AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublogmakijażmakijaż twarzy

SerduszkoweLove :) Makeup Revolution, I Heart Makeup – Blushing Hearts, Summer of Love, Goddess of Love

napisała AGU grudzień 19, 2014
napisała AGU grudzień 19, 2014
Założę się, że nie tylko ja zwracam uwagę na opakowania kosmetyków. Ciągnie mnie do tego co ładne, przyciągające wzrok, eleganckie, ale też słodkie i dziewczęce. W związku z tym, nie mogłam przejść obojętnie wobec serduszkowej serii I Heart Makeup, czyli marki produkowanej przez MUR. Serca są mocno inspirowane tymi od Too Faced i jestem bardzo ciekawa jak wypadają w porówaniu z oryginałem, którego nie posiadam. Zakładam, że różnice są, ale nie zmienia to faktu, że tańsze wydanie bardzo lubię i dziś chcę się podzielić moją opinią. Zapraszam do czytania!

Posiadam sześć serduszek – trzy róże Blushing Hearts: Candy Queen Of Hearts, Peachy Keen Heart, Blushing Heart, dwa bronzery Summer Of Love: Love Hot Summer, Summer Of Love oraz rozświetlacz Goddess Of Love. 

Wszystkie kosmetyki przychodzą do nas zapakowane w kartonik. Same serca także wykonano z kartonu, który jest dość gruby, ale jego jakość pozostawia wiele do życzenia. Bardzo luźno się zamykają, gdy chwycimy tylko za górę, dół wyląduje na ziemi. Trzeba więc uważać nosząc je w kosmetyczce, czy torebce. Dobrze, że sam środek jest mocno przyklejony i nic nie lata. Biorąc jednak pod uwagę cenę (24,99zł/szt) i ogólny wygląd serduszek, przymykam na to wszystko oko. 
Patrząc na zdjęcia w sieci, może Wam się wydawać, że serduszka są malutkie, ale nic bardziej mylnego. Mieszczą aż 10g produktu i dzięki swej wypiekanej formule są niesamowicie wydajne. Wystarczą na długie lata, ba, zastanawiam się, czy w ogóle da się je zużyć. 
zaczynając od górnego rozświetlacza Goddes Of Love i kierując się zgodnie z ruchem wskazówek zegara: Summer Of Love, Peachy Keen Heart, Candy Queen Of Hearts,  Blushing Heart, Love Hot Summer.
Wszystkie serca są błyszczące i perłowe. Niektóre zawierają też drobinki, ale spokojnie, daleko im do tantetnego wykończenia! Nie jest to więc dobra propozycja dla dziewczyn, które lubią matowe róże lub borykają się z dużymi niedoskonałościami i nierównościami na twarzy – niestety błysk podkreśla i wydobywa na pierwszy plan wszelkie mankamenty skórne. 
Z informacji ogólnych, muszę napisać jeszcze, że każdy kosmetyk jest fajnie napigmentowany, ale nie na tyle mocno, by zrobić sobie jednym pociągnięciem pędzla plamę na skórze. Trwałość także oceniam na piątkę. Nie zdarzyło mi się, bym musiała dokładać któregoś z nich w ciągu dnia. Nie zaobserwowałam również, by coś złego działo się z moją skórą w trakcie ich używania.
Co jeszcze? Podoba mi się fakt, że róże składają się z 3 pasków. Dzięki temu, w zależności od dnia i humoru, możemy miksować kolory i zamiast jednego, nabywamy kilka. Lubię takie rozwiązania. 

PEACHY KEEN HEART

Nie nazwałabym tego kosmetyku typowym wypiekanym różem. Dla mnie to coś na pograniczu różo-bronzero-rozświetlacza. Wymieszany daje mocno rozświetlony efekt i dodaje świeżości makijażowi, a kolor określiłabym jako brudny, złoty róż. Ma w sobie trochę drobinek, ale nie musicie się bać o efekt kuli dyskotekowej. Dostępny TUTAJ.

CANDY QUEEN OF HEARTS

Mój ulubieniec. Jest najmniej błyszczący i na policzkach wygląda niezwykle subtelnie. Zapewnia taki zdrowy, dziewczęcy efekt. Nie daje mocnego koloru. Ma ciepłe brzoskwiniowe tony (najmniejszy pasek z różem, wyszedł na zdjęciach ciut za chłodno). Jeżeli planujecie wybrać jedno różowe serduszko, to polecam właśnie CQOH. Do kupienia TUTAJ.
BLUSHING HEART
Najbardziej różowy ze wszystkich, zawiera też sporą ilość srebrnych drobinek (największy pasek jest w nie bogaty:>). Na szczęście na policzkach całość nie wygląda tandetnie, ale lepiej byłoby bez nich. Daje też najmocniejszy kolor. Pod względem odcienia Blushing Heart jest najbardziej uniwersalny i będzie pasował większości dziewczyn.
od lewej: Blushing Heart, Candy Queen Of  Hearts, Peachy Keen Heart







SUMMER OF LOVE


Tradycyjny bronzer to, to na pewno nie jest. Jest jasny, złocisty i bardziej widzę go w roli rozświetlacza dla dziewczyn o karnacji ciemniejszej niż moja. U mnie niestety, mimo wszystko, wypada zbyt ciemno, bo blada jestem niemiłosiernie. Nie wykonturujemy nim twarzy, nie podkreślimy policzków bo nie daje intensywnego koloru i ogólnie jest błyszczący więc w tym celu sprawdzi się średnio. Teraz używam go dość rzadko, w zasadzie tylko wtedy, gdy chcę trochę ocieplić makijaż i jednocześnie dodać mu blasku, ale myślę, że latem będzie sprawował się całkiem fajnie. Do kupienia TUTAJ.
LOVE HOT SUMMER 
W tym przypadku kolor jest widoczny, ale za to zbyt ciepły. Więc powtórzę to co napisałam wyżej – myślę, że sprawdzi się u dziewczyn o śniadej skórze, które chcą swoją opaleniznę podkreślić. Dla mnie odcień jest nie trafiony, bo do konturowania i modelowania twarzy używam chłodnych, matowych bronzerów, a opalenizny też nim sobie nie dodam bo jest dla mnie za ciemny. Dostępny TUTAJ.



GODDES OF LOVE

Śliczny rozświetlacz z różowymi tonami. Na twarzy daje piękną taflę bez nachalnych drobin. Efekt można stopniować. Jedno muśnięcie pędzlem zapewnia subtelne rozświetlenie, gdy nałożymy go więcej uzyskamy ‘mokrą’ skórę. Przepięknie odbija światło. Często po niego sięgam. Porównam go niedługo z innymi rozświetlaczami, które posiadam. Znajdziecie go TUTAJ.
Od lewej: Love Hot Summer, Goddess Of Love, Summer Of Love
Podsumowując najbardziej do gustu przypadł mi róż Candy Queen Of Hearts i rozświetlacz Goddes Of Love, następne na podium są dwa pozostałe różane serca – Peachy Keen Heart oraz Blushing Heart, a tuż za nimi pseudo bronzer Summer Of Love. Na samym końcu zaś Love Hot Summer. I w takiej kolejności mogłabym polecić Wam serduszkowe zakupy. ;)
Dajcie znać czy znacie i czy lubicie? A może są na Waszej chciejliście? Mam nadzieję, że ułatwiłam Wam dokonanie wyboru i podjęcie decyzji. :)
Photobucket
Photobucket
PhotobucketPhotobucket
bronzerI Heart MakeupkolorówkaMakeup Revolutionróżrozświetlaczwypiekany bronzerwypiekany różwypiekany rozświetlacz
40 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: SerduszkoweLove :) Makeup Revolution, I Heart Makeup – Blushing Hearts, Summer of Love, Goddess of Love

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

Zrób sobie prezent z KONTIGO!

następny post

3 x NIE #9 | kosmetyki, których nie polubiłam i nie kupię ponownie

Zobacz także

Kremy BB, CC i DD – dlaczego warto...

sierpień 1, 2022

Kosmetyki Bioelixire i Bioelixire Professional – skuteczna pielęgnacja...

lipiec 31, 2022

Jak znaleźć idealny dla siebie podkład? Wskazówki i...

lipiec 27, 2022

Lekkie kremy z filtrem SPF50 – 5 świetnych...

lipiec 26, 2022

Wishlista nie tylko kosmetyczna

lipiec 14, 2022

Koniec leczenia Izotekiem – co dalej? Moja letnia...

lipiec 1, 2022

6 kosmetyków pielęgnacyjnych, do których regularnie wracam!

czerwiec 7, 2022

4 zmiany w pielęgnacji włosów, dzięki którym szybko...

maj 25, 2022

Migawki: trochę codzienności, koniec Izoteku, fajne kosmetyki i...

maj 11, 2022

Co sprawia, że czuję się ‘ogarnięta’ bez makijażu?

kwiecień 21, 2022
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
40 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Dress Your Face
Dress Your Face
7 lat temu

Mam Candy Queen Of Hearts i też uważam, że jest najładniejszy :)

Odpowiedz
Kala
Kala
7 lat temu

Love Hot Summer, Goddess Of Love, Summer Of Love zdecydowanie moje typy:)

Odpowiedz
kosmetyko holiczka
kosmetyko holiczka
7 lat temu

Są przepiękne ale jednak wolę produkty w standardowych opakowaniach :)

Odpowiedz
Pozytywna Mama
Pozytywna Mama
7 lat temu

Ja nie miałam jeszcze nic z MUR, jednak moje serce skradł z Twojej recenzji SUMMER OF LOVE :-))

Odpowiedz
Magdalena Fortkowska
Magdalena Fortkowska
7 lat temu

już samo opakowanie zachęca :)

Odpowiedz
Agata Wójcik
Agata Wójcik
7 lat temu

zgodze sie sie z tym, ze same opakowanie zachwyca :D

Odpowiedz
wakeup makeup
wakeup makeup
7 lat temu

opakowania są przeurocze. Podejrzewam też że są przewydajne :) jednak goddes (jedyny, który jak dotąd widziałam na żywo) jest jak dla mnie za siny, a rzeczywiście daje ładną taflę. Podoba mi się peachy, summer i candy, ale ja mam jasną karnację i te ciepłe odcienia na pewno nie nadałyby się na rozświetlacz dla mnie, może jako rozświetlający bronzero – róż…?

Odpowiedz
Katarzyna Poloczek
Katarzyna Poloczek
7 lat temu

Ma piękne opakowanie :-)

Odpowiedz
Southgirl
Southgirl
7 lat temu

Myślałam, czy nie zakupić chociaż jednego, al w końcu zdrowy rozsądek wygrał – mam 13 róży :D

Odpowiedz
Rarroika Blog
Rarroika Blog
7 lat temu

1 od lewej mi się spodobał :) mi jakoś ostatnio minęła faza na MUR i wszystko co miałam z tej marki poodsprzedawałam na rzecz tego abym mogła zainwestować w the balm :)

Odpowiedz
goskaaa
goskaaa
7 lat temu

Jakie boskie opakowania :P

Odpowiedz
Jogobella .J.K.
Jogobella .J.K.
7 lat temu

ajj śliczne są :

Odpowiedz
AddictedToMakeup
AddictedToMakeup
7 lat temu

Goddes Of Love to mój typ :)

Odpowiedz
Karolina W
Karolina W
7 lat temu

Jakie śliczności <3

Odpowiedz
Szuszu
Szuszu
7 lat temu

Mam jedno serducho i chyba skuszę się na inne ;)

Odpowiedz
Violet Bell
Violet Bell
7 lat temu

Urocze, wszystkie mi się podobają :)

Odpowiedz
Klaudia She-wolf
Klaudia She-wolf
7 lat temu

Mam Candy Queen of Hearts i bardzo lubię ten kolor ;) Totalnie mega uniwersalny ^^

Odpowiedz
Blondie World
Blondie World
7 lat temu

Dla mnie za bardzo rozświetlające. :/ Ale fajnie się prezentują. :)

Odpowiedz
Barbara
Barbara
7 lat temu

Są tak ładne, że szkoda byłoby mi ich użyć ;)

Odpowiedz
Darin
Darin
7 lat temu

Pięknie razem wyglądają te serduszkowe cuda.

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

marzę o nich już od jakiegoś czasu. Są takie słodziutkie, i długotrwałe… Piękne kolory ♥

Odpowiedz
Nails tale
Nails tale
7 lat temu

Posiadam Goddes of Love a teraz jestem kuszona przez Candy Queen Of Hearts, ale kiedy ja to zużyje?? o.O

Odpowiedz
ekstrawagancja ekstrawaganckiej
ekstrawagancja ekstrawaganckiej
7 lat temu

Całkiem niedawno, gdy była promocja na kosmetyki MUR w jednej z drogerii internetowych chciałam dorzucić jedno z serduszek do koszyka. Te kolorki są jednak tak ładne, że nie mogłam zdecydować do wybrać i w końcu nie podjęłam decyzji ;D Ten post przydałby mi się wcześniej, ale nic nie przepada, bo po nowym roku znowu pewnie skuszę się na internetowe zakupy! :D

Odpowiedz
Milena M
Milena M
7 lat temu

ślicznie opakowania :)

Odpowiedz
Rarity
Rarity
7 lat temu

Marzą mi sie nocami i dniami. Ale musze cos zuzyc zeby kupic : (

Odpowiedz
Joanna K
Joanna K
7 lat temu

Przepiękne są te serduszka, muszę sobie takie choć jedno sprawić :)

Odpowiedz
Asiulek
Asiulek
7 lat temu

a ja właśnie poszukuję jakiegoś różu … :)

Odpowiedz
Annabelle Beauty
Annabelle Beauty
7 lat temu

Ale cudeńka! Zużywałabym chyba całe życie taką ilość :D
Rozświetlacz Goddes od love jest cudny :D

Odpowiedz
Anita B.
Anita B.
7 lat temu

Faktycznie opakowanie ważna rzecz. Te są wyjątkowo ładne, chyba przez to, że odrobinę infantylne. Candy Queen of Hearts mi chyba też by się najbardziej spodobał.

Odpowiedz
Ewulette
Ewulette
7 lat temu

Jakie słodkie serduszka, są przepiękne :)
U mnie mini rozdanie z marką Kallos, jeśli masz ochotę – zapraszam :)

Odpowiedz
monica hein
monica hein
7 lat temu

ja mam takie ale od Too Faced … teraz duzo firm je kopjuje .. ostatnio w Forever 21 widzialam …. :) ale tak bym wszystkie wziela :)

Odpowiedz
Lady Madlen
Lady Madlen
7 lat temu

Podoba mi się rozświetlacz. Na resztę bym się nie skusiła, bo bronzery jak i róże wolę w macie, aczkolwiek kolory są piękne i jeśli ktoś lubi to czemu nie.

Odpowiedz
Nika_87
Nika_87
7 lat temu

wszystkie wyglądają cudnie :)

Odpowiedz
karolina li
karolina li
7 lat temu

Mam Candy Queens of Heart i myślę, że to najładniejszy róż jaki kiedykolwiek miałam :))

Pozdrawiam :))))

Odpowiedz
Glamour Mama
Glamour Mama
7 lat temu

Rozświetlacz Godes of love kupiłam siostrze na święta, mam nadzieję , że będzie zadowolona :)

Odpowiedz
Monika Kosmetyka
Monika Kosmetyka
7 lat temu

Są cudowne <3

Odpowiedz
Eliza P.
Eliza P.
7 lat temu

Wyglądają baaaaaardzo kuszaco :)

Odpowiedz
Beat The Boredom
Beat The Boredom
7 lat temu

Candy Queen of Hearts i ten rozświetlacz kuszą mnie już od dawna, a po Twojej recenzji jeszcze bardziej! :) Widziałam nawet ich podróbki w H&M, ale że cena była identyczna, czekam, aż zbierze mi się większe zamówienie i zamówię w Internecie te dwa oryginalne serduszka. :) Można ten róż łączyć z rozświetlaczem, czy będzie za dużo blasku? :)

Odpowiedz
Life in Colour
Life in Colour
7 lat temu

Dzięki Ci za ten wpis. Przymierzam się do zakupów j nie wiedziałam na co się zdecydować :)

Odpowiedz
Fash nelaa
Fash nelaa
5 lat temu

Przecudowne są <3

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    Trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych

  • 5

    Odkrycie stycznia: róże Bourjois – 16, 32, 33, 34, 54

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Uwielbiam makijaż, kocham pielęgnację. Obecnie walczę z trądzikiem za pomocą izotretynoiny. Na blogu znajdziesz całą masę pielęgnacyjnych perełek do twarzy, ciała i włosów, moje makijażowe hity oraz sprawdzone triki na trwały, codzienny makijaż. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej i będziesz towarzyszyć mi w moim urodomaniactwie!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

Dermokosmetyki z linii Iwostin Purritin dedykowane Dermokosmetyki z linii Iwostin Purritin dedykowane są cerze tłustej  i problematycznej. To produkty oczyszczające, do codziennej pielęgnacji, a także specjalistyczne jak np. serum peelingujące, czy przywracające równowagę skórze przesuszonej i podrażnionej kuracjami dermatologicznymi. 💚

W kosmetykach Iwostin Purritin znajdziemy wiele składników aktywnych, między innymi ceramidy roślinne, niacynamid, azeloglicynę, kwas migdałowy i laktobionowy oraz wiele, wiele więcej. Nie zawierają alkoholu, są łagodne, mają pH zbliżone do naturalnego pH skóry, a kremy są lekkie i niekomedogenne. Właśnie je testuję, więc za jakiś czas na pewno opowiem o nich więcej. 💚

Dziś natomiast daję znać, że trwa akcja Znawczynie Piękna Iwostin i na profilu instagramowym marki czekają na Was m.in. materiały, które pomogą określić jaki typ cery posiadacie. Natomiast w Super-Pharm cała linia Iwostin Purritin jest w promocyjnych cenach. Dodatkowo obowiązuje też kod ,,purritin2022” przy zakupie produktów z linii za minimum 60 zł. 💚
_____
materiał sponsorowany
#iwostin #współpracapłatna #purritin @iwostin_pl
Wszelkiego rodzaju kremy BB, CC i DD to świetna a Wszelkiego rodzaju kremy BB, CC i DD to świetna alternatywa podkładów - szczególnie latem, gdy nie chcemy rezygnować z makijażu, a szukamy lżejszych konsystencji. ❤️

Na zdjęciu widzicie moje dwa tegoroczne hity (spodziewajcie się ich bliższej prezentacji w tym tygodniu na stories!), a na blogu znajdziecie post, w którym opowiadam co właściwie oznaczają te wszystkie skróty kremów koloryzujących, jakie są między nimi różnice, czym kierować się przy ich wyborze i który sposób aplikacji lubię najbardziej. ☺️ Taki mini przewodnik! 

Serdecznie zapraszam, link w bio!
_____
współpraca @medme_pl
#materialsponsorowany #medme #kosmetykidomakijażu #kosmetyki #kremBB #beautyfeed #blogerkaurodowa #makeupstuff #makeupislove #makeuplover #paese #sensummare
#blogerkakosmetyczna #polskiekosmetyki #agatabieleckapl  #kosmetykikolorowe #flatlaytoday #kosmetycznie
Olejek z czarnuszki @bioelixirepolska jest w mojej Olejek z czarnuszki @bioelixirepolska jest w mojej pielęgnacji od lat i zakładam, że wy również dobrze go znacie!❤ Dokładniej jest to świetne serum silikonowe, które zabezpiecza włosy przed uszkodzeniami, widocznie je zmiękcza i wygładza, eliminuje szorstkość i chroni nasze pasma na całej długości. U mnie wspomaga również walkę z puszeniem. Zazwyczaj kupuję je w Biedronce (koszt to około 5zł), noszę w torebce i już nie raz o nim wspominałam😍

A w najnowszym poście na blogu podzieliłam się również opinią na temat kosmetyków @bioelixire_professional, które testuję od kilku tygodni. Dostępne są wyłącznie w Hebe i znajdziecie pośród nich szampony, maski oraz odżywki do pielęgnacji włosów. Na zdjęciu widzicie moją faworytkę - regeneracyjną maskę z czarnuszką, której już zrobiłam sobie zapas!😅Pięknie dociąża i wygładza moje wysokoporowate włosy, dodaje im blasku i sprawia, że aż chce się ich dotykać. 😍

Link do wpisu znajdziecie w bio, serdecznie zapraszam do lektury! ☺️
___
post we współpracy @bioelixirepolska 
#współpraca #materiałsponsorowany
#bioelixirepolska #nawilżenie #regeneracja #dobrysklad #pielęgnacjawłosów #świadomapielęgnacja #dbamowlosy #wlosomaniaczka #kosmetykidowlosow #kosmetykiweganskie #weganskiekosmetyki #naturalnekosmetyki #nietestowanenazwierzetach #regeneracjawłosów #czarnuszka #maskadowlosow #serumsilikonowe#olejekzczarnuszki
Na blogu pojawił się właśnie post o 5 kremach Na blogu pojawił się właśnie post o 5 kremach z filtrem SPF50, które lubię, często noszę i bardzo polecam! Idealnie sprawdzą się zarówno podczas lata w mieście, jak i w trakcie urlopu. ☀️ 

〰️SVR Sun Secure Blur SPF50+ - niczym matująco-wygładzająca baza, o konsystencji musu

〰️Vichy Capital Soleil Uv-Age Daily SPF50 - lekki i wodnisty, wchłania się praktycznie do matu

〰️Holika Holika Aloe Waterproof Sun Cream SPF50+/PA++++ - żelowo-wodny, z lekko świetlistym, ale nietłustym wykończeniem, klasyk! 

〰️Lirene, nawilżający ochronny krem do twarzy SPF50 - nawilżający, ale leciutki, idealny do stosowania solo 

〰️Altruist Sunscreen SPF50 - najbardziej treściwy z całego zestawienia, ale dla mnie wciąż nieobciążający i fajnie współgrający z makijażem - stosunek ceny do jakości i pojemności ma boski!🤩

Jeśli stoicie akurat przed zakupem kremu z filtrem SPF50, to zapraszam po więcej na bloga - link w bio! Jestem pewna, że znajdziecie pośród moich ulubieńców opcję dla siebie. ❤️

Partnerem dzisiejszego wpisu jest drogeria @cosibella.pl w której znajdziecie wszystkie wymienione wyżej kremy oraz mnóstwo innych fantastycznych kosmetyków!✨
__________
#współpraca #cosibella #cosibellapl #lirene #spf50 #spf #kremzfiltrem #ochronaprzeciwsłoneczna #zdrowaskora #zdrowaskora #swiadomapielegnacja #świadomapielęgnacja #pielęgnacjatwarzy #pielęgnacjatwarzy #pielegnacjaskory #agatabieleckapl #lireneemulsjaochronna #polskiekosmetyki #tradzik #blogerkakosmetyczna #blogerkaurodowa
Marka @yourkaya dostępna w Rossmannie!!!🥳 Ni Marka @yourkaya dostępna w Rossmannie!!!🥳

Niesamowicie się z tego powodu cieszę, bo uwielbiam ich w pełni naturalne i biodegradowalne podpaski. 😍Są naprawdę chłonne, komfortowe w noszeniu, mają mocny klej i super chronią, a jednocześnie dzięki naturalnym składnikom minimalizują ryzyko powstawania infekcji intymnych, odparzeń, czy podrażnień.💚

Teraz kupicie je w promocyjnej cenie do 01.08.22. Sama zrobiłam sobie mały zapas. 😀

Podpaski zawierają:
✨100% organicznej bawełny z certyfikatem GOTS -  Global Organic Textile Standard, czyli  wiodący światowy standard certyfikujący wyroby z surowców przyjaznych środowisku.
✨Mater-bi - czyli biodegradowalny biopolimer wytwarzany ze skrobi kukurydzianej (zrobiona jest z niego tylna część podpasek i wkładek)

W asortymencie marki znajdziecie także tampony, wkładki i inne produkty dla ciała i duszy, w tym także przyjazne dla środowiska oraz wegańskie kosmetyki. 🌿

Samą markę również cenię za otwartość i edukację seksualną (polecam Wam serwis You KNOW @youknow_pl, gdzie znajdziecie bardzo ciekawe, merytoryczne artykuły o naszej fizjologii, anatomii, rolach społecznych itp.)😊

Marka też mocno działa charytatywnie oraz aktywnie dba o nasze środowisko. Sama mam w tej kwestii jeszcze wiele do zmiany, ale bardzo doceniam biodegradowalność, wykorzystywanie ponownie kartonów z paczek, czy np. zabezpieczanie przesyłek rozpuszczalnym w wodzie skropakiem. 💚

Gorąco zachęcam Was do wypróbowania tych środków higienicznych - zarówno podpasek, jak i wkładek higienicznych, czy tamponów (ja tych ostatnich akurat nie używałam, ale wiem, że wiele dziewczyn je chwali), bo jestem pewna, że będziecie zadowolone i szybko zauważycie różnicę. ❤

_____
współpraca @yourkaya 
#reklama #materiałsponsorowany #yourkaya #podpaskibiodegradowalne #podpaskibezchloru #rossmann #środkihigieniczne #higienaintymna #pielegnacjaintymna #yourkayaxrossmann #blogerkaurodowa #blogerkakosmetyczna #yourkayapl
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Trądzik po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych
  • Moje zamówienie z Cosibella – świetne kosmetyki do cery trądzikowej i nie tylko!
  • Co najbardziej pogarsza stan mojej cery?

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz