AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogmakijażmakijaż oczumakijaż twarzy

Nowości theBalm: paleta Appétit i róż Balm Beach

napisała AGU Listopad 26, 2016
napisała AGU Listopad 26, 2016
Wielokrotnie wspominałam, że jestem fanką marki theBalm. Ich kosmetyki kuszą zarówno oryginalnym designem, jak i wysoką jakością. Mam ich trochę i używam z czystą przyjemnością. Nie mogłam zatem przejść obojętnie wobec ostatnich nowości, które pojawiły się na rynku stosunkowo niedawno. Do asortymentu dołączyła niesamowicie urokliwa paleta theBalm Appétit oraz  subtelny róż Balm Beach. Duet ten bez wątpienia cieszy oko, ale czy jest wart bliższego poznania? O tym dowiecie się w dalszej części wpisu – zapraszam do czytania. :-)
Myślałam, że theBalm nie jest w stanie mnie już niczym zaskoczyć a jednak – pomysły chyba nigdy im się nie skończą. Poza tym, całkowicie kupują  mnie te opakowania retro, które wyróżniają się na tle innych w moich zbiorach. Lubię prosty, minimalistyczny design, ale theBalm to taka miła odmiana. :-)

THEBALM APPÉTIT

Bardzo apetyczna paleta zawiera 9 cieni o zabawnych nazwach i wykończeniu zarówno matowym, jak i połyskującym. Wystarczająco, do wykonania makijażu dziennego, a także wieczorowego. Nie wiem jak to wygląda u Was, ale ja zazwyczaj potrzebuję do podkreślenia górnej powieki matowego, cielistego cienia pod łuk brwiowy, średniego brązu w załamanie i czegoś z połyskiem na obszar ruchomy. Appétit wszystkie te elementy posiada, więc za to plus – do tej pory nie mogę przeboleć w Nude ‘Tude braku bezdrobinkowego, jasnego beżu.
Kolory są ze sobą zgrane, poza jednym wyjątkiem – środkowy odcień z dolnego rzędu chętnie bym podmieniła, bo tego typu szarości niezbyt lubię nosić. Choć to w zasadzie nie do końca taka zwyczajna szarość – theBalm ma to do siebie, że wszystkie ich cienie nie są płaskie i w każdym świetle wyglądają nieco inaczej. Zazwyczaj mają wielowymiarowe wykończenie, połyskują, odbijają światło i są mieszankami różnorakich tonów oraz kolorowych mikrodrobinek. 
Moimi ulubieńcami w Appétit są: Bruce Schetta, Ray Sinbread, Tate R. Tots oraz Rocky Road Icecream – taka dzienna baza. :-)
Jakościowo paleta nie odbiega od innych propozycji marki – te cienie albo się lubi, albo wręcz przeciwnie. Sa drobno zmielone, mają charakterystyczną, nieco suchą formułę i trzeba się nauczyć z nimi pracować. Różnią się na przykład od palet Zoevy, posiadają po prostu inną konsystencję. Mają tendencję do delikatnego osypywania się oraz pylenia, ale zależy to również od użytego pędzla. U mnie bardzo rzadko ma to miejsce, zazwyczaj tylko wtedy, gdy przesadzę z ilością koloru przyklejoną do włosia. 
Pigmentacja w przypadku 7 cieni jest bardzo dobra, natomiast dwa ostatnie mogłyby być bardziej nasycone. Jak widzicie, ostatni kolor Alfred O’Pasta wygląda w opakowaniu nieco ciemniej niż na swatchu oraz trochę zanika podczas rozcierania. Pozostałe odcienie nie tracą na intensywności w trakcie blendowania, z łatwością się ze sobą łączą bez zbędnych prześwitów, czy plam. Pokuszę się o stwierdzenie, że to paleta, z którą poradzą sobie nawet początkujące dziewczyny. Kilka machnięć pędzlem i gotowe. 
Na bazie (u mnie obecnie zamiennie baza Urban Decay Primer Potion Eden oraz The Balm Put A Lid On It) cienie utrzymują się od rana do wieczornego demakijażu. Nie bledną, nie rolują się, nie zbierają w załamaniu. Zakładam, że nałożone na gołą skórę nie byłyby tak trwałe – ale po coś przecież wymyślono bazy, ja bez nich nie zabieram się nawet za makijaż oka.
Paleta kosztuje 149,90zł i dostępna jest TUTAJ.

Niech Was nie zmyli kształt cieni – zabawne literki to nakładka, pod którą mieszczą się tradycyjne kwadraty. Sama o tym zupełnie zapomniałam, mimo oglądania zdjęć w sieci  oświeciło mnie dopiero po jakimś tygodniu. ;-) Fajny myk! 

THEBALM, BALM BEACH

Róż jest dla mnie miłym zaskoczeniem. theBalm przyzwyczaiło mnie do mocnych, intensywnie nasyconych kolorem, rzucających się w oczy odcieni. W tym przypadku, pierwsze trzy słowa, które nasuwają mi się na myśl to: subtelność, delikatność i lekkość. Odcień jest jasny, nienachalny i bardzo naturalny. Pigmentację ma doskonałą, ale nawet ja, osoba z karnacją bardzo jasną, muszę nałożyć go naprawdę dużo, by zrobić sobie krzywdę. Balm Beach na policzkach prezentuje się bardzo świeżo, dziewczęco i nie wybija się na pierwszy plan. Akcentuje policzki, ale nie przerysowuje ich. I właśnie za to przede wszystkim go lubię – nie muszę martwić się, że w pośpiechu narobię sobie plam. Nawet w kiepskim świetle, gdy machnę pędzlem kilka razy, mogę być spokojna, że efekt będzie ok. Róż polecam przede wszystkim bladolicym dziewczynom, bo na ciemnych karnacjach raczej ciężko będzie o jego widoczność. 
Balm Beach idealnie dopełni każdy makijaż. Sprawdza się w szybkim dzienniaku jak i wieczorowym wydaniu – będzie ładnie komponował się z mocnym, ciemnym smoky. 
Kosmetyk utrzymuje się na skórze nienagannie, tak jak pozostałe róże marki zresztą. Jeśli utrwalę twarz pudrem, przez 8 godzin jest widoczny, później delikatnie traci na intensywności. Nie zauważyłam, aby mnie zapychał, czy szkodził w jakikolwiek inny sposób. 
Śmiało mogę napisać, że wskakuje to mojego rankingu ulubionych róży theBalm –  poza nim w pierwszej trójce jest jeszcze Hot Mama oraz Frat Boy.
Róż kosztuje 59,90zł i dostępny jest TUTAJ.

Podsumowując, róż polecam bez żadnego ‘ale’, a do palety mam kilka zastrzeżeń. Mimo tego, chętnie po nią sięgam, a ze względu na jej niewielki rozmiar zabieram ją ostatnio na każdy wyjazd. Jeśli lubicie kosmetyki theBalm i tonacja kolorystyczna jest dla Was odpowiednia, z Appétit będziecie zadowolone. To niezła paleta na co dzień, ale moim numerem jeden wciąż pozostaje ukochana Nude ‘Dude. :-)

Obie nowości są świetną propozycją na prezent dla siostry, czy przyjaciółki. Myślę, że każda kobieta ucieszy się z takiego podarunku.

PS. Oba kosmetyki przyleciały do mnie standardowo z zaprzyjaźnionej drogerii ekobieca.pl, z którą współpracuję od lat i która dba o to, by nie umknęły mi żadne nowości. ;-) Dziewczyny, wielkie dzięki!
Dajcie znać, czy lubicie theBalm i jaki kosmetyk marki jest waszym ulubionym? 

kolorówkapaleta cieniróż do policzkówtheBalm
21 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: Nowości theBalm: paleta Appétit i róż Balm Beach

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Wishlista świąteczno-urodzinowa

następny post

Skuteczny demakijaż w czterech krokach. Jakich kosmetyków obecnie używam?

Zobacz także

Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce – makijaż i...

Luty 26, 2021

Kosmetyki do makijażu Fridge – genialny krem wyrównujący...

Luty 18, 2021

Hydrolaty Make Me Bio – jak stosuję je...

Luty 16, 2021

MIYA Cosmetics – esencja micelarna, serum nawilżające, krem...

Luty 11, 2021

Wiosenna wishlista lifestylowa – książka, torebka, ekspres do...

Luty 4, 2021

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
21 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Mała Aga
Mała Aga
4 lat temu

Może kiedyś się skuszę na produkty z tej firmy :)

Odpowiedz
Marzena T
Marzena T
4 lat temu

Dobrze, że cienie są w formie kwadratów niż tych literek

Odpowiedz
Karolina W
Karolina W
4 lat temu

W palecie denerwowała by mnie ta część z literkami. Róż bardzo mi się podoba, uwielbiam ich design :-)

Odpowiedz
Ewa
Ewa
4 lat temu

Paletka ma śliczne kolory. Uwielbiam The Balm za intensywny pigment i czystość barw.

Pozdrawiam

Odpowiedz
Pink Lipstick
Pink Lipstick
4 lat temu

Ładna ta paletka :)

Odpowiedz
Kosmetyczny Fronesis
Kosmetyczny Fronesis
4 lat temu

cienie są śliczne i bardzo na czasie :-)

Odpowiedz
Zzielona
Zzielona
4 lat temu

Od dłuższego czasu mam chrapkę na kosmetyki The Balm :).

Odpowiedz
Perfect Foundation
Perfect Foundation
4 lat temu

Paleta bardzo mi się podoba, a róż wydaje mi się bardzo blady. Wolę mocniejsze akcenty.

Odpowiedz
Fancy
Fancy
4 lat temu

Paletka jest piękna, widziałam ją już u Maxineczki. Szalenie podobają mi się nazwy, theBalm zawsze jest mistrzem w tej kwestii ;)Kuszące pozycje!

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
4 lat temu

Bardzo chciałam mieć paletkę cieni thebalm, ale ten design jest tak odrzucający, że nie przemogłam się jednak.

Odpowiedz
Milena
Milena
4 lat temu

Świetny pomysł z cieniami :D Paletka ma naprawdę piękne kolory :)

Odpowiedz
Joanna Kida
Joanna Kida
4 lat temu

Przeurocza jest ta paleta! :)

Odpowiedz
culture blush
culture blush
4 lat temu

Kolorystyka cieni super, chyba na Gwiazdkę sobie sprawię

Odpowiedz
Aneta
Aneta
4 lat temu

Cienie w paletce są naprawdę czarujące. ;)

Odpowiedz
Magdalena Półtorak
Magdalena Półtorak
4 lat temu

Cienie przepiękne, ale niestety nie mój odcień różu :)

Odpowiedz
AneczkaBlog
AneczkaBlog
4 lat temu

Bardzo przyjemna paletka :)

Odpowiedz
Magdalena Fortkowska
Magdalena Fortkowska
4 lat temu

Właśnie zastanawiałam się co z nabieraniem na pędzel, skoro literki są nieporęczne :D Piękna paleta

Odpowiedz
BERY
BERY
4 lat temu

aaa cudo!muszą byc moje

Odpowiedz
LaBonny blog
LaBonny blog
4 lat temu

Cienie mają bardzo ładne kolorki, ale róż byłby dla mnie chyba za jasny :)

Odpowiedz
eLektra Saga
eLektra Saga
3 lat temu

Byłam mega zadowolona z ich różu/bronzera, więc kupiłam Smoke Balm i niestety cienie się osypują i zbierają w załamaniu. Nie używam bazy, ale dobre cienie jej nie wymagają, i tego oczekuję od produktu w takim przedziale cenowym. Niestety bubel

Odpowiedz
Beata Kutera
Beata Kutera
3 lat temu
Reply to  eLektra Saga

A ja używam nude tude i trimony również bez bazy i chwalę sobie. Przy dobrym wpracowaniu w powiekę nic się nie zbiera. Bazę nakładam tylko na wielkie wyjścia tak dla pewności

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Kosmetyki do makijażu Fridge – genialny krem wyrównujący koloryt, boski rozświetlacz i tinty

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    niestety nie dla mnie / Klorane, szampon na bazie chininy i witamin B

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Gąbka czy pędzel? Czym aplikujecie podkład?🙂 Gąbka czy pędzel? Czym aplikujecie podkład?🙂

Mój makijaż twarzy bez gąbeczek nie istnieje. Nakładam nimi podkład, korektor i puder. To właśnie gąbki zapewniają mi bardziej naturalne, świetliste wykończenie bez efektu maski. A co więcej, pozwalają na ukrycie porów i optyczne wygładzenie skóry.✨

To śliczne pastelowe trio ze zdjęcia to nowość od @annabelleminerals_pl😍 Gąbeczki dostępne są w trzech różnych kształtach i wielkościach, charakteryzuje je świetna sprężystość i miękkość. Wzorowo zdają egzamin w aplikacji minerałów (ale nie tylko!) - jeżeli do tej pory miałyście problem z tym, że podkład wygląda na waszej twarzy zbyt pudrowo, to nałożenie go wilgotną gąbeczką rozwiąże problem nie pozbawiając Was krycia. A gdy wymieszacie go z odrobiną olejku będzie bardziej kremowy!🌼

Co jeszcze ważne, gąbeczki super znoszą pranie w pralce. Już od dłuższego czasu piorę w ten sposób wszystkie blendery (podpatrzone u dziewczyn @blessthemesspl) i Annabelki zdały ten test celująco - nie odbarwiają się, nie niszczą, szybko schną. 👌

No i przychodzą zapakowane w tekturowe opakowania. ❤️

#annabelleminerals #annabellegirl #polskamarka #kosmetykinaturalne #polskiekosmetyki #polskiekosmetykinaturalne#lesswastepolska #zerowastepolska #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #agatabieleckapl #makeupofinstagram  #makeupsponge #makijazmineralny #minerały
#makijażmineralny #ad
Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂 Ja uczę s Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂

Ja uczę się tego na nowo. W teorii wiem, że wygląd nie wartościuje człowieka, ale po moim skórnym kryzysie ciężko wrócić na właściwe tory. 🙄

Moja cera jest obecnie w dużo lepszej formie, Izotek działa, wielkie, podskórne wypryski poznikały. W grudniu jednak miałam takie momenty, że patrząc w lustro płakałam.😥 Żuchwa była usiana bolesnymi, głębokimi gulami, plecy podobnie (tak, badałam hormony i to nie jeden raz, są w normie). Nie wychodziłam z domu bez makijażu, bo się wstydziłam. Miałam wrażenie, że wszyscy zwracają uwagę na moje pryszcze. 🥺

Teraz moja skóra twarzy wygląda wizualnie lepiej, ale ma też inne potrzeby. Nie chcę jej obciążać na co dzień pełnym makijażem, gdy cały dzień spędzam w domu, albo wychodzę jedynie do sklepu. Lubię jednak czuć się zadbana i ogarnięta. Czyste włosy, schludny ubiór, poranna pielęgnacja, nawilżenie - to już robi ogromną robotę w moim samopoczuciu. 

A jak do tego nałożę odrobinę kremu wyrównującego koloryt marki @fridge_by_yde , wklepię palcem w usta ich kremowy tint i rozświetlacz na szczyty kości policzkowych, to czuję się w ogóle jak milion dolarów. 😃 Gdy dodam jeszcze odrobinę korektora pod oko, podkręcę rzęsy zalotką, to mam prawdziwy makeup no makeup. Taki jak na pierwszym zdjęciu (na drugim moja naga skóra), którego totalnie nie widać, a który zapewnia mi komplementy z serii "o rety, jak promiennie dziś wyglądasz".✨

Jeszcze parę miesięcy temu taka wersja mnie totalnie by nie przeszła, teraz czuję się naprawdę dobrze. 🙂

Kosmetyki do makijażu Fridge  omówiłam szerzej na blogu, zapraszam do najnowszego wpisu! Ostrzegam - są boskie🤩 Świeże, naturalne, polskie, o pięknych składach. 👌

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity  #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#fridgebyydge #kosmetykizlodowki #świeżekosmetyki #naturalnekosmetyki
#naturalnymakijaz
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie #makeupnomakeup
#nomakeuptoday
Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do ni Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do nich przekonana, ale teraz wody roślinne towarzyszą mi na co dzień. Cenię je za wielofunkcyjność i możliwość wykorzystania na różne sposoby. Są świetne na przykład w roli toniku, odświeżającej mgiełki, jako podkład pod olejowanie włosów, czy dodatek do masek glinkowych.✨

W najnowszym wpisie na blogu znajdziecie omówienie czterech hydrolatów @makemebio (ich woda różana i z pomarańczy były pierwszymi, które kilka lat temu wypróbowałam, mam ogromny sentyment) oraz sporo moich sprawdzonych propozycji na ich zastosowanie w pielęgnacji. Dają naprawdę dużo możliwości. 🌸 

Wpadniecie? 😘
Link czeka w bio i na stories. 

#makemebio #wspolpraca #codziennapielęgnacja
 #kosmetykinaturalne #vegancosmetics #fallinlovewithyourskin #hydrolaty #hydrolat  #acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #bestcosmetics #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
Jaki jest Wasz ulubiony rytuał urodowy?🙃 Mi n Jaki jest Wasz ulubiony rytuał urodowy?🙃

Mi na ten moment chyba największą frajdę sprawia wieczorna pielęgnacja! Ten moment kiedy wykonuję wieloetapowy demakijaż, wklepuję kolejne warstwy odżywczych kosmetyków jest niezwykle relaksujący i odprężający!✨

To niesamowite jak moje podejście do pielęgnacji i kosmetyków ogólnie się zmieniło na przestrzeni lat. Kiedyś skupiałam się bardziej na mocnym makijażu - kolejnych warstwach kryjącego podkładu i matującego pudru, a demakijaż był najbardziej znienawidzoną czynnością. Płatki kosmetyczne plus micel, do tego mocny żel i oczywiście tonik z alkoholem oraz matujący krem, a jakże! 🤦‍♀️Im szybciej, tym lepiej i bardziej byle jak. 😃

Dziś w dalszym ciągu kocham makijaż, te wszystkie piękne kolorowe błyskotki, ale zadbana, zdrowa skóra jest dla mnie priorytetem. Traktuję ją więc z szacunkiem, dbam i poświęcam czas. A testowanie nowych kosmetyków dopasowanych do potrzeb mojej cery sprawia mi ogromną radość. Tak jak zresztą dzielenie się z Wami moimi pielęgnacyjnymi odkryciami i rekomendacjami. ❤️ Możecie być pewne, że tego typu treści tutaj nie zabraknie. 🥰

Ps. Zdjęcie pochodzi z najnowszego wpisu na blogu, w którym opowiadam Wam o trzech bardzo przyjemnych i zarazem uniwersalnych (dedykowanych każdemu rodzajowi skóry) nowościach @miyacosmetics🌸

Jestem pewna, że nawilżające serum, krem pod oczy i płyn micelarny doceni każda z Was! Zostawiam link w bio i na stories. 🥰

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#izotretynoina #miyakosmetics #miya #jestemgotowazmiya
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie
#nomakeuptoday #mirrorselfie
Będę dziś z Wami bardzo szczera🙂 Jakiś cza Będę dziś z Wami bardzo szczera🙂

Jakiś czas temu zaliczyłam poważny i długotrwały kryzys. Miałam wrażenie, że tu (do tego idealnego świata online) nie pasuję, że jestem niewystarczająco dobra. Niczym się nie wyróżniam, w dodatku jestem pryszczata, szczerbata i gruba. 😃 No co Wam, będę ściemniać - nie ma się czym chwalić, tak właśnie o sobie myślałam. Choć chowałam się za maską makijażu i filtrami, to na zdjęciach i filmikach widziałam jedynie swoje wszystkie kompleksy, porównywałam się do innych i coraz bardziej zamykałam w sobie. Miałam masę pomysłów, które kończyły zapisane na papierze, bo brakowało mi odwagi na ich realizację. Ograniczał mnie strach, że to co mam do przekazania jest wtórne, niezbyt ciekawe, mało inspirujące. Serio, doszłam do ściany myśląc, że mój czas antenowy się skończył. 😃 A później postanowiłam, że tak łatwo się nie poddam, że dość tego autosabotażu! 💪 I że jeśli chcę nadal tu być i tworzyć treści, to muszę mieć odwagę, by najzwyczaj w świecie być w 100% sobą. Tą nieidealną, niedoskonałą, normalną Agatą, która mimo wszystko coś tam do powiedzenia i przekazania ma. Inaczej to nie ma sensu.🤷‍♀️

Jestem więc i zaczynam tak jakby nowy rozdział. Po swojemu. Z poluzowaną gumką w gaciach, bez spiny. Chcę eksperymentować i próbować. Nie odkładać działania na później. I przede wszystkim przestać się wstydzić.  Pokazywać Wam zarówno ładne, sprawdzone rzeczy, jak i swoją walkę z kompleksami. Dużo w tym roku chcę w sobie zmienić, by czuć się naprawdę dobrze. Z samoakceptacją jeszcze mi nie do końca po drodze, ale może kiedyś? 😉

Długo myślałam, czy warto przyznawać się do słabości, ale uznałam, że potrzebuję się tym z Wami podzielić. I nieśmiało liczę, że nadal będziecie mi towarzyszyć, razem będziemy się inspirować, motywować oraz wspierać w urodowych odkryciach i codziennych zmaganiach! 🙃

A w dniu dzisiejszym życzę Wam miłości przede wszystkim do samych siebie! ❤️
~Agu

#odrazumilepiej #dzisbezhasztagow
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • MIYA Cosmetics – esencja micelarna, serum nawilżające, krem pod oczy
  • 6 największych zakupowych zachciewajek
  • Wiosenna wishlista lifestylowa – książka, torebka, ekspres do kawy i inne

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz