AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogpielęgnacjapielęgnacja ciałapielęgnacja twarzypielęgnacja włosów

Denko #1 / Alverde, Bioderma, Isana, La Roche Posay, Lirene, Nivea, Stieprox

napisała AGU Marzec 12, 2015
napisała AGU Marzec 12, 2015
Kiedyś regularnie publikowałam posty ze zdenkowanymi kosmetykami, a później jakoś z nich zrezygnowałam. W sumie sama nie wiem czemu, chyba najbardziej męczyło mnie zbieranie pustych opakowań, na które nie miałam miejsca. Poza tym, puste, wysłużone pojemniczki fotografuje się mniej przyjemnie niż te nowe, jeszcze niemacane. ;) Postanowiłam jednakdo tematu powrócić i co jakiś czas, dzielić się z Wami opinią na temat zużytych produktów. Stwierdziłam, że to odpowiednie rozwiązanie, by polecić bądź odradzić pewne kosmetyki, które nie doczekały się wpisu na blogu. Mam nadzieję, że takie zbiorcze mini recenzje przypadną Wam do gustu. Królować będzie głównie pielęgnacja bo z wykańczaniem kolorówki jakoś mi nie po drodze. ;) Zapraszam do dalszego czytania!


LIRENE, ANTYCELULITOWY ŻEL POD PRYSZNIC
Działanie antycelulitowe można włożyć między bajki, ale ogólnie żel jest naprawdę bardzo przyjemny w codziennym użytkowaniu. Przepięknie, energetyzująco pachnie grejpfrutem. Lubiłam go używać rano, albo po treningu, bo świetnie odświeża i dodaje powera. Ponadto dobrze się pieni, nie przesusza, odpowiednio oczyszcza skórę i jest wydajny. Wracam do niego co jakiś czas, więc na pewno zdecyduję się na kolejną butelkę.

ISANA, KREMOWY ŻEL POD PRYSZNIC, MASŁO SHEA I OWOC PASJI
Lubię żele Isana. Są tanie (w promocji kosztują naprawdę grosze), ładnie pachną i spełniają swoją podstawową funkcję, czyli dobrze oczyszczają skórę i nie przesuszają jej. Fajnie też się pienią oraz nie mają najgorszej wydajności. Zużyłam już mnóstwo butelek. Jak nie wiem jaki żel wybrać, do koszyka wrzucam właśnie Isanę. Masło Shea i owoc pasji pachnie owocowo i świeżo. To aromat wyczuwalny, ale nienachalny i miły dla nosa. Nie utrzymuje się niestety długo na skórze.
NIVEA, ANTYPERSPIRANT W KULCE, ENERGY FRESH
Najbardziej lubię antyperspiranty w formie sprayu (Rexona Sexy to moja ulubienica), ale akurat ta kulka od Nivea sprawdza się u mnie wyjątkowo dobrze. Uwielbiam ją za zapach, który moim zdaniem jest fantastyczny. Nie jest to może najlepiej chroniący kosmetyk, ale w trakcie normalnych, bezstresowych dni zdaje egzamin. Długo utrzymuje świeżość, nie brudzi ubrań, nie pozostawia plam, ani mokrych miejsc. W trudniejszych i bardziej intensywnych przypadkach sięgam po coś innego. Kulka jest też szalenie wydajna, myślałam,że mi się nigdy nie skończy. Nawet nie pamiętam kiedy zaczęłam jej używać!

NIVEA, SENSITIVE 3W1, PŁYN MICELARNY
Dobry micel. Nie szczypie w oczy, nie podrażnia, nie przesusza, jest delikatny, a z makijażem również daje sobie nieźle radę. Z wodoodpornymi kosmetykami sobie nie poradzi, ale standardowy makijaż twarzy i oka, usuwa bez zarzutu. Zużyłam go z przyjemnością, zresztą nie była to moja pierwsza butelka. 
BIODERMA HYDRABIO H2O, PŁYN MICELARNY
Każdy chwali wersję różową (Sensibio) Biodermy, a poza nią,  dostępna jest także wersja niebieska (Hydrabio) oraz zielona (Sebium). Ja sama jestem fanką tej pierwszej, ale Hydrabio bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Przyznam szczerze, że nie widzę jakichś większych różnic między nimi. To po prostu jedne z najlepszych miceli na rynku. Skutecznie i szybko usuwają makijaż, jednocześnie dbając o naszą skórę. Są dla niej delikatne, łagodne i nie podrażniają nawet najbardziej wrażliwych oczu. Wersja niebieska ma pomóc w przywracaniu skórze naturalnej zdolności nawilżenia – trudno mi się do tego odnieść, mogę jedynie napisać, że płyn na pewno nie przesusza odwodnionej cery i fantastycznie ją koi.
LA ROCHE POSAY, EFFACLAR ŻEL 
Jeden z moich ukochanych kosmetyków do mycia twarzy, który zawsze muszę mieć pod ręką. Dogłębnie oczyszcza i ma fantastyczny wpływ na moją cerę. Stosuję go w zależności od potrzeb, albo codziennie wieczorem, albo co drugi dzień, bo niestety może delikatnie przesuszać. Funduje mi skórę idealnie czystą, miękką i odświeżoną. Ściąga pory i delikatnie napina, ale nie jest to nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Jeżeli macie cerę problematyczną, skłonną do zanieczyszczeń i wyprysków, naprawdę polecam. Swego czasu bardzo poprawił stan mojej cery. Poświęciłam mu oddzielny post TUTAJ. 
BIODERMA HYDRABIO MOUSSE, NAWILŻAJĄCA PIANKA DO MYCIA TWARZY
Konsystencja lekkiej, a zarazem gęstej chmurki uprzyjemnia codziennie stosowanie. Pianka jest niezwykle delikatna, a przy tym skuteczna w swym działaniu – nie szczypie w oczy, nie podrażnia i nie wysusza skóry. Ponadto przynosi ukojenie, nawilża i łagodzi podrażnienia. Fantastycznie oczyszcza twarz z resztek makijażu (sięgam po nią po uprzednim użyciu płynu micelarnego). Pięknie też pachnie i jak na swoją formułę, jest dość wydajna. Wystarczyła mi na ponad dwa miesiące stosowania. Bardzo ją polubiłam i w najbliższym czasie sięgnę po kolejną butelkę. Jeżeli macie cerę suchą, odwodnioną, podrażnioną bądź wrażliwą, gorąco polecam.
BIODERMA HYDRABIO SERUM
Bardzo dobry kosmetyk nawilżający. W połączeniu z peelingiem i maską, pogromca suchych skórek, wszelkich przesuszeń oraz podrażnień. Serum uratowało moją skórę zimą i przyczyniło się do wzrostu poziomu jej nawilżenia. Włączone ogrzewanie potrafiło mi zafundować nawet suche placki, z którymi Bioderma radziła sobie naprawdę ekspresowo. Ma wygodne opakowanie z pompką, lekką konsystencję, szybko się wchłania, pięknie pachnie i niestety zaskakująco szybko się kończy. To jedyny minus, który dostrzegam, bo cenę ma dość wysoką. Serum aplikowałam co najmniej raz dziennie, albo solo, albo w duecie z innym kosmetykiem i myślałam, że posłuży mi dłużej, a tu parę dni temu niespodzianka – pusto! :(

ALVERDE, REGENERUJĄCA ODŻYWKA DO WŁOSÓW AWOKADO I WINOGRONO
Spodziewałam się efektu wow, a jego niestety zabrakło. Moim zdaniem to przeciętna odżywka, która nie robi niczego szczególnego z moimi włosami. Nie nawilża ich, nie dyscyplinuje, jedynie ułatwia rozczesywanie. Była dla mnie niewystarczająca nawet w codziennej pielęgnacji i długo ją męczyłam. Swego czasu miałam ochotę na maskę w tej wersji, a teraz sama nie wiem.

STPIEPROX, SZAMPON LECZNICZY
Mam problemy ze skalpem i wspominałam, że muszę używać profilaktycznie szamponów leczniczych, które równowagę skóry i włosów. Stieprox kupiłam z polecenia pani dermatolog i stosowałam go dwa razy w tygodniu. Dobrze oczyszcza, przynosi ulgę, łagodzi świąd i świetnie radzi sobie z łupieżem tłustym, czyli upierdliwą łuską, której naprawdę trudno się pozbyć. Kiedy miewam kryzysy, bardzo mi pomaga. Z tego co się orientuję, jest dostępny wyłącznie na receptę, więc czeka mnie  ponowna wizyta u dermatologa. Jeżeli borykacie się z łojotokowym zapaleniem skóry, czy łupieżem, warto zwrócić na niego uwagę. 

To już wszystkie kosmetyki, które zużyłam w ostatnim czasie. Kolejny taki wpis pojawi się, gdy uzbieram podobną ilość pustaków. :) 
Jestem ciekawa co Wy w ostatnim czasie zdenkowałyście? Jak Wam idzie? :) Używałyście któregoś kosmetyku z dzisiejszej gromadki? :) 

facebook

instagram

bloglovin

google

AlverdeBiodermaciałodenkoIsanaLa Roche Posaylireneniveaprojekt denkoStieproxtwarzwłosyzużycia
64 komentarze
Oceń ten artykuł

Ocen: Denko #1 / Alverde, Bioderma, Isana, La Roche Posay, Lirene, Nivea, Stieprox

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

6 nawyków, za które szybko podziękuje Twoja cera

następny post

Piątka na piątkę #2 – dobre bazy pod cienie: Lumene, Artdeco, Joko, Miyo, Lily Lolo

Zobacz także

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020

Moje zamówienie z Cosibella – świetne kosmetyki do...

Listopad 16, 2020

Kosmetyki Golden Rose, do których z przyjemnością wróciłam...

Listopad 6, 2020

Kocie mity – 10 najpopularniejszych, w które nie...

Listopad 4, 2020

Kosmetyczna wishlista – jakie kosmetyki mnie obecnie kuszą?

Październik 27, 2020

Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z...

Październik 23, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
64 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
recenzjemarteła
recenzjemarteła
5 lat temu

Ja niestety zdenkowałam Rimmel Wake me up i Rimmel Match Perfection a móh Healthy Mix dogorywa, bo wzielam sobie za cel troche uszczuplic zapasy podkladowe, bo juz mi sie nie miesci nigdzie :(

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  recenzjemarteła

zdenkowanie ulubionego podkładu zawsze boli ;)

Odpowiedz
Aga Tta
Aga Tta
5 lat temu

do Biodermy się przekonałam :) super pomocny post.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Aga Tta

cieszę się :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

A ja lubię maski Alverde :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Anonimowy

ja żadnej nie miałam :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Nie używam żadnego z powyżej pokazanych kosmetyków :) a denkowanie idzie powoli, ale do przodu. Teraz nie mam co narzekać, kiedyś miałam większe zapasy :-)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Anonimowy

ja tak samo ;)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

tak na dobrą sprawę wszystkie te buteleczki wyglądają jakby dopiero co wyszły ze sklepu, bo sprawiają wrażenie nieużywanych :)

Odpowiedz
Blanka Budzińska
Blanka Budzińska
5 lat temu
Reply to  Anonimowy

Agata dba o jakość zdjęć i nie pokazuje uwalonych opakowań jak niektóre blogerki.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Anonimowy

Haha, Blanka dzięki. ;) W sumie nie wiem jak potraktować komentarz anonima, ale powiedzmy, że odbieram go jako komplement. :D

Odpowiedz
Blanka Budzińska
Blanka Budzińska
5 lat temu
Reply to  Anonimowy

W sumie :)

Odpowiedz
Maria Smolarek-Wilińska
Maria Smolarek-Wilińska
5 lat temu

wow -ile tego :)
a ja nic z tego jeszcze nie miałam…
chyba pora to zmienić
_________________________
pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
:)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Maria Smolarek-Wilińska

;)

Odpowiedz
Evelinn
Evelinn
5 lat temu

Płyn micelarny Biodermy był najbardziej podrażniającym moje oczy i twarz kosmetykiem do demakijażu, jaki miałam, a miałam ich już naprawdę sporo :(

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Evelinn

oj, to mnie zaskoczyłaś! :(

Odpowiedz
Angelika Zadranowicz
Angelika Zadranowicz
5 lat temu

Uwielbiam żel Effeclar ale niestety ostatnio zauważyłam że przesusza mi cere :( ale to musi być tylko powiązane z tą zimną pogodą, bo nigdy nie miałam takiego problemu z nim. x

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Angelika Zadranowicz

Pewnie tak, ja też mam zawsze największe problemy z przesuszaniem zimą, niskie temperatury i ogrzewanie robią swoje :)

Odpowiedz
Beat The Boredom
Beat The Boredom
5 lat temu

Kochana, nie kupuj tylko maski z tej serii Alverde, bo to najgorsza maska, jaką w życiu miałam. Jest niewyobrażalnie gęsta i ciężko ją wyciągnąć z opakowania, a jak już się to uda i nałoży na włosy to po prostu wyparowuje i mamy sztywne włosy bez najmniejszej warstwy produktu. Także ona nie robi nic, bo najzwyczajniej znika. :/ Szampon natomiast z tej serii jest bardzo fajny. :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Beat The Boredom

no to mnie skutecznie odwiodłaś od tego pomysłu :D dzięki!

Odpowiedz
Rudaaa12
Rudaaa12
5 lat temu

Ooo fajnie, że wróciłaś do projektu denko. Nawet kiedyś się zastanawiałam, czemu już go nie prowadzisz. Również lubię żele z Isany, często do nich wracam. Są tanie jak barszcz ;) Ciekawa jestem jakby spisała się u mnie ta Bioderma, miałam dwie wersje inne.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Rudaaa12

Jakoś nie byłam do niego przekonana do końca. :) Bioderma pewnie spisałaby się super, skoro inne były ok. :)

Odpowiedz
INFINITY BLOG
INFINITY BLOG
5 lat temu

Micel Bioderma Hydrabio mam aktualnie w użyciu, jest świetny i na moje oko lepszy dla skór suchych i odwodnionych niż różowa wersja Sensibio, która mnie niestety przesuszała.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  INFINITY BLOG

ja z wersją Sensibio mam świetne wspomnienia więc ciężko mi się odnieść. :)

Odpowiedz
INFINITY BLOG
INFINITY BLOG
5 lat temu
Reply to  INFINITY BLOG

Myślę, że wszystko zależy od rodzaju cery ;)

Odpowiedz
JuicyBeige
JuicyBeige
5 lat temu

Piankę Hydrabio miałam i bardzo miło wspominam, mi starczyła nawet na dłużej, a stosowałam ją codziennie rano. Fajny produkt.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  JuicyBeige

ja czasami raz dziennie, czasami częściej i nigdy jej sobie nie żałowałam :) miała świetną konsystencję :D

Odpowiedz
Minti Cherry
Minti Cherry
5 lat temu

BIODERMA HYDRABIO SERUM – chodzi za mną już od dłuższego czasu za sprawą niesamowicie pozytywnych opinii, które przeczytałam na jego temat :) Poczekam może na jakąś promocje w super pharm i biore ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Minti Cherry

polecam, ja też planuję zakup kolejnej butelki :)

Odpowiedz
Apri colla
Apri colla
5 lat temu

W takim razie Stieprox będzie też dla mnie! A ja Tobie polecam na problem ze skórą głowy szampon Mrs. Potter's z dziegciem.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Apri colla

dzięki :) wypróbuję :)

Odpowiedz
Maj Lena
Maj Lena
5 lat temu

podziwiam ;p ja nie mam cierpliwości do pustaków .;p

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Maj Lena

to nie takie trudne ;)

Odpowiedz
Kosmetycznie nawiedzona
Kosmetycznie nawiedzona
5 lat temu

A ja mam najgorszy problem z wykańczaniem balsamów i kremów i wmawiam sobie, że jak je wykończę to w końcu pojawi się nowy wpis z denkiem, ale to i tak nic nie daje. :D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Kosmetycznie nawiedzona

hehe, ja też długo zużywam bo jakos nie przepadam za balsamowaniem :/ wolę ostatnio olejki :)

Odpowiedz
Sylwia Białecka
Sylwia Białecka
5 lat temu

żele Isana to mój must have, muszę mieć przynajmniej jeden w zapasie :) i jak sama go zapomnę kupić to z pomocą zawsze pojawiają paczki niespodzianki od Rossmanna ;))
a żel Effaclar to mój ulubieniec wszechczasów jeżeli chodzi o oczyszczanie twarzy, zużyłam właśnie ogromną butlę 400ml i już mam kolejne opakowanie :) chyba nie zamienie go na nic innego choć na początku trochę się go bałam że będzie mi wysuszał twarz ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Sylwia Białecka

Sylwia, a używałaś tego z ostatniej? tego z wisienką? boooooooooooooski! chyba wybiorę się po zapas. :D

Odpowiedz
Agnieszka M.
Agnieszka M.
5 lat temu

Bioderma ma bardzo pomocne kosmetyki, też im bardzo ufam i często po nie sięgam :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Agnieszka M.

Też mam zaufanie do tej marki. :)

Odpowiedz
Rarity
Rarity
5 lat temu

Miałam tylko zel z isany i tez go lubiłam :) a w zapasie mam innych zapachów pełno! One są jak pokemony ! :) reszty nie miałam :(

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Rarity

haha, ja właśnie zdenkowałam prawie wszystkie żele, zostały mi jedynie dwa dziecięce, który miały posłużyć do mycia włosów/pędzli, ale nie doczyszczają ich jakoś super, więc zmęczę je jako żel. ;)

Odpowiedz
Wiedźminka
Wiedźminka
5 lat temu

z żeli lirene najbardziej lubię różowy i niebieski, są super :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Wiedźminka

Chyba ich nie miałam, albo nie kojarzę. Wrzucę do koszyka przy okazji kolejnych zakupów, dzięki za polecenie. :)

Odpowiedz
Me. Makeup. Now
Me. Makeup. Now
5 lat temu

Będę musiała spróbować któregoś z tych kosmetyków Biodermy, o których piszesz, szczególnie pianki do mycia i serum :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Me. Makeup. Now

Polecam, bardzo lubię oba te kosmetyki. :)

Odpowiedz
Anna Frąckowiak
Anna Frąckowiak
5 lat temu

Które to Twoje opakowanie Stieprox? Ja mam dokładnie ten sam problem, dermatolog polecił mi Stieprox i na początku byłam zachwycona, ale po pierwszej albo pierwszych dwóch butelkach było gorzej, poza tym nie wiem czy w składzie nie ma sterydów, cena jest wysoka, pojemność niewielka i w dłuższej perspektywie nie działa już tak dobrze. Znalazłam o połowę tańszy, dużo większy, apteczny produkt bez recepty, który praktycznie po trzech myciach prawie pozbył się problemu. To Pharmaceris SPECJALISTYCZNY SZAMPON PRZECIWŁUPIEŻOWY do skóry łojotokowej, łupież tłusty H-PURIN OILY. POLECAM!

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Anna Frąckowiak

Ania, pierwsza. :) Póki co nic się nie działo złego, skończył mi się jakiś czas temu. Teraz właśnie muszę kupić coś nowego, bo znów mam kryzys. :/ Dzięki więc za polecenie Pharmaceris, na pewno wypróbuję, bo tej wersji nie miałam. Używałam zielonego, białego i brązowego i żaden mi w sumie nie podpasował, ale dam marce jeszcze jedną szansę. Niedługo robię zamówienie w aptece internetowej to kliknę. :)

Odpowiedz
Anna Frąckowiak
Anna Frąckowiak
5 lat temu
Reply to  Anna Frąckowiak

Daj znać na blogu jak się sprawdził.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Anna Frąckowiak

Jasne. :)

Odpowiedz
Anita B.
Anita B.
5 lat temu

U mnie też zużywanie kolorówki idzie dużo wolniej niż pielęgnacji. To chyba zdrowy trend :) Mnie micel Nivea odrobinę szczypał w oczy na początku. Niemniej jednak potem działał bez szczypania i bez zarzutu.

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Anita B.

Mnie ostatnio niemiłosiernie szczypał micel GoCranberry, w którym pokładałam spore nadzieje! :(

Odpowiedz
fajnajulcia
fajnajulcia
5 lat temu

Co do antyperspirantu NIVEA się zgodzę, używam od niedawna z NIVEA i jestem zadowolona :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  fajnajulcia

a którego używasz?

Odpowiedz
Kamyczek
Kamyczek
5 lat temu

Spora gromadka :) można iść na zakupy :) Pozdrawiam

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Kamyczek

oj nie, czas na zużywanie zapasów ;)

Odpowiedz
Klaudia Jaroszewska
Klaudia Jaroszewska
5 lat temu

Na koniec marca u mnie pojawi się taki post :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Klaudia Jaroszewska

super :)

Odpowiedz
Ania Jedwabna
Ania Jedwabna
5 lat temu

Płyny Biodermy są moimi ulubionymi już od jakiegoś czasu i świetnie działają na moją skórę :) Z żelami Isana mam tak samo jak ty, jak nie mogę nic wybrać biorę właśnie tej marki – mają piękne zapachy!

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Ania Jedwabna

Bioderma jest super. :) Ania, a wąchałaś nowy żel Isany? Wersja limitowana z wisienką? Boski. :D

Odpowiedz
Ola Kleinschmidt
Ola Kleinschmidt
5 lat temu

Super post :) mam ostatnio trochę problemów z cerą. Pytanie jeszcze czy tych kosmetyków do twarzy ( la roche i biodermy) używałas razem ? Pytam bo w ostatnim poście wspominalas o tym, ze nadmiar kosmetykow uzywanych do pielegnacji twarzy niekoniecznie jej służy. ;)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  Ola Kleinschmidt

Ola, chodzi Ci o te do oczyszczania? Tak, tzn. stosowałam zamiennie. Muszę równoważyć mocne oczyszczanie czymś delikatnym, inaczej moja cera szaleje. :))

Odpowiedz
double-woman
double-woman
5 lat temu

kosmetyki z Rossmanna według mnie nie zawodzą :)

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
5 lat temu
Reply to  double-woman

Zgadzam się, mają bardzo ciekawę ofertę marek własnych. :)

Odpowiedz
Paula Sypień
Paula Sypień
5 lat temu

Mam cerę mieszaną w kierunku tłustej i trądzikowej, i powiem Ci, że jeżeli chodzi o żel Effaclar- spodziewałam się po nim czegoś więcej. Zwłaszcza, że był/jest tak zachwalany. Mnie wysuszał i po niedługim czasie od umycia dawał uczucie nie przyjemnego ściągnięcia. Jednak miał i dobre strony- rzeczywiscie fajnie likwidował drobne zaskórniki. Teraz mam żel z Biodemry Sebium i jest jeszcze gorzej :) Koniecznie wypróbuję serum z Biodermy, bo aktualnie stosuję ich krem złuszczający z kwasem glikolowym, więc po kuracji przyda mi się dawka porządnego nawilżenia :) Pozdrawiam

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Toaletka Ikea – metamorfoza mojej toaletki

  • 3

    niestety nie dla mnie / Klorane, szampon na bazie chininy i witamin B

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    owady atakują! jak groźne mogą być meszki i jak sobie z nimi radzić?

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Kocham kosmetyki, koty, nałogowo piję kawę i każdego dnia próbuję zamieniać swoje marzenia w cele. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowie Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowiek, który  po 18 dniach zakończył izolację i odzyskał wolność!! 💃😁 Ten dzień wymaga upamiętnienia i uczczenia 🥂❤️ Energia mnie roznosi! Jestem już zdrowa, czuję się świetnie, lekarz potwierdził, że jest ok😁 Jaram się baaardzo, a Wam dziękuję za wsparcie i wszystkie ciepłe słowa! Jesteście najlepsze 😘
___
Odpowiadając zbiorczo - na oczach paletka Eveline Chocolate, na ustach pomadka plynna Sephora 40 i błyszczyk Fenty Fussy, podklad to CC It Cosmetics (zdjęcie bez filtra), na brwiach Brow wiz ABH😊

#agatabieleckapl #agublog #blogerkaurodowa #selfie #selfie_time #brunettehair #brownhair #brunettedoitbetter #darkhairdontcare #dailymakeup #motd💄#selfieportrait #makeupselfie #makeupofinstagram #makeupoftoday #dailylook   #brownhaircolor #dailyme #selfiegirl #selfietime📷 #makijazdzienny #dailymakeuplook #szczesliwa #hello2021 #szczęście #nofiltermakeup #wolność
Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani p Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani postanowień, bo już od dawna nie czuję za specjalnie klimatu Sylwestra. Dla mnie to dzień jak co dzień, nic się magicznie od jutra nie zmieni, a ja nie stanę się innym człowiekiem. 😅 Bardziej odliczam do 2go, bo wtedy wracam na wolność 😁 Już przebieram nogami na myśl o spacerze! 

Mimo pandemii i tego szaleństwa na świecie dla mnie to był naprawdę spoko rok i nie będę narzekać. Doceniam, że kończę go zdrowa, że mam bliskich w komplecie i z przyjemnością wyciągnęłam dziś moje kolorowe zabawki, by po ponad 2 tygodniach zmalować coś na mej  twarzy😁 Mam tyle fajnych nowości, że aż mi się oczy świecą😍 Nieważne, że wieczór jak co roku spędzę na kanapie. 😆 

Dotarł do mnie przed Świętami na przykład jeden z moich ulubionych rozświetlaczy @annabelleminerals_pl #DiamondGlow w pastelowym ubranku😍 (i inne gorące nowości marki, które już testuję 😁) - jak jeszcze nie znacie tego błysku, to koniecznie spróbujcie 😍 Bossssski! Zapewnia mocną, ale elegancką taflę i pięknie odbija światło ✨

Mam też piękne nowości @glamshop_pl przy współpracy z @dim.agnieszkajanoszka - mówcie co chcecie, dla mnie Herbaciana Róża jest obok Bohemy idealną paletą na każdą okazję 😍

Testuję też kultowy korektor Tarte i błyszczyk Maybelline, który jest udanym i znacznie tańszym zamiennikiem Fenty.✨

A tak poza tym, to czekam na wiosnę. W sobotę po wyjściu z domu zamierzam pojechać do kwiaciarni, kupić tulipany i odliczać do marca.🥰

Dziękuję Wam za kolejny wspolny rok i życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim dużo zdrowia i niech się spełni w 2021, to o czym marzycie, co planujecie. Bawcie się dziś wieczorem dobrze - dresik i domowy seans filmowy są naprawdę spoko, polecam😜
No i nie byłabym sobą, gdybym nie napisała na koniec, że mam nadzieję, że nie będziecie strzelać! ❤️

#annabelleminerals

#kosmetykinaturalne

#kosmetykidomakijażu #ekokosmetyki #ekoopakowanie #polskiekosmetyki #zerowastepolska #lesswastepolska #annabellegirl #naturalnekosmetyki #makijażmineralny #podkladmineralny #sylwester2020 #makijazsylwestrowy
Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozp Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozpierdziel. Pokrzyżował wszystkie moje grudniowe plany - to pierwsze w życiu Święta, które spędzamy sami. Jestem jednak wdzięczna, że dzisiejszy dzień spędzam w domu, z domowym prowiatem od mamy, a nie w szpitalnym łóżku, bo mało brakowało... 

Nigdy nie bagatelizowałam wirusa. Nie spodziewałam się jednak, że aż tak mnie zaora. Część z nas przejdzie go dość lekko (u mnie w rodzinie starsze osoby przeszły go znacznie łagodniej niż ja), ale dopiero gdy się z nim zetkniesz bezpośrednio zaczynasz zdawać sobie sprawę z jego potęgi.😔 Widziałam bieganinę na izbie, to zmeczenie na twarzach, ludzi walczących o każdy oddech, popodlaczanych do tlenu. Takich, z którymi nie bylo świadomości. Ten krotki pobyt w szpitalu to chyba moja największa lekcja pokory.😞 Każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości co do jego istnienia powinien spędzić tam choć dobę.

Z tego miejsca chciałabym Wam podziękować za wszystkie życzenia, trzymanie kciuków i ciepłe myśli. BARDZO to doceniam i jestem Wam niesamowicie wdzięczna za wsparcie. ❤️ Nie mogę odpisać na każdą wiadomość, ale wszystkie przeczytalam. 

A z okazji Świąt życzę Wam przede wszystkim ZDROWIA i spokoju, a reszta sama się ułoży. ❤️

Agu

Ps. Choinka dotrwała jednak do Świąt🙂
Ps2. Temat choroby budzi sporo pytań i myślę, że jak wydobrzeję będę chciała podzielić się doświadczeniem, by ktoś z Was najzwyczajniej w świecie mógł uniknąć moich błędów.
Ps3. Antybiotyk działa. Pierwsza noc poniżej 38st za mna.

#wesołychświąt #wesołychświąt #zdrowia
Nie chcę zapeszać, ale chyba wracam do żywych😁 Po raz pierwszy od kilku dni obudziłam się bez wysokiej temperatury. Cudowne uczucie! 😊

Mam nadzieję, że u Was zdrowie dopisuje!! Mnie powaliło w niecałą godzinę. 😩🤒

Jak tam przygotowania do Świat? Choinka stoi, kubasy wyciągnięte (mój absolutnie ukochany w tym roku to ten ze zdjecia z @homeandyou_official 😍), pościel swiateczna plus poduszki są. I to tyle. 😁 Poza tym totalny sajgon, ale no życie. 🤷‍♀️ Od balaganu jeszcze nikt chyba nie umarl? 🙈

Przy okazji informuję też, że na blogu jest nowy post z serii migawki. Polecam świetną książkę, zapach, opowiadam o włosach, trądziku i moim grudniu. Jak macie ochotę, to link zostawiam w bio. ❤️

#kubekkawy #kubek #coffeemakesmehappy #cupsinframe #kawazeswetra #kawazrana #cups_are_love #najpierwkawa #coffeeandseasons #coffeestagram #creativecups #darlingdays #agatabieleckapl #agublog  #grudzien2020 #grudzień #muglover #bokeh_addicts #bokeh_shotz #corazblizejswieta #corazbliżejświęta #christmasmug #xmasdecor #xmasdecorations #winterfeels #christmasfeeling #morningmood #morningstories #handsinframe #homeandyou
Długo się broniłam, ale zdecydowałam się dziś na leczenie Izotekiem. Wiem, że izotretynoina budzi wiele skrajnych emocji, zbiera różne opinie i niesie skutki uboczne, ale mam dosyć. Trądzik towarzyszy mi od kilku lat. Przez większość czasu umiejscowiony był tylko na plecach. Teraz moja skóra zwariowała i przestałam nad nią panować. Codziennie budzę się z nowymi wypryskami, na twarzy, plecach, czy dekolcie. I nie są to drobne krostki a duże, bolące gule. Próbowałam wszystkiego. Zabiegów w gabinetach, antybiotyków, maści, diet, dobrych kosmetyków. Nie mam już siły na eksperymenty.

To jeden z moich ogromnych kompleksów, coś co zabiera mi pewność siebie, dołuje i sprawia, że nie chce mi się patrzeć w lustro.🤷‍♀️ A pocieszanie w stylu "bez przesady, inni mają gorzej, nie przejmuj się" wcale nie pomaga. Nie jestem jeszcze gotowa na to, by opublikować Wam zdjęcia, z bliska, które oddają stan faktyczny. Obecnie uczę się na nowo akceptować siebie w wydaniu saute, ale wszystko dokumentuję, by później pokazać efekt przed i po. Musicie mi jednak uwierzyć na słowo, że przednia kamera telefonu jest mocno łaskawa. Dobre światło i odpowiednia poza też robią swoje.

Będę Wam relacjonować postępy, pokazywać czego używam i jak się czuję, a do Was mam prośbę - jeśli jesteście po leczeniu (a wiem, że niektóre z Was tak) i macie jakieś dobre rady, to dajcie znać. Po jakie kosmetyki siegałyście, co się sprawdziło, a co nie? 🙂
A jak chcecie mi napisać, że to sama chemia i nie warto, to plis, nie dziś. 😉

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa  #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#izotretynoina
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie
#nomakeuptoday
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Migawki #5
  • Plan na lepszą wersję samej siebie i super konkurs NeoNail
  • Olej CBD – czy warto? jak się u mnie sprawdził?

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz