AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogmakijażmakijaż oczu

dwie marki, dwa tusze do rzęs, jeden efekt | Lovely Curling Pump Up i Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic

napisała Czerwiec 10, 2014
napisała Czerwiec 10, 2014
Niejednokrotnie pisałam, że bardzo lubię tusz Lovely Curling Pump Up. Przez pewien czas kupowałam go non stop, chwilowo go zdradzam z innymi maskarami, ale nadal uważam, że to świetna maskara w niskiej cenie. Wiem też, że wiele z Was ma podobne zdanie do mojego. :) Zdarza się jednak w Rossmannie, że maskara jest wykupiona. Dlatego dziś pokażę Wam maskarę, która łudząco przypomina CPU i znajduje się dosłownie w szafie obok. Mowa o Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic. 


Oba tusze nie dość, że mają łudząco podobne do siebie opakowania (ta sama żółto-niebieska kolorystyka, pasek z logo marki), to jeszcze posiadają praktycznie identyczne szczoteczki, różni je w zasadzie tylko długość trzonka (Miss Sporty jest dłuższa). 
Szczotki są silikonowe, delikatnie wygięte, z mnóstwem elastycznych, małych włosków. Dobrze rozczesują i unoszą nasze rzęsy.

lewa strona Lovely, prawa strona Miss Sporty

Nie widzę naprawdę większych różnic pomiędzy tymi maskarami. Jedyna, jaką dostrzegam to konsystencja. U Lovely od samego początku jest gęsta, w sam raz do malowania. Miss Sporty zaś jest rzadsza, bardziej mokra. Nie stanowi to jednak żadnego problemu w trakcie aplikacji. 
Na moich rzęsach zachowują się identycznie. Tak jak napisałam już wyżej, przede wszystkim dobrze unoszą rzęsy, ładnie je rozdzielają (moje naturalnie krzyżują się na końcach więc baaardzo łatwo je posklejać w kilka sztuk), nieźle wydłużają i delikatnie pogrubiają. Na pewno nie są to maskary dla wielbicielek ekstremalnego pogrubienia. Ponadto bardzo przyjemnie się je nosi. Są lekkie, nie obciążają rzęs i zachowują ich elastyczność. 
Wiem, że wiele dziewczyn skarży się na osypywanie Lovely w ciągu dnia, ale mnie ani jedna, ani druga maskara w tym aspekcie nie zawodzi. Trzymają się cały dzień na swoim miejscu, nie migrują, nie kruszą się, nie robią efektu pandy. Nie podrażniają oczu. Obie też dobrze zmywają się jakimkolwiek płynem micelarnym. 

Zresztą, zobaczcie i oceńcie same, czy efekt jakoś specjalnie się różni. Poniżej zdjęcie oka i po lewej jedna warstwa maskary Lovely, a po prawej Miss Sporty. Bez jakiegoś specjalnego skupiania się na aplikacji. Fotki były robione dzień po dniu stąd różnice w świetle i ustawieniu oka do zdjęć. Biorąc pod uwagę, że moje rzęsy ostatnio żyją własnym życiem (wciąż zbieram się za podsumowanie kuracji odżywką Oceanic/AA, ale nadal nie wiem co o niej myślę;) ), uważam, że jest całkiem nieźle. 

Cenowo też wypadają podobnie, ale wygrywa Lovely – kosztuje około 9zł, Miss Sporty zaś około 11zł. 
Podsumowując, jeśli kiedyś w szafie Lovely zabraknie dla Was Lovely żółtka, polecam wypróbować zamiennik z szafy Miss Sporty. ;) 
Jestem ciekawa czy jesteście fankami Curling Pump Up i czy kiedykolwiek miałyście do czynienia z żółtą wersją Miss Sporty? :) Dajcie znać!
| INSTAGRAM | FACEBOOK |
kolorówkaLovelymaskaraMiss Sportytusz do rzęs
93 komentarze
Oceń ten artykuł

Ocen: dwie marki, dwa tusze do rzęs, jeden efekt | Lovely Curling Pump Up i Miss Sporty Studio Lash 3D Volumythic

Oceń

poprzedni post

kosmetyczne rewelacje majowe

następny post

zwyklaczek :) | mój makijaż dzienny paletką Revlon Colorstay Addictive

Zobacz także

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020

Moje zamówienie z Cosibella – świetne kosmetyki do...

Listopad 16, 2020

Kosmetyki Golden Rose, do których z przyjemnością wróciłam...

Listopad 6, 2020

Kocie mity – 10 najpopularniejszych, w które nie...

Listopad 4, 2020

Kosmetyczna wishlista – jakie kosmetyki mnie obecnie kuszą?

Październik 27, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
93 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Natalia Szcześniak
Natalia Szcześniak
6 lat temu

u mnie byla znaczna roznica miedzy nimi na korzysc Miss Sporty… Lovely wysychalo po miesiacu i straszliwie sie osypywalo, miss sporty wyschlo po 3 miesiacach a dzieki reanimacji wytrzymalo 6 miesiecy dajac piekne efekty bez osypywania :D

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Natalia Szcześniak

o widzisz, ja na Lovely nie narzekałam nigdy choć miałam parę opakowań, a niektóre moje koleżanki też skarżą się na osypywanie, nie wiem od czego to zależy :(

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu
Reply to  Natalia Szcześniak

klientki często odkręcają maskary w sklepie, może właśnie te odkręcone tak szybko potem wysychają :/

Odpowiedz
Iz.
Iz.
6 lat temu

Miałam Lovely i oprócz tego, że szybko wysechł, byłam zadowolona :) Fakt- są bardzo do siebie podobne.
Pozdrawiam. :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Iz.

mi trzyma się jakoś 3 miesiące, jeden i drugi, później zmieniam na nowe :)

Odpowiedz
Antytaonka
Antytaonka
6 lat temu

Ja właśnie jak byłam na tej wyprzedaży -49% nie było już Lovely, i ku mojemu zdziwieniu w szafie miss sporty była taka maskara, i to w komplecie, dziwie się że nikt na nią nie zwrócił uwagi :). Capnęłam ją i teraz czeka na swoją kolej ;)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Antytaonka

Mam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi! :)

Odpowiedz
Angelika K.
Angelika K.
6 lat temu

Dobrze wiedzieć!! Używam Lovely, ale cieszy mnie, że jest podobna maskara w innej szafie.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Angelika K.

praktycznie identyczna! :)

Odpowiedz
Lady Rosa
Lady Rosa
6 lat temu

A ja nienawidzę tego tuszu. Wywija mi rzęsy w różne strony i tworzy owadzie nóżki (czego nie ma przy innych tuszach). Szkoda, bo jest bardzo tani i wiele osób go poleca…

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Lady Rosa

To faktycznie szkoda! :( Ale tak to już jest, że nie wszystko sprawdza się u wszystkich niestety… :(

Odpowiedz
Iva G
Iva G
6 lat temu

Niedawno pisałam o Lovely na moim blogu :) kupiłam go podczas rossmanowskiej promocji i tak leżał i leżał aż w końcu stwierdziłam, że czas aby zacząć go używać.. kurczę on jest fantastyczny, dlaczego tak późno po niego sięgnęłam? :).
Nie kruszy się, nie rozmazuje, nie migruje na powieki – no ideał, a cena? śmieszna jak za taki efekt jaki udaje mi się nim osiągnąć :). Tuszu z Miss Sporty nie miałam ale zapewne również wypróbuję :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Iva G

żółtek z Lovely jest świetny. :) niektóre droższe tusze nie dorastają mu do pięt! choć ja teraz testuję kilka nowości dla mnie i jestem ciekawa jak wypadną w porównaniu z tak fajnymi tanioszkami :)

Odpowiedz
Vajlet
Vajlet
6 lat temu

Lovely strasznie się kruszył w ciągu dnia, więc zdecydowanie bardziej wolę zieloną mascarę z Wibo :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Vajlet

a u mnie właśnie ta zielona się okrutnie kruszyła ;)

Odpowiedz
Optymistyczna
Optymistyczna
6 lat temu

Miałam zarówno tusz z Lovely jak i Miss Sporty. Planowałam nawet ich porównanie, jednak mnie uprzedziłaś ;P Na razie wstrzymam się z recenzją. Odnośnie tuszy to są ok, ładnie wyglądają na rzęsach, jednak nie jest to jakiś super spektakularny efekt. Pozdrawiam :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Optymistyczna

mnie efekt zadowala ;)

Odpowiedz
codziennosckobiety
codziennosckobiety
6 lat temu

Obecnie używam tusz MS jest rewelacyjny. Sprawdza się idealnie na moich rzęsach. Nie testowałam jeszcze Lovely ale na pewno będzie to kolejny mój tusz.
:*

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  codziennosckobiety

Polecam porównać! :)

Odpowiedz
yzma87
yzma87
6 lat temu

Słyszałam już gdzieś o tym, że są identyczne :-) Miałam tylko Lovely i byłam zadowolona :-)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  yzma87

Lovely najpopularniejszy w blogosferze :)

Odpowiedz
almondcake
almondcake
6 lat temu

Mam i lubię obydwa, kiedyś się pomyliłam chcąc kupić Lovely i capnęłam Miss Sporty orientując się dopiero w domu :>

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  almondcake

hehe :D

Odpowiedz
Agata Smaruje
Agata Smaruje
6 lat temu

no ładnie, właśnie mam w kopiach roboczych dokładnie ten sam post co Twój :D zgadzam się, że są łudząco do siebie podobne, ale jednak dostrzegam pewną różnicę między nimi. no i dziwię się wszystkim, u których te maskary dają taki ładny efekt. u mnie raczej bieda :(

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Agata Smaruje

hehe, czekam w takim razie na Twoją recenzję ;)

Odpowiedz
Anita B.
Anita B.
6 lat temu

Nie znam żadnej z tych maskar, ale chętnie spróbuję obie. Masz piękne rzęsy, jak to prezent od AA, to chętnie poczytam o tej odżywce :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Anita B.

dziękuję, w dużej mierze to AA, niedługo podsumuję kurację. :) ale po innej odżywce miałam ładniejsze i patrząc na efekty u innych dziewczyn czuję się trochę rozczarowana :D

Odpowiedz
vena-styl
vena-styl
6 lat temu

Jestem chyba ostatnią osobą na ziemi która jeszcze nie miała w ręku Lovely .. kurcze ta szczoteczka mnie nie przekonuje… zaś u ludzi widzę, że efekt robi.. wiec o co chodzi? nie wiem ;-D

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  vena-styl

Kochana, spróbuj, ta szczoteczka świetnie unosi rzęsy, moje w kącikach rosną w dół i czasem potrzebna mi zalotka, a tu nie muszę ;)

Odpowiedz
Klaudia She-wolf
Klaudia She-wolf
6 lat temu

Jakoś się ciągle nie mogę do nich przekonać, choć muszę przyznać, że wyglądają pięknie… w ogóle jaja, żeby jedna taniutka firma kopiowała drugą :P To, że to robią z drogimi firmami, to jeszcze jest w jakiś sposób zrozumiałe (choć ja tego nie toleruję), ale żeby tak… :P

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Klaudia She-wolf

właśnie się zastanawiam, kto kogo skopiował i który tusz był pierwszy :D

Odpowiedz
GumaDoZuciax3
GumaDoZuciax3
6 lat temu

Curling Pump Up kiedyś miałam, a tą z MS już od dawna planuję kupić. Niestety, jak na razie nie mogę sobie pozwolić na kolejny tusz :(

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  GumaDoZuciax3

spokojnie, co się odwlecze to nie uciecze :D

Odpowiedz
Una
Una
6 lat temu

Rzeczywiście, bardzo podobne.
Pod każdym względem…

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Una

zastanawiam się który był pierwszy! :)

Odpowiedz
Joanna Blogg
Joanna Blogg
6 lat temu

o kurcze, faktycznie podobne, muszę kiedyś wypróbować :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Joanna Blogg

polecam, ja nie widzę między nimi różnicy :) raz pomalowałam jedno oko Lovely, drugie Miss Sporty i dałam do porównania koleżance, nie zgadła :D

Odpowiedz
Milena Szalek
Milena Szalek
6 lat temu

nie wiem czemu ale te zdjęcia sa prawie identyczne, jak to możliwe że rzęsy sklejają Ci się w tych samych miejscach? identyczne ułożenie, Brwi to samo :) Przypadek?

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Milena Szalek

dobrze napisałaś – prawie ;) ja widzę różnicę, chociażby w ubrudzeniu tuszem oka. :) starałam się aby zdjęcia były bardzo podobne do siebie, pod tym samym kątem, żeby pokazać jak najlepiej podobieństwo tych maskar i to, że dają taki sam efekt :), brwi codziennie podkreślam tak samo więc przez jeden dzień raczej nic nie jest w stanie ich zmienić, a co do rzęs, one się nie sklejają, a krzyżują i łączą w tych samych miejscach nawet bez tuszu. ;)

Odpowiedz
klamarta.
klamarta.
6 lat temu

Używam mascary Lovely od dłuższego czasu i muszę przyznać, że jest bardzo dobra. A im dłużej jej używam, tym jest moim zdaniem lepsza. :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  klamarta.

ja mam prawie z każdą maskarą tak, że im dłużej poleży, tym robi się lepsza :)

Odpowiedz
Rudaaa12
Rudaaa12
6 lat temu

Mam tę z Lovely i uwielbiam ją. Kończę pierwsze opakowanie, ale już dziś wiem, że nie będzie ostatnim w mojej kolekcji :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Rudaaa12

Cieszę się, że i u Ciebie się sprawdza :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

tańsze odpowiedniki clump defy z max factor! skoro nie widać różnicy to po co przepłacać ;)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Anonimowy

o, dzięki za info! :) bo tej maskary z MF nie miałam choć markę bardzo lubię :D

Odpowiedz
believe-u-can.blogspot.com
believe-u-can.blogspot.com
6 lat temu

Kiedyś w drogerii moja Mama zamiast Lovely wzięła właśnie Miss Sporty, bo pomyliły się jej opakowania – wyobrażacie sobie mój krzyk, że co ona do ręki bierze?! :D A jak widać niepotrzebnie skoro efekty takie same:)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  believe-u-can.blogspot.com

hehehe :D

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Ostatnio właśnie kupiłam Miss Sporty i jestem ciekawa efektu ; )

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Anonimowy

mam nadzieję, że się sprawdzi u Ciebie :)

Odpowiedz
Donia
Donia
6 lat temu

dobrze wiedzieć :) ja niestety nigdy nie mogę trafić na egzemplarz Lovely w ich szafach :D

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Donia

a u mnie zawsze jest :D

Odpowiedz
Marta
Marta
6 lat temu

Wydają się po prostu identyczne ;) Ja chętnie wypróbuję Lovely, kiedy tylko choć trochę wykończę tusze, które zalegają w pokoju, bo coś się nie zanosi na powodzenie tej misji ;)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Marta

hehe skąd ja to znam :D

Odpowiedz
agierra
agierra
6 lat temu

Nie miałam żadnego, ale na pewno na któryś się skuszę!

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  agierra

mam nadzieję, że będzie zadowolona :)

Odpowiedz
Agata Samulak
Agata Samulak
6 lat temu

niedawno właśnie kupiłam tą z Lovely i jestem jej bardzo ciekawa, ta druga również mnie zainteresowała, fajnie, że za niską cenę, można dostać coś porównywalnego do tuszy pięciokrotnie droższych

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Agata Samulak

nie zawsze droższe znaczy lepsze ;)

Odpowiedz
Edyta
Edyta
6 lat temu

mam tusz lovely już chyba trzeci i nie mam mu nic do zarzucenia. jak dla mnie jest idealny.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Edyta

cieszę się, że sprawdza się u Ciebie :)

Odpowiedz
aGwer
aGwer
6 lat temu

Ja od pewnego czasu używam Lovely ale faktycznie jak ktoś tu wcześniej pisał trochę się osypuje, spróbuję tej drugiej maskary z Miss Sporty bo różnicy brak, a może nie będzie się osypywać ;P

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  aGwer

u mnie się ani jeden i drugi nie osypuje, ale czytałam, że niektóre dziewczyny na to się skarżą :)

Odpowiedz
Angeliq CeCe
Angeliq CeCe
6 lat temu

dobrze wiedzieć, faktycznie nie widać różnicy między nimi ;) ja ostatnio coś nie przepadam za Lovely, bo zaczęło mnie denerwować to, że się osypuje i kruszy na rzęsach.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Angeliq CeCe

u mnie się nie kruszy więc naprawdę nie wiem od czego to zależy :(

Odpowiedz
Rarity
Rarity
6 lat temu

Lovely mam w zapasach, ale cos czuje ze jeszcze długo poczeka, ale kiedyś moze tez porównam te obie : )

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Rarity

jestem ciekawa jak wypadną u Ciebie :)

Odpowiedz
Karolina W
Karolina W
6 lat temu

Mam Miss Sporty i nie jestem z niej za bardzo zadowolona, pisałam o niej u siebie. Skleja mi rzęsy strasznie i brzydko wygląda. U Ciebie efekt jest ładny, u mnie nie za bardzo :( W takim razie wersja Lovely pewnie też by mi nie przypasowała.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Karolina W

kurcze, nie wiem od czego to zależy, pewnie od rzęs :(

Odpowiedz
Arnell
Arnell
6 lat temu

Jestem chyba ostatnia osobą, która nie próbowała maskary z Lovely! Muszę jednak kiedyś się do niej przekonać i sprawdzić jak działa, bo za moją ulubioną maskarę miałabym tych Lovely aż sześć :P

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Arnell

jaka jest Twoja ulubiona? :) warto spróbować, tym bardziej, że w promocji każda z tym maskar jest śmiesznie tania :)

Odpowiedz
anulkat007
anulkat007
6 lat temu

Lovely jest super:) jestem bardzo zadowolona!

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  anulkat007

cieszę się! :)

Odpowiedz
KasiaPL
KasiaPL
6 lat temu

O proszę, fajnie wiedzieć, że z Miss Sporty jest praktycznie taka sama :) Ja teraz właśnie używam z Lovely i bardzo ją polubiłam, więc następnym razem skuszę się na MS.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  KasiaPL

daj znać jak wypadnie w porównaniu z lovely :)

Odpowiedz
goodtotry.ann
goodtotry.ann
6 lat temu

Lovely znam oczywiście, a Miss Sporty nie. ;] Teraz czaję się na L'Oreal So Couture

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  goodtotry.ann

jeśli chodzi o L'Oreal ta wersja VML jest moją ulubioną więc polecam, myślę, że nie będziesz zawiedziona!

Odpowiedz
Morning Crimson
Morning Crimson
6 lat temu

Lubię żółtka z lovely, ale obecnie używam SpectacularMe (czy jakoś tak) z Wibo. Efekt jest OK, ale chciałabym mocniejszy efekt. I tu pytanie do Ciebie – czy znasz może jakieś maskary w tym przedziale cenowym, które dawały by bardziej "sztucznorzęsowy" efekt? Pozdrawiam, Marta

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Morning Crimson

Morning Crimson próbowałaś maskary Essence I Love Extreme? Tutaj znajdziesz jego recenzję KLIK

Odpowiedz
Kasiuleczka
Kasiuleczka
6 lat temu

znam tylko tą maskarę z Lovely :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Kasiuleczka

i jak wrażenia? jesteś z niej zadowolona? :)

Odpowiedz
Atina Ruso
Atina Ruso
6 lat temu

Mam maskarę z Lovley, ale kruszy się pod okiem. Fajny daje efekt, ale mam mieszane uczucia co do niej :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Atina Ruso

kurcze, nie wiem co z tym kruszeniem, u mnie nic takiego się nie dzieje :(

Odpowiedz
Nejvii Bloguje
Nejvii Bloguje
6 lat temu

Porównywałam je u siebie na blogu jakiś czas temu i Miss Sporty wypadło lepiej.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Nejvii Bloguje

u mnie wypadają identycznie :)

Odpowiedz
KassFit
KassFit
6 lat temu

Miss Sporty mam i bardzo lubię. Super się u mnie spisuje. Tego z Lovley jeszcze nie używałam :)

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  KassFit

polecam wypróbować :)

Odpowiedz
Czella
Czella
6 lat temu

Też uderzyło mnie "podobieństwo" opakowań i zastanawiałam się czy środek równie podobny :) Teraz już wiem, że sięgnę po Miss Sporty, bo kiedy miałam maskarę z Lovely, wydawała mi się za gęsta, chyba, że trafił mi się przyschnięty egzemplarz…

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Czella

możliwe, że ktoś otworzył tusz w drogerii przed zakupem, często się do zdarza :(

Odpowiedz
Ania P
Ania P
6 lat temu

Wg mnie Lovely to świetny tusz za niską cenę. Często go kupuję. Efekt jaki daje całkowicie mnie zadowala. Miss Sporty jeszcze nie miałam.

Odpowiedz
StickClose
Anonimowo
Anonimowo
6 lat temu
Reply to  Ania P

Oba tusze to dobre kosmetyki w niskiej cenie! :)

Odpowiedz
Zofiana
Zofiana
6 lat temu

byłam ciekawa, czy to te same tusze i mam już odpowiedź-dzięki :)

Odpowiedz
StickClose
ffoxy.
ffoxy.
6 lat temu

mam tą maskarę z Miss Sporty, jest rewelacyjna! ;) kupiłam ją przez pomyłkę, bo chciałam kupić ten tusz z Lovely, dlatego też nazywam ją jej bliźniakiem :) teraz na pewno kupię Lovely, ot tak dla urozmaicenia :)

Odpowiedz
StickClose
Em Art
Em Art
5 lat temu

Ja rozczarowałam się tyle razy, że teraz już na pewno nie kupię maskar z tych półek choćby miały setki rewelacyjnych recenzji. Bywało, że w ciągu tygodnia tusz obsychał w opakowaniu i nie było wogóle czym pokryć rzęs.Praktycznie wszystkie te (cienkie )maskary są puste w środku (! dokładnie tak- echo pod szczotką nawet w nietkniętych sztukach) , mają nierówne krycie, lepią rzęsy i co najbardziej wkurzające nie malują jasnych rzęs od nasady choćbym szczotkę wepchała pod powiekę. Wybieram te beczułkowate, mniej popularne – spisują się zupełnie inaczej. Choćby pierwsza lepsza Essence All eyes on me okazała się ideałem w porównaniu do… Czytaj więcej »

Odpowiedz
StickClose
katja-fashion
katja-fashion
4 lat temu

Też bardzo lubię tusz Lovely Curling Pump Up, i bardzo chętnie przetestuje tusz Miss Sporty. Pozdrawiam :)

Odpowiedz
StickClose

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje doświadczenia

  • 3

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 4

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 5

    Toaletka Ikea – metamorfoza mojej toaletki

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Kocham kosmetyki, koty, nałogowo piję kawę i każdego dnia próbuję zamieniać swoje marzenia w cele. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

▪️Gdzie ten Twój trądzik? Wymyślasz sobie! ▪️Gdzie ten Twój trądzik? Wymyślasz sobie! Chyba nie masz większych problemów.

▪️Ja na Twoim miejscu spróbowałabym kupić produkt X, zobaczysz, że Ci pomoże. 

▪️Odstaw nabiał, cukier, gluten, mięso. Owoców też nie jedz. 

▪️Izotek to trucizna! Nie bierz tego. Koleżanka mi mówiła, że nie poleca! 

▪️A wiesz, że po Izoteku nie można mieć dzieci? 

▪️Urodzisz dzieci, to trądzik przejdzie. 

▪️To przez ten makijaż! Nie maluj się, to niszczy skórę! 

▪️Za dużo kosmetyków, ja bym używała na Twoim miejscu tylko kremu Bambino i przecierała twarz spirytusem. 

▪️Na solarium idź, wysuszy Ci pryszcze. 

▪️Przestań się tak skupiać na wyglądzie, liczy się wnętrze.

▪️Jezu, ale Cię strasznie wysypało! Zrób coś z tym! 

🤯

Brzmi znajomo? 😩Myślę, że każda z nas, która boryka się z problemami skórnymi spotkała się z powyższymi, albo innymi komentarzami choć raz. Często też od osób bliskich. Takie złote rady przynoszą odwrotny efekt. Nie podbudowują, nie są wspierające. Budzą poczucie winy, wyrzuty sumienia, jeszcze bardziej zmniejszają pewność siebie. Sama wiem jak mniejsze lub większe kompleksy potrafią namieszać w głowie. Dlatego nie znoszę umniejszania problemów pod przykrywką pocieszania. Dawania złotych rad i oceniania, gdy nikt o to nie prosi, tym bardziej. Nagle z każdej strony sami specjaliści.🙄 To, że ktoś ma 50 pryszczy na twarzy, a Ty tylko 10 nie odbiera Ci prawa do tego, by miało Ci to przeszkadzać i żebyś chciała z tym walczyć. Poza tym trądzik to nie tylko twarz!🤦‍♀️

Dziewczyny, pamiętajcie - nikomu nic nie musicie udowadniać, z niczego się tłumaczyć. Nie dajcie sobie wmówić, że Wasze problemy są nieistotne, że przesadzacie, że jesteście próżne. Nikt nie ma prawa tego oceniać. Jeżeli coś jest Waszym kompleksem, obniża Wasz nastrój, walczcie z tym na różne sposoby! Nie tylko w kwestii skóry, bo myślę, że to problem powszechny w każdej dziedzinie życia. 

Uważam, że (czy tego chcemy, czy nie) wygląd jest ważny i ma znaczenie. Wpływa na nasze samopoczucie, relacje, pewność siebie. Pamiętajcie, że to WY macie czuć się ze sobą dobrze. I tym kierujcie się przy podejmowaniu decyzji.❤️ A innym guzik do tego!

Też nad tym pracuję, więc trzymam ✊ za siebie i za Was💪
Czy jest tu ktoś kto równie mocno jak ja wypiera Czy jest tu ktoś kto równie mocno jak ja wypiera zimę za oknem i z utęsknieniem czeka na wiosnę? 😅

Nie to żebym miała coś do śniegu, ale już mi się tęskni za dłuższymi dniami, słońcem, lekkimi ubraniami i zielenią.❤️ Nałogowo więc kupuję żywe kwiaty i umilam sobie te mroźne dni.❄️

Wiosną też nie trzeba odśnieżać auta🤣 To moja pierwsza zima za kierownicą po dlugiej przerwie i choć czasem czuję się niepewnie (na niektórych bocznych uliczkach można sobie na łyżwach jeździć), to jeżdżę. I dziś wieczorem na blogu będzie czekał na Was post jak krok po kroku do tej jazdy wróciłam. Mam nadzieję, że moje rady Wam się przydadzą i dodadzą odwagi💪 bo ja wierzę, że skoro ja dałam radę to i Wy sobie poradzicie! ❤️

Tymczasem życzę Wam miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia! 😘

#mydesk #onmydesk #deskgoals #homeofficedecor #homeofficeideas #homeofficeday #homeofficeorganization #homeofficelife #deskdecor #deskaccessories  #myinterior #interior4you #interior123 #whiteinterior  #coffeemug #prettythings #thatsdarling #petitejoys #warmandcozy #abeautifulmess #stationery #morningcoffee  #mondaymornings #ikeapolska #paniswojegoczasu #mojaikea
#agatabieleckapl #agatabielecka
Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowie Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowiek, który  po 18 dniach zakończył izolację i odzyskał wolność!! 💃😁 Ten dzień wymaga upamiętnienia i uczczenia 🥂❤️ Energia mnie roznosi! Jestem już zdrowa, czuję się świetnie, lekarz potwierdził, że jest ok😁 Jaram się baaardzo, a Wam dziękuję za wsparcie i wszystkie ciepłe słowa! Jesteście najlepsze 😘
___
Odpowiadając zbiorczo - na oczach paletka Eveline Chocolate, na ustach pomadka plynna Sephora 40 i błyszczyk Fenty Fussy, podklad to CC It Cosmetics (zdjęcie bez filtra), na brwiach Brow wiz ABH😊

#agatabieleckapl #agublog #blogerkaurodowa #selfie #selfie_time #brunettehair #brownhair #brunettedoitbetter #darkhairdontcare #dailymakeup #motd💄#selfieportrait #makeupselfie #makeupofinstagram #makeupoftoday #dailylook   #brownhaircolor #dailyme #selfiegirl #selfietime📷 #makijazdzienny #dailymakeuplook #szczesliwa #hello2021 #szczęście #nofiltermakeup #wolność
Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani p Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani postanowień, bo już od dawna nie czuję za specjalnie klimatu Sylwestra. Dla mnie to dzień jak co dzień, nic się magicznie od jutra nie zmieni, a ja nie stanę się innym człowiekiem. 😅 Bardziej odliczam do 2go, bo wtedy wracam na wolność 😁 Już przebieram nogami na myśl o spacerze! 

Mimo pandemii i tego szaleństwa na świecie dla mnie to był naprawdę spoko rok i nie będę narzekać. Doceniam, że kończę go zdrowa, że mam bliskich w komplecie i z przyjemnością wyciągnęłam dziś moje kolorowe zabawki, by po ponad 2 tygodniach zmalować coś na mej  twarzy😁 Mam tyle fajnych nowości, że aż mi się oczy świecą😍 Nieważne, że wieczór jak co roku spędzę na kanapie. 😆 

Dotarł do mnie przed Świętami na przykład jeden z moich ulubionych rozświetlaczy @annabelleminerals_pl #DiamondGlow w pastelowym ubranku😍 (i inne gorące nowości marki, które już testuję 😁) - jak jeszcze nie znacie tego błysku, to koniecznie spróbujcie 😍 Bossssski! Zapewnia mocną, ale elegancką taflę i pięknie odbija światło ✨

Mam też piękne nowości @glamshop_pl przy współpracy z @dim.agnieszkajanoszka - mówcie co chcecie, dla mnie Herbaciana Róża jest obok Bohemy idealną paletą na każdą okazję 😍

Testuję też kultowy korektor Tarte i błyszczyk Maybelline, który jest udanym i znacznie tańszym zamiennikiem Fenty.✨

A tak poza tym, to czekam na wiosnę. W sobotę po wyjściu z domu zamierzam pojechać do kwiaciarni, kupić tulipany i odliczać do marca.🥰

Dziękuję Wam za kolejny wspolny rok i życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim dużo zdrowia i niech się spełni w 2021, to o czym marzycie, co planujecie. Bawcie się dziś wieczorem dobrze - dresik i domowy seans filmowy są naprawdę spoko, polecam😜
No i nie byłabym sobą, gdybym nie napisała na koniec, że mam nadzieję, że nie będziecie strzelać! ❤️

#annabelleminerals

#kosmetykinaturalne

#kosmetykidomakijażu #ekokosmetyki #ekoopakowanie #polskiekosmetyki #zerowastepolska #lesswastepolska #annabellegirl #naturalnekosmetyki #makijażmineralny #podkladmineralny #sylwester2020 #makijazsylwestrowy
Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozp Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozpierdziel. Pokrzyżował wszystkie moje grudniowe plany - to pierwsze w życiu Święta, które spędzamy sami. Jestem jednak wdzięczna, że dzisiejszy dzień spędzam w domu, z domowym prowiatem od mamy, a nie w szpitalnym łóżku, bo mało brakowało... 

Nigdy nie bagatelizowałam wirusa. Nie spodziewałam się jednak, że aż tak mnie zaora. Część z nas przejdzie go dość lekko (u mnie w rodzinie starsze osoby przeszły go znacznie łagodniej niż ja), ale dopiero gdy się z nim zetkniesz bezpośrednio zaczynasz zdawać sobie sprawę z jego potęgi.😔 Widziałam bieganinę na izbie, to zmeczenie na twarzach, ludzi walczących o każdy oddech, popodlaczanych do tlenu. Takich, z którymi nie bylo świadomości. Ten krotki pobyt w szpitalu to chyba moja największa lekcja pokory.😞 Każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości co do jego istnienia powinien spędzić tam choć dobę.

Z tego miejsca chciałabym Wam podziękować za wszystkie życzenia, trzymanie kciuków i ciepłe myśli. BARDZO to doceniam i jestem Wam niesamowicie wdzięczna za wsparcie. ❤️ Nie mogę odpisać na każdą wiadomość, ale wszystkie przeczytalam. 

A z okazji Świąt życzę Wam przede wszystkim ZDROWIA i spokoju, a reszta sama się ułoży. ❤️

Agu

Ps. Choinka dotrwała jednak do Świąt🙂
Ps2. Temat choroby budzi sporo pytań i myślę, że jak wydobrzeję będę chciała podzielić się doświadczeniem, by ktoś z Was najzwyczajniej w świecie mógł uniknąć moich błędów.
Ps3. Antybiotyk działa. Pierwsza noc poniżej 38st za mna.

#wesołychświąt #wesołychświąt #zdrowia
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Majowe migawki: co u mnie? co z blogiem? jakie plany na najbliższe miesiące?
  • Depilacja laserowa łydek – moje wrażenia w trakcie zabiegów
  • Bio Henna Orientana Gorzka Czekolada | moje pierwsze hennowanie włosów w domu – wrażenia i odpowiedzi na Wasze pytania

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz