AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach
  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT

AGU BLOG | blog kosmetyczny | blog o kosmetykach

  • makijaż
    • makijaż twarzy
    • makijaż oczu
    • makijaż ust
    • akcesoria
  • pielęgnacja
    • pielęgnacja ciała
    • pielęgnacja twarzy
    • pielęgnacja włosów
  • lifestyle
  • koty
  • WSPÓŁPRACA
  • KONTAKT
agublog

hity 2017: makijaż

napisała AGU Styczeń 10, 2018
napisała AGU Styczeń 10, 2018
Startujemy dziś z kosmetycznym podsumowaniem roku! Na pierwszy ogień pod lupę wzięłam kosmetyki do makijażu. Jeśli macie ochotę poznać moich kolorowych faworytów, zapraszam do dalszej części wpisu! Obiecuję, że nie będę się zbytnio rozwodzić, bo wszystkie produkty gościły na blogu nie raz, więc podlinkuję Wam też starsze wpisy.


Muszę przyznać, że wybór był trudny, bo prowadząc bloga testuję wiele kosmetyków i wciąż wpadają w moje ręce nowości. Skupiłam się jednak na tych, po które sięgałam najczęściej, odruchowo, malując się na co dzień w pośpiechu, jak i na jakieś specjalne okazje. Nie uwzględniałam też kosmetyków, które poznałam pod koniec roku np. w grudniu, czyli chociażby mój ukochany na ten moment podkład Smashbox Photo Finish.

Ulubiona baza pod makijaż: Golden Rose Make-up Primer Luminous Finish

To po nią sięgałam najczęściej w 2017 roku. Głównie dlatego, że przepięknie skórę upiększa. Nie daje nachalnego błysku, a delikatne rozświetlenie. Jest nawilżająca w swej formule, nadaje zdrowy wygląd, a ponadto sprawia, że podkład lepiej się z cerą stapia i dłużej utrzymuje. Uwielbiam ją zarówno w roli typowej bazy pod fluid, jak i do mieszania z nim. Perełka za grosze! Na koniec dodam jeszcze, że ma perłowy, wręcz biały odcień (solo nie zabarwia skóry), który przydaje się do rozjaśniania podkładów!

→Perełki maja 

Ulubiony podkłąd: Catrice HD Liquid Coverage
Długo zastanawiałam się jaki podkład wytypować ponieważ testuję ich naprawdę dużo. Niemniej jednak najczęściej na mej twarzy gościł Catrice. Sięgałam po niego i na co dzień i na większe wyjścia, bo na mojej skórze zawsze dobrze wygląda, nieźle kryje i długo się utrzymuje. Nie zauważyłam, aby pogarszał jej stan, nigdy mnie nie zapchał i generalnie uważam, że to jeden z najlepszych drogeryjnych podkładów –  nieobciążający, o przedłużonej trwałości.
→Podkład Catrice HD Liquid Coverage 
Ulubiony korektor: Catrice Liquid Camouflage 
Korektorów również testowałam sporo, szczególnie pod koniec roku, ale najbardziej pewnym, przewijającym się w moich makijażach dziennych i wieczorowych był płynny kamuflaż z Catrice. Posiadam dwa odcienie 005 i 010 i albo używam ich solo, albo mieszam ze sobą. Całkiem nieźle kryją, ładnie rozjaśniają okolicę pod oczami, długo się utrzymują, nie wchodzą z marszczki i nie przesuszają. Na mojej skórze nie oksydują znacząco i nie zmieniają swojego koloru, ale wiem, że sporo dziewczyn się na to skarży. 
→Nowe kamuflaże Catrice

Ulubiony puder: Laura Mercier Loose Setting Powder

W tym momencie nie znam lepszego. Laura funduje tak piękne, gładkie, miękkie i aksamitne wykończenie na twarzy, że jestem nią zachwycona! Zaznaczam jednak, że nie jest to kosmetyk stricte matujący i jeśli macie problem z mocno przetłuszczającą się cerą, to bibułka będzie wskazana w trakcie dnia. Puder ma jasny, delikatnie beżowy kolor, który w żaden sposób nie zmienia odcienia podkładu, czy skóry. Zdecydowanie hit! 
→Ulubieńcy listopada i grudnia

Ulubiony bronzer: theBalm Bahama Mama
Bronzerów polubiłam kilka, bo i Gotham Nabli i ten od Bell z linii Chillout, a w grudniu odkryłam genialną paletę do konturowania Kat Von D. Postanowiłam jednak wyróżnić bronzer, po który sięgałam najczęściej. Kiedy malowałam się na szybko, albo w pośpiechu pakowałam kosmetyczkę na wyjazd odruchowo sięgałam po kultowy już puder brązujący Bahama Mama. Jest on w mojej toaletce bardzo długo, a o tym jak bardzo go lubię może świadczyć, że to już kolejne opakowanie, które zużywam. Lubię go za ładny odcień, który dobrze współgra z moją cerą, za łatwość aplikacji, trwałość i brak zapychania.
→Kosmetyki kolorowe, których używam najczęściej 
Ulubiony róż: Milani Luminoso
Kiedy zobaczyłam ten róż po raz pierwszy pomyślałam, że miłości z tego raczej nie będzie ponieważ, jak może wiecie bliżej mi do przybrudzonych, wpadających w różowo-brązowe tony odcieni. Luminoso jednak skradł moje serducho totalnie i noszę go bardzo, bardzo często (nawet dziś!). Jest wypiekany, przez co szalenie wydajny, na skórze pozostawia rozświetlające (ale bardzo eleganckie i nienachalne) wykończenie i ładny, brzoskwiniowy kolor. Cudnie odświeża cerę, współgra z pozostałymi kosmetykami do konturowania i jest dopełnieniem każdego makijażu. Długo się utrzymuje i równomiernie rozkłada. 
→Kilka ciekawych nowości z ostatnich tygodni

Ulubiony rozświetlacz: theBalm, Mary-Lou Manizer

Tutaj sprawa wygląda podobnie jak z bronzerem Bahama Mama. Przerobiłam wiele rozświetlaczy, często sięgam po inne: Nabla, Wibo, czy My Secret, ale moje serce wciąż należy do Mary. To właśnie ona lądowała na policzkach w przypadku większych wyjść, specjalnych okazji. Jest moim pewniakiem. Zawsze prezentuje się ślicznie, funduje odbijającą światło taflę, bez widocznych drobinek, jest długotrwała i pasuje do każdego makijażu. 
→Rozświetlające siostrzane trio od theBalm
Ulubiona baza pod cienie: Urban Decay Eyeshadow Primer Potion Eden
Odkąd mam tę bazę używam tylko jej w makijażu oka. Ta od theBalm poszła w odstawkę, bo Urban Decay ma przewagę głównie przez krycie. Nie dość, że przedłuża makijaż oka i podbija intensywność cieni, to jeszcze ujednolica powieki. Bardzo dobrze się na niej pracuje, jest wydajna i ma wygodny aplikator, który doceniam jeszcze bardziej odkąd mam długie paznokcie. 
→Ulubieńcy września
Ulubiona paleta cieni: Zoeva Naturally Yours
Ja wiem, że jest teraz moda na bardzo ciepłe makijaże – róże, pomarańcze, bordo. Sama kilka takich palet posiadam, ale żeby tego typu oko wyglądało na mnie dobrze, muszę chwilę się pobawić, inaczej wyglądam na chorą. ;-) Dlatego na co dzień, malując się na szybko sięgam po palety o bezpieczniejszej kolorystyce, które pozwolą mi podkreślić spojrzenie w ładny sposób, a nie wymagają precyzji i zaawansowanych umiejętności. I taka jest właśnie paleta Naturally Yours. Mam tu wszystko czego mi trzeba – cieliste matowe cienie współgrające z kolorytem mojej skóry idealnie, średni matowy brąz, który ląduje zawsze w załamaniu powieki, nieco połyskujących brązów do podkreślenia jej środka i dołu oraz ciemniejsze kolory, w sam raz do zaakcentowania zewnętrznego kącika, czy linii rzęs. Zoeva pozwala mi wyczarować dzienny makijaż dosłownie w minutę, ale umożliwia również wykonanie mocniejszego makijażu.
→Ulubione palety do dziennego makijażu
Ulubiona cielista kredka: Kryolan Kajal, cielista kredka do powiek 

Mięciutka, doskonale napigmentowana, trwała. Trzeba z nią uważać przy aplikacji na linię wodną, bo jak przyciśniemy za mocno, to będzie ją widać z daleka! Otwiera oko, odświeża spojrzenie, ale dobrze też sprawdza się jako baza do wzmocnienia nasycenia cieni, czy rozjaśnienia wewnętrznego kącika. Łatwo ją naostrzyć i jest super wydajna!
→4 cieliste kredki
Ulubiony tusz do rzęs: L’Oreal Paradise Extatic
Jeszcze jakiś czas pewnie znalazłby się tu Volume Million Lashes So Couture, ale Paradise Extatic pozwala mi uzyskać bardziej wyrazisty efekt. Pięknie podkręca, wydłuża i pogrubia rzęsy nadając im objętości. Trzyma skręt zalotki, nie kruszy się, nie osypuje, ma odcień głębokiej czerni i łatwo się zmywa. Jedyne co mnie w nim wkurza, to fakt, że lubi się osadzać i tworzyć grudki na wlocie opakowania. Zużyłam już kolejne opakowanie!
→Ulubieńcy października 

Ulubiony kosmetyk do brwi: Wibo Eyebrow pomade
Tania, w ładnym odcieniu, trwała i pozwalająca namalować brwi o jakich tylko marzymy oraz uzupełnić wszelkie w nich braki. Łatwo się aplikuje, umożliwia precyzję, ma odpowiednią konsystencję i nie wysycha zbyt szybko. Uwielbiam ją i bez wahania mogę napisać, że odmieniła mój makijaż  brwi! 
→Ulubieńcy sierpnia
Ulubiona matowa szminka: Deborah Milano Fluid Velvet Mat Lipstick
Najlepsze drogeryjne matowe pomadki wpłynie, oczywiście według mnie. Uwielbiam je zarówno za piękną gamę kolorystyczną – każdy kolor wpisuje się w gusta, świetną pigmentację, trwałość i komfort noszenia. No i nie kosztują fortuny. Jak dla mnie bomba! :-)

→5 kosmetyków, po które sięgnę w Święta

Ulubione akcesoria do makijażu: gąbeczki Blend It
Rok 2017 zdecydowanie należał do gąbeczek. Bardzo sporadycznie aplikowałam podkład, czy korektor pędzlem. Prym wiodły naprzemiennie dwie: Beautyblender i Blend It, postanowiłam jednak wyróżnić tę drugą z uwagi na to, że według mnie jest najlepszym, niskobudżetowym odpowiednikiem Beautyblendera i w niczym mu nie ustępuje. Równomiernie rozkłada kosmetyki na skórze pozwalając na uzyskanie zdrowego, bardziej naturalnego wykończenia jednocześnie nie gubiąc krycia. Łatwo się pierze, szybko schnie, jest wytrzymała. Ma też ciekawą gamę kolorystyczną i coraz więcej modeli do wyboru. Jeśli nie możecie sobie pozwolić na BB, śmiało kupujcie BI!
→6 tanich makijażowych hitów
I to już wszystko! Jestem bardzo ciekawa, czy jakieś nasze typy się pokrywają i jakie macie doświadczenia z wymienionymi przeze mnie kosmetykami. Koniecznie dajcie też znać w komentarzach jakie makijażowe perełki Wy odkryłyście w ubiegłym roku! Jeśli robiłyście podobne podsumowanie u siebie na blogu, to podrzućcie info, albo link, chętnie do Was zajrzę, bo uwielbiam tego typu posty! 
28 komentarzy
Oceń ten artykuł

Ocen: hity 2017: makijaż

Oceń

AGU

Rocznik '88. Miłośniczka kosmetyków, kotów, kawy i bujania w obłokach. W wolnych chwilach pochłania seriale i spotyka się z przyjaciółmi. W międzyczasie ćwiczy makijażowe triki i testuje kolejne produkty pielęgnacyjne. Nieustannie poszukuje kosmetycznych ideałów.

poprzedni post

GOLDENBOX No 3

następny post

Podrażniona, sucha skóra głowy – co pomoże? Jak nawilżyć skórę głowy?

Zobacz także

Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje...

Styczeń 18, 2021

Olej CBD – czy warto? jak się u...

Styczeń 14, 2021

Ulubione akcesoria, które sprawdzają mi się przy noszeniu...

Styczeń 12, 2021

Migawki: Moj grudzień, chorowanie, Izotek, coraz bliżej Święta

Grudzień 16, 2020

Co warto kupić w Sephorze? Promocja – 20%...

Listopad 27, 2020

Jak się pozbyć zaskórników i oczyścić pory? Mam...

Listopad 23, 2020

Moje zamówienie z Cosibella – świetne kosmetyki do...

Listopad 16, 2020

Kosmetyki Golden Rose, do których z przyjemnością wróciłam...

Listopad 6, 2020

Kocie mity – 10 najpopularniejszych, w które nie...

Listopad 4, 2020

Kosmetyczna wishlista – jakie kosmetyki mnie obecnie kuszą?

Październik 27, 2020
Subscribe
Powiadom o
guest
guest
28 komentarzy
Oldest
Newest
Inline Feedbacks
View all comments
Ewelina K
Ewelina K
3 lat temu

No wszędzie widzę ten puder Laury! Chyba będę musiała kiedyś wypróbować:) Tusz L'Oreal polubiłam również:) A mój wpis tutaj http://www.secretaddiction.pl/2017/12/kosmetyczni-ulubiency-i-odkrycia-2017.html :)

Odpowiedz
Pani Blondynka
Pani Blondynka
3 lat temu

ten korektor z catrice muszę w końcu kupić, ma tyle pozytywnych opinii a ja go jeszcze nie miałam :(

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
3 lat temu

Hej Aguś! A powiedz mi jaki numerek tej pomadki byłby podobny do tej z bourjois 10 don't pink. . .coś tam coś tam? Liczę na pomoc! Super post i piękne zdjęcia! Pozdrawiam,Ania ?

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
3 lat temu
Reply to  Anonimowy

Hej kochana, obecnie nie mam tej pomadki pod ręką, ale wydaje mi się, że 02 lub 08, chociaż one nie są na pewno jej idealnymi odpowiednikami. Zerknij tutaj: https://www.agatabielecka.pl/2017/06/pereki-maja.html są swatche :)

Odpowiedz
Anonimowy
Anonimowy
2 lat temu
Reply to  Anonimowy

Dziękuję Ci bardzo! Wybrałam 02 ❤

Odpowiedz
Milena F.
Milena F.
3 lat temu

Mam tę bazę z GR w wersji matującej i bardzo ją lubię. :) Korektor z Catrice to również mój wielki ulubieniec. Pod oczy za często go nie stosuję, bo przesusza mi skórę, ale na niedoskonałości teraz używam tylko jego.

Odpowiedz
Unknown
Unknown
3 lat temu

Najlepsza cielista kredka: bell hypoallergenic. Cudnie podkreśla linię wodną, można nią wyregulować kształt ust, rozjaśnić kąciki oczu, podnieść brwi a nawet zatuszować zaczerwienienia lepiej niż korektorem. Rewelacja

Odpowiedz
Delishe
Delishe
3 lat temu

Kilka z tych kosmetyków znam i lubię, chociaż znalazłam tu także produkty, których jeszcze nie miałam okazji używać. Róż wygląda przepięknie, mam słabość do róży, ale staram się ograniczać, bo nie zdążę tego wszystkiego zużyć :D Muszę zerknąć też na pomadę z Wibo, bo moja ukochana z Bell – a tak właściwie to był kremowy cień, niestety nie jest już w sprzedaży, bo to była wersja limitowana. Pomadki Deborah od dawna mnie kuszą, choć ciężko z ich dostępnością u mnie stacjonarnie, a nie lubię kupować w ciemno ;). Pozdrawiam!

Odpowiedz
Pięknie być sobą
Pięknie być sobą
3 lat temu

Uwielbiam ten korektor :) podkład mam, ale jakoś specjalnie mnie nie zachwycił

Odpowiedz
Chocolade
Chocolade
3 lat temu

Jako, że około połowę Twoich ulubieńców już znam, to myślę, że pokuszę się jeszcze na tę bazę z Golden Rose ;)

Odpowiedz
www.kassiiaa.blogspot. com
www.kassiiaa.blogspot. com
3 lat temu

U mnie pomada do brwi laura mercier , bronzer The Balm, tusz L'oreal oraz puder mineralny Neauty skradły moje serce i trafiły do ulubionych kosmetyków do makijażu 2017 :0

Odpowiedz
Madziak k
Madziak k
3 lat temu

Nie znam żadnego z pokazanych przez Ciebie produktów i tak się mocno, mocno zastanawiam czy ja odkryłam jakieś perełki kolorówkowe i postawiłabym chyba na matowe pomadki w płynie Sephora i róż Benefit :)

Odpowiedz
BlingBlingMakeUp
BlingBlingMakeUp
3 lat temu

Rowniez zaciekawil mnie roz Milani. Latem glosno bylo w sieci na jego temat, teraz widze ze warto go kupic :D

Odpowiedz
Enestelia
Enestelia
3 lat temu

Sporo produktów znam i również uwielbiam. Korektor Catrice to mój hit i w ubiegłym roku właściwie nie sięgałam po żaden inny korektor. Pomadki Deborah – bajka. Trwałość na wysokim poziomie. Mary Lou pokochałam całym sercem i odkąd ją mam, wszystkie inne rozświetlacze poszły w odstawkę ? Koniecznie muszę też kupić bronzer Bahama Mama.

Odpowiedz
Idyllaablog
Idyllaablog
3 lat temu

Agatko ja widzę,że większość moich i Twoich hitów się pokrywa!.

Odpowiedz
hellojza
hellojza
3 lat temu

Juz kolejny raz widzę róż Milani Luminoso i ciągle mi się podoba ;) znalazłam chyba jego odpowiednik w NYX i na wiosnę mam zamiar sobie sprawić ;) Baza z UD mi sie marzy, tylko jej cena mnie odstrasza. Tusz Paradise Extatic muszę w tym roku wypróbować ;)

Odpowiedz
thespecialbeauty
thespecialbeauty
3 lat temu

Sporo kosmetyków z Twoich ulubieńców znam i lubię. Mocno kusi mnie natomiast ten puder z Laure Marcier-w końcu muszę go kiedyś wypróbować bo wszędzie o nim głośno;)

Odpowiedz
Ma J.
Ma J.
3 lat temu

Uwielbiam kosmetyki Deborah. Ostatnim jaki kupiłam były cienie do smokey i wręcz je uwielbiam :)

Odpowiedz
nostami
nostami
3 lat temu

No oczywiście – podkład Catrice! ;3 Także na mojej liście ulubieńców się on znajduje ;-) A korektora z tej firmy dalej nie przetestowałam i obiecuję, że w tym roku to już na pewno… ;-)

Odpowiedz
AutreMe
AutreMe
3 lat temu

Wszyscy chwalą ten puder, musi być fantastyczny :)

Odpowiedz
Wszystkie moje bziki
Wszystkie moje bziki
3 lat temu

już nie mogę się doczekać, aż z zapasów wyciągnę tusz paradise! kusi baza od GR, rozświetlacz Wibo denkuję, a kamuflaże Catrice i podkład, i korektor- są dla mnie jednak nieco za ciężkie…)

Odpowiedz
Kasia (lifeindots.pl)
Kasia (lifeindots.pl)
3 lat temu

Dla mnie najlepszym drogeryjnym podkładem na codzień jest Fit Me! z Maybelline. Cudne kolory, wykończenie, trwałość. Nie ma niczego, co przeszkadzałoby mi w tym podkładzie. Korektor Catrice był moim ulubionym z drogerii dopóki nie zaczął mnie uczulać :(
Ja również nie znam lepszego pudru niż Laura Mercier!

Odpowiedz
Yuki.
Yuki.
3 lat temu

O kurczę, muszę się chyba przejść do Golden Rose po tę bazę! Podkład Catrice był i moim ulubieńcem, wykonali kawał znakomitej roboty :D.

Odpowiedz
desamparada
desamparada
3 lat temu

Moi ulubieńcy to mova róż kolor iris. Kredka Eveline w kolorze grafitu i delia żel do brwi. Wibo matowa pomadka w kolorze 1.

Odpowiedz
Natalie Forever
Natalie Forever
3 lat temu

Chyba skuszę się na ten puder od Laury Mercier :D

Odpowiedz
Agu Blog
Agu Blog
3 lat temu
Reply to  Natalie Forever

Polecam, jest genialny!

Odpowiedz
Cosmesfera
Cosmesfera
3 lat temu

Ja pewnie skuszę się na ten tusz Loreala. Jeszcze go nie miałam. Laura Mercier też jest w planach.
Moi ulubieńcy: http://cosmesfera.blogspot.com/2018/01/ulubiency-kosmetyczni-2017.html

Odpowiedz
julialoveslife pl
julialoveslife pl
2 lat temu

A, i moi ulubieńcy!
http://www.julialoveslife.pl/2018/01/odkrycia-2017-nie-tylko-kosmetyczni.html

:))

Odpowiedz

Popularne posty

  • 1

    Najlepsze podkłady z Rossmanna

  • 2

    Jak wrócić do jazdy samochodem po przerwie? Moje doświadczenia

  • 3

    Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

  • 4

    Hity z apteki, które musisz poznać!

  • 5

    niestety nie dla mnie / Klorane, szampon na bazie chininy i witamin B

O mnie

O mnie

Cześć!

Mam na imię Agata i witam Cię na moim blogu! Kocham kosmetyki, koty, nałogowo piję kawę i każdego dnia próbuję zamieniać swoje marzenia w cele. Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej!

ZOBACZ WIĘCEJ

ARCHIWUM

Posty, które warto zobaczyć:

5 kosmetyków dla cery tłustej i problematycznej

Trądzik na plecach

7 kosmetyków, za które nie lubię przepłacać

Dołącz do mnie:

▪️Gdzie ten Twój trądzik? Wymyślasz sobie! ▪️Gdzie ten Twój trądzik? Wymyślasz sobie! Chyba nie masz większych problemów.

▪️Ja na Twoim miejscu spróbowałabym kupić produkt X, zobaczysz, że Ci pomoże. 

▪️Odstaw nabiał, cukier, gluten, mięso. Owoców też nie jedz. 

▪️Izotek to trucizna! Nie bierz tego. Koleżanka mi mówiła, że nie poleca! 

▪️A wiesz, że po Izoteku nie można mieć dzieci? 

▪️Urodzisz dzieci, to trądzik przejdzie. 

▪️To przez ten makijaż! Nie maluj się, to niszczy skórę! 

▪️Za dużo kosmetyków, ja bym używała na Twoim miejscu tylko kremu Bambino i przecierała twarz spirytusem. 

▪️Na solarium idź, wysuszy Ci pryszcze. 

▪️Przestań się tak skupiać na wyglądzie, liczy się wnętrze.

▪️Jezu, ale Cię strasznie wysypało! Zrób coś z tym! 

🤯

Brzmi znajomo? 😩Myślę, że każda z nas, która boryka się z problemami skórnymi spotkała się z powyższymi, albo innymi komentarzami choć raz. Często też od osób bliskich. Takie złote rady przynoszą odwrotny efekt. Nie podbudowują, nie są wspierające. Budzą poczucie winy, wyrzuty sumienia, jeszcze bardziej zmniejszają pewność siebie. Sama wiem jak mniejsze lub większe kompleksy potrafią namieszać w głowie. Dlatego nie znoszę umniejszania problemów pod przykrywką pocieszania. Dawania złotych rad i oceniania, gdy nikt o to nie prosi, tym bardziej. Nagle z każdej strony sami specjaliści.🙄 To, że ktoś ma 50 pryszczy na twarzy, a Ty tylko 10 nie odbiera Ci prawa do tego, by miało Ci to przeszkadzać i żebyś chciała z tym walczyć. Poza tym trądzik to nie tylko twarz!🤦‍♀️

Dziewczyny, pamiętajcie - nikomu nic nie musicie udowadniać, z niczego się tłumaczyć. Nie dajcie sobie wmówić, że Wasze problemy są nieistotne, że przesadzacie, że jesteście próżne. Nikt nie ma prawa tego oceniać. Jeżeli coś jest Waszym kompleksem, obniża Wasz nastrój, walczcie z tym na różne sposoby! Nie tylko w kwestii skóry, bo myślę, że to problem powszechny w każdej dziedzinie życia. 

Uważam, że (czy tego chcemy, czy nie) wygląd jest ważny i ma znaczenie. Wpływa na nasze samopoczucie, relacje, pewność siebie. Pamiętajcie, że to WY macie czuć się ze sobą dobrze. I tym kierujcie się przy podejmowaniu decyzji.❤️ A innym guzik do tego!

Też nad tym pracuję, więc trzymam ✊ za siebie i za Was💪
Czy jest tu ktoś kto równie mocno jak ja wypiera Czy jest tu ktoś kto równie mocno jak ja wypiera zimę za oknem i z utęsknieniem czeka na wiosnę? 😅

Nie to żebym miała coś do śniegu, ale już mi się tęskni za dłuższymi dniami, słońcem, lekkimi ubraniami i zielenią.❤️ Nałogowo więc kupuję żywe kwiaty i umilam sobie te mroźne dni.❄️

Wiosną też nie trzeba odśnieżać auta🤣 To moja pierwsza zima za kierownicą po dlugiej przerwie i choć czasem czuję się niepewnie (na niektórych bocznych uliczkach można sobie na łyżwach jeździć), to jeżdżę. I dziś wieczorem na blogu będzie czekał na Was post jak krok po kroku do tej jazdy wróciłam. Mam nadzieję, że moje rady Wam się przydadzą i dodadzą odwagi💪 bo ja wierzę, że skoro ja dałam radę to i Wy sobie poradzicie! ❤️

Tymczasem życzę Wam miłego poniedziałku i udanego całego tygodnia! 😘

#mydesk #onmydesk #deskgoals #homeofficedecor #homeofficeideas #homeofficeday #homeofficeorganization #homeofficelife #deskdecor #deskaccessories  #myinterior #interior4you #interior123 #whiteinterior  #coffeemug #prettythings #thatsdarling #petitejoys #warmandcozy #abeautifulmess #stationery #morningcoffee  #mondaymornings #ikeapolska #paniswojegoczasu #mojaikea
#agatabieleckapl #agatabielecka
Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowie Wita się dziś z Wami turbo szczęśliwy człowiek, który  po 18 dniach zakończył izolację i odzyskał wolność!! 💃😁 Ten dzień wymaga upamiętnienia i uczczenia 🥂❤️ Energia mnie roznosi! Jestem już zdrowa, czuję się świetnie, lekarz potwierdził, że jest ok😁 Jaram się baaardzo, a Wam dziękuję za wsparcie i wszystkie ciepłe słowa! Jesteście najlepsze 😘
___
Odpowiadając zbiorczo - na oczach paletka Eveline Chocolate, na ustach pomadka plynna Sephora 40 i błyszczyk Fenty Fussy, podklad to CC It Cosmetics (zdjęcie bez filtra), na brwiach Brow wiz ABH😊

#agatabieleckapl #agublog #blogerkaurodowa #selfie #selfie_time #brunettehair #brownhair #brunettedoitbetter #darkhairdontcare #dailymakeup #motd💄#selfieportrait #makeupselfie #makeupofinstagram #makeupoftoday #dailylook   #brownhaircolor #dailyme #selfiegirl #selfietime📷 #makijazdzienny #dailymakeuplook #szczesliwa #hello2021 #szczęście #nofiltermakeup #wolność
Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani p Nie robię dziś ani większych podsumowań, ani postanowień, bo już od dawna nie czuję za specjalnie klimatu Sylwestra. Dla mnie to dzień jak co dzień, nic się magicznie od jutra nie zmieni, a ja nie stanę się innym człowiekiem. 😅 Bardziej odliczam do 2go, bo wtedy wracam na wolność 😁 Już przebieram nogami na myśl o spacerze! 

Mimo pandemii i tego szaleństwa na świecie dla mnie to był naprawdę spoko rok i nie będę narzekać. Doceniam, że kończę go zdrowa, że mam bliskich w komplecie i z przyjemnością wyciągnęłam dziś moje kolorowe zabawki, by po ponad 2 tygodniach zmalować coś na mej  twarzy😁 Mam tyle fajnych nowości, że aż mi się oczy świecą😍 Nieważne, że wieczór jak co roku spędzę na kanapie. 😆 

Dotarł do mnie przed Świętami na przykład jeden z moich ulubionych rozświetlaczy @annabelleminerals_pl #DiamondGlow w pastelowym ubranku😍 (i inne gorące nowości marki, które już testuję 😁) - jak jeszcze nie znacie tego błysku, to koniecznie spróbujcie 😍 Bossssski! Zapewnia mocną, ale elegancką taflę i pięknie odbija światło ✨

Mam też piękne nowości @glamshop_pl przy współpracy z @dim.agnieszkajanoszka - mówcie co chcecie, dla mnie Herbaciana Róża jest obok Bohemy idealną paletą na każdą okazję 😍

Testuję też kultowy korektor Tarte i błyszczyk Maybelline, który jest udanym i znacznie tańszym zamiennikiem Fenty.✨

A tak poza tym, to czekam na wiosnę. W sobotę po wyjściu z domu zamierzam pojechać do kwiaciarni, kupić tulipany i odliczać do marca.🥰

Dziękuję Wam za kolejny wspolny rok i życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim dużo zdrowia i niech się spełni w 2021, to o czym marzycie, co planujecie. Bawcie się dziś wieczorem dobrze - dresik i domowy seans filmowy są naprawdę spoko, polecam😜
No i nie byłabym sobą, gdybym nie napisała na koniec, że mam nadzieję, że nie będziecie strzelać! ❤️

#annabelleminerals

#kosmetykinaturalne

#kosmetykidomakijażu #ekokosmetyki #ekoopakowanie #polskiekosmetyki #zerowastepolska #lesswastepolska #annabellegirl #naturalnekosmetyki #makijażmineralny #podkladmineralny #sylwester2020 #makijazsylwestrowy
Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozp Covid przyszedł z nienacka i zrobił niezły rozpierdziel. Pokrzyżował wszystkie moje grudniowe plany - to pierwsze w życiu Święta, które spędzamy sami. Jestem jednak wdzięczna, że dzisiejszy dzień spędzam w domu, z domowym prowiatem od mamy, a nie w szpitalnym łóżku, bo mało brakowało... 

Nigdy nie bagatelizowałam wirusa. Nie spodziewałam się jednak, że aż tak mnie zaora. Część z nas przejdzie go dość lekko (u mnie w rodzinie starsze osoby przeszły go znacznie łagodniej niż ja), ale dopiero gdy się z nim zetkniesz bezpośrednio zaczynasz zdawać sobie sprawę z jego potęgi.😔 Widziałam bieganinę na izbie, to zmeczenie na twarzach, ludzi walczących o każdy oddech, popodlaczanych do tlenu. Takich, z którymi nie bylo świadomości. Ten krotki pobyt w szpitalu to chyba moja największa lekcja pokory.😞 Każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości co do jego istnienia powinien spędzić tam choć dobę.

Z tego miejsca chciałabym Wam podziękować za wszystkie życzenia, trzymanie kciuków i ciepłe myśli. BARDZO to doceniam i jestem Wam niesamowicie wdzięczna za wsparcie. ❤️ Nie mogę odpisać na każdą wiadomość, ale wszystkie przeczytalam. 

A z okazji Świąt życzę Wam przede wszystkim ZDROWIA i spokoju, a reszta sama się ułoży. ❤️

Agu

Ps. Choinka dotrwała jednak do Świąt🙂
Ps2. Temat choroby budzi sporo pytań i myślę, że jak wydobrzeję będę chciała podzielić się doświadczeniem, by ktoś z Was najzwyczajniej w świecie mógł uniknąć moich błędów.
Ps3. Antybiotyk działa. Pierwsza noc poniżej 38st za mna.

#wesołychświąt #wesołychświąt #zdrowia
Follow on Instagram
  • Facebook
  • Instagram
  • Pinterest
  • Bloglovin

Najczęściej przeglądane

  • Ulubione kosmetyki kolorowe ostatnich tygodni + przed i po – mój makijaż
  • nowości MIYA: ekspresowy peeling do ciała myMAGICscrub i rozświetlająco-nawilżający balsam do ciała i dekoltu GLOWme
  • Co kupić w Rossmannie? – Najlepsze kosmetyki z drogerii

@2020 Wszelkie prawa zastrzeżone. | Mapa strony


Do góry
Ta strona wykorzystuje pliki cookie, aby poprawić Twoje wrażenia. Zakładamy, że zgadzasz się na to, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz.Akceptuje Odrzuć
Privacy & Cookies Policy
wpDiscuz