Lubię tworzyć listy różnego rodzaju – zadań do zrobienia, generalnych porządków, czy zakupów. W szczególności tymi ostatnimi lubię się z Wami dzielić ponieważ wiem, że bywają inspiracją. J W dzisiejszym poście opowiem Wam więc jakie są moje kwietniowe plany zakupowe. Będzie urodowo, domowo i zdrowotnie – wyszedł mi niezły miszmasz. No, ale dobra, nie przedłużam już i zapraszam do czytania dalej.
OPASKA XIAOMI MI BAND 5
Mam od dłuższego czasu opaskę Mi Band 4, ale chciałabym ją już wymienić na nowszy model. Piątka nie różni się co prawda jakoś znacząco od poprzedniej wersji, ale na pewno jest lżejsza, nieco większa i zarazem posiada więcej wbudowanych aktywności. Ponoć znacznie lepiej liczy też kroki, co jest dla mnie dość istotną kwestią. Kocham spacerować, mam swoje osobiste wyzwanie minimum sześciu tysięcy kroków dziennie, które zamierzam rozszerzyć do dziesięciu. Pogoda coraz bardziej sprzyja więc aż grzech siedzieć w domu na kanapie. Takie codzienne szybkie marsze, to też świetny rozruch przed bieganiem, do którego jak już wspominałam, planuję wrócić. :D Wracając jednak do samej opaski – bardzo też w nich lubię możliwość wymiany pasków. Na co dzień noszę silikonowe, kolorowe, ale gdy trzeba w kilka sekund mogę stworzyć bardziej elegancką opcję za pomocą złotej bransolety. Ten nowy model według mnie prezentuje się nieco zgrabniej i lżej niż czwórka na kobiecym nadgarstku, więc zapewne stanę się niebawem jej posiadaczką. A obecnej znajdę dobry, nowy dom. Chyba nawet wiem komu będzie służyć. Jeśli macie jakieś doświadczenia z opaską Xiaomi Mi Band 5, to dajcie znać.
KRZESŁO DO TOALETKI
Przy mojej toaletce mam już dość mocno wysłużone, biało-drewniane krzesło, które chyba już mi nie do końca pasuje do tego miejsca. Marzy mi się obecnie takie delikatne, welurowe w odcieniu różu, najlepiej ze złotymi nóżkami. Lekkie, kobiece, a zarazem stabilne. Idealnie dopełni białą toaletkę i uprzyjemni codzienne malunki. Zastanawiam się jednak, czy welur nie będzie się brudził od kosmetyków. Zdarza mi się czasem gdzieś niechcący dotknąć boku siedziska, z plastiku wszystko zmywam gąbkami z melaminy. Plamy schodzą w mig. Z materiałem pewnie będzie to bardziej skomplikowane. Dlatego tak sobie gdybam jeszcze i muszę ten zakup porządnie przemyśleć. Musi być ładnie, ale też praktycznie i wygodnie, bo wszelkie plamy i osadzający się na materiale kurz, czy sierść będą mnie wkurzać.
LUSTRA
Na mojej wishliście jest też lustro, a w zasadzie dwa. Jedno mini, w czarnej metalowej ramie, które chciałabym powiesić w przedpokoju obok plakatów. Mam na nie już konkretne miejsce, tylko jeszcze żaden kształt mnie nie zachwycił. :D Drugie natomiast, to stojące, w złotej, albo białej ramie, które mogłabym ustawić w domowym biurze przy ścianie. Co prawda nie mam na nie zbyt wiele miejsca i musiałabym nieco przearanżować przestrzeń, ale mam już pewien pomysł w głowie. Chciałabym go zrealizować w kwietniu, więc regularnie przeglądam strony internetowe w poszukiwaniu inspiracji i lustrzanych ideałów. Wybór jest ogromny, ale czekam aż trafię na takie, na widok którego mocniej zabije serce. :D A może Wy widziałyście gdzieś ostatnio jakieś ładne lustra?
PLAKAT DO DOMOWEGO BIURA
Wreszcie też zadecydowałam jak chcę zagospodarować ścianę w biurze. Zajęło mi to tylko rok. :D Wymyśliłam sobie jeden duży plakat w złotej ramie, już mam nawet wstępnie wybrany motyw. Czekam teraz na jakąś dobrą promocję. Generalnie wzięłam się w zeszłym miesiącu za ogarnianie mieszkania, mini metamorfozy i ozdabianie go na nowo. Jak już mogłyście zauważyć – pojawiły się nowe plakaty, poszewki na poduszki, zasłony oraz kilka nowych dodatków w postaci świec i lampionów. Jestem też uzależniona od świeżych, ciętych kwiatów i wszelkiego rodzaju roślinek. Spędzamy teraz wszyscy mnóstwo czasu w domu, więc warto zadbać o najbliższą nam przestrzeń. U mnie musi być spokojnie, przytulnie i pachnąco. ;) Wtedy od razu lepiej mi się pracuje, relaksuje i ogólnie funkcjonuje.
ROWER STACJONARNY
Od kilku miesięcy chodzi mi po głowie rower stacjonarny . Zależy mi na większej ilości ruchu, a taki sprzęt w domu pozwoliłby mi na połączenie przyjemnego z pożytecznym. Mogłabym pedałować i oglądać ulubione seriale na Netflixie. :D No i to też dobra alternatywa dla ruchu na świeżym powietrzu, gdy akurat za oknem leje deszcz. Choć z drugiej strony obawiam się, że po jakimś czasie rower mógłby zamienić się w najlepszy wieszak na ubrania. :D Tak czy inaczej rozglądam się powoli za jakimś niedrogim modelem. Nie musi być jakiś super zaawansowany, zależy mi przede wszystkim na tym, aby był cichy. Zazwyczaj jeździłabym na nim wieczorem, a nie chciałabym uprzykrzać życia swoim sąsiadom. Jeśli macie jakieś rowery i trenażery treningowe w domu, i możecie coś polecić, to wszelkie rekomendacje mile widziane.
No i to chyba wszystko na ten miesiąc. W kwietniu planuję wyhamować z zakupami typowo kosmetycznymi, bo chcę najpierw nieco uszczuplić zapasy, których trochę mi się nazbierało. Wszystko przez leczenie Izotekiem i totalną zmianę cery. Musiała wjechać nowa pielęgnacja i trochę kolorówki (przede wszystkim podkłady).
Jestem ciekawa jakie Wy macie plany zakupowe na kolejne tygodnie? Ja pewnie wszystkiego z listy nie skreślę w tym miesiącu, bo nie wiem czy wiecie, ale jestem najbardziej niezdecydowanym człowiekiem jakiego znam. :D
*partnerem wpisu jest Ceneo.pl
Chyba jestem jakaś inna, bo wszyscy wymieniają opaski Xiaomi na lepszy model, a mi po prostu szkoda zaśmiecać planety, skoro i tak najczęściej korzystam jedynie z liczenia kroków :)
Też mam domowe biuro ale o plakacie nie myślałam – warto zagospodarować i dać coś na ścianę:)
W marcu kupiłam sobie roombę, a na kwiecień planuje mopującą braavę, bo to niesamowita wygoda. Jak wiadomo, człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego :D
Bardzo fajna lista, mam wrażenie, że idealna na wiosnę :) ja mam opaskę Huawai Band 4 Pro i jestem z niej zadowolona. Ale ja nie potrzebowałam zbyt wielu funkcji i chciałam żeby ooasak była w miarę mała. Co do kroków to ostatnio po bardzo długiej przerwie (w ciąży robiłam krótkie dystanse) zrobiłam 10 tys kroków i po powrocie nóg nie czułam ? ale myślę że takie dystanse dają dużo i można dodatkowo zrzucić te kilka kg co jak wiadomo zawsze mile widziane ?
Polecam rower stacjonarny składany zipro. https://www.sklep-presto.pl/zipro-rower-treningowy-magnetyczny-skladany-future-x-5304087/ Cichutki i można spokojnie oglądać TV. Widzę tylko, że jest o ponad 250 zł droższy niż gdy go kupowałam.