AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublog

milion rzęs? L’Oreal Volume Million Lashes Noir Excess

napisała Wrzesień 4, 2013
napisała Wrzesień 4, 2013
Mój makijaż oczu w ciągu tygodnia jest bardzo ograniczony. Jestem okropnym śpiochem i rano zawsze brakuje mi czasu. Dlatego najczęściej stawiam na mocno wytuszowane rzęsy i podkreślone brwi, a kolorowy akcent skupiam na ustach. O 6 rano raczej nie mam weny na zabawy z cieniami. ;) 
Dobra maskara powinna być dla mnie przede wszystkim trwała, dobrze wydłużać oraz rozdzielać rzęsy. Mam je dość długie, ale przez głęboko osadzone oczy ten efekt ginie. Nie zależy mi kompletnie na pogrubieniu bo nie przepadam za tym efektem. Nie mam gęstych firanek i już się z tym pogodziłam, a na specjalne okazje zagęszczam je kępkami. ;) Choć mam kilka sprawdzonych produktów to wciąż testuję nowości. Chętnie zmieniam, próbuję i porównuję. Od kilku tygodni codziennie w użyciu jest tusz do rzęs marki L’Oreal – Volume Million Lashes Noir Excess i to o nim Wam dziś opowiem. 
Eleganckie, błyszczące, czerwono-złote opakowanie cieszy oko, jednak po jakimś czasie użytkowania trochę się niszczy. Powstają rysy i wierzchnia warstwa się ściera. Szczerze mówiąc jestem zaskoczona bo przy złotej wersji tego tuszu, nic takiego się nie działo.
Muszę przyznać, że nasze początki były trudne. Przy pierwszej aplikacji okazało się, że tusz jest dość mokry i kompletnie nie chciał współpracować z moimi rzęsami. Sklejał je i nie podkreślał tak jakbym tego chciała. Postanowiłam jednak poczekać i wrócić do niego za jakiś czas, same wiecie jak to czasem z maskarami bywa. Działają świetnie, gdy trochę podeschną. :) I tak było również w tym przypadku. Po niecałych dwóch tygodniach efekty były już zadowalające, a z biegiem kolejnych dni, maskara przekonywała mnie do siebie coraz bardziej.
Kolor jaki otrzymujemy na rzęsach jest intensywnie czarny. Rzęsy pokryte maskarą trzymają się cały dzień w nienaruszonym stanie. Nic się nie osypuje, nie kruszy, nie odbija. Nie odnotowałam ani razu niechcianej pandy pod okiem. Ponadto rzęsy są ładnie rozdzielone, dobrze wydłużone i lekko pogrubione. Moje niestety mają okropną tendencję do krzyżowania się na końcach, nawet bez niczego więc to dla mnie istotne by tusz nie potęgował tego efektu i nie sprawiał, że mam kilka pajęczych nóżek. Najczęściej używam jednej porządnej warstwy, starając się jak najlepiej rzęsy wyczesać. Z drugą warstwą próbowałam raz, ale nie lubię aż tak dramatycznego efektu więc po prostu jej nie dokładam. :) 
Szczoteczka jest dość spora, silikonowa. Ma sporo różnej wielkości włosków, dzięki temu rozdziela rzęsy. Najłatwiej maluje mi się jej środkową częścią. Na początku na końcówce zbierał się nadmiar tuszu, co powodowało sklejanie. Jednak, gdy się już do niej przyzwyczaimy, tuszowanie idzie naprawdę ekspresowo. :)
Poniżej najważniejsze – efekty! :) Możecie zobaczyć jak L’Oreal prezentuje się na oku z bliska i z daleka. Tak jak pisałam wyżej, moje oczy siedzą głęboko i efekt długości niestety ginie, dlatego ciężko mi pokazać jak to wygląda w rzeczywistości. 
Podsumowując, L’Oreal Volume Million Lashes Noir Exess uważam za tusz warty uwagi i godny polecenia. Pomimo problematycznych początków, naprawdę go polubiłam. Sięgnę zarówno po niego, jak i po jego tradycyjną wersję po raz kolejny, ale wtedy, gdy będzie w promocji. Ponad 50zł za tusz to dla mnie sporo, poza tym lubię polować na okazje. :))
Jestem ciekawa czy miałyście styczność z tą maskarą, albo ogólnie z którąś z wersji VML? :) Koniecznie dajcie znać jak sprawdza się na Waszych rzęsach!

Buziaki,
Nadal zasmarkana Agu ;)

Ps. Zapraszam Was na konkurs organizowany na moim facebooku. Do zgarnięcia maluszki Vipery! 


kolorówkaL'Orealtusz do rzęs
69 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: milion rzęs? L’Oreal Volume Million Lashes Noir Excess

Oceń

poprzedni post

Eliksir Odżywczy Elseve od L’Oreal Paris

następny post

Goodbye Damage, szampon wzmacniający Garnier Fructis

Zobacz także

Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce

Luty 26, 2021

Hydrolaty Make Me Bio – jak stosuję je...

Luty 16, 2021

MIYA Cosmetics – esencja micelarna, serum nawilżające, krem...

Luty 11, 2021

Wiosenna wishlista lifestylowa – książka, torebka, ekspres do...

Luty 4, 2021

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
69 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Kornelia Myśliwiec
Kornelia Myśliwiec
7 lat temu

według mnie najlepsza jest wersja czarno złota ;)) :D

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Kornelia Myśliwiec

nie używałam, ale chyba pora to zmienić ;)

Odpowiedz
moni0212
moni0212
7 lat temu

trochę drogi, chba sie nie skuszę

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  moni0212

nie namawiam :)

Odpowiedz
SheLazY
SheLazY
7 lat temu

chyba fajny, ciekawe jakby u mnie się sprawdził. ja za to bardzo lubię tusze za 10zl z natury… hmm chyba essence. ;) dają świetny efekt

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  SheLazY

używałam różówo-czarnej wersji Esscence, miło wspominam ten tusz i chętnie do niego kiedyś wrócę, może nawet niedługo! :)

Odpowiedz
kommo
kommo
7 lat temu

Ja też mam głęboko osadzone oczy ale przy tym rzęsy dużo krótsze i bardziej proste niż Twoje więc u Ciebie zdecydowanie je ładniej widać jakbym miała porównać. Ale wiem o co chodzi z tym "mankamentem". Tusz ciekawy, lubię silikonowe szczoteczki. Jeszcze nigdy nie miałam okazji go używać.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  kommo

mankament upierdliwy, szczególnie na zdjęciach :) co do slikonowych szczotek, u mnie zależy, ale ta akurat jest fajna :)

Odpowiedz
www.kasiabanaszak.blogspot.com
www.kasiabanaszak.blogspot.com
7 lat temu

kiedyś miałam go ale ta czarną wersję i byłam mega zadowolona :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  www.kasiabanaszak.blogspot.com

jesteś już drugą osobą, która go chwali. muszę mu się przyjrzeć ;)

Odpowiedz
Asia
Asia
7 lat temu

Uwielbiam ten tusz :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Asia

czyli nie tylko mi przypadł do gustu, fajnie :)

Odpowiedz
gosia mysz
gosia mysz
7 lat temu

nie miałam fajny efekt

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  gosia mysz

:)

Odpowiedz
Zielone Serduszko
Zielone Serduszko
7 lat temu

Wygląda świetnie! :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Zielone Serduszko

Aga, cieszę się, że Ci się podoba! :)

Odpowiedz
Klaudia She-wolf
Klaudia She-wolf
7 lat temu

Miałam wersję złotą, była na prawdę super, jedna z lepszych maskar, jakie używałam :) Spróbowała bym tej też, bo zawsze ciągnie mnie do takich co są 'extreme black' ;)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Klaudia She-wolf

zgadzam się, złota jest super <3

Odpowiedz
Aneta Starosta
Aneta Starosta
7 lat temu

Przyjemnie wygląda na rzęsach :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Aneta Starosta

bo z niego taki przyjemniaczek właśnie :)

Odpowiedz
Sonnaille
Sonnaille
7 lat temu

U mnie się jakoś nie sprawdził. :(

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Sonnaille

Sonnaille, dlaczego? :(

Odpowiedz
Cat
Cat
7 lat temu

o, i takie rzęsiska to ja bym chciała! ale jednak też będę czekać na promocję, bo 50zł za tusz to ciut przydużo. : )
ale tak w ogóle, muszę powiedzieć, że strasznie podobają mi się Twoje nowe zdjęcia! tłem jest szklany stół? : )

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Cat

dokładnie, cena spora więc ja też poluję na promocję ;)
tak, zdjęcia są robione na stole, na którym leżą lampki choinkowe ;)

Odpowiedz
Donia
Donia
7 lat temu

Ja posiadam wersję z kolagenem (?) i jestem zachwycona :) już nic dawno tak bardzo nie wydłużyło moich rzęs :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Donia

ooo, dobrze wiedzieć. dziękuję Doniu, zwrócę na niego uwagę :)

Odpowiedz
JuicyBeige
JuicyBeige
7 lat temu

Wygląda naprawdę ok, chociaż nie przepadam za tuszami Loreala:)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  JuicyBeige

ja używałam złotego i kiedyś, dawno temu Telescopic, z obu byłam zadowolona :)

Odpowiedz
Beauty_Station
Beauty_Station
7 lat temu

L'Oreal wg mnie ma bardzo dobre tusze. Używałam ich przez długi czas, ale odkąd znalazłam ideał Sephora przestałam do nich wracać.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Beauty_Station

a jaki dokładnie tusz z Sephory polecasz? :)

Odpowiedz
Monika Ch
Monika Ch
7 lat temu

Pięknie podkreślił rzesy podoba mi się :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Monika Ch

cieszę się :)

Odpowiedz
Natalia Wesołek
Natalia Wesołek
7 lat temu

Bardzo ładny efekt :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Natalia Wesołek

też mi się podoba :)

Odpowiedz
Magdalena B
Magdalena B
7 lat temu

Miałam jeden tusz z Loreal i kompletnie się nie sprawdził.Ten wygląda jednak całkiem nieźle więc może go wypróbuję :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Magdalena B

Magdaleno, który miałaś? :)

Odpowiedz
Sonja
Sonja
7 lat temu

bardzo lubię ten tusz
idealnie podkreśla moje rzęsy

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Sonja

cieszę się, że sprawdza się również u Ciebie:)

Odpowiedz
Szuszu
Szuszu
7 lat temu

wygląda pięknie, koleżanka mi o nim mówiła ale na razie mam swój maybelline ;)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Szuszu

mnie kusi powrót do colosala ;)

Odpowiedz
Ewelina Krawczyk
Ewelina Krawczyk
7 lat temu

Daje bardzo ładny efekt ten tusz :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Ewelina Krawczyk

cieszę się, że przypadł Ci do gustu :)

Odpowiedz
Karotka
Karotka
7 lat temu

Naprawdę niezły efekt! Chętnie bym wypróbowała ten tusz, ale mam taki zapas tuszy, że przez 3 lata nie będę musiała nic kupować :P

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Karotka

hahaha, ja właśnie zminimalizowałam zapasy :D

Odpowiedz
MadziaMakeUp
MadziaMakeUp
7 lat temu

Powiem Ci, że efekt całkiem fajny ;)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  MadziaMakeUp

przypadł mi do gustu bardzo :)

Odpowiedz
Yumi
Yumi
7 lat temu

Nie korzystałam z tej maskary, bo wszelkie zakupy tuszy powyżej 19 zł to dla mnie za duży wydatek, poza tym każda, z jaką się spotkałam strasznie sklejała mi rzęsy. U Ciebie- sprawa wygląda znacznie lepiej! Osiągnęłaś śliczny efekt :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Yumi

może maskary, które kupowałaś potrzebują troszkę czasu? :)

Odpowiedz
Anne Mademoiselle
Anne Mademoiselle
7 lat temu

Miałam kiedyś ten całkowicie złoty. Nie sprawdził się niestety.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Anne Mademoiselle

ja złoty bardzo lubię :)

Odpowiedz
Chabrowa
Chabrowa
7 lat temu

Wolę inne, tańsze tusze

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Chabrowa

:)

Odpowiedz
Wera
Wera
7 lat temu

moje początki z nim, także były trudne, ale uwielbiam go

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Wera

warto było chwilę poczekać. :)

Odpowiedz
Marta
Marta
7 lat temu

mam jeden tusz z Loreala i bardzo go lubię. daje idealny efekt na dzień, ma fajną szczoteczkę, ale jest niestety dość drogi .. :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Marta

to fakt, maskary L'Oreal nie należą do najtańszych.

Odpowiedz
PTYSIA
PTYSIA
7 lat temu

Szukam właśnie jakiegoś dobrego tuszu, bo mój muszę już wyrzucić :) Robię porządku w kosmetyczce :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  PTYSIA

polecam :)

Odpowiedz
alessa
alessa
7 lat temu

Nie miałam, ale coraz więcej dobrego o nim słyszę.:)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  alessa

jest wart uwagi :)

Odpowiedz
Ania - Jedwabna
Ania - Jedwabna
7 lat temu

Całkiem ładnie wygląda, ale o czym innym chciałam napisać – piękne zdjęcia robisz :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  Ania - Jedwabna

dziękuję Aniu :)

Odpowiedz
rogaczki
rogaczki
7 lat temu

nie miałam nigdy tuszu a l'oreala, oprócz jednego architekta, który był koszmarny… chyba to mnie skutecznie do nich zniechęciło :) ten wydaje się być ciekawy, chociaż póki co będę polować na ulubionego max factora.
pozdrawiam, A

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  rogaczki

2000 Calorie to mój ukochany tusz ever :) o architekcie czytałam niepochlebne recenzje, ale nigdy go nie miałam.

Odpowiedz
lacquer-maniacs
lacquer-maniacs
7 lat temu

Chyba nie miałam okazji używać tuszy L'Oreal, ale u Ciebei efekt tej mascary bardzo mi się podoba! I masz ślicznie zrobione oko, czego użyłaś?:)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu
Reply to  lacquer-maniacs

Sylwia, to cień z wibo, ale tu wyszedł zbyt różowo plus trochę brązowego matu z paletki AN Sleeka, na linii wodnej cielaczek MF i jako zagęszczenie rzęs też matowa czerń z AN :)

Odpowiedz
Beautyicon.pl
Beautyicon.pl
7 lat temu

Cenię sobie klasyczną wersję, ale chętnie wypróbowałabym nową, ładnie wygląda :)

Odpowiedz
StickClose
Sysia
Sysia
7 lat temu

Kiedyś namiętnie używałam tego tuszu, ale w wersji złoto – czarnej. Sprawdzał się świetnie na moich rzęsach, dopóki nie zdradziłam go z Max Factor masterpiece max :)

Odpowiedz
StickClose
Aliona Deszynska
Aliona Deszynska
6 lat temu

Mam go i na razie nie uzywam go bo jest za mokry i kmpletnie nie podkreszla rzesy. Wiesz ze ja tez mam glebokie oczy wiec u mnie tez efekt maskary nie bardzo widac. Twoje rzesy wygladaja swietnie, poczekam az moj tez zrobi sie bardziej suchy. Chcialam go wyzuczyc ale stwerdzilam ze daje mu szans.

Odpowiedz
StickClose

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Kosmetyki do makijażu Fridge – genialny krem wyrównujący koloryt, boski rozświetlacz i tinty

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    niestety nie dla mnie / Klorane, szampon na bazie chininy i witamin B

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂 Ja uczę s Akceptujecie siebie bez makijażu?🙂

Ja uczę się tego na nowo. W teorii wiem, że wygląd nie wartościuje człowieka, ale po moim skórnym kryzysie ciężko wrócić na właściwe tory. 🙄

Moja cera jest obecnie w dużo lepszej formie, Izotek działa, wielkie, podskórne wypryski poznikały. W grudniu jednak miałam takie momenty, że patrząc w lustro płakałam.😥 Żuchwa była usiana bolesnymi, głębokimi gulami, plecy podobnie (tak, badałam hormony i to nie jeden raz, są w normie). Nie wychodziłam z domu bez makijażu, bo się wstydziłam. Miałam wrażenie, że wszyscy zwracają uwagę na moje pryszcze. 🥺

Teraz moja skóra twarzy wygląda wizualnie lepiej, ale ma też inne potrzeby. Nie chcę jej obciążać na co dzień pełnym makijażem, gdy cały dzień spędzam w domu, albo wychodzę jedynie do sklepu. Lubię jednak czuć się zadbana i ogarnięta. Czyste włosy, schludny ubiór, poranna pielęgnacja, nawilżenie - to już robi ogromną robotę w moim samopoczuciu. 

A jak do tego nałożę odrobinę kremu wyrównującego koloryt marki @fridge_by_yde , wklepię palcem w usta ich kremowy tint i rozświetlacz na szczyty kości policzkowych, to czuję się w ogóle jak milion dolarów. 😃 Gdy dodam jeszcze odrobinę korektora pod oko, podkręcę rzęsy zalotką, to mam prawdziwy makeup no makeup. Taki jak na pierwszym zdjęciu (na drugim moja naga skóra), którego totalnie nie widać, a który zapewnia mi komplementy z serii "o rety, jak promiennie dziś wyglądasz".✨

Jeszcze parę miesięcy temu taka wersja mnie totalnie by nie przeszła, teraz czuję się naprawdę dobrze. 🙂

Kosmetyki do makijażu Fridge  omówiłam szerzej na blogu, zapraszam do najnowszego wpisu! Ostrzegam - są boskie🤩 Świeże, naturalne, polskie, o pięknych składach. 👌

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity  #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#fridgebyydge #kosmetykizlodowki #świeżekosmetyki #naturalnekosmetyki
#naturalnymakijaz
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie #makeupnomakeup
#nomakeuptoday
Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do ni Używacie hydrolatów? Ja kiedyś nie byłam do nich przekonana, ale teraz wody roślinne towarzyszą mi na co dzień. Cenię je za wielofunkcyjność i możliwość wykorzystania na różne sposoby. Są świetne na przykład w roli toniku, odświeżającej mgiełki, jako podkład pod olejowanie włosów, czy dodatek do masek glinkowych.✨

W najnowszym wpisie na blogu znajdziecie omówienie czterech hydrolatów @makemebio (ich woda różana i z pomarańczy były pierwszymi, które kilka lat temu wypróbowałam, mam ogromny sentyment) oraz sporo moich sprawdzonych propozycji na ich zastosowanie w pielęgnacji. Dają naprawdę dużo możliwości. 🌸 

Wpadniecie? 😘
Link czeka w bio i na stories. 

#makemebio #wspolpraca #codziennapielęgnacja
 #kosmetykinaturalne #vegancosmetics #fallinlovewithyourskin #hydrolaty #hydrolat  #acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #bestcosmetics #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
Jaki jest Wasz ulubiony rytuał urodowy?🙃 Mi n Jaki jest Wasz ulubiony rytuał urodowy?🙃

Mi na ten moment chyba największą frajdę sprawia wieczorna pielęgnacja! Ten moment kiedy wykonuję wieloetapowy demakijaż, wklepuję kolejne warstwy odżywczych kosmetyków jest niezwykle relaksujący i odprężający!✨

To niesamowite jak moje podejście do pielęgnacji i kosmetyków ogólnie się zmieniło na przestrzeni lat. Kiedyś skupiałam się bardziej na mocnym makijażu - kolejnych warstwach kryjącego podkładu i matującego pudru, a demakijaż był najbardziej znienawidzoną czynnością. Płatki kosmetyczne plus micel, do tego mocny żel i oczywiście tonik z alkoholem oraz matujący krem, a jakże! 🤦‍♀️Im szybciej, tym lepiej i bardziej byle jak. 😃

Dziś w dalszym ciągu kocham makijaż, te wszystkie piękne kolorowe błyskotki, ale zadbana, zdrowa skóra jest dla mnie priorytetem. Traktuję ją więc z szacunkiem, dbam i poświęcam czas. A testowanie nowych kosmetyków dopasowanych do potrzeb mojej cery sprawia mi ogromną radość. Tak jak zresztą dzielenie się z Wami moimi pielęgnacyjnymi odkryciami i rekomendacjami. ❤️ Możecie być pewne, że tego typu treści tutaj nie zabraknie. 🥰

Ps. Zdjęcie pochodzi z najnowszego wpisu na blogu, w którym opowiadam Wam o trzech bardzo przyjemnych i zarazem uniwersalnych (dedykowanych każdemu rodzajowi skóry) nowościach @miyacosmetics🌸

Jestem pewna, że nawilżające serum, krem pod oczy i płyn micelarny doceni każda z Was! Zostawiam link w bio i na stories. 🥰

#acneskincare #acneproblems #acnetreatment #trądzik #tradzik #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #acnepositivity #acnecommunity #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #zdrowaskora #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #skincaretips
#izotretynoina #miyakosmetics #miya #jestemgotowazmiya
#leczenietrądziku
#agatabieleckapl #nomakeupselfie
#nomakeuptoday #mirrorselfie
Będę dziś z Wami bardzo szczera🙂 Jakiś cza Będę dziś z Wami bardzo szczera🙂

Jakiś czas temu zaliczyłam poważny i długotrwały kryzys. Miałam wrażenie, że tu (do tego idealnego świata online) nie pasuję, że jestem niewystarczająco dobra. Niczym się nie wyróżniam, w dodatku jestem pryszczata, szczerbata i gruba. 😃 No co Wam, będę ściemniać - nie ma się czym chwalić, tak właśnie o sobie myślałam. Choć chowałam się za maską makijażu i filtrami, to na zdjęciach i filmikach widziałam jedynie swoje wszystkie kompleksy, porównywałam się do innych i coraz bardziej zamykałam w sobie. Miałam masę pomysłów, które kończyły zapisane na papierze, bo brakowało mi odwagi na ich realizację. Ograniczał mnie strach, że to co mam do przekazania jest wtórne, niezbyt ciekawe, mało inspirujące. Serio, doszłam do ściany myśląc, że mój czas antenowy się skończył. 😃 A później postanowiłam, że tak łatwo się nie poddam, że dość tego autosabotażu! 💪 I że jeśli chcę nadal tu być i tworzyć treści, to muszę mieć odwagę, by najzwyczaj w świecie być w 100% sobą. Tą nieidealną, niedoskonałą, normalną Agatą, która mimo wszystko coś tam do powiedzenia i przekazania ma. Inaczej to nie ma sensu.🤷‍♀️

Jestem więc i zaczynam tak jakby nowy rozdział. Po swojemu. Z poluzowaną gumką w gaciach, bez spiny. Chcę eksperymentować i próbować. Nie odkładać działania na później. I przede wszystkim przestać się wstydzić.  Pokazywać Wam zarówno ładne, sprawdzone rzeczy, jak i swoją walkę z kompleksami. Dużo w tym roku chcę w sobie zmienić, by czuć się naprawdę dobrze. Z samoakceptacją jeszcze mi nie do końca po drodze, ale może kiedyś? 😉

Długo myślałam, czy warto przyznawać się do słabości, ale uznałam, że potrzebuję się tym z Wami podzielić. I nieśmiało liczę, że nadal będziecie mi towarzyszyć, razem będziemy się inspirować, motywować oraz wspierać w urodowych odkryciach i codziennych zmaganiach! 🙃

A w dniu dzisiejszym życzę Wam miłości przede wszystkim do samych siebie! ❤️
~Agu

#odrazumilepiej #dzisbezhasztagow
Krem idealny - jaki powinien być według Was? 🤔🧐

Dla mnie przede wszystkim musi:

✔️szybko się wchłaniać i nie zostawiać tłustej, lepkiej warstwy,
✔️współgrać z każdym podkładem - mineralnym, czy płynnym, 
✔️nie rolować się i nie warzyć podczas aplikacji makijażu,
✔️nie skracać trwałości i świeżości makijażu,
✔️być lekki, ale jednocześnie przyjemnie nawilżający i zmiękczający skórę,
✔️nie zapychać i nie powodować niedoskonałości,
✔️współpracować z SPF50. 

Wbrew pozorom trudno na taki kosmetyk trafić, szczególnie, gdy ma się cerę tłustą, trądzikową. Z przyjemnością ogłaszam więc, że najnowszy krem @annabelleminerals_pl Soft Cream spełnia doskonale potrzeby mojej problemowej skóry i szczerze mogę Wam go polecić.❤️

Jest leciutki, wchłania się błyskawicznie, ma subtelny zapach i świetnie pracuje zarówno z minerałami, jak i tradycyjnymi kosmetykami. Jest naprawdę dobrą bazą pod makijaż, bo w zasadzie od razu po jego aplikacji możemy sięgać po makijaż. Jest też bardzo wydajny. Testuję go sobie od początku grudnia i nadal mam go sporo. 👌

Słoiczek ma metalową zakrętkę, ale możemy dokupić do niego pompkę i wykorzystywać wielokrotnie. 😊

Dziś zaczęłam Izotek (nareeeszcie🥳) , więc za jakiś czas wrócę do Was z informacją jak krem sprawdza się w przypadku cery przesuszonej, uwrażliwionej. 

Ps. Na ISS pokazuję natomiast moją przykładową pielęgnację poranną - krok po kroku omawiam kosmetyki jakich używam. Same fajności, więc zapraszam! ❤️

#annabelleminerals #annabellegirl #kremdotwarzy  #krempodmakijaż #kremnaturalny #kosmetykinaturalne #polskiekosmetyki #polskiekosmetykinaturalne#lesswastepolska #zerowastepolska #pielęgnacja #pielegnacjatwarzy #pielegnacjaskory #zdrowaskora #skincarelover #skincareaddict #skincareroutines #skincarethatworks #skoratradzikowa #pielęgnacjatwarzy #acnecontrol #skincareproducts #skincareblog #skincareblogger #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #skincarefreak #agatabieleckapl #ad
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • produkty kompresyjne Venoflex – sposób na zdrowe nogi
  • Kosmetyczna wishlista
  • Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz