AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogakcesoriapielęgnacja włosów

Tangle Teezer – moje doświadczenia i opinia / modele Salon Elite, Compact Styler, Aqua Splash

napisała AGU maj 13, 2015
napisała AGU maj 13, 2015
Szczotki Tangle Teezer podbiły polski rynek kilka lat temu. Pamiętam czasy, gdy trzeba było na nie polować na serwisach aukcyjnych. Wtedy były też znacznie droższe i dostępne jedynie w wersji  różowej The Original. Pierwszą sztukę kupiłam w listopadzie 2011 roku i mam ją do dziś. Zawiozłam ją do domu rodzinnego, żeby moc tam z niej korzystać, gdy wpadam w odwiedziny. Poza lekko wygiętymi ząbkami i delikatną utratą intensywności koloru, nadal nadaje się do użytku i spełnia swoją rolę. Dziś jednak chcę się skupić ogólnie na fenomenie szczotek Tangle Teezer oraz podzielić się z Wami opinią na temat modeli, które towarzyszą mi na co dzień. Jeśli jesteście ciekawe mojej opinii, zapraszam do dalszego czytania. :)

Jak wiadomo, szczotki Tangle Teezer zostały zaprojektowane ze specjalnego tworzywa, w innowacyjny sposób. Nikt wcześniej wpadł na ten pomysł. Ząbki szczotki są ułożone w tak specyficzny sposób, aby zapewnić szybkie, łatwe i przede wszystkim bezbolesne rozczesywanie każdego rodzaju włosów. Naprawdę trudno je podrobić, choć może wydawać się to pestką. Miałam do czynienia z tańszymi odpowiednikami i muszę przyznać, że obok oryginalnych Tangle Teezerów to one nawet nie stały niestety. Co je według mnie skreśla? Przede wszystkim brak elastyczności ząbków oraz ich delikatności.
Oczywiście, nietrudno się domyślić, że należę do grona fanek plastikowej szczotki. Wiem, że TT ma swoje zwolenniczki i przeciwniczki. Dziewczyny skarżą się na wzmożone wypadanie włosów, elektryzowanie ich, a nawet zwiększone rozdwajanie końcówek. Ja przez wszystkie te lata nie zauważyłam, aby Tangle Teezer miał jakikolwiek zły wpływ na moje włosy. Obecnie posiadam 4 sztuki u siebie w domu, łącznie natomiast 6 (jak wspomniałam we wstępie jedna jest w moim domu rodzinnym – ta o której pisałam TUTAJ, drugą mam obecnie u kuzynki – wersja fioletowa, pokazywana TUTAJ). 
O szczotkach już opowiadałam na blogu wielokrotnie, ostatni raz chyba w ulubionych gadżetach włosowych TUTAJ. Dziś odświeżam temat, rozwijając się troszkę bardziej. :)

Tangle Teezer Salon Elite Szczotka do włosów Blue Blush

Ten model, w uroczej, pastelowej niebiesko-różowej wersji kolorystycznej jest u mnie w codziennym użytku. Po tę szczotkę sięgam w zasadzie najczęściej, bo rozczesuję nią włosy zarówno rano, wieczorem, jak i w ciągu dnia. Po umyciu i osuszeniu kosmyków ręcznikiem, jak i wtedy, gdy są całkiem suche. Służy mi doskonale. Teraz mam krótkie włosy, więc problemów z rozczesywaniem jako takich nie mam, ale zdarza mi się, że w jednym miejscu robi mi się kołtun, którego za cholerę nie mogłam ogarnąć bez Tangle Teezera, przy długości do połowy pleców. Szczotka wchodzi w moje włosy jak w masło i sunie po nich gładko, nie ciągnąc i nie wyrywając. Czesanie jest dla mnie naprawdę przyjemnością, zajmuje dosłownie kilka sekund. Salon Elite polubiłam bardziej niż The Original. Moim zdaniem ma lepszy kształt i wygodniej leży w dłoni. Do kupienia TUTAJ. Kosztuje 28,99zł.

Tangle Teezer, Compact Styler Sheep Braun i Gold Rush
Złotą wersję mam dłużej i pokazywałam ją w ulubionych gadżetach włosowych, które podlinkowałam wyżej. Jakiś czas temu dołączyło do niej wydanie w baranki. Czyż nie są słodkie? Nie umiałam im się oprzeć. ;) Pomiędzy dwiema sztukami nie widzę jakiejkolwiek różnicy. Wersja Compact Styler jest mniejsza od klasycznej, ma także nieco krótsze włoski oraz odpowiednie zabezpieczenie dla nich. Dzięki temu nadaje się do noszenia w torebce – nic nam się nie zniszczy, nie wygnie, nie połamie. Długość ząbków nie ma dla mnie znaczenia, ale zakładam, że dla dziewczyn z włosami długimi i gęstymi, może być odczuwalna. Problem rozwiązuje jednak dzielenie włosów na kilka pasm i rozczesywanie ich kolejno. Kompaktowe wersje noszę w dwóch ulubionych torebkach i sięgam po nie głównie poza domem. Przeczesuję włosy, gdy zaczynają się nieestetycznie strączkować lub, gdy potarga mi je wiatr. CS zabieram ze sobą również na wyjazdy, bo w zupełności mi wystarcza. Do kupienia TUTAJ w cenie 39,99zł.




Tangle Teezer, Aqua Splash
Na model ten skusiłam się z myślą o stosowaniu pod prysznicem. Służy mi do równomiernego rozprowadzania masek, olejów, czasem kosmetyków zabezpieczających. Aqua Splash jest większa od tradycyjnej wersji, więc łazienka jest dla niej najodpowiedniejszym miejscem. Do noszenia w torebce się nie nadaje. W środku jest pusta, dzięki czemu nie zbiera się w niej woda i śmiało możemy używać jej pod prysznicem. Za to duży plus, bo niestety w Salon Elite, nawet w trakcie czyszczenia szczotki, do środka potrafi dostać się woda, której później trudno się pozbyć. Podoba mi się też to, że tę wersję możemy postawić pionowo, więc ząbki są całkowicie bezpieczne. Do tego, została zaprojektowana tak, że woda z niej nie kapie ciurkiem, a zatrzymuje się na tym niebieskim obszarze. W kwestii samego użytkowania nie mam jej nic do zarzucenia, ma nieco mniej elastyczne włoski od pozostałych modeli, ale nie wpływa to w żaden sposób na komfort podczas rozczesywania. Gładko sunie po mokrych włosach, dobrze i równomiernie rozkłada kosmetyki pielęgnacyjne. Nie ciągnie, ni wyrywa, szybko się ją również czyści. Dostępna TUTAJ w cenie 34,99zł.

Skupiając się na dodatkowych plusach wszystkich modeli Tangle Teezer, niewątpliwie mogę do nich zaliczyć łatwość utrzymania szczotki w czystości. Myję ją regularnie szamponem lub mydłem w płynie i wysycha w mig. Nie mogę nie pochwalić również wytrzymałości ząbków. Na pierwszy rzut oka wyglądają na liche i niepozorne, ale naprawdę doskonale się trzymają. Przyznam szczerze, że nie obchodzę się z TT jakoś szczególnie ostrożnie. Nie pilnuję, by szczotki leżały do góry ząbkami. Czasami po prostu lądują w koszyczku z kosmetykami, a jak widać nadal są w dobrym stanie. Nic mi nie odpadło, ani nie połamało się. 
Tak jak już wspomniałam wyżej – nie zdarzyło mi się, by szczotka sprawiała mi jakiekolwiek problemy z włosami. Nie mam pojęcia, czym to jest spowodowane w przypadku dziewczyn, które nie są z niej zadowolone. Zakładam jedynie, że ma na to wpływ sam rodzaj włosów oraz ich stan, a także metoda rozczesywania. Choć teoretycznie można TT przeczesywać włosy od nasady, aż do dołu, ja zawsze robię to na trzy razy – najpierw ujarzmiam końce, następnie czeszę długość od połowy ucha, dopiero później zaczynam od nasady i wędruję ku dołowi. 
Jeśli macie problem z elektryzowaniem, wiem, od innych dziewczyn, że rozwiązują go za pomocą odrobiny serum/olejku nałożonego na szczotkę. 
Odkąd zaczęłam używać TT, zaraziłam sympatią do niej wiele kobiet z mojego otoczenia. Szczotki mają wszystkie moje kuzynki oraz koleżanki. Nie słyszałam, aby któraś z nich była niezadowolona. :) 

Nie powiem Wam komu szczotkę polecam, a komu nie, moim zdaniem nie zależy to tylko i wyłącznie od rodzaju włosów. Wydaje mi się, że po prostu trzeba sprawdzić Tangle Teezer na sobie. :) Mogę Wam jedynie doradzić, że jeśli decydujecie się na swoją pierwszą, sięgnijcie po wersję klasyczną, gdy macie gęste włosy lub kompaktową, gdy często bywacie poza domem. Aqua Splash to jak dla mnie wygodny dodatek, ale oczywiście można się bez niej obejść. :)

Jestem ciekawa waszych doświadczeń! Koniecznie się nimi podzielcie! :) Tymczasem uciekam pakować się na mini urlop. ;) Nad ranem wyruszamy do Krakowa. :D Jutro w drodze postaram się nadrobić część zaległości komentarzowych i mailowych. Nazbierało się tego trochę, ale w ostatnim czasie nie wiedziałam nawet jak się nazywam i ratowała mnie jedynie kawa + korektor pod oczy. Musicie mi więc wybaczyć. ;)
facebook

instagram

bloglovin

google

akcesoria do włosówtangle teezerwłosy
41 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: Tangle Teezer – moje doświadczenia i opinia / modele Salon Elite, Compact Styler, Aqua Splash

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

BrushEgg – jak się u mnie sprawdza? / nowy sposób na szybkie mycie pędzli

następny post

3 x NIE #14 | Kosmetyki, których nie polubiłam i nie kupię ponownie

Zobacz także

4 zmiany w pielęgnacji włosów, dzięki którym szybko...

maj 25, 2022

Migawki: trochę codzienności, koniec Izoteku, fajne kosmetyki i...

maj 11, 2022

Co sprawia, że czuję się ‘ogarnięta’ bez makijażu?

kwiecień 21, 2022

codzienna pielęgnacja kosmetykami Basiclab podczas leczenia Izotekiem

kwiecień 14, 2022

Kolejne punkty na zakupowej liście – co mi...

kwiecień 14, 2022

Ulubieńcy i odkrycia ostatnich tygodni

marzec 13, 2022

Estee Lauder Revitalizing Supreme+ – nowa odsłona bestsellerowego...

luty 21, 2022

Kosmetyczna wishlista, czyli co planuję kupić w najbliższym...

luty 10, 2022

Organic Aromas dyfuzor nebulizujący Elegance – jak się...

luty 8, 2022

Najlepsze kosmetyki pielęgnacyjne 2021 – TOP 10

luty 3, 2022
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
41 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
recenzjemarteła
recenzjemarteła
7 lat temu

Ja mam klasyczny TT i go uwielbiam a teraz planuję zakup wersji do torebki :)

Odpowiedz
Barbara Maciejewska
Barbara Maciejewska
7 lat temu

Mam klasyczną wersję i nadal dobrze się trzyma a też szczególnie na nią nie uważam :D

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Ja mam tylko klasyczną wersje szczotki TT i na razie nie planuje zakupu kolejnych sztuk, gdyż ta jedna w zupełności mi wystarczy :) Bardzo ją lubię :)

Odpowiedz
Aneferu
Aneferu
7 lat temu

Mam wersję kompaktową od lutego i niedawno zauważyłam co raz częściej wypadające włosy i rozdwojone końcówki.
Kupiłam nowe nożyczki, bo cały czas mam nadzieję, że moje włosy kochają TT tak bardzo jak ja.

Odpowiedz
Ewelina K
Ewelina K
7 lat temu

Ja mam Aqua Splash i Compact – obie lubię :)

Odpowiedz
Iz.
Iz.
7 lat temu

Mam wersje kompaktowe i je kocham miłością bezwarunkową. Na nic innego ich nie zamienię :)

Odpowiedz
Polinska
Polinska
7 lat temu

Najchętniej kupiłabym je wszystkie!

Odpowiedz
Tyyna
Tyyna
7 lat temu

Mam klasyczny TT i jestem z niego bardzo zadowolona:)
Najbardziej podoba mi się to że nie szarpie tak włosów i że włosy które podczas wypadania zostają na niej :)
Ale zazdroszczę Ci wyjazdu :) W takim razie miłego urlopu :)

Odpowiedz
Patuuem
Patuuem
7 lat temu

Uwielbiam TT <3 mam jeszcze d tangler ktora tez jest fajna ale TT bije ja na glowe!

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

A dla mnie to jest na siłę. Do wszystkiego można dorobić teorię i tak rozreklamować jak trampki converse… Zwykłe i tyle. Nie wiem o co tyle szumu. Chyba tylko o te baranki albo inne kwiatki.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

A próbowałaś chociaż? Bo ja mam porównanie i wiem, że do zwykłych drogeryjnych szczotek nigdy nie wrócę. Szczególnie te z kulkami na końcu, albo z metalowymi ząbkami bardzo niszczą włosy i rozczesanie nimi to dla mnie dramat. A co do trampków Converse to jakość broni i reklamuje się sama. :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Te trampki niestety niczym się nie różnią od innych trampki. Guma i szmatka. Wierz mi. Znaczek się liczy. A szczotki próbowałam i włosy się okropnie elektryzuja. Niestety wiele produktów ma dorobioną teorię niestety… (nie mówię oczywiście że wszystkie ale trzeba być czujnym, ja się już przejechałam)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu
Reply to  Anonimowy

Miałam wiele par zwykłych trampek i od 2lat mam conversy, które po tym czasie sie nie porozklejały ani nic (odpukać), czego o zwykłych trampkach powiedzieć nie mogłam, 2 miesiące i do kosza. Nie mam tej szczotki ale poluję na nią, raz czesałam nią włosy zaraz po umyciu i byłam w szoku że tak szybko mi je rozczesała :)

Odpowiedz
Alexandra G
Alexandra G
7 lat temu

Chciałam kupić, ale gdzieś wyczytałam,że jest niedelikatna dla cienkich włosów i sobie odpuściłam. Mam szczotke z włosia dzika i byłam z niej zadowolona ale coraz trudniej rozczesuje mi się nią włosy i ponownie zastanawiam się nad TT..

Odpowiedz
*Nataleczka*
*Nataleczka*
7 lat temu

A ja nie miałam żadnej i kuszi mnie jakaś tylko nie wiem jaką…

Odpowiedz
justekmakemesmile
justekmakemesmile
7 lat temu

Aż dziw bierze, ale nie mam jeszcze tej szczotki:)

Odpowiedz
Marta Borzęcka
Marta Borzęcka
7 lat temu

Mam dokładnie taką jak Ty – niebieską z różowymi ząbkami, ale według mnie to nic specjalnego. Wolę szczotkę jonizującą Braun.

Odpowiedz
ANGELIKA
ANGELIKA
7 lat temu

Mam TT. Coś około 1,5 roku. I jakoś mnie nie przekonuje. Na mokro rozczesuje w miarę. Jest z tworzywa, więc szybko schnie i jest higieniczna. Jednak szarpie i słabo radzi sobie z kołtunami, które zawsze robią mi się na karku, choćbym czesała włosy nawet co godzinę. Trochę też napusza mi włosy. miałam kiedyś szczotkę z naturalnego włosia i chyba spisywała się lepiej. Tylko trwałość była gorsza i nie można jej było używać na mokro :-)

Odpowiedz
elle
elle
7 lat temu

Ta z owcami jest boska ;)

Odpowiedz
Evelinn
Evelinn
7 lat temu

Mam wersję Salon Elite i kompaktową do torebki :) Ogólnie, to jestem fanką tych szczotek, rozwiązały mój problem z plątaniem się włosów. Muszę jednak powiedzieć, że Salon Elite kiepsko leży mi w ręce i ciągle spada na podłogę (raz wylądowała w kibelku :P). Nie rozczeszę też TT włosów na mokro, a i na sucho muszę to robić pasmami i bardzo powoli, żeby nie ciągnęło. Ale taka chyba specyfika moich włosów, mimo że są proste i niezbyt długie, to mocno się plączą…

Odpowiedz
Yuki.
Yuki.
7 lat temu

Aktualnie posiadam tę z Barankiem i nigdzie się bez niej nie ruszam ;).

Odpowiedz
Yasminella
Yasminella
7 lat temu

W domu mam 3 wersje i szczerze chyba nie czesze się niczym innym :)

Odpowiedz
Agata Wójcik
Agata Wójcik
7 lat temu

Ja mam trochę wrażenie, że obie szczotki( bo mam dwie tangle tezeer) po okolo pol roku przestaja dawac efektu wow :(

Odpowiedz
www.kassiiaa.blogspot. com
www.kassiiaa.blogspot. com
7 lat temu

Ja mam tylko klasyczną wersję TG :)

Odpowiedz
Karolina W
Karolina W
7 lat temu

Ja Elite uwielbiam i sprawdza się u mnie najlepiej. Klasyczna jest jakaś taka sztywna i twarda, a kompakt przydaje się, bo na co dzień mieszka w torebce ;)

Odpowiedz
Marta Ostr - pielęgnacja zawsze spoko!
Marta Ostr - pielęgnacja zawsze spoko!
7 lat temu

Baranki <3

Odpowiedz
Angelika Rybak
Angelika Rybak
7 lat temu

Ja mam złotego kompakta i jestem zachwycona, mimo ze mam gęste włosy :) gdy chce je porządnie rozczesać, tak jak napisałaś, wystarczy podzielić włosy na partie. Świetnie sobie radzi również na mokro :) mam w planach kupić tez klasyczną :)

Odpowiedz
K. Kasieńka
K. Kasieńka
7 lat temu

Też posiadam te trzy wersje. I jako posiadaczka włosów kręconych zdecydowanie wybieram wersję Aqua splash. Kompaktowa ma zdecydowanie za małą powierzchnię, przez co rozczesanie loków zabiera dużo więcej czasu. Mimo wszystko jest niezastąpiona podczas wyjazdów. Salon Elite daje sobie dobrze radę, ale z moimi dziurawymi rękami często ląduje na podłodze. :D

Odpowiedz
Aleksandra Mościńska
Aleksandra Mościńska
7 lat temu

ja jeszcze nie mam tej szczotki :D Myślę nad jej zakupem i nie wiem właśnie na jaką wersję się zdecydować.
Zapraszam do mnie na nowy post ;)

Odpowiedz
Pati Be
Pati Be
7 lat temu

Mam tego samego Saloniaka – spisuje się znakomicie. TT kupiłam wraz z podjęciem decyzji o ciut lepszym zadbaniu o czuprynę, zaraz po podcięciu końcówek. Miesiące mijają, TT jak nowy, a włosy w lepszej kondycji, bez rozwalonych końcówek (w końcu). Teraz czaję się na wersję do stylizacji, wydaje się być warta inwestycji :)

Odpowiedz
EweLinuska1919
EweLinuska1919
7 lat temu

a czym i w jaki sposób je myjesz, bo mam z tym mały problem :).
Myjąc szczoteczką do zębów strasznie się powyginały ząbki :(

Odpowiedz
Bambi
Bambi
7 lat temu

Nie wiedziałam, że istnieję wersja pod wodę. Faktycznie fajny dodatek. Kiedyś może sobie dokupię. Tymczasem mam wersję klasyczną i sprawdza się całkiem nieźle. :D

Odpowiedz
DorotaG
DorotaG
7 lat temu

Ja mam na oku ta wersje rozowo granatowa , musze tylko uzbierać kaskę :)

Odpowiedz
ekstrawagancja ekstrawaganckiej
ekstrawagancja ekstrawaganckiej
7 lat temu

Różowy, klasyczy TT to mój ulubieniec :) Teraz używam tylko jego a w torbie zawsze mam wersję COMPACT :) Moje włosy pokochały czesanie z TT a czasami nawet Ozzy stara się do niej przymilać…

Odpowiedz
Madzia Piórkowska
Madzia Piórkowska
7 lat temu

Ja mam włosy kręcone i kiedyś spróbowałam się poczesać klasycznym TT i to była kompletna porażka.. Udanego urlopu ;)

Odpowiedz
Nena
Nena
7 lat temu

Mam kompaktową i aqua splash – dobrze rozczesuje moje długie i gęste włosy, do tego pozwala mi je rozczesać pod prysznicem (z odżywką) i szybko schnie :)

Odpowiedz
Racja Pielęgnacja
Racja Pielęgnacja
7 lat temu

Mam dwie – klasyczną wersję i mini w owieczki, uwielbiam obie:)

Odpowiedz
Hair Casual
Hair Casual
7 lat temu

Ja i tak jestem wierna dzikowi. :)

Odpowiedz
Cassidy
Cassidy
7 lat temu

TT bardzo ułatwiła mi życie, bardzo ją lubię – próbowałam tylko wersję oryginalną, może Salon Elite sprawdziłaby się u mnie jeszcze lepiej? Miałam też do czynienia z "odpowiednikiem" i po kilku tygodniach zamiennego stosowania poszedł w kąt całkowicie, wydawał mi się taki toporny i mało delikatny.

Odpowiedz
Southgirl
Southgirl
7 lat temu

Lubie te szczotki, choc na codzien i tak uzywam najzwyklejszej bo i taka sprawdza sie u mnie rewelacyjnie ;)

Odpowiedz
Vii
Vii
7 lat temu

Na moim blogu też pojawił się post o tej kultowej szczotce :) zastanawiałam się czy tą zbędną zresztą informacje umieszczać w komentarzu bo to już zahacza o jakąs autopromocje a tego staram się unikać jak ognia ale może kogoś to zainteresuje,mimo wszystko :) przyznam,że masz sporą "kolekcję" tych szczotek.Ja posiadam tylko wersję original i compactową ale nie rozstaję się z nimi na krok :)

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    Odkrycie stycznia: róże Bourjois – 16, 32, 33, 34, 54

  • 5

    Trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Ależ mnie ten krem @lirene pozytywnie zaskoczył! Ależ mnie ten krem @lirene pozytywnie zaskoczył! Jest leciutki, podczas rozcierania z emulsji zamienia się wręcz w wodę. Ekspresowo się wchłania, nie obciąża skóry i nie zostawia lepkiej warstwy. Nie szczypie mnie też w oczy i nie powoduje ich łzawienia, nie roluje się.

Na stories możecie zobaczyć jak wygląda na mojej skórze.☺️ 

Trochę wahałam się czy (pomimo niskiej ceny - obecnie w promce w Naturze za 22zł) go w ogóle kupować, bo zbiera różne opinie, ale nie żałuję! 

Jutro sprawdzę go jeszcze z makijażem - dam znać. ❤️

Fajnie, że mamy już od ręki dostęp do tylu dobrych kremów z filtrem w przystępnych cenach i że świadomość fotoprotekcji rośnie z dnia na dzień. Ja sama byłam długo ignorantką w tym temacie, ale odkąd SPF stał się częścią mojej codziennej rutyny pielęgnacyjnej widzę same korzyści z jego stosowania. ☺️ 

A jak jest u Was? Stosujecie? Znacie tę emulsję? Który krem z SPF jest waszym ulubionym? Ja nie potrafię wskazać jednego. 🤣

Ja go kupiłam tydzień temu w Hebe, też w promocji. 

#lirene #spf50 #spf #kremzfiltrem #ochronaprzeciwsłoneczna #zdrowaskora #zdrowaskora #swiadomapielegnacja #świadomapielęgnacja #pielęgnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #pielegnacjaskory #agatabieleckapl #lireneemulsjaochronna #polskiekosmetyki #tradzik #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa
Pielęgnacja skupiona na nawilżeniu i regeneracji Pielęgnacja skupiona na nawilżeniu i regeneracji ✨

Jeżeli tak jak ja leczycie się dermatologicznie izotretynoiną lub po prostu z jakichś powodów macie uszkodzoną barierę hydrolipidową, skórę po zabiegach, czy nadmiernym złuszczaniu i szukacie skutecznej pielęgnacji, która nawilży, zregeneruje i ukoi skórę, to na blogu czeka na Was post z całościowym planem pielęgnacyjnym krok po kroku opartym wyłącznie na kosmetykach Basiclab. 💦

Opowiadam o swoich ulubieńcach (których już dobrze znacie z moich ISS), mówię o kolejności aplikacji i na co zwrócić uwagę, gdy skóra nie jest w dobrej kondycji.☺️

Mam również dla Was zniżkę na zakupy🥳 - na hasło AGATAB kupicie kosmetyki @basiclabdermocosmetics z -20% rabatem. 

Link w bio! 💙

/ Post zrealizowany we współpracy z @basiclabdermocosmetics 

#basiclab #basiclabdermocosmetics #BasicLovers #swiadomapielegnacja #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy#pielęgnacjatwarzy #trądzik #zdrowaskora
#zdrowaskóra #izotretynoina #blogerkakosmetyczna
#blogerkaurodowa
#acneproblems #acneskincare #acnecommunity #acneskin #agublog #agatabieleckapl
Marcowa dziewiątka ✨ To był taki sobie miesią Marcowa dziewiątka ✨ To był taki sobie miesiąc, nawet zdjęć za dużo nie zrobiłam, ale chcę się skupić na pozytywach 🤗 

Wymieniliśmy siatkę i przygotowaliśmy balkon dla kotków, rozpieszczało nas słońce, poranna kawa na balkonie za każdym razem smakowała wybornie, a świeże kwiaty w wazonie dodawały energii. Oczywiście codziennie była też grana kototerapia, czyli mój najlepszy sposób na wszystkie smutki. 😻
 
Odkryłam też sporo tanich perełek kosmetycznych, zrobiłam po raz kolejny laminację brwi i po 34 latach naprawdę lubię moją skórę. 🥰

A teraz witam się z kwietniem i liczę, że będzie dobry. Tego życzę sobie i Wam! ❤️

Co tam u Was dobrego? Jak Wam minął marzec? Gdybyście miały wymienić jeden pozytywny moment poprzedniego miesiąca, to co by to było? 🌸 

#spring2022 #springfeels #kubekkawy #kubek #coffeemakesmehappy #cupsinframe  #springdecor #lovespring #wiosna2022#kawazeswetra #kawazrana  #cups_are_love #najpierwkawa #coffeeandseasons #coffeestagram #darlingdays #agatabieleckapl #muglover #catsofinstagram #wiosnaidzie
#wiosnawdomu #kotyrządzą #kochamkoty 
#wiosnanadchodzi #kawka #drobneprzyjemnosci #celebrujchwile #blogerkaurodowa #małeradości #milegodnia
Życzę Wam dziś kobitki niekończącej się mił Życzę Wam dziś kobitki niekończącej się miłości do samych siebie! Abyśmy lubiły i akceptowały siebie w każdym wydaniu, bo najważniejsze jest to co w środku! By nigdy nie wartościował nas wygląd, byśmy nie bojkotowały swoich marzeń, celów i pomysłów. Byśmy miały siłę i odwagę do ich realizacji i do walki o siebie oraz swoje szczęście. Byśmy zawsze o siebie dbały, traktowały samą siebie jak najlepszą przyjaciółkę i pamiętały, że to właśnie ze sobą spędzimy całe życie! 😘

I abyśmy nie zapominały, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście i nawet najgorsze momenty kiedyś mijają. 🥰 

Każda z nas jest wyjątkowa i ma w sobie niewyobrażalną siłę!

Ściskam Was mocno i wysyłam dużo pozytywnej energii! Zróbcie dziś dla siebie coś miłego! 😘 

#happywomensday #dzienkobiet #dzieńkobiet #wszystkiegonajlepszego
Życzę Wam dobrego tygodnia! 🌸 Mam nadzieję, Życzę Wam dobrego tygodnia! 🌸 Mam nadzieję, że czujecie się już trochę lepiej? Ja  w weekend totalnie się odmóżdżyłam i dałam głowie odpocząć. Witam poniedziałek z nową energią, większym spokojem i przede wszystkim wdzięcznością za to co mam. 

Plan na dziś, to nadrobienie zaległości przed kompem, spisanie na nowo pomysłów na publikacje i zrobienie czegoś miłego dla samej siebie. 
 
Dajcie znać co tam u Was i jak się macie? Co dobrego (dla odmiany) Wam się ostatnio przytrafiło? ❤️

#agatabieleckapl #agublog #blogerkaurodowa #selfie #selfie_time #brunettehair #brownhair #brunettedoitbetter #darkhairdontcare #motd💄#selfieportrait #makeupselfie #makeupofinstagram #makeupoftoday  #brownhaircolor #dailyme #selfiegirl #selfietime📷  #dailymakeuplook ###blogkosmetyczny #blogurodowy #classiclook
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Smartwatch Garett BeFit Sport RT – jak się u mnie sprawdza? Czy polecam?
  • Migawki: dzieją się fajne rzeczy! :)
  • 4 zmiany w pielęgnacji włosów, dzięki którym szybko zauważysz różnicę! I Twoje włosy Ci podziękują!

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz