AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogmakijażmakijaż oczumakijaż twarzymakijaż ust

Odkopane z dna szuflady – Catrice, L’oreal, W7, Revlon, Lily Lolo

napisała AGU Wrzesień 23, 2015
napisała AGU Wrzesień 23, 2015
Ostatnio opowiadałam Wam o 5 kosmetykach, do których zawsze z chęcią wracam, natomiast dziś swoje 5 minut mają produkty, o których posiadaniu całkowicie zapomniałam i przez dłuższy czas leżały zapomniane w szufladzie. Niedawno się do nich dokopałam, odkryłam na nowo i z przyjemnością znów po nie sięgam. Niektóre już zostały wycofane z regularnej sprzedaży, ale kto wie, być może ten wpis przypomni Wam, że Wy również je macie? Zapraszam do dalszego czytania!

Catrice,  cień do powiek w odcieniu 410 C’mon Chameleon

To jeden z najpiękniejszych cieni jakie znam. Przepiękna opalizująca mieszanka brązu i zieleni. W zależności od stopnia roztarcia otrzymujemy dwa całkiem różne kolory. Poza tym cień ma doskonałą pigmentację, świetną konsystencję i na bazie bez problemu utrzymuje się cały dzień. Pięknie wygląda zarówno w makijażu dziennym, jak i wieczorowym. Ostatnio bardzo często po niego sięgam, bo Kameleon ‘robi’ cały makeup powiek w kilka sekund. Za każdym razem dostaję wiele pytań ‘co to za cień?’. Niestety został wycofany, choć naprawdę nie rozumiem dlaczego, ale w Ingolocie dostaniecie dość podobny pigment (numerek 85), a w Macu jego prasowany odpowiednik o nazwie Club. 

L’Oreal Infallible Eye Shadow w odcieniu 002 Hourglass Beige

Kolejny piękny, pojedynczy cień. Swoją drogą, nie wiem co mnie na nie ostatnio wzięło. Szaleńczo napigmentowane, szampańskie złotko. Niesamowicie połyskuje i zaskakuje trwałością. Obecnie podkreślam nim najczęściej wewnętrzne kąciki oczu, bo cudownie wykańcza makijaż i pięknie rozświetla spojrzenie. Ma bardzo specyficzną formułę, Niestety stacjonarnie jest już nie do kupienia, ale na kosmetykizameryki.pl znajdziecie całą gamę kolorystyczną tych cieni za dyszkę. Jak wygląda z bliska możecie zobaczyć TUTAJ, poświęciłam mu oddzielny post. :)





W7 Honolulu bronzer

Pamiętacie jeszcze ten bronzer? Był jednym z pierwszych, które uchodziły za te chłodne, idealne do konturowania. Teraz nie nazwałabym go chłodnym, bo sporo ciepłych tonów jednak posiada, ale wciąż go lubię. Fajnie ociepla cerę, ładnie współgra z moim odcieniem skóry i dobrze komponuje się z różami. Jest łatwy w obsłudze, nie funduje mi plam, czy smug. Kilka machnięć pędzlem i gotowe. Honolulu to taka zapomniana klasyka blogosfery. ;) Wciąż bez problemu kupicie go w niskiej cenie (15zł), np. TUTAJ. 
Revlon Just Bitten Kissable w odcieniu Smitten (03)



Ja nie wiem jak mogłam zapomnieć o tej kredce! To jeden z tych odcieni, w którym czuję się jak milion dolców, nawet w najsłabszy dzień. Poza tym, pomadka jest cudownie kremowa, pozostawia lekko mokre wykończenie i naprawdę nieźle nawilża. Zaliczam ją do tych trwałych szminek, bo kolor wżera się w usta i nawet po starciu połysku, są one wciąż zabarwione. Jak wygląda w połączeniu z pełnym makijażem, możecie zobaczyć we wpisie na jej temat, o TUTAJ. Szukajcie Smitten w szafach Revlon i online (w sieci jest dużo tańsza – około 15zł), mój egzemplarz pochodzi z drogerii ekobieca.pl, ale obecnie jest tam niedostępny.  

 Lily Lolo, róż Oh La La

Róż mam od paru lat i jego data przydatności od otwarcia (24 miesiące) teoretycznie już minęła, ale nadal wszystko z nim w porządku. Całkowicie zapomniałam o jego istnieniu, a przecież ma tak piękny, dziewczęcy odcień. Zachwyca też pigmentacją – jedno dotknięcie pędzla naprawdę wystarczy, by podkreślić policzki i mam wrażenie, że Oh La La jest nie do zużycia. Nie musicie się jednak obawiać przesady, czy plam bo łatwo się rozciera puchatym pędzlem. Jednak wiadomo – mniej, zawsze znaczy lepiej. Pisałam o tym różu dawno, dawno temu TUTAJ. Znajdziecie go na stronie costasy.pl, nie kosztuje mało – 42,90zł, ale biorąc pod uwagę wydajność, cena nie wydaje się być porażająca. :)
Na koniec wrzucam Wam jeszcze próbki kolorów, dla lepszego zobrazowania całości. :)

 Koniecznie dajcie mi znać, czy znacie kosmetyki, o których dziś mowa. Być może też się u Was kurzą i całkowicie o nich zapomniałyście? :D 


Zapraszam też na mój Instagram KLIK :)





 facebook

instagram

bloglovin

google

bronzercatricecienie do powiekkolorówkaL'OrealLily Lolopomadkapomadka w kredceRevlonróżróż mineralnyW7
29 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: Odkopane z dna szuflady – Catrice, L’oreal, W7, Revlon, Lily Lolo

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Moje podejście do makijażu – kiedyś i dziś

następny post

Nigdy nie rób tego w drogerii – 10 najgorszych zachowań klientów

Zobacz także

Najlepsze balsamy do ust – ratunek dla przesuszonych...

Kwiecień 13, 2021

Z pamiętnika aparatki: test zestawu Ortho Salvia Dental,...

Kwiecień 8, 2021

Kwietniowe plany zakupowe, czyli co mi chodzi obecnie...

Kwiecień 2, 2021

kosmetyki Solverx – pierwsze wrażenia + moja przykładowa...

Marzec 31, 2021

Migawki: wiosenne kadry i małe zmiany w mieszkaniu

Marzec 24, 2021

Małymi krokami do celu – mój plan na...

Marzec 1, 2021

Najciekawsze nowości w mojej kosmetyczce – makijaż i...

Luty 26, 2021

Kosmetyki do makijażu Fridge – genialny krem wyrównujący...

Luty 18, 2021

Hydrolaty Make Me Bio – jak stosuję je...

Luty 16, 2021

MIYA Cosmetics – esencja micelarna, serum nawilżające, krem...

Luty 11, 2021
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
29 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Kolorowa Radość
Kolorowa Radość
5 lat temu

Nic z tego nie miałam, choć o wszystkim słyszałam, fajne są te cienie z Loreala :P

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

o tak ;-) Honolulu znam i też lubię. Często do niego wracam ;-)

Odpowiedz
kinga naturalnie
kinga naturalnie
5 lat temu

Mam próbkę Oh la la i na pewno kupię pełnowymiarowe opakowanie – jest idealny ! :) Co do kosmetyków kurzących się w szafie, na szczęście, takich nie posiadam. Mam tyle ile mi potrzeba i ciągle są w użyciu. Chociaż nowości kuszą ;)

Odpowiedz
Agata Wójcik
Agata Wójcik
5 lat temu

bronzer mam juz od dwoch lat i skonczyc nie moge :D

Odpowiedz
Inga Nowicka
Inga Nowicka
5 lat temu

Podobają mi się oba cienie , są śliczne ;) natomiast ten brąz nie dla mnie zdecydowanie .Lily Lolo bardzo sobie chwałę , to zdecydowanie moje ulubione minerały i ten rozowy revlon , głębia koloru choć osobiście nie lubię takich kredek do ust ;)

Odpowiedz
Chochlik
Chochlik
5 lat temu

Miałam ten kameleon z catrice-później zrzuciła mi go koleżanka i nadawał się tylko do wyrzucenia ;) Ale w sumie nie płakałam po nim, bo zawsze się rolował w załamaniu. Próbowałam na różnych bazach, w różnych ilościach itd :/ Coś z nim było nie tak.

Odpowiedz
Klaudia She-wolf
Klaudia She-wolf
5 lat temu

Ja w ten sposób odkopałam paletkę Iconic 3, nawet był czas, że chciałam ją oddać w lepsze ręce, a teraz namiętnie używam :3

Odpowiedz
chocaholic
chocaholic
5 lat temu

mam dwa cienie z Catrice i bardzo je lubię. twój odcień wygląda świetnie :)

Odpowiedz
Anna Ewelina Wilczyńska
Anna Ewelina Wilczyńska
5 lat temu

Faktycznie odkopałaś to z dna szuflady – miałam ten Revlon…hohoho, chyba ze trzy lata temu. w sumie żałuję, że nie wiem, gdzie teraz jest;). Swoją drogą muszęe pogrzebać w swojej szufladzie;).

Odpowiedz
Anna Gajewicz
Anna Gajewicz
5 lat temu

Wycofali Kameleona?! Rozbój!!! Dobrze, że mam go jeszcze całkiem sporo w opakowaniu

Odpowiedz
Magdalena Półtorak
Magdalena Półtorak
5 lat temu

Szukałam wszędzie tego cienia C'mon Chameleon i w okolicy słuch po nim zaginął :( tak samo Hourglass Beige – dlatego zdecydowałam się na matowy – i z niego już nie jestem tak zadowolona. Z kredek chyba jednak wolę tego nowego Rimmela niż Revlon. Stosunek ceny do jakości wypada korzystniej :) a ten Honolulu kusi, kusi, zwłaszcza, że mój Kobo popękał :(

Odpowiedz
Nails tale
Nails tale
5 lat temu

Dla mnie cień Catrice nie umywa się nawet do pigmentu z Inglota, jest bardziej jednowymiarowy za to Inglot to jest duochrome.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Ewa z bloga lamadolamy prezentowała ostatnio nowy cień Catrice i wydaje mi się, że odcień może być podobny choć żadnego nie widziałam na żywo to i pewności nie mam http://1.bp.blogspot.com/-zWv6ObSFDXo/VfSV6RFQJBI/AAAAAAAAFzc/9ts4Sy6iauQ/s1600/cieniewkremie4%2B%25281%2Bof%2B1%2529.tif
(to zdjęcie pochodzi z jej bloga)

Odpowiedz
Kosmetyczne Atelier
Kosmetyczne Atelier
5 lat temu

Nie znam żadnego;)

Odpowiedz
Wiedźminka Ciri
Wiedźminka Ciri
5 lat temu

ja mam ochotę kupić ten bronzer:)

Odpowiedz
detectivebeauty
detectivebeauty
5 lat temu

Honolulu to chyba jeden z moich ulubionych bronzerów, którego do tej pory używam :)

Odpowiedz
Beautypedia Patt
Beautypedia Patt
5 lat temu

ten cień z loreala zawsze chciałam mieć i do tej pory go nie posiadam :)

Odpowiedz
Den
Den
5 lat temu

Co do cienia Catrice, jeszcze jednym zamiennikiem jest Golden Rose Teracotta 127. Tyle, że jest nieco słabiej napigmentowany, więc bardziej przydatny do makijazu dziennego. :)

Odpowiedz
Not too serious blog
Not too serious blog
5 lat temu

Honolulu chyba jest cieplejszy niż Bahamam mama?

Odpowiedz
Wdowa Po Stalinie
Wdowa Po Stalinie
5 lat temu

uwielbiam tego kameleona z Catrice :) mam jeszcze taki z MUG i też daje cudowny efekt :)

Odpowiedz
Veronica B.
Veronica B.
5 lat temu

Wiem co masz na myśli pisząc, że w niektórych kolorach czujesz się jak milion dolców…

Odpowiedz
Beat The Boredom
Beat The Boredom
5 lat temu

Jejku, kolor tego różu Lily Lolo jest obłędny! :D Właśnie przerzucam się na minerały, więc muszę go mieć. <3

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Czy mogłabyś polecić podkład do cery tłustej i mieszanej do stosowania na co dzień? Zależy mi tylko na długotrwałym zmatowieniu. Używałam już kilku podkładów matujących, ale żaden nie dawał długotrwałego zmatowienia. Zazwyczaj po 2 godzinach już cera się 'świeciła'. Z góry dziękuję.

Odpowiedz
Fluorium
Fluorium
5 lat temu

Słyszałam o Honolulu bronzer ale nie używałam,może kiedyś spróbuje .

Odpowiedz
kama000
kama000
5 lat temu

Zgadzam się w zupełności co do różu z lily lolo. Super jakość i jeszcze starcza na wiele, wiele lat. Mam ten sam odcień i używam go praktycznie codziennie już przeszło rok a ubycie jest znikome :)

Odpowiedz
Dominika Sacha
Dominika Sacha
5 lat temu

Śliczne są te cienie :) szkoda, że zostały wycofane bo podejrzewam, że by się znalazły w mojej kosmetyczce ;)

Odpowiedz
Monetka M
Monetka M
5 lat temu

Urzekła mnie ta kredka. Chyba zamienię swoje błyszczyki na takie właśnie pomadki w kredce ;)

Odpowiedz
Panna Migootka
Panna Migootka
5 lat temu

Mam Honolulu i również go zreaktywowałam ostatnio. A cienie Infalible wręcz uwielbiam. Mam 3 kolory: ten który prezentujesz, różowo-koralowy (przepiękny) oraz butelkową zieleń.

Odpowiedz
Kosmetyczne Pudełko
Kosmetyczne Pudełko
5 lat temu

Bardzo podoba mi się cień L'oreal ;)

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 2

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam sprawdzony sposób!

  • 5

    Olivia Garden Finger Brush – najlepsza szczotka do włosów!

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Długie czy krótkie? 🤔💇‍♀️ Jeszcze d Długie czy krótkie? 🤔💇‍♀️

Jeszcze do niedawna zapuszczałam włosy i chciałam je wyhodować aż do talii. Szło mi całkiem nieźle, ale im były dłuższe, tym bardziej mnie wkurzały. Później zaczęły potwornie wypadać po Covidzie i któregoś dnia, niewiele myśląc poprosiłam Wojtka, aby obciął mi je maszynką. 🙈 I wiecie co? Po paru dniach poprosiłam, aby jeszcze je skrócił. 😅

W krótszych czuję się znacznie lepiej, lżej, a zarazem bardziej kobieco, elegancko i jakoś tak wyraźniej.🥰 Mam wrażenie, że bardziej do mnie pasują i są wygodniejsze. Pozbyłam się też przy okazji przesuszonych końców i włosy są w lepszej kondycji (od Izoteku zamiast przetłuszczania pojawia się niezłe,mocno plączące się siano🤣 i faktycznie, jakbym się postarała, to mogłabym myć włosy raz w tygodniu🙈). 

Chęć zapuszczania totalnie mi przeszła i jak otworzą salony fryzjerskie planuję wybrać się na bardziej profesjonalne cięcie, (choć teraz i tak ta linia jest równa, W. może zmieniać profesję🤣). Pewnie za jakiś czas znów zmienię zdanie, ale obecnie #teamkrotkie 😁 a do długich będę wzdychać z zachwytu oglądając Wasze zdjęcia, bo oczywiście u innych wciąż mi się podobają.🥰

#agatabieleckapl #blogerkaurodowa #everydaymakeuplook #nudemakeup #dailymakeuplook #dailyme #dailylook #agatabieleckapl #dziennymakijaż #krotkiewlosy #krótkiewłosy #shorthairstyle
#blogerkakosmetyczna  #lekkimakijaż #selfiegirl #skincareblogger #skincareblog #skincarefreak #rozswietlajacymakijaz #delikatnymakijaż #naturalmakeuplook #szczecinianka #szczecinianki
#włosing #wlosy #włosy #zdrowewlosy #zdrowewłosy #ciemnewlosy #makijazdzienny
Macanie kosmetyków w drogeriach - nic nie wkurza Macanie kosmetyków w drogeriach - nic nie wkurza mnie bardziej 😤

Na zdjęciu widzicie moje ostatnie zakupy. Na całą szafę pastelowych kredek tylko dwie nie były uszkodzone. Kurcze, dlaczego ludzie to robią? Po pierwsze, to niszczenie kosmetykow, po drugie jest to okrutnie niehigieniczne, a po trzecie, chyba nikt nie chce kupować czegoś używanego przez niewiadomo kogo i niewiadomo jak. 🙄

Głównym argumentem jest brak testerów, ale kurde, serio? Nawet te, które mają testery są wymiętolone. Poza tym w dzisiejszych czasach, w zalewie wpisów, filmów, naprawdę nie trzeba niszczyć kosmetyku, by sprawdzić jaki ma kolor. 
Jak idziemy na zakupy spożywcze, to nie otwieramy jogurtu, czy paczki ciastek, aby sprawdzić, czy nam posmakują. 

Właśnie dlatego bardzo rzadko robię zakupy w drogeriach stacjonarnych. Za każdym razem, gdy jestem na coś zdecydowana, nim pójdę do kasy muszę sprawdzić, czy aby na pewno ten produkt jest nowy i w większości przypadków okazuje się, że środek zawiera wymazane resztki. 😫 

A podczas promocji jest kosmos, nie zliczę ile razy zwracałam uwagę innym kobietom, by nie niszczyły i nie otwierały kosmetyków. Jak tylko widzę, że taka sytuacja ma miejsce, to zawsze reaguję. Bywa różnie 🙈 ale nie potrafię ugryźć się w język, jak ktoś np otwiera kolejno każdą maskarę, bo musi sprawdzić szczoteczkę. 😤🤦‍♀️

Co o tym myślcie? Jakie jest Wasze podejście do tematu?

Ps. Kredką @lovelykosmetyki już się zachwycałam i wiem, że niektóre z Was poszalały jej z zapasami. 😁 Podkład jest też bardzo fajny, opowiem Wam jutro o nim na stories. Kredek jeszcze nie testowałam. 😊

#kosmetykidomakijażu #kosmetyki #kosmetykidrogeryjne #lovelyCosmetics #pasteltropics #lovelyfullprecision #bielendavegeflumi #vegeflumi #bielenda #podkład #kredkadobrwi #nowości #nowość #flatlaypoland #beautyfeed #blogerkaurodowa #makeupstuff #makeupislove #makeuplover
#blogerkakosmetyczna #polskiekosmetyki #agatabieleckapl #flatlayinspiration #cosmeticslovers #kosmetykikolorowe #flatlaytoday #kosmetycznie #taniekosmetyki #zakupykosmetyczne #nowość #rossmannpolska
Moja walka o piękny uśmiech trwa.💪 Zęby NARE Moja walka o piękny uśmiech trwa.💪 Zęby NARESZCIE robią się proste. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem niebawem wszczepimy implant i na koniec roku będę mogła się cieszyć pełnym, ładnym uśmiechem. Już nie mogę się doczekać! Pewnie trochę czasu minie nim się z nim oswoję. 🙈 Jestem zafiksowana na tym temacie (po moich przebojach i chodzeniu 3 lata bez górnej dwójki też byście pewnie były 🤪) i dbam o zęby oraz higienę jamy ustnej najlepiej jak potrafię. Kieeeedyś w użyciu była tylko zwykła szczoteczka i pasta z drogerii - teraz full serwis! 😄  Od ponad miesiąca stosuję pasty ortodontyczne Ortho Salvia Dental, płyny do płukania ust tej samej marki, bezprzewodowy irygator zamieniłam na stacjonarny, a szczoteczkę na soniczną. W zmianie nawyków widzę same plusy, a tych produktów zamierzam się trzymać już do końca leczenia. 🙂 W najnowszym wpisie na blogu opisałam dokładnie czego używam. 😊 Serdecznie zapraszam! 🥰

Jestem ciekawa ile aparatek jest pośród Was? 🙂 Może macie jakieś rady dla dziewczyn na początku przygody z aparatem? Ja mam przede wszystkim jedną - znajdź dobrego lekarza, pytaj, gdy masz wątpliwości, a jak coś Ci nie pasuje - uciekaj i zmieniaj specjalistę jak najszybciej! A poza tym - zaprzyjaźnij się z irygatorem 😄 i woskiem ortodontycznym. Wszystko inne jest do przeżycia, serio❤️ a efekt końcowy jest najlepszą nagrodą! 😊

#aparatka
#aparatortodontyczny
#zdrowezęby #zdrowezeby #zdrowyusmiech #zdrowyuśmiech #orthosalviadental #higienajamyustnej
Ponoć kwiatki i kawa to już przeżytek na Instag Ponoć kwiatki i kawa to już przeżytek na Instagramie 😀 ale nic nie poradzę, że tak bardzo lubię jedne i drugie.🥰 Do tulipanów mam słabość, a kubki są moim małym uzależnieniem od dawna. Od kilku tygodni ten ze zdjęcia towarzyszy mi w codziennym piciu kawy - w innym nie smakuje tak dobrze! 🙈
(plis, powiedzcie, że macie tak samo - w czym innym pijecie kawę, herbatę, ziółka, to całkiem normalne, co nie? 😅) 

A odkąd nauczyłam się doceniać takie drobne rzeczy i skupiać na tym, by z każdego dnia wyciągnąć dla siebie coś fajnego, to żyje mi się jakoś tak... lepiej?🙃 Nawet w tak dziwnym, smutnym i przytłaczającym czasie jaki obecnie mamy. 

Jak jest u Was? Skupiacie się na pozytywach, czy raczej zawsze widzicie szklankę do połowy pustą? Co miłego Was spotkało w ostanim czasie? 💕

#spring2021 #springfeels #kubekkawy #kubek #coffeemakesmehappy #cupsinframe  #springdecor #lovespring #wiosna2021#kawazeswetra #kawazrana  #cups_are_love #najpierwkawa #coffeeandseasons #coffeestagram #darlingdays #agatabieleckapl #muglover #bokeh_addicts #bokeh_shotz #wiosnaidzie
#wiosnawdomu
#wiosnanadchodzi #kawka #drobneprzyjemnosci #celebrujchwile #blogerkaurodowa #małeradości #milegodnia #tkmaxxpolska
Od kilku dni testuję kosmetyki @solverxpoland - t Od kilku dni testuję kosmetyki @solverxpoland - to pierwsze moje spotkanie z marką, na tyle udane, że mogę podzielić się na gorąco pierwszymi wrażeniami.🌼

Moja cera jest obecnie bardzo wrażliwa i przesuszona izotretynoiną, więc wymaga specjalnej troski. Wybieram zatem kosmetyki o działaniu nawilżającym, łagodzącym i regenerującym. Kosmetyki Solverx Sensitive Skin przypadły mi do gustu w zasadzie od pierwszego użycia.🙃

Żel przede wszystkim nie powoduje ściągnięcia i nie sprawia, że zamieniam się w soczystego, swędzącego buraczka (a naprawdę o to obecnie nie trudno, wiele produktów delikatnych z nazwy mnie podrażnia🙈). W swym składzie posiada składniki łagodzące i nawilżające, a jednocześnie skutecznie oczyszcza twarz. Sprawdza mi się zarówno rano, jak i jeden z etapów wieczornej pielęgnacji (u mnie przed żelem zawsze jest olejek). 🌿

Więcej o żelu, toniku i kremie przeczytacie w najnowszym poście na blogu, a ja za jakiś czas wrócę do Was z pełną recenzją.💕
Jednak już teraz mogę napisać, że kosmetyki przypadną do gustu wrażliwcom. 😊

Dajcie znać, czy macie jakieś doświadczenia z kosmetykami Solverx. Ja cieszę się, że miałam okazję je odkryć. To polska marka, z dobrymi składami (w składzie znajdziemy m.in. kwas laktobionowy, pantenol, ekstrakt z krwawnika i lukrecji) i przyjaznymi dla portfela cenami. 👌

/współpraca/@solverxpoland #solverx #solverxpoland #solverxpolska #czystaskóra #naturalnysklad #naturalnydemakijaż #dbajoskore #dermokosmetyki #agatabieleckapl #skoratradzikowa #pielegnacjaskory #pielegnacjatwarzy#pielęgnacjatwarzy #blogerkaurodowa #blogkosmetyczny #blogurodowy #blogerkakosmetyczna
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Hydrolaty Make Me Bio – jak stosuję je w codziennej pielęgnacji?
  • 3 miesiące z treningiem siłowym – moja metamofroza, najczęściej zadawane pytania i dlaczego pokochałam ciężary
  • Najlepsze balsamy do ust – ratunek dla przesuszonych i spierzchniętych warg

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz