mi również woda różana Dabur. To kosmetyk bardzo uniwersalny, sprawdza się w roli toniku, odświeżającej mgiełki w ciągu dnia, czy płukanki do włosów. Lubię ją również dodawać do glinek. Nawilża, koi, niweluje zaczerwienienia i rozpromienia cerę. Kiedyś nie przepadałam za różanym aromatem, ale z czasem przestał mi kompletnie przeszkadzać. Jedyny minus to niewygodna butla. Ja przelewam sobie odrobinę do mniejszego pojemniczka z atomizerem. Wodę znajdziecie tutaj.
Skuteczny demakijaż, płyn micelarny Bioderma, olejek do demakijażu Resibo, żel rumiankowy Sylveco, woda różana Dabur, tonik ogórkowy Ziaja, Sekrety urody Koreanek, agublog, agatabielecka, jak skutecznie oczyszczać twarz, pielęgnacja twarzy
Niektóre z Was pomyślą sobie, że musi to zajmować dużo czasu, że przecież na co dzień wciąż go brakuje na ważniejsze rzeczy, ale to tylko zbędne wymówki, które sama przerabiałam. Skoro na makijaż poświęcamy cenne minuty, to tym bardziej powinnyśmy skupić się na odpowiedniej pielęgnacji cery. Czy malując kreskę spieszymy się? Nie, bo wtedy wychodzi nierówna. Podobnie jest z oczyszczaniem  – kilkukrotne ochlapanie twarzy wodą, na odwal się, niestety nie umyje jej dokładnie. ;-) Na koniec dodam jeszcze, że całość zajmuje mi może z dziesięć minut, nie więcej. 
Odkąd w ten sposób oczyszczam cerę, widzę jej znaczną poprawę. Już nie przesusza się tak mocno i często jak kiedyś, nie raczy mnie zaczerwienieniem, czy podrażnieniem. Uregulowało się wydzielanie sebum, wypryski pojawiają się rzadziej, a gdy już są, szybciej się goją. Gorsze momenty zdarzają jej się w zasadzie tylko wtedy, gdy pofolguję sobie z dietą, zestresuję się, czy jestem skazana na zmianę wody w trakcie wyjazdu.

Jestem ciekawa jak kwestia demakijażu wygląda u Was? Koniecznie dajcie znać, w jaki sposób oczyszczacie skórę na co dzień! 
BiodermaDaburdemakijażResiboSylvecotwarzziaja
35 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: Skuteczny demakijaż w czterech krokach. Jakich kosmetyków obecnie używam?

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Nowości theBalm: paleta Appétit i róż Balm Beach

następny post

8 kosmetyków azjatyckich, które chciałabym wypróbować

Zobacz także

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020

Moje zamówienie z Cosibella – świetne kosmetyki do...

Listopad 16, 2020

Kosmetyki Golden Rose, do których z przyjemnością wróciłam...

Listopad 6, 2020

Kocie mity – 10 najpopularniejszych, w które nie...

Listopad 4, 2020

Kosmetyczna wishlista – jakie kosmetyki mnie obecnie kuszą?

Październik 27, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
35 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Magdalena B
Magdalena B
4 lat temu

Kusi mnie strasznie ten olejek do demakijażu Resibo :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Magdalena B

Magda, polecam wypróbować, bo u mnie sprawdza się rewelacyjnie. :-)

Odpowiedz
I love dots
I love dots
4 lat temu

Bardzo podobnie :) Do oczu płyn micelarny, do twarzy olejek i pianka, tonik :) Poza tym kocham peelingi i maseczki <3

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  I love dots

Oj ja też lubię peelingi, a maski różnego rodzaju wręcz kocham. :-)

Odpowiedz
Hushaaabye
Hushaaabye
4 lat temu

U mnie demakijaż to absolutna podstawa. Najpierw stosuje koreański olej (Skin79 albo Holika Holika) później dwufaza na oczy i usta (Lirene), później płyn micelarny i tutaj też Bioderma Sensibio, a na koniec żel oczyszczający aktualnie z serii ślimakowej Skin79. Takie wieloetapowe oczyszczanie przyniosło mi same korzyści :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Hushaaabye

Ten olej koreański mnie bardzo kusi, jak skończę Resibo, to na jakiś się zdecyduję! :-D

Odpowiedz
Aga Łamaga
Aga Łamaga
4 lat temu

Ja również kiedyś nie znosiłam demakijażu. I robiłam go na odwal, byle szybko, taki przymus. Teraz poświęcam na wieczorną pielęgnację twarzy nawet 40 min (w tym czasie zdążam sprzątnąć łazienkę :)). Wygląda odrobinę inaczej niż u Ciebie. Ja tworzę swoje olejki i stosuję OCM. Nie używam wcześniej płynu micelarnego. Nakładam na twarz z makijażem olejek i chwilę masuję. Ściereczkę moczę w gorącej wodzie, nakładam na twarz, chwilę czekam dociskając i ścieram makijaż. Następnie ponownie nakładam olej i wykonuję czteroetapowy, dokładny masaż. Po tym moczę ściereczkę w gorącej wodzie i przykładam do twarzy. Powtarzam to 3 razy. Następnie myję twarz mydłem… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Aga Łamaga

Ja z kolei lubię wcześniej zastosować płyn, żeby mi się to wszystko tak mocno nie mazało. Stosowałam kiedyś OCM, ale jednak wolę gotowe mieszanki. Z mydłami jakoś mi nie po drodze. :-( O esencji wiele się naczytałam i myślę, że prędzej, czy później sama będę chciała jakąś przetestować, ale póki co zużywam sera, które posiadam w zapasach. Jaki masz rodzaj cery Aga? :-)

Odpowiedz
Marta Kom
Marta Kom
4 lat temu

U mnie wygląda to podobnie tylko z olejkiem mam problem bo jak na razie moja twarz się z żadnym nie polubiła ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Marta Kom

A dlaczego się nie polubiła? Zapychają Cię? Próbowałaś po myciu olejkiem umyć twarz żelem?

Odpowiedz
Agu Wróbel
Agu Wróbel
4 lat temu

pielęgnacja mojej cery jest dla mnie bardzo ważna, a ja mam cerę suchą i wrażliwą, więc muszę nie tylko dobierać kosmetyki do tej cery ale i ten przeznaczone dla skóry wrażliwej. ten płyn z Biodermy ubóstwiam. post bardzo ważny i świetnie napisany ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Agu Wróbel

Dzięki. :-)

Odpowiedz
Magda
Magda
4 lat temu

Również dzięki tej książce zupełnie zmienił się mój demakijaż i przyznam szczerze że mojej skórze bardzo się to spodobało i odpłaca mi się za to miękkością, równiejszym kolorytem i brakiem wyprysków :-) Wieczorem, ok wszystko jest pięknie dopieszczone. A rano? Ja rano nie mam czasu i o ile pielęgnacja wieczorem to swego rodzaju forma relaksu, tak rano pewnie byłaby to katorga. Zazwyczaj opłukuje twarz wodą, spryskuje mgiełką i nakładam krem nawilżający. Wydaję mi się jednak że powinnam zmyć dokładniej całą tą wieczorną pielęgnacje po nocy. Stąd moje pytanie, jak wygląda Twój poranek w łazience?

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Magda

Ja rano też niezbyt sporo czasu mam. Myślę, że przygotuję niebawem wpis o mojej aktualnej porannej pielęgnacji. :-)

Odpowiedz
Aneetine
Aneetine
4 lat temu

ciekawi mnie ten olejek z resibo ; )

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Aneetine

Polecam, bo jest świetny.

Odpowiedz
Perfect Foundation
Perfect Foundation
4 lat temu

Ja bym jeszcze dodała peeling przed tonizowaniem

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
4 lat temu
Reply to  Perfect Foundation

Jasne, tylko, że peelingu raczej nie wykonuje się codziennie. :-) Ja stosuję go przed tonikiem zazwyczaj raz w tygodniu.

Odpowiedz
zajdelicious
zajdelicious
4 lat temu

Moje demakijażowe super-duo to płyn dwufazowy z Mixa do oczu (jedyny, który mnie nie szczypie) i żel myjący Sylveco lub Vianek na resztę twarzy. To końcowe zdanie o pojawiających się na twarzy (i dekolcie) gościach przy zmianie diety, wody i stresie to jakbym o sobie czytała ;-)

Odpowiedz
Delishe
Delishe
4 lat temu

U mnie również demakijaż składa się z tych samych etapów i nawet dwa produkty nam się pokrywają :-): olejek z Resibo i żel z Sylveco choć wersję rumiankową zamieniłam teraz na tymiankową :-).

Odpowiedz
Cammy
Cammy
4 lat temu

Mój demakijaż także odbywa się w 4 krokach jednak etapu z olejem nadal nie lubię ;)

Odpowiedz
AutreMe
AutreMe
4 lat temu

Mnie ta książka też zainspirowała do zmian. Wprowadzam koreańskie kosmetyki i widzę olbrzymią poprawę. W sumie, to moje kroki w pielęgnacji są bardzo podobne do Twoich :)

Odpowiedz
Moje Imponderabilia
Moje Imponderabilia
4 lat temu

W takim razie skoro razy 2 to też spróbuję tego sposobu na oczyszczanie cery, bo akurat kwestie właściwego dbania od zawsze mnie interesowały, bo moja cera nie należy do łatwych w obsłudze;)

Odpowiedz
bibaba
bibaba
4 lat temu

U mnie jest bardzo podobnie, tyle że żel na zmianę z pianką i używam innych kosmetyków, choć te Twoje znam i również bardzo lubię.

Odpowiedz
Małgorzata Bardadyn
Małgorzata Bardadyn
4 lat temu

Na dzień dzisiejszy płyn micelarny i żel, ale ewidentnie czułam, że czegoś brakuje w takim oczyszczaniu. Chętnie wypróbuję takie wieloetapowe oczyszczanie.

Odpowiedz
by.rosann
by.rosann
4 lat temu

U mnie wszystko wygląda podobnie, z wyjątkiem toniku, tego kroku jeszcze do pięlęgnacji nie wprowadziłam…
Zaś jeśli chodzi o Sylveco, eh… Miałam żel tymiankowy… Szybciej wyrzuciłam niż zaczęłam używać. Naturalna pielęgnacja kompletnie się u mnie nie sprawdza :(

Odpowiedz
Madame Malonka
Madame Malonka
4 lat temu

Moje oczyszczanie twarzy i pielęgnacja to wręcz wieczorny rytuał. Też swego czasu rozpisałam się na ten temat u siebie. Nie jestem w stanie położyć się spać w makijażu – niezależnie od tego, jak bardzo jestem zmęczona. Zaczynam od demakijażu płynem dwufazowym, który najlepiej się u mnie sprawdza, potem myję mydłem hipoalergicznym lub żelem do twarzy (czasem peelingiem), potem przecieram płynem miceralnym, a na koniec smaruję kremami :)

Odpowiedz
Karolina W
Karolina W
4 lat temu

Muszę włączyć olejki do mojego demakijażu :-)

Odpowiedz
Wioletta
Wioletta
4 lat temu

Jak dobrze, że przypomniałaś mi o ogórkowym toniku, kiedyś był moim ulubieńcem, a później jakoś o nim zapomniałam i zdradziłam go z serią manuka, który jest o wiele gorszy, ale mam go kilka miesięcy i wgl nie chce się skończyć, a wyrzucać nie lubię :) ja używam zawsze płynu micelarnego z Garnier (tego różowego), potem biorę prysznic i widzę, że nie domywa do końca tuszu, kusi mnie więc ten resibio, ale że względu na cenę, jeszcze musze to przemyśleć :p za to sylveco kocham i skoro polecasz, to wypróbuję ten produkt, bo jakoś mi nic nie pasuje, jeżeli chodzi o… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

A znasz jakiś dobry micelarny żel do mycia twarzy?

Odpowiedz
Iwona - kwiatlawendy.pl
Iwona - kwiatlawendy.pl
4 lat temu

A ja stosuję te same kroki,ale w innej kolejności. Najpierw olej kokosowy, potem płyn micelarny, następnie żel oczyszczający, a na koniec tonik :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

Olejek z Resibo bardzo lubię, ale jakoś nie chciałam tyle znowu kasy wydawać i kupiłam teraz z Go Cranberry. Też go polubiłam, dla mnie pachnie nawet ładniej od Resibo. ;)
Ja mam podobną pielęgnację, tylko najpierw idzie olejek, potem domywam żelem (teraz z Ziaji, antybakteryjny), potem płyn micelarny i jeszcze tonik (różany). Moja cera od tego czasu ma mniej wyprysków i jest lepiej oczyszczona. A rano tylko myję uzię żelem i używam toniku, no i kremu jakiegoś. :)

Ania.

Odpowiedz
Monika
Monika
3 lat temu

Bałam się mycia twarzy olejkiem, ale spróbowałam i przepadłam. Najpierw nieco droższy olejek Clochee, potem przerzuciłam się na taniochę Vianek i moja cera nigdy nie wyglądała tak dobrze, jak teraz. potem żel tołpa, rokitnikowy tonik Sylveco, serum Lierene, krem tołpa. Cera stała się gładka, miękka, nawilżona, makijaż naprawdę wygląda lepiej. Mało tego – po całym dniu noszenia makijażu zawsze miałam pozatykane pory, po dotknięciu dłonią twarzy, szczególnie w "trójkącie" brwi/nos wyczuwałam jak wszystko zgromadziło się w porach, twarz była pełna uwypukleń. A teraz nic z tych rzeczy:)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
3 lat temu

Widzę, że olejki są coraz bardziej popularne. Sama przechodzę długą drogę ku znalezieniu ideału. Najpierw do demakijażu używałam nawilżane chusteczki dla dzieci, ale zaczęły mi podrażniać skórę wokół oczu. Potem mleczko do demakijażu, potem płyn micelarny i teraz testuję olejki. W ogóle wzięło mnie na ekologiczne kosmetyki i mam nadzieję, że i u mnie to zaprocentuje. Na razie uzywam olejku arganowego, ale chyba wypróbuję ten RESIBO.

Odpowiedz
trackback
Zimowa pielęgnacja: 10 naturalnych kosmetyków, po które chętnie sięgam - Agu Blog / blog kosmetyczny / blog o urodzie i stylu życia
9 miesięcy temu

[…] skórę i nie zapycha jej (zawsze zmywam go żelem, o czym wspominałam we wpisie na temat skutecznego demakijażu w 4 krokach tutaj). Nigdy mnie nie uczulił, nie podrażnił, jest bardzo wydajny, przyjemnie pachnie i naprawdę […]

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje doświadczenia

  • 3

    Toaletka Ikea – metamorfoza mojej toaletki

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    trójeczki od My Secret

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Kocham kosmetyki, koty, nałogowo piję kawę i każdego dnia próbuję zamieniać swoje marzenia w cele. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

▪️Gdzie ten Twój trądzik? Wymyślasz sobie! ▪️Gdzie ten Twój trądzik? Wymyślasz sobie! Chyba nie masz większych problemów.

▪️Ja na Twoim miejscu spróbowałabym kupić produkt X, zobaczysz, że Ci pomoże. 

▪️Odstaw nabiał, cukier, gluten, mięso. Owoców też nie jedz. 

▪️Izotek to trucizna! Nie bierz tego. Koleżanka mi mówiła, że nie poleca! 

▪️A wiesz, że po Izoteku nie można mieć dzieci? 

▪️Urodzisz dzieci, to trądzik przejdzie. 

▪️To przez ten makijaż! Nie maluj się, to niszczy skórę! 

▪️Za dużo kosmetyków, ja bym używała na Twoim miejscu tylko kremu Bambino i przecierała twarz spirytusem. 

▪️Na solarium idź, wysuszy Ci pryszcze. 

▪️Przestań się tak skupiać na wyglądzie, liczy się wnętrze.

▪️Jezu, ale Cię strasznie wysypało! Zrób coś z tym! 

🤯

Brzmi znajomo? 😩Myślę, że każda z nas, która boryka się z problemami skórnymi spotkała się z powyższymi, albo innymi komentarzami choć raz. Często też od osób bliskich. Takie złote rady przynoszą odwrotny efekt. Nie podbudowują, nie są wspierające. Budzą poczucie winy, wyrzuty sumienia, jeszcze bardziej zmniejszają pewność siebie. Sama wiem jak mniejsze lub większe kompleksy potrafią namieszać w głowie. Dlatego nie znoszę umniejszania problemów pod przykrywką pocieszania. Dawania złotych rad i oceniania, gdy nikt o to nie prosi, tym bardziej. Nagle z każdej strony sami specjaliści.🙄 To, że ktoś ma 50 pryszczy na twarzy, a Ty tylko 10 nie odbiera Ci prawa do tego, by miało Ci to przeszkadzać i żebyś chciała z tym walczyć. Poza tym trądzik to nie tylko twarz!🤦‍♀️

Dziewczyny, pamiętajcie - nikomu nic nie musicie udowadniać, z niczego się tłumaczyć. Nie dajcie sobie wmówić, że Wasze problemy są nieistotne, że przesadzacie, że jesteście próżne. Nikt nie ma prawa tego oceniać. Jeżeli coś jest Waszym kompleksem, obniża Wasz nastrój, walczcie z tym na różne sposoby! Nie tylko w kwestii skóry, bo myślę, że to problem powszechny w każdej dziedzinie życia. 

Uważam, że (czy tego chcemy, czy nie) wygląd jest ważny i ma znaczenie. Wpływa na nasze samopoczucie, relacje, pewność siebie. Pamiętajcie, że to WY macie czuć się ze sobą dobrze. I tym kierujcie się przy podejmowaniu decyzji.❤️ A innym guzik do tego!

Też nad tym pracuję, więc trzymam ✊ za siebie i za Was💪
Czy jest tu ktoś kto równie mocno jak ja wypiera Czy jest tu ktoś kto równie mocno jak ja wypiera zimę za oknem i z utęsknieniem czeka na wiosnę? 😅

Nie to żebym miała coś do śniegu, ale już mi się tęskni za dłuższymi dniami, słońcem, lekkimi ubraniami i zielenią.❤️ Nałogowo więc kupuję żywe kwiaty i umilam sobie te mroźne dni.❄️

Wiosną też nie trzeba odśnieżać auta🤣 To moja pierwsza zima za kierownicą po dlugiej przerwie i choć czasem czuję się niepewnie (na niektórych bocznych uliczkach można sobie na łyżwach jeździć), to jeżdżę. I dziś wieczorem na blogu będzie czekał na Was post jak krok po kroku do tej jazdy wróciłam. Mam nadzieję, że moje rady Wam się przydadzą i dodadzą odwagi💪 bo ja wierzę, że skoro ja dałam radę to i Wy sobie poradzicie! ❤️

Tymczasem życzę Wam miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia! 😘

#mydesk #onmydesk #deskgoals #homeofficedecor #homeofficeideas #homeofficeday #homeofficeorganization #homeofficelife #deskdecor #deskaccessories  #myinterior #interior4you #interior123 #whiteinterior  #coffeemug #prettythings #thatsdarling #petitejoys #warmandcozy #abeautifulmess #stationery #morningcoffee  #mondaymornings #ikeapolska #paniswojegoczasu #mojaikea
#agatabieleckapl #agatabielecka
Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowie Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowiek, który  po 18 dniach zakończył izolację i odzyskał wolność!! 💃😁 Ten dzień wymaga upamiętnienia i uczczenia 🥂❤️ Energia mnie roznosi! Jestem już zdrowa, czuję się świetnie, lekarz potwierdził, że jest ok😁 Jaram się baaardzo, a Wam dziękuję za wsparcie i wszystkie ciepłe słowa! Jesteście najlepsze 😘
___
Odpowiadając zbiorczo - na oczach paletka Eveline Chocolate, na ustach pomadka plynna Sephora 40 i błyszczyk Fenty Fussy, podklad to CC It Cosmetics (zdjęcie bez filtra), na brwiach Brow wiz ABH😊

#agatabieleckapl #agublog #blogerkaurodowa #selfie #selfie_time #brunettehair #brownhair #brunettedoitbetter #darkhairdontcare #dailymakeup #motd💄#selfieportrait #makeupselfie #makeupofinstagram #makeupoftoday #dailylook   #brownhaircolor #dailyme #selfiegirl #selfietime📷 #makijazdzienny #dailymakeuplook #szczesliwa #hello2021 #szczęście #nofiltermakeup #wolność
Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani p Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani postanowień, bo już od dawna nie czuję za specjalnie klimatu Sylwestra. Dla mnie to dzień jak co dzień, nic się magicznie od jutra nie zmieni, a ja nie stanę się innym człowiekiem. 😅 Bardziej odliczam do 2go, bo wtedy wracam na wolność 😁 Już przebieram nogami na myśl o spacerze! 

Mimo pandemii i tego szaleństwa na świecie dla mnie to był naprawdę spoko rok i nie będę narzekać. Doceniam, że kończę go zdrowa, że mam bliskich w komplecie i z przyjemnością wyciągnęłam dziś moje kolorowe zabawki, by po ponad 2 tygodniach zmalować coś na mej  twarzy😁 Mam tyle fajnych nowości, że aż mi się oczy świecą😍 Nieważne, że wieczór jak co roku spędzę na kanapie. 😆 

Dotarł do mnie przed Świętami na przykład jeden z moich ulubionych rozświetlaczy @annabelleminerals_pl #DiamondGlow w pastelowym ubranku😍 (i inne gorące nowości marki, które już testuję 😁) - jak jeszcze nie znacie tego błysku, to koniecznie spróbujcie 😍 Bossssski! Zapewnia mocną, ale elegancką taflę i pięknie odbija światło ✨

Mam też piękne nowości @glamshop_pl przy współpracy z @dim.agnieszkajanoszka - mówcie co chcecie, dla mnie Herbaciana Róża jest obok Bohemy idealną paletą na każdą okazję 😍

Testuję też kultowy korektor Tarte i błyszczyk Maybelline, który jest udanym i znacznie tańszym zamiennikiem Fenty.✨

A tak poza tym, to czekam na wiosnę. W sobotę po wyjściu z domu zamierzam pojechać do kwiaciarni, kupić tulipany i odliczać do marca.🥰

Dziękuję Wam za kolejny wspolny rok i życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim dużo zdrowia i niech się spełni w 2021, to o czym marzycie, co planujecie. Bawcie się dziś wieczorem dobrze - dresik i domowy seans filmowy są naprawdę spoko, polecam😜
No i nie byłabym sobą, gdybym nie napisała na koniec, że mam nadzieję, że nie będziecie strzelać! ❤️

#annabelleminerals

#kosmetykinaturalne

#kosmetykidomakijażu #ekokosmetyki #ekoopakowanie #polskiekosmetyki #zerowastepolska #lesswastepolska #annabellegirl #naturalnekosmetyki #makijażmineralny #podkladmineralny #sylwester2020 #makijazsylwestrowy
Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozp Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozpierdziel. Pokrzyżował wszystkie moje grudniowe plany - to pierwsze w życiu Święta, które spędzamy sami. Jestem jednak wdzięczna, że dzisiejszy dzień spędzam w domu, z domowym prowiatem od mamy, a nie w szpitalnym łóżku, bo mało brakowało... 

Nigdy nie bagatelizowałam wirusa. Nie spodziewałam się jednak, że aż tak mnie zaora. Część z nas przejdzie go dość lekko (u mnie w rodzinie starsze osoby przeszły go znacznie łagodniej niż ja), ale dopiero gdy się z nim zetkniesz bezpośrednio zaczynasz zdawać sobie sprawę z jego potęgi.😔 Widziałam bieganinę na izbie, to zmeczenie na twarzach, ludzi walczących o każdy oddech, popodlaczanych do tlenu. Takich, z którymi nie bylo świadomości. Ten krotki pobyt w szpitalu to chyba moja największa lekcja pokory.😞 Każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości co do jego istnienia powinien spędzić tam choć dobę.

Z tego miejsca chciałabym Wam podziękować za wszystkie życzenia, trzymanie kciuków i ciepłe myśli. BARDZO to doceniam i jestem Wam niesamowicie wdzięczna za wsparcie. ❤️ Nie mogę odpisać na każdą wiadomość, ale wszystkie przeczytalam. 

A z okazji Świąt życzę Wam przede wszystkim ZDROWIA i spokoju, a reszta sama się ułoży. ❤️

Agu

Ps. Choinka dotrwała jednak do Świąt🙂
Ps2. Temat choroby budzi sporo pytań i myślę, że jak wydobrzeję będę chciała podzielić się doświadczeniem, by ktoś z Was najzwyczajniej w świecie mógł uniknąć moich błędów.
Ps3. Antybiotyk działa. Pierwsza noc poniżej 38st za mna.

#wesołychświąt #wesołychświąt #zdrowia
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • olejki wielofunkcyjne Annabelle Minerals
  • Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu aparatu ortodontycznego
  • Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje doświadczenia

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz